Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wasi mężowi też tyle jedzą?

Polecane posty

Gość gość

Zrobiłam wczoraj BIG miche sałatki z trzech główek sałaty -3rodzaje 2 kilo pomidorów, krzaka bazylii i kilku kulek sera mozzarella Zrobiłam ją na kolację i pomyślałam że będzie schodzić do piątku Wstaję rano, patrzę, nie ma już :D Ktoś chyba cierpi na niedobór witamin;) A pamiętam jak mi wygarniał żebym tej michy nie kupowała bo za duża ta micha i kto tyle będzie jadł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
locha tuczy wieprza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj w swieta BN zeżarł całą ogromna miche sałatki jarzynowej ktora miała starczyc na cale swieta i jeszcze mu było mało... ogólnie to je strasznie duzo, ale pracuje fiz. wiec moze dlatego i jest dosc sporym facetem 190cm/100kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Locha to samica świni a wieprz – rzeka we wschodniej Polsce Idź stąd ćwoku bo nie łapiesz tematu w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:43 Mój tak samo . Wychodzi o 5 rano a wraca o 22 Z jednej roboty do drugiej biega Musze dziś coś nagotować bo mi padnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co takiego jest w sałacie i pomidorach, że miał jej mało zjeść? :P Ja rozumiem jakbyś coś kalorycznego zrobiła, ale sama zielenina i trochę sera. Było tego dużo, ale nie było sycące, 20-30min po pierwszej sporej porcji dorosły facet spokojnie wciągnie drugą ;) Mnie bardziej dziwi ile mięsa można zjeść itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja od salatki jarzynowej
aa no i dla mojego meza obiad mez kawała miesiwa to nie jedzenie, wogóle przeraża mnie czasami ile potrafi pochłonąć żarcia, kurczaka z rożna całego opierdziela i jeszcze dopycha bułkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek potrafi zjeść michę zupy, drugie danie, lody i za chwilę idzie do sklepu bo batona albo czekoladę O_o Jak przychodzę z pracy po 16tej, to lecę do garów, ale nie na wszystko mam czas. Mięcho sama zrobię, lody kupię, ale kroić warzyw na zupę już mi się nie chce. Kupuję gotowe zupy, ale takie płynne, nie z proszku. Do gara i voilla, gotowe ;D Polecam szczególnie barszcz biały, ogórkową i nieznaną nam wcześniej soljankę z http://profi.com.pl/zupy/ - smakują jak u mamy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam odwrotny problem, moj maz bardzo malo je, uwielbia zielenine i wszelkie salaty i wiekszosc owocow. a z normalnego jedzenia to obiadu zje 3/4 tego co ja. wazy 72kg przy 174cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet nie najadł się się sałatą i pomidorem co z tym dziwnego? To nie syci na długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijajac juz ilosc to sałata ktora zostala wymieszana z pomidorem po kilku godzinach wyglada ohydnie, a autorka chciala to trzymac 2 dni fuj. Nie dziwie sie, ze chlop zjadł kiedy bylo jeszcze swieze i jakos wygladalo, a nie jakby ktos to przeżul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×