Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mania

Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 3

Polecane posty

nie mam sił poklikac, sufity sie walą ,wsio sie przeciaga a ja juz sił nie mam na ten bajzel bo wsio przenoszone w te i wefte ale nie szaleje i porzadki narazie leza bo bedzie szlifowanie sufitu wiec wiadomo co bedzie :( ale przetrwam i potem bede sie cieszyc :D a narazie ide sie moczyc i szybko do wyra :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼 o :o Jenki jak leje od ranka samego i nie zamierza przestać , zmokłam jak diabli :( Z 28 stopni wczoraj zjechało +11 :o Wywracam się , chyba ciśnienie poleciało albo jakiegoś koniaka walnę :-D o Józia - ogarniaj się ogarniaj jeno nie z kąta w kąt :-D Wszystko się ułoży - musi - jeno czasu trzeba .❤️ Dasz radę ! Po tej chudej doopie bym Cie sprała - byłyśmy tak blisko w maju koło Ciebie - już byśmy Cię naprostowały z Yoanką !! Aleś zginęła :( O Kochana - do wymiany kolana musiałabym schuść ze 40 kg ...bez komentarza :( Nie mamy z Aatka kontaktu.Miałam do Niej telefon le utopiłam w wannie komórkę i doopa zbita . o Mądrze piszecie i doświadczenie macie wszystkie prawie :) Mi się jakosik udało swego Skarbelka znaleźć ...po ślubie minęło 32 lata a razem wózek pchamy 35 lat ....szmat czasu. Przywykliśmy do siebie , wzajemnego szacunku , zaufania i nie wyobrażam sobie świata bez Niego, ani On beze mnie....I niech tak zostanie aż do "piórnika". o Nutko- UDA się .Ty masz w sobie tyle pozytywnej energii , że i z nóżkami też się uda. I rychtuj się na spotkanie w przyszłym roku - w MAJU OCZYWIŚCIE ;)❤️ Gdzie to się jeszcze zobaczy ! o Yoana - no to nastałaś się przy garach :o , ale zamrozisz i będziesz miała jak znalazł :) Wróciłam do cieniutko szatkowanej pekinki ....nawet smakuje:-D o Anoola- ...te wydeptane schody😭 , no ja tego nie zapomniałam !!!!!!! Dziwiłam się tylko jak z takim gadem można "żyć":( Ale było minęło - urządziłaś się masz osiem łapek do zabawy i GIT !!! o Maniu - żyjosz ???? o Opty - lepiej cuś , Megi ??? o Spadam . Muszę coś upichcić .No niestety wróciła dwu garnkowa kuchnia ale jakoś daję radę . Bylebym mogła zacząć ćwiczyć to było by całkiem GIT:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu- to aż taki remont zaplanowałaś ? Wyśpij się i odpocznij !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😭 A u mnie po południu goście byli, takie dalekie kuzynostwo, niespodziewanie, bo na pogrzeb tu przyjechali. A później D wpadła "na moment" . I wielka (__!__) z mich porządkowych planów. Dobrze chociaż, że te kotlety były . . . Saguś, mnie też przewraca, nawet trzy kawy wypiłam, dla mnie to bardzo dużo, bo hertz - klekotów dostaję. Ale jestem tak zdechła, że nawet ciśnienia nie chce mi się zmierzyć. Maj ? Spotkanie ? Brzozowa ? :D Dla WSIECH :) http://www.tapetus.pl/obrazki/n/92148_ciastko-kawa-filizanka.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sagus🌻 kibicowac bede za tego twojego skrbelka to niejedna by sie pocwiartowac dala, tez myslalam, ze do piornika i co?????? wszystko poszlo w piiiizduuuuuuuu!!!!!!!!!!! do tego blender odmowil posluszenstwa, jak sie to wszystko, jestem tak poirytowana, ze byle glupstwo wyprowadza mnie z rownowagi i na dodatek moja fryzjerka jest na urlopie wygladam jak siedem co gadam tysiac nieszczesc dobra ponarzekalam sobie Nutka🌻 podziwiam cie kruszynko za te twoje wygrane walki, ja z reguly samotnikiem jestem nawet w pracy bedac to na odziale wolalam pracowac sama bedzie dobrze, tyle wygralas to i teraz dasz rade wysle i futrzakowi kawe postawie bo za chwile larum bedzie (_)O (_)O (_)O (_)O 🌻 🌻(_)O (_)O (_)O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yoanka🌻 zignorowalam twoja kawe taz to istna herezyja:P looo matko tyle kotetow i dewolajow????????? ale czytam,ze kuzynostwu smakowalo:P:P:P co znaczy ze blisko bylyscie????????? trza bylo dzwonic!!!!!!! no tak przeciez nie macie mojego telefonu ale Mania🌻 ma wiec prosze od niej sobie sciagnac pozwalam🌻 mam teraz 46 apartament🌻 z widokiem na morze co prawda tylko z kuchni ale zawsze:D poslalabym na skrzynki ale moja sie zablkowala[[kolejna plaga egipska psia mac] czekam na piskle moje srednie to zalozy mi nowa albo odblokuje stara, ale jak zwykle zajeta a nie mam do tego ani cierpliwosci ani checi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialo byc 46m2 Maniu🌻 ja nie moge ale sztorm:P nie zazdroszcze, najgorsze to wlasnie to szlifowanie, ale jak juz to przejdziesz to bedziesz jak krolowa angielska:P:P:P siedziec i podziwiac moje terazniejsze lokum na szczescie po kapitalnym remoncie, jedynie sypialnia do umeblowania, J obiecal ze mi umebluje ale to dopiero w przyszlym tygodniu, pojechal na ten dlugi weekend w gory, prognozy nie sa optymistyczne coz kazdy ma to na co zasluzyl ,,,,,, amen,,,,,, bylam dzis na kijkach dalam z siebie wszystko a teraz siedze i kwicze , przeforsowalam sie i to fest, dwa dni pod rzad to jednak za duzo nawet jak dla mnie, przez te wszystkie przejscia i emocje, ze o stresie nie wspome jestem slaba jak nie wiem co dam se spokoj z tym codziennie mysle, ze co drugi wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Saguś, a kiedy to my blisko Ziuty byłyśmy ? No, myślami to tak :) Choć niezbyt miłymi, że Ona fizda, bo nie pisze :P Ziuta, to J Cię mebluje ? A alimenty będziesz miała ? Nie popuszczaj, nie Twoja wina , a Ty nie pracujesz i CHORA przez niego jesteś !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylam dzis w przychodni co by do tego psychologa sie zapisac, paniacia w okienku nawet na mnie spojrzawszy od niechcenia rzucila, ze rejestracja jutro od osmej rano, jednak postanowilam sprobowac przeciez jak mi nie bedzie pasilo to w kazdej chwili moge zrezygnowac a nuz trafie na jakas przyjazna dusze, odkąd mieszkam sama to znajomi traktuja mnie jak tredowata, przykre ale prawdzie a tak swoja droga, ja chyba mam jakies uczulenie na tych wszystkich pierdzistolkow w przychodni !!!! szkoda gadac, traktuja jak intruza albo jeszcze gorzej mowie o rejestracji a w urzedzie pracy to juz jazda bez trzymanki nie bede sie rozwijac bo nam topik zamkna na koniec pol kilo fasolki szparagowej udotowac, na patelni podsmazyc cebule i czosnek dodac kilka pomidorow doprawic wedle uznania i zmiksowac do tego sosu wciepnac fasolke troche razem poddusic jak za gesty mozna dodac troche wody dzis zrobilam wyszlo ????? pyyyyychaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nic wiecej do tego nie trzeba no chyba, cycki kurze upieczone z przyprawami w rekawie co najwazniejsze dietetyczne to tak zamiast tej Yoankowej🌻 kawy. czekolady i innego cholerstwa od ktorego tylko(______|______)taka:P:P:P ide w bety macie juz mnie chyba dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yoanka🌻 ten dran idzie w zaparte ciezka batalia mnie czeka i nie wiem czy bede miala tyle sily aby stawic temu czolo na dzien dzisiejszy jestem wypompowana, musze sie jakos pozbierac i to szybko, zaczelam prawie dobrze sypiac a to juz cos wlasnie mam zamiar sie polożyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yoanka - no w maju my wsie były w Stolicy - i to chyba bliżej od Ciebie do Józi niż ode mnie !!!!!! o Szkoda że nie wiedziałam że Mania ma telefon do Ciebie :(:(:( - Józia bo na 10000 % byśmy zadzwoniły ! o Józia - pisałam do Ciebie o spotkaniu w Stolicy w maju !!!! Na skrzynkę - ale czytam , że się spartoliła - założysz nową ! Byłemu nie daruj ! Nie znam się na tej stronie prawnej , ale możesz skorzystać z jakieś papugi - byle nie zdziercy ! Nie forsuj się teraz - ale zadbaj o siebie ❤️ i trzym się i bądź dzielna bo jesteś ! o Kuźwa leje u mnie jak zebra , no nic nie przestało...i powiało taką jesienią , że SZOK 😭...Józia a w górach to i sypać może :-D śniegiem :-D:-D po Wywraca mnie w . Może odeśpię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę się stale edytować o Yoanka - BRZOZOWA :-D:-D:-D of course ;) i w maju tyż of course:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dużo do poczytania, rozgadało się towarzystwo ! Anulka, dobre o tym dzbanku. Ty się z odejścia studenta ciesz - bo roboty Ci przybyło. To teflon Ci chyba więcej spokoju zabiera ? Też jak Nutka - w pojedynkę mi niezbyt dobrze. No ale w toksycznym związku siedzieć też bym nie chciała. Ale takich przykrych doświadczeń los na szczęście mi zaoszczędził. Dlatego nie umiem udzielić takich mądrych rad jak Goda czy Anulka. Ale z Józi twarda sztuka, poradzi sobie, tyle że czasu trzeba. A boleć pewnie będzie długo. Yoanka zapracowana w kuchni i towarzysko się też udziela. Mnie żadne ciśnienie nie wywraca, nie padało cały dzień, ale słoneczka też nie było. Piszę tak późno, bo seniorkowi (bez kompa) piszę pożegnanie dla naszej koleżanki - no i tak mi się to ślimaczy. Bo i jeździłam do niego i na różaniec... A na jutro dostałam zaproszenie na wyjazd do Ciechocinka... sama nie wiem czy się wybrać. Nie lubię być zaskakiwana w ostatniej chwili... ale podoba mi się ta miejscowość, a już parę lat nie byłam. Chyba się skuszę. Maniu, rany - tak źle było z sufitem, że aż go trzeba skrobać ? No to tak bezboleśnie Ci to malowanie nie minie. Współczuję... Saguś, Mania nie miała telefonu do Józi, ma go od niedawna, tak że wtedy nie mogłybyśmy zadzwonić. No, masz rację od Yoanki bliżej niż od Ciebie, ale od Mani jeszcze bliżej ! Józia, słyszysz ? Anulka mówi, że masz mi potowarzyszyć w zjadaniu zieleniny. Sprawdzaj loty !!! Znikam, bo jeszcze te nasze wspólne wypociny muszę wdrukować dzisiaj, jak chcę jutro jechać. Pogrzeb do południa w piątek.... Dobrej nocy Kruszynki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam na sekundkę..wróciłam ze Świnoujścia z koncertu Enej...fajnie zagrali chłopaki...w piątek wyjazd z mamą do Krakowa...ale ten tydzień mam w rozjazdach...ale to fajnie się tak żyje .a co tam...robię to co lubię!!! Dobranoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam w pokoju nowego faceta. Od transport, przyszedl na tydzien obserwowac jak kierowcy dzialaja. Juz mu powiedzialam ze sa smierdziele wsrod nich i trza cos z tym zrobic :P Yoana 🌻 chyba kazdy tak ma ze jak sie gotuje na zwykly dzien to wychodzi ze palce lizac a jak sie chcemy postarac zeby zablysnac to cos nie tak wyjdzie. Madrze napisalas Ziucie. Niby dobrze sie komus wygadac i jak w tych Nutki wspanialych slowach ze smutek dzielony jest pomniejszony…. Ale dokonczyc proces mysleniowy trzeba samemu! Mi bardzo pomagaja rozwazania w czasie drogi przez meke. A przepraszam czego ja sie mam zaczac bac? Tego na co juz sie doczekac nie moge? AUTENTYCZNIE zaplulam klawiaturke jak postawilas drinka i z prochami nie kazalas mieszac :D A D co chciala ze wpadla? Tak tylko usciskac Was??? Nie wierze :P Ale obrazkowo wredna jestes 😡 skojarzylo mi sie z lodami casate. Jozia 🌻 pic to mozna jak jest kilkudniowa przerwa w prochach bo to swinstwo dlugo krazy sobie po naszych bebechach! Blender, fryzjerka to male pifffko! Pojdziesz na kijki artystycznie sie potargasz i zaraz Ci bedzie lepiej. Nie pozwol zeby male sprawy wyprowadzaly Cie z rownowagi. Olewaj drobiazgi! 😘 za kawe O kurcze, tak jak nie lubie kuchni tak Twoja JUZ lubie!!!! Uwazaj, bo moze dziewczyny u Ciebie zlot zrobia :D Miejsca na podlodze starczy bo przeciez sie odchudzaja :D Uwazaj z tym glowologiem… jak ja MUSIALAM chodzic po swoim wypadku bo balam sie wsiasc za kierownice to w sumie mi strasznego balaganu narobili a zrobili by jeszcze wiekszy ale sie w sobie zamknelam. Co wypadek mial do tego jak mnie w pracy traktuja? Udawadnial mi ze zle mnie traktuja a oni mi nawet kawe do biurka nosili i pudelko kopert… Pozniej uparli sie na B i tak zaczal sie nasz poczatek konca. Koniec znasz. Fakt ze B sie brzydko zachowal bo w dzien wypadku nie odwolal agenta od nieruchomosci a przeciez mogl odwolac bo powod byl mocny… no i tak glowolog mi zaczal mieszac…. Nawet nie wiesz jak oni potrafia zagoscic w Twojej mozgownicy, jak smrod w kalesonach. Odpusc sobie te “zwierzenia”. Pogadaj z nami lub do sciany… Nutka 🌻 o godnosc bym walczyla ale o zwiazek jakos bym nie umiala. Ta rysa na dzbanku zawsze by byla przed moimi oczami… Mania 🌻 maly remoncik i marudzisz? Nie wstyd Ci??? Pomysl jak bedzie a nie patrz jak jest :P Ciebie pewnie meczy to ze na dzialeczke nie mozesz latac :P Sagus 🌻 dlatego gdzies tam napisalam “Jakby nie patrzec to wszystkie chlopy to swinie (ok, sa male wyjatki)” Masz racje, juz wbijaj dziewczyna do glowy ze czas w maju ponownie zlot zrobic. Czas tak szybko zapiernicza ze lepiej juz o tym myslec. Tak, z tych schodow to teraz moge sie glosno smiac :D A lapki wszystkie 8 wczoraj byly wymiziane, wyglaskane. Chrzesniaka dziewczyna kocha pieski i te dwie gapy zaraz to wyczuly. Suzka zwykle nieufna nawet do Pawla szla z checia. Pawla ojca i B unika a do Pawelka szla. Chrzesniak bardzo sie cieszy z samochodu mimo ze musi zrobic drobne naprawy. Byl gdzies i jakis mechanik pochwalil stan samochodu wiec geba mu sie od ucha do ucha smieje a ja sie ciesze ze nie dalam mu klopotow, za duzych klopotow :D Opty 🌻 wiesz, nam wszystkim dowalaja stale roboty ale i tak wykonac mozna bo w biznesie coraz ciszej. Jeszcze roczek i bedzie mi wisialo co sie stanie… a przez roczek raczej tego tu nie zamkna i najprawdopodobniej ja bede jedna z tych co po wyjsciu wszystkich bedzie gasic swiatlo :D Wynajem mamy do maja 2018 ;) pasuje jak w pysk strzelil! Jedz do tego Ciechocinka!! Co masz lepszego do roboty???? Pewnie, namawiaj Jozie!!! Nawet jak sie na ten sam samolot nie zalapie to przeciez wyjedziemy po nia na lotnisko! Boncia 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(_)> 🌻 (_)> 🌻 (_)> 🌻 (_)> 🌻 lece, lece!!! Oj, chyba nei rozlalam?? Stonka dzis za duzo morde drze!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anoolka ❤️, dobrze , ze tak lecac z kawa nie przewrocilas sie :) pije kawem, czytam i wybywam:( chyba dzis juz nie popisze... Joozia, trzymaj sie w grasci:) jak juz wiesz na czym stoisz, to dasz rade, najgorsze bylo wachanie sie co i jak , i z kim i gdzie.... mi psycholog pomogl, pomogl zobaczyc jak naprawde zle jest i chociaz po tej rozmowie myslalam , ze konca dostane, bylam wtedy wsciekla, ale to jednak bylo jak przeklucie wrzodu i uswiadomienie rzeczywistosci... po tym podjelam decyzje i juz jej trzymalam sie...a potem wyjazd... u nas nie bylo innej kobiety, ale nie mniej bolalo, moze dlatego, ze do tej pory wygladalo idealnie...teraz jest dobrze... rozmowa byla jedna ale dluuuga i zasmarkana, chyba tam wyplakalam pudelko chusteczek do nosa :) wiecej nie porzebowalam..rozmow... leki bralam chyba pol roku, juz teraz dokladnie nie pamietam, a psychiatra byla wspaniala kobieta u niej bylam chyba ze 4 razy, to ona powiedziala mi, ze czasem w glowie sa juz takie zmiany, ze tylko lek moze pomoc i to ona wyslala mnie do psychologa i jestem jej do tej pory wdzieczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o qrde mnie wylogowalo, ale chyba i tak zgdniecie, kto to byl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anoolka, nie pisalam wtedy z wami i nie wiedzialam, ze az tak zle mialas po wypadku... ja i tak boje sie wsiasc za kierownice, a po wypadku...nigdy w zyciu bym nie mogla...echhh...silna dziewczyna z ciebie :) i zaradna jak cholera:) no i umiesz cieszyc sie tym co masz :) a ja "stadnoje žywotnoje" jak tylko moje stadko zmniejsza sie to musze wyryczec sie w kacie, tak bylo z kazdym synem , kiedy wychodzili na swoje...a niby ciasnota i musialabym cieszyc sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jozia 🖐️ Goda 🌻 nieeeee ;) nikt sie nie domyslil ze to Ty :D Pewnie ze bez innej baby tez moze bolec bo czesto takie znecanie sie psychiczne jest gorsze od bicia. Ale jakby mnie na przyklad jakis Fafik uderzyl to dlugo by sie na tej ziemi nie meczyl 😡 To tak naklikalam na wszelki wypadek! Co do wypadku - to mialam szczescie bo moglysmy sie nigdy nie poznac :P Czolowo :P Zycie mnie nigdy nie piescilo, zawsze bylam ta gorsza. Najwiecej mam pretensji do tych ludzi ktorych rodzicami powinnam nazywac. A czego ryczysz jak dzieciaki ida na swoje? Tego ze mniej roboty bedziesz miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam pecha ciąg dalszy . . . 😭 Ok. czwartej obudziłam się z bólem zęba - plomba mi wyleciała 😭 Dopiero wróciłam od dentysty, sporo czasu mnie też kosztowało znalezienie takiego, co by JUŻ się do leczenia zabrał. Siedzę teraz znieczulona i ryczę . Wczoraj goście, dzisiaj ząb :O Patrzę po kątach i wiem, że NIE OGARNĘ 😭 Jeszcze po południu po te kołdry i do sklepu . . . Niby po kołdry to MDM sam mógłby, ale puścić go do sklepu - pokupuje, co najtańsze i w promocji 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ślepawy, to dat przydatności nie sprawdzi i wychodzi, że to nie promocja, tylko wyprzedaż . Nakupuje badziewia, chociaż OD LAT mówię, że tyle jedzenia wyrzucamy, bo kupi byle co, na granicy ważności, ale groch o ścianę. Tylko samej kupować pozostaje :O Ale co ja marudzę :O Z przyzwyczajenia pewnie. Ziuta, taką fasolkę w Grecji w hurtowych ilościach jadłam, tylko z duuużą ilością listków pietruszki. I okrę też tak robili. Kucharz mówił, że można to zamrażać albo do słoików i pasteryzować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to z czym sie nie wyrobisz?????? Ogarnac te pare metrow?????? Przeca jedzenie narychtowalas, chyba nie wszystko poszlo??????? Daj L sie wykazac, przeciez to nie krolowa angielska cie nawiedza:P golnij sobie ze dwa szybkie i do roboty na siedzenie i ryczenie to tylko ja mam pozwolenie glowa do gory i pieriod!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! szkoda,ze tak daleko mam wpadlabym ci pomoc czasu mam az naddto chyba zdejme firany i machne okna to tak w ramach kijkow:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Ziuta, Ziuta . . . Piszesz, jakbyś życia nie znała :O Nie chodzi o umycie podłóg i wytarcie kurzu. Ale o umycie okien, żyrandoli, kaloryferów, drzwi, pojemniczków na przyprawy, okapu kuchennego, uprzątnięcie stosów na regałach itp. Nie królowa angielska, tylko rodzice, którzy prawdopodobnie odwiedzają mnie ostatni raz w życiu. Ze względu na wiek, choroby i . . . charakter. I nie chcę, żeby mama brała ścierę i coś tam porządkowała, żeby oglądała girlandy kurzu za szafką (jak się włączy lampkę nocną to widać :O) ani żeby coś jaj na głowę spadło, jak otworzy szafę. Chcę, żeby tę wizytę miło wspominała. A MDM , niestety, GROMADZI. Ja mam mistrzostwo świata w upychaniu, ale wiadomo, upychać można DO CZASU. Piszesz, żeby MDM się wykazał . . . Ilu widziałaś mężów, którzy po wyrzuceniu śmieci umyli szafkę i drzwiczki ? Ilu przy odkurzaniu wyciera parapety ? Rozgląda się, czy z sufitu nitki nie zwisają ? Nie powiem, odkurza, kurze ściera. ALE CHODZI O CAŁĄ RESZTĘ :O I tego, niestety, nie zrobię :O I nawet nie wiesz, jak mi teraz żal, że jesteś tak daleko :O No dobra, koniec przerwy na kawę :O A gdzie Megi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yoanka ales pojechala po bandzie,,,,,, co znaczy ostatni raz?????? tys chyba na glowe upadla, nie zaraz cos z szafki na nia spadlo,, zeby takie herezyje wypisywac, opierdol ci si nalezy i to niezly!!!!! i do tego ostro na gola!!!!!!!!!!!!!! z farba na glowie siedze:D fakt ze faceci tylko aby odwalic, chociaz znam kilku J szwagier jak sprzata to mucha nie siada, co prawda stac ich teraz na pania do sprzatania ale on i tak poprawia z domu to wyniosl, czego nie da sie powiedziec o J chociaz teraz ponoc sam sprzata[w co watpie] i nawet niezle sobie radzi ,,,,, akurrrrratttttt, majej sredniej chlopak do sprzatania i gotowania pierwszy, moj wegierski ziec tez a wiec sa i to nawet blisko mnie:P:P bylam rano w tej przychodni ponad godzine czekalam aby sie zarejestrowac nie nie bylo zadnej kolejki po prostu pigula chyba zapomniala ze od osmej jest rejestracja, jak juz laskawie przybyla do gabinetu to dostalam termin na 13pazdziernika do tego czasu to chyba sie sama pozbieram musze zmyc farbe bo mi do konca te moje piora wyleca chyba przelece sie na plaze, firanki czekaja potulnie na swoja kolej moze jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie znam takiego chłopa, ani osobiście, ani z opowiadań :O Ostatni, bo nie chcą przyjeżdżać. Poprzednio to na naszym ślubie byli. Duuuużo zrobiłam, okna umyte, kafelki w kuchni i łazience, drzwi, drzwiczki szafek. Ta myjka parowa to rewelacja, szłam jak kombajn, tylko końcówki zmieniałam. Ale padnięta to jestem :O Niedługo mężowidło przyjdzie, zjemy i jedziemy. Jutro doba w robocie, więc na gejzery humoru i perełki dowcipu - NIE LICZCIE 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postawie (_)O (_)O (_)O (_)O (_)O (_)O 🌻🌻 cos mnie telepie ide pod kocyk nasi laja Argentyne az milo nad3miasto jakies czarne chmury nadciagaja bylam na plazy tym razem bez kiji taki szybki spacer cala godzine zimno a to przeciez lato jeszce jutro mam zaplanowany dzien gospodarczy nie cierpie brudnych okien milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jeszcze jutro kuchnia i mozna bedzie działac , narazie wyniosłam co sie dało z kuchni bo majster rano ma przyjsc no i troche pokoj chlopakow poczyszczony juz spią u siebie a u mnie jeszcze bezholowie ale pomalutku sie zrobi ,co prawda juz jestem padlinowata ale teraz musiałąm sie spręzac zeby był front robot a jak majster pojdzie to tuptu tuptu aby do przodu ma do południa skonczyc . Sagus ja tam miałam zaplanowane zwykłe malowanie ale sufit jest durnowaty i odpada jak dostanie farby i to jest juz od nowego :( to jak Koksik malował to włąsnie przy zacieraniu takiego odpadu slubny zwalił sie na glebe i stoł rozwalił wiec jednak bezpieczniej i fachowo jak majstry robią . Ja tam na maj na Brzozową chetna tyz :D Jozia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×