Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość k 40

Może ma ktoś ochotę na...

Polecane posty

Gość Lazurowa  kobieta
Chwilowo nam plany tylko na piątkowe popołudnie a wieczór pozostaje kwestią otwartą. A dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo chciałbym spojrzeć Ci w oczy, pobudzić zmysły. Ale wszystko roztrzygnie się jutro, bo będę miał zakręcony piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Jeśli moje plany nie ulegną zmianom to uda nam się tu jutro wieczorem pobyć. Mam sloneczko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Twoje życzenia się spełnią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Takie do spełnienia czy abstrakcyjne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Spędzić miesiąc na słonecznej Ibizie. Chyba jesteś dzisiaj w wyśmienitym humorze. Wizja gorącego wieczoru tak Cię nastraja?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie tak. Ibiza? To nie jest aż tak bardzo abstrakcyjne. Już bardziej się spodziewałem Malediwy, Bali (chociaż to też nie jest niemożliwe). Dlaczego akurat Ibiza? Bo jest imprezowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam ochotę poznać Jaką miłą kobietkę pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Dlaczego ? Bo to takie niedoścignione moje marzenie. Na imprezowaniu mi nie zależy. Zamiast imprezować wolałabym spędzić ten miesiąc tam na korzystaniu ze słońca w miłym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obawiałem się odpowiedzi w stylu: bo tak. "Zamiast imprezować wolałabym spędzić ten miesiąc tam na korzystaniu ze słońca w miłym towarzystwie." jest niesamowicie intrygująca. Zgodziła byś się na taki wyjazd, w ciemno, nie widząc do tej pory tego drugiego? Taka randka w ciemno na Ibizie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Kurczę, nie wiem. Musiałby kierować mną spory impuls w momencie powiedzenia "tak" lub ktoś musialby mnie zaintrygować swoją osobliwością ponad miarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pamietaj, że osobowość może być wielka, ale wzrost może się okazać mały, szerokość wielka, ilość włosów bardzo niewielka, żeby nie powiedzieć znikoma i do tego wąs. W skrócie: mały, gruby, z wąsem i do tego w kapeluszu. ;) Ps.: to nie ja, na całe szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Wygląd jest ważny ale jeszcze ważniejsze jest pierwsze wrażenie jakie się na kimś zrobi. Jeśliby oczekiwania były inne niż rzeczywistość to miło spedzalabym czas w jego towarzystwie tylko w dzień a moce byłyby tyko moje tym bardzie, że placilabym sama za siebie. A to z kolei daje dozę niezależności nie tylko finansowej. Poza tym ja również mogłabym okazać się nie tym kimś kogo oczekiwał wizualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasami myślę, że przydałby mi się taki wypad. Maksimum szaleństwa. Wtedy nie liczy się czy trafiłem z oczekiwaniami, czy nie. Jeśli zdecydowałem się, to z całą konsekwencją j ponoszenia wszystkie konsekwencje. Nie masz niezależności finansowej, masz propozycje i jedziesz, albo nie. Podobnie robiłem gdy miałem naście, dzieścia lat. Tyle zawsze wiedziałem z kim jadę. Zdarzało się, że jechałem z kimś (dziewczyną) ledwie poznanym, czyli jakaś niewiadoma była. Dziś mogłoby być ciekawiej, bo możliwości są większe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Muszę mieć niezależność finansową bo inaczej nie czulabym się komfortowo psychicznie. Najlepszym wyjściem byłoby gdybym ja finansowała w całości taki wyjazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Nie. Tu nie chodzi o dominację ale o poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Takie poczucie bezpieczeństwa daje stabilność, która z kolei pozwala ną wyluzowanie się i puszczenie wodzy fantazji i ich spełnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Wtedy to wszystko może się zdarzyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemawia przez Ciebie rozsądek, którego kiedyś nam często brakowało. Ale były to też inne czasy. Nad wieloma rzeczami nie musieliśmy się zastanawiać, poprostu robiliśmy to, na co mieliśmy ochotę. Konsekwencje były ma drugim planie. A działo się wtedy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Beztroska to domena młodości. Wolę się z teraźniejszości niż z przeszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdę mówiąc musiałbym się zastanowić co było lepsze. Ktoś mi kiedyś powiedział, że mógłbym się podzielić przeszłością i wspomnieniami. Teraz też jest ciekawie. Tylko ta nieznajoma Lazurowa Dama wydaje się być zbyt odległa ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lazurowa  kobieta
Odległość to pojęcie względne:) Koniec pracy. Stosunkowo udanego wieczoru życzę:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten sam
Dziękuję i Tobie również przyjemnego popołudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×