Zupełnie nie rozumiem facetów

Od około 9 miesięcy pisze z chłopakiem, poznaliśmy się przez internet, mamy do siebie spory kawałek głównie dlatego spotkanie narazie nie wchodzi w grę - narazie dlatego, że od października będziemy studiowali w tym samym mieście, śmialiśmy się, że wynajmiemy razem mieszkanie - do rzeczy, generalnie kiedyś pisaliśmy trochę rzadziej od około miesiąca piszemy codziennie, praktycznie całe dnie, zawsze okazywał mi swoje zainteresowanie, martwił się, dopytuwał. Wczoraj napisał, że podoba mu się jakaś koleżanka dziewczyny jego brata, nie ukrywam, że zrobiło mi się trochę przykro, ale nie sobie nigdy nie obiecywaliśmy więc wiem, że nie mogę mieć mu tego ani trochę za złe. Ale nie do końca wiem po co to zrobił, rzeczywiście odrazu po tym zmieniłam temat ale pisałam z nim normalnie, on pytał, że jestem jakaś zła czy zawiedziona nim, odpisałam, że nie, nie jestem na co on odpisał, że skoro jestem już bezpieczna w domu to żebym położyłam się spać bo może jestem po prostu zmęczona. Dziś niby pisaliśmy normalnie, trochę mniej ale nic poza tym. Czego on oczekuje i czy w ogóle czegoś, po co te teksty o tej dziewczynie? Pomocy...

Skoro nie okresliliście tej znajomości, to jestes tylko koleżanką, a tamta mu się podoba. Jesli Ci na nim zalezy, to albo daj mu to do zrozumienia, albo urwij kontakt, bo wygląda na to, ze on będzie Ci się zwierzał, chyba że jesteś w stanie 'wysłuchiwać' jego ohów i ahów na temat innych dziewczyn.

A ty czego się spodziewasz ? Jak mu się podoba tamta, to jak będzie chciał to i tak ją bzyknie. I nie będzie czekał do października.