tomcat2092 0 Napisano Luty 3, 2021 Ludzie uspokójcie się, ...icie, żeby się nie zabijać, ja tu konkretu szukam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MSCSZ 1 Napisano Marzec 6, 2021 ja też miałem ten problem. Pijany ojciec, matka kochająca, ale słaba już. Potem był taki toksyczny narcyz Maciek. Te wszystkie wydarzenia sprawiły, ze w końcu miałem zoraną psychikę i byłem słabszy. 3 razy próbowałem się udusić spodniami, ale zawsze traciłem świadomość i przestawałem. Teraz wiem, że zabijanie się nie ma sensu. Dla mojej matki byłby to cios ostateczny i umarłaby z żalu. Tomcat, przemyśl to. pomyśl o swojej rodzinie. O mamie. O tacie. Czy naprawdę chcesz, żeby potem mówiono że jakiś szalony ... powiesił się czy otruł? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PandaPandziulka 0 Napisano Czerwiec 2, 2021 Wydaje mi się, że najrozsądniej się nie zabijać. Ale skoro tak bardzo chcesz, to możesz spróbować nawdychać się dużo helu z nałożoną torbą/reklamówką na głowie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pl_Piesel13 0 Napisano Czerwiec 23, 2021 Dnia 15.06.2016 o 12:58, Gość Gabi55551 napisał: Proszę tylko bez żadnych ''nie rób tego'', ''życie jest piękne'' itp. Bo dla mnie jest piękne cierpię już psychicznie chyba od kąd pamiętam czyli od kąd miałam 6 lat do teraz a teraz mam 16. Życie dawało mi w kość strasznie przez te 10 a przez ostatnie 6 to już wogole szczególnie. Moi rodzice się rozwiedli jak miałam 9 lat, matka zarządała przeprowadzki do warszawy gdzie towarzystwo wogole mnie nie polubiło miałam od podstawówki tylko samych wrogów. Teraz mam problemy w gimnazjum tez sami wrogowie miałam jedną przyjaciółkę i ją straciłam ostatnio. Do tego oczywiście najprawdopodobniej nie zdam tej trzeciej klasy. A i jakby problemów było mało juz 5 miesięcy męczę się fizycznie z osłabieniem, z sercem, z innymi narządami, ze stawami, czyli bardzo prawdopodobnie jestem chora i nikt mnie nie wspiera rodzice tylko jeszcze ganiają do nauki i szkoły a ja juz nawet nie mam siły chodzić do szkoły tak wogole to jeszcze mówią że wymyślam że coś mi jest a to nie dobija poprostu. Same cierpienia tylko, już tyle lat. Więc jak skutecznie szybko i bezboleśnie się zabić? Poco to masz robić masz pewnie znajomych dla których opłaca się żyć jeśli chcesz możemy popisać gdzieś na pv powiesz mi co i jak ja cie wysłucham i postaram pomuc ale proszę nie rób tego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach