Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdekoncentrowana trzydziecha

facet z którym zaczęłam się spotykać mieszka i śpi ze swoją byłą

Polecane posty

Gość zdekoncentrowana trzydziecha

Czy to normalne? Byli ze sobą 8 lat, rozstali przeszlo miesiąc temu ( to on zakończył ) a ona nadal u niego mieszka bo jak twierdzi on nie utrzymałaby się sama z tak niskiej pensji. Mało tego to jeszcze śpią w jednym łóżku bo w mieszkaniu jest jedno łóżko (mimo 3 pokoi ) ale jak zapewnia do niczego nie dochodzi, mało tego w ogóle ze sobą nie rozmawiają, tylko krótka wymiana zdań. Zależy nam na sobie (czyje to) ale coś mi tu nie gra. Czy według was to w ogóle możliwe żeby faktycznie do niczego między nimi nie dochodziło a mieszka ona jeszcze u niego bo musi się ogarnąć, znaleźć lepszą pracę i kupić /wynająć mieszkanie? A może jej jeszcze na nim zależy? Oboje mają po 31 l. padło tez coś od niego że on jej to mieszkanie zostawi a sam się wyprowadzi na wynajem ( w rekompensacie jak rozumiem tyle tylko że wg mnie jego nie stac na takie drogie prezenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ja p*****le a czyje to mieszkanie jest? jego czy ich wspolne? nie bylabym taka pewna czy ona sie naprawde rozstali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On ją dalej kocha, inaczej pogoniłby dawno, szczególnie, że mieszkanie jego. Faceci tacy są, jak im coś nie pasuje, to odchodzą, albo każą się wyprowadzić, w zależności od tego, czyje jest mieszkanie, albo faktycznie zostawiają mieszkanie i sami idą w długą. Mój znajomy też zostawił byłej żonie mieszkanie, żeby mieszkała z dziećmi (mają dwójkę). Na razie mieszkanie jest na niego (spadek po jego babci), a jak dzieci będą pełnoletnie, to przepisze na nie. Była żona mieszka i płaci normalnie czynsz i rachunki. On kupił sobie kawalerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jak jej zostawi chate to pewnie gdzies tam w szafie jest jeszcze wspolny bachor. dobry frajer do dojenia, zakrec go podobnie jak tamta to moze za kilka lat tez wydusisz z niego mieszkanko, a on nawet nie pisnie ze baby go zniszczyły :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znałam taką parę! I nie pociesze Cię, bzykali się. Czyje to mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalne to nie jest to,ze masz jak sadze po nicku 30 lat i wierzysz w takie bajki. Byla nie jest byla a bardzo obecna. Mam nadzieje,ze to provokejszyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie, że ja mieszkam z byłym (od pół roku) mężem? Jako mąż był dobry z 2-3 lata po ślubie, później mu odwaliło, nic w domu nie robił, wymagał obsługi, z kolegami sobie wychodził kiedy chciał, nie patrzył, że ja sama w domu z dzieckiem. Za to byłym mężem jest idealnym. Sprząta po sobie, obiady gotujemy na zmianę, albo wspólnie, jak ma jakieś spotkanie z kolegami, mecz czy coś, to kilka razy mnie uprzedza, a jak widzi, że mam wkurzoną minę, to od razu odmawia kolegom hahah. Ale dom jest mój, były miał się wyprowadzić, jak znajdzie mieszkanie, ale widać ciężko mu to szło. Nic dziwnego, płacić za wynajem 1000-1500 zł, nie jest lekko:P A że się zmienił i mnie nie wkurza, to niech sobie mieszka ze mną, zawsze mam lżej, a jak mnie wkurzy, to od razu mogę go wyrzucić, bo już po rozwodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest chore, mieszkac z ex, az glupio przyprowadzac kogos na sex czy znalexc partnera. sorry ale nie kazdy mus miec kawalerke wynajmowana. mozna wynajac pokoj za 600zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdekoncentrowana trzydziecha
Jego mieszkanie. Zapewnia mnie ze to koniec i ze ma nadzieje że niedługo coś się wyklaruje u niej i wyprowadzi się a jak nie to on jej zostawi to mieszkanie a sam coś wynajmie. Mówi że jej nie kocha i to jej właśnie powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to możliwe, ja tak mieszkam z facetem, bo tak wygodniej, od jakiś 2 lat nie sypiamy ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdekoncentrowana trzydziecha
Ale oni śpią w jednym łóżku bo nie mają drugiego! Co za paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdekoncentrowana trzydziecha
niestety w większości to nieudany seks , bo ta jego była specjalnie gdy my się kochamy to puszcza głośne bąki , które nas dekoncentrują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdekoncentrowana trzydziecha
Wypowiedź wyżej to nie ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie cos jest miedzy nimi. Za szybko znalazl Ciebie, po takim związku trzeba odpocząć a nie od razu inną mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesu, babom w Polsce można wszystko wmówić, są tak spragnione kawałka faceta że można im powiedzieć że śpi z byłą i nic nie robią, nawet jak będzie stosunek to powie jej że przez pomyłkę jak przechodził przez łóżko to wpadł mu fajfus i wślizgnął się do dziury byłej partnerki a ta w to uwierzy i będzie dziękowała bogu że jakiś facet ją chce a w podzięce będzie mu buty lizała jak pies. Żyją ze sobą, śpią ze sobą a ta we wszystko uwierzy, jak tamta dziecko urodzi to tez da sobie wmówić że omyłkowo dzieciak sie zrobił i będzie na niego czekać bo on ją chce, później drugie dziecko będzie a ta zrozumie że ta była wykorzystała go po pijanemu.Później dzieciaki będą rosły a ta będzie czekać aż on skończy z kobietą z którą go "nic" nie łączy odstrzeliwać tylko takie idiotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdekoncentrowana trzydziecha
Rozstał się z nią bo uczucie się już dawno wypaliło a ja byłam tylko taką kropką nad I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nigdy nie chcialabyc taka kropka nad i, tylko kobieta łamiącą serca, przez którą mężczyźni tracą głowę, majątki i reputację... ale nigdy nie będzie mi to dane :D mój ex stwierdził, że ch.ujowa ze mnie pani kawalerki jak i niezbyt dobry materiał na żonę i kazał się wynosić z mieszkania. nawet nie mogłam już przez wzgląd na 7letni związek jaki nas łączył nocować u niego co 2 tygodnie w weekendy na zjazdy uczelniane. tacy są faceci jak im "milosc" przejdzie p. a ten twoj... ciekawe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze sie znowu odezwac bo nie "wytrzymie" :-) kobieto,jaka kropka? Facet byl z Nia osiem lat,rozstali sie miesiac temu i w tak krotkim czasie pojawilas sie Ty? I juz Big Love? Czy ona jest chora,uposledzona,ze sama sobie nie poradzi? Nie ma rodziny? W tak duzym mieszkaniu nie znajdzie sie osobny pokoj,materac albo spiwor? Ona mu w nocy nogi ogrzewa bo nie rozumiem? Ty sobie musisz jaja robic,innej opcji nie przyjmuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu: albo-albo. I bądź konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do you have a win-win attitude?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też znam taki przypadek,razem wzięli kredyt na mieszkanie,oboje przyjezdni więc tylko tu ich lokum,ona miała swojego ,on tez swoją ,i tak mieszkali razem ,jedno wyrko,on na materacu :-),dogadywali się kiedy kto ma zwolnic mieszkanie :-) dla mocno zaangażowanych odpada coś takiego wiadomo,znali swoich nowych partnerów,raczej nie sypiali razem,ale chora sytuacja jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh, może wpadnij do niego na noc i zajmij miejsce byłej w łóżku. Sam jestem ciekaw czy to coś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdekoncentrowana trzydziecha
nie, ja się nie pojawiłam teraz tylko pół roku temu,wiec byli jeszcze w zwiazku, psującym się ale jednak. Na początku mocno się zakumplowaliśmy i z dnia na dzień coś więcej i więcej, w pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę że coś zaczyna się dziać między nami, pojawił się pierwszy pocałunek i wybuchło coś co nie powinno mieć miejsca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musze zadbac o sibie mam wielki brzuch otluszczony . opone.nie moge jej sie pozbyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, też spalam w jednym łóżku z byłym Przez jakieś 3-4 miesiące od rozstania, musieliśmy dom sprzedać i żadnemu z nas nie opłacało się wyprowadzić do momentu sprzedaży. NIC ale absolutnie NIC między nami nie zaszło przez ten czas, nawet nie przeszło nam to przez myśl. Zaczęliśmy spać osobno jak oboje zaczęliśmy się z innymi spotykać i jakoś tak dziwnie się zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdekoncentrowana trzydziecha
i jak to się skończyło? A nie dotykaliście się przypadkiem np w nocy? i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, że nogi nam się czasem stykaly itp. ale ani ja oni on już do tego stopnia nie byliśmy sobą zainteresowani, że to nie miało znaczenia. Byliśmy bardziej jak para starych znajomych bo uczucia dawno wygasly. Były po jakimś czasie przeniósł się na kanapę na dół i tam spał, też 3 sypialnie były a jedno tylko łóżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet po rozwodzie
Pytanie jak duże jest to łóżko? ;) Też spałem z moją ex żoną w jednym łóżku i też do niczego nie dochodziło. Kiedy decyzja o rozstaniu jest wspólna, tzn, że związek się sypie i seksu, czułości w nim od jakiegoś czasu już nie ma. Wtedy decyzja o rozstaniu/rozwodzie jest tylko przypieczętowaniem stanu faktycznego. Wspólne łóżko wtedy to po prostu trwająca od jakiegoś czasu rutyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdekoncentrowana trzydziecha
ale mi się wydaje że ona jednak ma jakąś nadzieję...nadzieję że on sie ocknie i wrócą do siebie. Bo jak inaczej tlumaczyć fakty ze jeszcze się nie wyprowadziła od niego ( on twierdzi ze tylko i wyłącznie ze względu na sprawy finansowe bo ją normalnie na to nie stać, że jest w bardzo kruchej sytuacji finansowej i sama nie da rady). On twierdzi że nie daje jej żadnych sygnałów do powrotu..Tiaaa...ale ona może myśleć inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet po rozwodzie
A ona wie o Tobie? Bo to jest kwestia zasadnicza. Informacja, że eks ma nową kobietę ur******* u pań dziwne reakcje. Wtedy ona faktycznie może chcieć powalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×