Czy 25letni prawiczek ma szansę na poderwanie fajnej 20stki

Smutno mi jest być samemu.

Jesteś też fajny?

ja jestem fajny

uważaj na puszczalskie zakamuflowane lafiryndy udające cnotki

Na lajcie, co to jest pięć lat różnicy. Ważne że doświadczenie życiowe se ma:D

Szkoda mi młodości, już tyle lat jestem sam, jeszcze trochę a będę miał 30 lat, a nie chcę mieć pierwszej dziewczyny w tym wieku. Później dziewczyny zrobią się poważne i od razu będą chciały zakładać rodzinę itp. Boję się, że wszystkie ładne i sympatyczne dziewczyny zostaną pozajmowane a dla mnie zostaną albo te które nie będą mi się podobać albo wredne z charakteru. W końcu i tak zostanę sam. _autor

a co ja mam powiedzieć? za miesiąc kończę 30 lat :O to będzie jeszcze większa stypa niż moja osiemnastka :( też nie chce rówieśniczek, nie pociągają mnie, poza tym są na zupełnie innym etapie rozwoju niż ja :/

Ja też mam 25 lat i jestem od zawsze sam. To trądzik mnie kiedyś uszkodził i zniszczył samoocenę i pewność siebie.

im będziesz starszy tym więcej lafirynd zaliczy fiutów do tego czasu :)