Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kasia990

Proszę o rade

Polecane posty

Jestem z partnerem 5lat mamy 2letnia córeczkę ale od roku nam się cos nie układa..ciągle kłótnie,brak zrozumienia,czułości.ze wszystkim muszę radzić sobie sama. Partner wyjeżdża w delegację wracając na weekend do domu ciągle się o cos czepia..obraza.ja czuje ze go juz nie kocham.ze jestem znim ze wzgledu na córeczkę. Jak mu wspomne ze go zostawie to mówi ze córka zostaje znim ze go stać na opiekunkę ze co ja mogę zaoferować malej jak nie pracuje..(córkę karmie jeszcze piersia) jak się upija robi awantury nie patrząc na dziecko ze patrzy.obraza się o byle co..nie rozumie ze jestem zmęczona chciałabym się położyć szybciej spać..będąc znim na zakupach za każdym razem wypomina ile ty pieniędzy wydajesz,szybciej rob te zakupy!! Ja nie wiem co mam robić..on wiele obiecuje ale nie dotrzymuje słowa..tatuś Kiwnie palcem on mu nie odmówi.wiele nocy juz przeplakalam,mój płacz nic go nie rusza.on mnie w niczym nie słucha.on zawsze musi mieć racje..nie potrafi zaakceptować gdy mowie nie.. Zostawić go nie wiem sama.szkoda mi coreczki...prosze o porady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_daniel
Kasiu spróbuj porozmawiać z mężem spokojnie kiedy będzie wypoczęty, miał dobry humor, może w pracy mu się nie układa po jego myśli? Założyliście razem rodzinę i jak nie chcesz cierpieć dalej w związku, powiedz mu co czujesz, że bolą jego słowa i są dla Ciebie raniące. Myślę, że wspólna rozmowa pomoże ustalić przyczynę złego stanu rzeczy jaki jest obecnie. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz ze 'zostawić go nie wiem sama.szkoda mi coreczki' to walcz ale on tez musi chciec ratowac to malzenstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On potrafi zmienić się na krotki okres czasu.. A później znowu to samo. ..wiele razy zanim próbuje rozmawiać i kończy się kłótnia..myślę wyjechać na kilka dni z córeczka i zostawić go samego by sprawdzić czy mu zależy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×