Dlaczego nie wychodzą mi zwiazki

Dlaczego zawsze tak jest, że poznaje kogos i ten ktoś jest albo zajęty, wtedy się wycofuje,albo wolny,ale nie zainteresowany mna, wtedy też się wycofuje. W między czasie poznaje facetów, którzy kompletnie mnie nie interesują jako mezczyzni, ale mimo tego umawiam się z nimi, mam nadzieję że się do nich przekonam, nie chce wybrzydzac, a mimo to za każdym razem, jest coraz gorzej, irytują mnie telefony od nich, dotyk i wszystko. Acha, ci co mnie 'nie chca' , opisałam ich na poczataku, są normalni, zwyczajni, żadne tam badboye czy ciepłe kluchy. Chciałam się zmusić do związku z roz sądku, ale to nie działa.

bo to nie trafiłaś na odpowiednią osobę w odpowiednim momencie

To co robić?

nic nie zrobisz a już na pewno nic dobrego to est pewien fart

Brakuje mi widocznie tego farta.Dlatego wchodziłam w związki z rozsądku, bo wybrzydzanie - bałam się że doprowadzi mnie do tego ze nikogo nie znajdę. Ale to tak nie działa.

Probuj dalej, mialam to samo I w koncu trafilam. Jak ja sobie znalazlam to j Ty sobie znajdziesz. A co do tych co Cie now chce to moze pomysl o Ci chodzilo I masz czas troche nad soba popracowac moze cos w charakterze typu jak moja kolezanka- szuka jakiegos faceta I jak juz sie umowi, to za bardzo sie stara I strojem I zachowaniem I dziwnie to wyglda, faceci potem nie odpisuja juz.

A jak się poznaliście? Ja się już tyle naszukalam, nadal nic. A tak z rozsądku to bez sensu się wydaje.To już lepiej być samemu.

Trzeba próbować i tyle. Z rozsądku...... Też jakieś wyjście, ale i tak się tęskni za prawdziwą miłością.

przez net sie poznalismy, choc przed nim spotkalam sie z paroma, ale inne charaktery, ale nie poddawalam sie I w koncu ktos sie trafil, ze profil mi sie podobal bo pasowal charakterem do mnie I napisalam tak wiecej troche I on odpisal I tak sie zaczelo:) nie poddawaj sie! Jak sie czegos chce w zyciu to trzeba poto isc nie siedziec I czekac, ze samo przyjdzie, ale tez nie w akcie desperacji brac byle kogo, zaloz sobie profil I wypowi cechy jakie masz o kogo szukasz I nawet jak bedzie jeden taki na 100, to przeciez jednego tylko szukasz:)

a tak poki co to mozesz sobie poogladac jakies filmiki na YouTube jak rozmawiac z facetami I ogolnie o randkach, ja np jego filmiki kiedys sobie obejrzalam I w sumie duzo mi daly: https://m.youtube.com/watch?v=jRjkWXDeRxQ

To wszystko wina mężczyzn.

14:35 -o nie tylko nie konto na profilu randkowym. Już to przerabiałam. Coraz gorzej się czułam po takich akcjach. Po półtorej roku zrezygnowałam.

Nie szukaj, nic nie rób na siłę, nie umawiaj się z tymi "na siłę". Tracisz czas, energię, i rozdrabniasz się na tych niewłaściwych. Postaw sobie poprzeczkę, kogo chcesz, i tych poniźej poprzeczki odrzucaj od razu. To tak jak z pantoflami, albo są od razu wygodne, albo zawsze będą uwierały. Ale tę wygodne od razu, są z mięciutkie skórki, dobrze profilowane, i kosztują:) Wolę jedną parę tych wygodnych, niż 10 par niewygodnych..:)