Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znów mam figurę nastolatki...

Polecane posty

Gość gość
Mam mniejszy brzuch niż na zdjęciu :) bardziej zarysowana talię, jasne, że kobieta w każdym wieku może być zgrabna i po 30stce, 40 stce 50tce nie nie musi nagle zrobić się upasioną starą babą. Zakładając temat nie o to mi chodziło, że tylko nastolatka może wyglądać świetne, bardziej o to, że ja jako nastolatka ostatnio tak dobrze czułam się w swojej skórze :) Ja przy odchudzaniu pupy nie straciłam wręcz mam wrażenie, że teraz jest bardziej stercząca i uniesiona. Nogi też bardziej zbite. Pewnie dzięki ćwiczeniom. Tyle, że mi tłuszcz odkładał się raczej w górnych partiach ciała, brzuch no i straciłam trochę piersi, ale jakoś specjalnie za nimi nie tęsknie, choć wiadomo fajnie mieć większe. Komosę kupuję w NETTO tak często idzie ją spotkać w rozsądnej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I gratuluję autorko, pięknie że Ci sie udało:) Oznaczało to cięzką prace nad sobą, a to zawsze daje satysfakcję. Mnie też rozwala takie myślenie: że jak po 30ce, to już za nic się nie schudnie, a jeszcze jak urodzi się dzieci, to juz organizm nie ten, metabolizm nie ten, hormony itd i schudnąć się NIE DA, trzeba się z tym pogodzić, zresztą w pewnym wieku to trzeba mieć troche ciałka... Guzik prawda. wszystko się da, trzeba tylko chcieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fany temat, ja od kiedy ćwiczę tez się dobrze ze sobą czuję, choć jeszcze tu i ówdzie zostało ale z miesiąca na miesią jest coraz lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też gratuluję, a jak z cellulitem? miałaś ? masz ? ja brzuch nawet spoko ale na uda patrzeć się nie da, jedna wielka galareta i ten cellulit, najchętniej bym całe lato w długich spodniach przechodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z cellulitem nie będę kłamać, że go nie mam, jednak zmiana do tego co było kiedyś jest ogromna. Teraz jest na tyle akceptowalny, że spokojnie wychodzę w krótkich szortach. Na sam cellulit nic specjalnego nie robię, no dobra od czasu do czasu masaż bańką chińską. Kiedyś sama w domu zrobiłam serię 12 x w odstępach co 2-3 dni, teraz tak jak mi się przypomni około raz na 2 tyg. i staram się pić dużo wody, choć z tym różnie bywa. Koleżanka pozbyła się cellulitu biegając 3x w tyg i 2x w tyg jeżdżąc na steperze. Chyba też muszę więcej biegać, bo biegam raczej sporadycznie. Ona ma świetna kondycje więc biega dość szybko około 1h,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupiłam tą komose, galaretę i cieciezycę. dzisiaj u mnie też leczo chodakowskiej, autorko myślisz, że jak poł godziny na rowerze cos da ? co ty dzisiaj cwiczysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam znów figure nastolatki- jako nastolatka miałam 70kg i teraz po 25 latach też przez całe dorosłe życie ważłam 62-65kg więc teraz mogę powiedzieć ,że znów mam figurę nastolatki hahhah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że każdy ruch jest dobry, nawet spacer :) daj znać jak Ci leczo wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha no to faktycznie powrót do figury nastolatki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zjadłam leczo było bardzo dobre, jutro zobie znowu a ja Ci autorko smakowało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiś czas temu nie przypuszczała bym że sięgnę po tabletki odchudzające.Ale niestety na kolejnej diecie efektów nie widziałam.Doszłam do wniosku że nie mam nic do stracenia i kupiłam Foreverslim.Teraz jestem bardzo pozytywnie zaskoczone że tabletki mogą być aż tak skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leczo smakowało mi bardzo :) mojemu mężowi (który zjadł na kolację trochę mniej, ale to pewnie dlatego, ze bez mięsa). Wczoraj nie dałam rady poćwiczyć - brak czasu jedynie pokręciłam Hula Hopem, ale to tylko 6 min po 3 na każdą str. a na kolacje zjadłam pieczonego bataty z masłem orzechowym mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc :) albo nie czytalam dokladnie albo nie wylapalam informacji o /twoim wieku autorko :) moge zapytac z ciekawosci?? i chyba nie masz dzieci?? tylko tak pytam. A teraz napisze o sobie. Ja mam 34 lata, 5 letnie dziecko. nigdy w sumie nie bylam jakas tam szczuplutka, w wieku ok 15 lat zaczelam tyc co nie znaczy ze mialam nadwage - nigdy nie mialam, ale juz jako nastolatka mialam tu i owdzie za duzo tluszczyku. glownie brzuch i uda. piersi mialam ogromne w wieku 18-19 lat. i tak cale studia tez ... moje owczesna figura nie wylgadala zle u mlodej osoby bo skora swieza i jedrna, wiadomo ... ale jednak jak patrze teraz na zdjecia sprzed 10 czy wiecej lat wydaje sie sobie "gruba". pokazalam kolezankom ktore znam dopiero od kilku lat zdjecia dwa moje na ktorych mam 23 lata, wazylam na nich jakos 6 kg wiecej niz teraz a kolezanki od razu daly mi minimum 10 kg wiecej na tamtych zdjeciach ... Tak, bo teraz wygladam lepiej niz kiedykowleik chyba. i nie jest to jakies pisanie bzdur nie bede tu tez promowac jakis suplementow bo nigdy zadnego nie stosowalam. wiadomo, nie mam juz tak duzych i jedrnych piersi jak 10 lat temu, jednak karmilam piersia rok ... ale mam teraz lepsza figure, brzuch nie jest otluszczony. nawet mam miesnie zwlaszcza ramiona. co robie? od kilku lat regularnie jezdze na rowerze - regularnie znaczy co 7-10 dni ale za to jest to zawsze ok 25 km i bardzo szybko jade. poza tym od roku biegam i to duuuuzo dalo. zaczynalam od 1-2 km tempem jakos 7:30 minut/1km. w sumie to czesto byl to marszobieg. teraz biegam 10-11 km (bywa ze tylko 7 zalezy od dnia pogody itd) ale biegam co najmniej 6-7 razy w miesiacu i tempo mam zwykle 6:20 / 1km czyli raczej szybkie. czasem hula hop czasem cwiczenia na brzuch i posladki. jem raczej zdrowo. moja slaboscia jest piwo i krakersy ale rzadko, umiem sie opanowac. jem mnostwo warzyw. jem tez sporo wegli. nie jem nabialu nie lubie ale jem jajka i mieso - lubie indyka, ryby i czasem wolowine ale ogolnie mieso i ryby to jem moze raz w tygodniu lb rzsdziej. jem mnostwo orzechow nasion, daktyli itd. banany uwielbiam. pije glownie wode herbate zielona oraz roibos. lubie tez pic napar z pokrzywy i miete a kawe pije 1 dziennie. aha mam 34 lata mierze 166 cm a waze teraz 57-58 kg. 10 lat temu wazylam 63 ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×