Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kotka obsikuje co się da, pomocy!!

Polecane posty

Gość gość

Witam w mieszkaniu mam agresywnego kocura który nie wychodzi w 2015 10 stycznia przyszła do nas kotka prawdopodobnie ktoś ją wyrzucił kot gryzl ja strasznie bo mieszkanie to jego terytorium, nie było opcji by byli razem kotka była na korytarzu, staraliśmy zapewnić się jej ciepło, okocila się i malutkie mu kotu daliśmy milutka kuwete do której kotka się zalatwiala bardzo ładnie, choć przeważnie robiła to na dworze, ale gdy była kuweta choć mała to do kuwety. Kotek poszedł do nowego domku a my dalej myśleliśmy jak pogodzić nasza znajdę z kocurem, kota wykastrowalismy ale to nie dało efektów. Na jesień przeprowadzamy się z mieszkania do domu, dom już ocieplony więc wydał nam się lepszym rozwiązaniem po tym jak kotka znów się okocila niż korytarz, daliśmy jej wielkie legowisko, kuwte, małe już chodziły bo takie już przyni osła kotka, dwa już oddaliśmy jeden został z kotka żeby nie była sama, co się okazało to dobry pomysł bo kocur kory przebywa w mieszkaniu gdy pójdzie na budowę nie rusza kotki, a z małym się bawi, dlatego mamy nadzieję że i po przeprowadzce tak będzie. Mały kot ładnie załatwiał się do kuwety ale jego mama wolała pójść na górę w nocy i tam załatwiać swoje sprawy, posylelismy że być może nie chce do kuwety do której robi mały więc daliśmy jeszcze jedna, ale zalatwila się raz i koniec.. tydzień temu była na sterelelizacji, od tamtej pory jest jeszcze gorzej. Bawi się na dworze i nagle biegnie do domu wchodzi na górę i się załatwia. . Wcześniej zdarzało się to w nocy gdy nikogo nie było i nie miała jak wyjść. Kotka sika po betonie i ścianach bez gładzi, boję się że gdy już polozymy gładzie, podłogi itd. To będzie smierdziec, staram się to myć, psikam akyszkiem ale nic na nią nie działa, nie wiem już co robić... już nawet postawilam jej kuwete z ziemią i piaskiem żeby miała jak ja dworze ale nie działa to na nią, ani do żwiru ani piachu ani do ziemi, na gole ściany i podłogi. Co robić? Bardzo ciężko myje się podłogę na której leza kawałki welny do ocieplania czy proch z regipsow, po za tym no to w końcu beton :| nie wiem co robić, proszę o pomoc :(:¥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz jeszcze raz po polsku bo to bez ładu i składu.Najpierw piszesz że sie ładnie do kuwety załatwia a potem że wszystko sika. Kołomyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie sens w tym że kiedyś robiła ładnie do kuwety a teraz nie chce :| i pytam skąd ta przyczyna i jak temu zaradzić.. napisane jest ok, trzeba czytać ze zrozumieniem po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiscie bardzo ciezko rozczytac sie w tym co piszesz. Z tego co zrozumialam kocur zostal wykastrowany a kotka do tej pory miala dwa mioty kociat...czy znasz potencjalnego ich ojca lub ojcow? Kotka poddana sterylizacji moze przecnodzic traume po zabiegu ale nie powinna tak siusiac,Cos ja bardzo stresuje,cos lub ktos? Moze nie odpowiada jej kuweta albo miejsce w jakim stoi? Powinno byc ustronne, z dala od ludzi. Przydalaby sie wizyta u weterynarza i badanie moczu bo tu moze lezec problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej jak nie pasował piasek to nie sikała do kuwety, dopóki nie kupiliśmy "jej" piasku. Tak samo obsikiwała kiedy była na coś zła, np. wyjazd, lub inne takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj też przemyć octem miejsca w które sika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też pomyślałam że to może wina kuwety ponieważ była to kuweta bo moichyba dwóch kocurkach i kotkach, kocury sikaly tam gdy były nie wykastrowane i mogło smierdziec fenomenem, ale teraz mają wieksza i ta dałam jej i małym, ale nie chciała się załatwiać więc ma nową że sklepu i czasem tylko do niej nasika, ale jedno siku i koniec, mimo że o czystość dbam codziennie, ale w nocy nie ma mnie tam więc nie jestem w stanie jej wymieniać, no i sika tylko jak jest piasek żwirek i trochę ziemi, taka mieszanka, piasek i ziemia bo w żwir nie chce a żwir po to żeby się stopniowo nauczyła, więc już sama nie wiem :| przed stereylizacja też trochę się zalatwiala ale tylko gdy nie mogła wyjść w nocy a teraz nawet jak siedzi na dworze to biegnie na górę się załatwić. Może faktycznie zabiorę ja do weterynarza. A miejsce gdzie się załatwia psikalam już czym się da ale nic na nią nie działa... na złość ale nie wiem za co... może za to że ja przenioslam? Chociaż tu ma lepiej, i raczej nie ucieka, a wręcz odkąd ja tam dałam to przytula się jakby dziekowala, więc sama już nie wiem. Jedna kotka po sterylizacji która mam w domu na złość obsikiwala mamie dywan i mi w pokoju wszystko co się dało, i wtedy wiedziałam że robi to celowo bo patrzyła czy patrzymy i wtedy działała. Ale jakoś jej minęło, teraz już sama nie wiem co zrobić z kotka o której mowa w poście :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam podobny problem ale porozmiawiałam z moim wetem z lecznicy www.lecznica-ursynow.waw.pl i wyjasnił mi gdie robiłam błędy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kot tak robił ale z tego co czytałam to tak zaznaczał swoje terytorium. Niestety tego smrodu nie a sie niczym usunąc musielismy wywalić kanapę i pufy.... i tak były zniszczone przez kota. Postanowiliśmy go wykastrować bo podobno to jedyn ratunek w takich sytuacjach. Bardzo nie chcieliśmy tego robić ale przecież kotu się nie wytłumaczy. Zgłosiliśmy się z naszym kotem do weta www.wetjaneczek.pl. Zabieg kastracji udał się i teraz kocinka dochodzi do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego Janeczka to ja nie bardzo mam po drodze, zrobiłam to w Gliwicach. Jak się odwleka w czasie i kot znaczy teren, to może się zdarzyć, że nie przestanie tak od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Gosia
Koty bywają złośliwe. Moja kocica korzystała z kuwety jak byliśmy w domu. Pod nieobecność domowników nie zawsze korzystała z kuwety. Była wysterylizowana, kot urodzony w domu, biedy nie zaznał, a takie numery odwalała. Potrafiła narobić psu koło misek, a mnie do łóżka, za karę, że ją wygoniłam. Wolałam z nią nie zadzierać, bałam się, że mi zeszyty obsika i książki, ale zawsze dało się w porę pogonić z biurka albo z plecaka jak właziła ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja obserwowałam kota mojego ...jak go coś naszło to stawał i ogon do góry i sikał takim strumyczkiem....pisk psik i trząsł tym ogonem. Po tej kastracji ma jeszcze nawyk ale nnic już mu tam nie działa a ja mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jest mały kot to jeszcze da sie go nauczyć gorzej jak jest już dorosły kot. Mój weterynarz www.chiron.net.pl doradził mi żeby z kotem zrobić jak z dzieckiem zanosić go kilka razy dziennie do kuwety.. Raz drugi trzeci i kot będzie sikał do kuwety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×