Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beaciskogość

Rozwód rok po ślubie i w ciąży, nieodpowiedzialny mąż

Polecane posty

Gość beaciskogość

Cześć, chciałabym się Was kochani poradzić....mam mętlik w głowie. Jestem w 6 mc ciąży, niecały rok po ślubie....z mężem znaliśmy się osiem lat. Od zawsze walczyłam z jego problem z alkoholem, jak nie pije jest dobrze, ale ma słabość do picia i do kolegów....Dobrze jest przez rok i koszmar się zaczyna, tak w kółko. Gdy zaczyna pić zapomina że ma żonę, że będziemy mieli dziecko. Ostatnio nie wytrzymałam, do 12 w nocy pił, wrócił pijany ledwo stał - wielokrotnie prosiłam go żeby przestał, żeby przyszedł do mnie bo źle się czuję...Miał to gdzieś. Nie wytrzymałam i dostał w twarz bo zaczął się ze mnie śmiać, rzucać głupie teksty. Wtedy wpadł w szał, zaczął wszystko rozwalać w pokoju, zniszczył TV, szkło i co miał pod ręką. Zaczął do mnie "skakać", gdyby nie interwencja jego siostry pewnie skończyłabym w szpitalu. Uciekłam, spakowałam rzeczy i mam dość. Wiem że dziecko bez ojca będzie cierpieć, ale on nie chce się zmienić, nie widzi swojej winy, twierdzi że on sobie nie pozwoli żebym mu zabraniała pić piwo czy dwa. Nie odzywa się do mnie 2 tygodnie, wiem że pije, nie interesuje się dzieckiem. Został chyba tylko rozwód....Czy dla dobra dziecka ciągnąć to dalej? czy to ma sens? Jestem niezależna od niego, pracuje, jestem wykształcona i wiem że dam radę...Musze dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj. Ty znajdziesz sobie porządnego faceta, który pokocha Twoje dziecko. A Twój obecny to pijak i nie powinien w ogóle pojawiać się w dziecka życiu, bo mu je zniszczy. Lepiej nie mieć ojca, niż mieć takiego, za którego trzeba się wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj póki możesz. Chroń dziecko przed alkoholikiem, bo będzie DDA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FireflyOna
Uciekaj i spróbuj ułożyć sobie życie na nowo. Taki facet będzie krzywdził Ciebie a jak Ty będziesz cierpieć, dzieci też co wyczują i ich życie też będzie koszmarem. Chyba że mu zależy i się szybko opamięta i zerwie kontakt z kolegami to wtedy możesz dać mu ostatnią szansę. I aby nie za wiele tych szans dawać bo potem trudniej odejść. Zrób wszystko co w Twojej mocy. Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dovra dziecka i siebie to olej dziada. Lepiej nie mieć ojca niż mieć ojca pijaka. A po drugie zawsze możesz kogoś znaleźć kto mu zastąpi tego ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co bylas tyle lat z alkoholikiem? I jeszcze wyszłas za niego? I jeszcze ciąźa? Czy Ty umiesz myśleć? Oceniać rzeczywistosc? Czy od lat bujasz w chmurach?? Patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babyachtebaby
A ty pewnie bez winy jesteś pewnie pije bo nie może patrzyc na twoją brzydką mordę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi mnie tylko ze zylas z nim 8 lat wiedzialas jaki jest i mimo to zdecydowalas się na ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dobra dziecka, proszę Cię - zostaw go i nigdy nie wracaj. Dziecko potrzebuje poczucia bezpieczeństwa, tak samo jak pokarmu i powietrza. On nigdy mu tego nie zapewni. Sama jestem DDA, jak ojciec nie pił to było dobrze, jak pił zaczynał awantury (do rękoczynów na moich oczach raczej nie dochodziło). Po jednej z nich przestałam mówić... wydawałam jedynie nieartykułowane dźwięki. Proszę Cię nie funduj dziecku traumy zamiast dzieciństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale patol. Nie widzialas tego 8 lat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baby są głupie, 8 lat widziałaś że jest alkoholikiem, pomimo tego wyszłaś za niego, zaszłaś w ciążę i jeszcze się zastanawiasz czy od niego odejść po tym jak prawie cie pobił? jesteś tak głupia że sama bym ci chyba do/jebała za tą twoją tępote. szkoda że ci nie spuścił łomotu, może byś się nie zastanawiała czy cię dalej "kofffa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedne dziecko matka głupia a ojciec alkoholik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJEDEN
beaciskogość dziś Skąd ja to znam. Znaliśmy się 7 lat, z czego rok po ślubie rozstaliśmy się. U nas na szczęście nie było dzieci, ale od 3 lat jestem sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJEDEN
Aha... i nie napisałem, że żonka sobie znalazła innego na moje miejsce. Moim zdaniem też uciekaj, jeśli ma Cię bić, czy dziecko, to lepiej bądź sama. Może Ci się uda unieważnić to małżeństwo i ułożysz sobie życie i będziesz szczęśliwa, czego Ci życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alkoholizm jest przesłanką do stwierdzenia nieważności - warto spróbować z drugiej strony autorka dobrze wiedziała o alkoholiżmie przyszłego męża, poniosła ryzyko i straciła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I powiedz jeszcze że dziecko Spłodził po pijanemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"....Czy dla dobra dziecka ciągnąć to dalej?..." Jakaś zgroza kobiety związane z alkoholikami zawsze tak myślą? Czyjego dobra bo tam chyba powinno być dla utrzymania ułudy, że wszystko gra i można pić dalej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×