Kura na rosół nie powinna udzielać żadnych rad, bo jest upośledzona umysłowo.

Jak czytam, co wypisuje, to włosy łonowe mi się prostują. To jedna z jej złotych myśli: "Ja pale od lat, palilam podczas ciazy i nawet chwile przed porodem - uradzilam zdrowe i przepiekne blizniaki. Mam gdzies te mity o nie paleniu podczas ciazy. Moja kolezanka jak sie dowiedziala ze jest w ciazy, to od razu palenie rzucila i urodzila nie calkiem zdrowe dziecko, dlatego palenie nie ma nic z ciaza wspólnego i nic z poronieniami - za to odpowiada organizm, a nie palenie. Alkohol podczas ciazy to fakt ze nie jest zdrowy dla plodu, ale papierosy nie maja zadnego wplywu na plód."

Juz prędzej piłabym alkohol niz truła dziecko substancjami rakotwórczymi.

Juz prędzej piłabym alkohol niz truła dziecko substancjami rakotwórczymi. x Ona ma struty mózg, to tego nie pojmie.

Przyglupku, alkohol wchodzi w kres, czyli do dziecka, a nikotyna w glównej mierze do Twoich wlasnych pluc - ale jestescie zacofane w swoim zacofanym polskim ciemnogrodzie - myslicie ze od palenia zalezy poronienie i wszystkie macie ciaze zagrozone juz od pierwszego dnia zaplodnienia, dlatego prawie kazda ciezarna w PL cala ciaze siedzi na zwolnieniu lekarskim - to mi wyglada na narodowy defekt genetyczny

Kura, przygłupem to są twoje dzieci, dziwne żeby nie były, jak mają taką debikę za matkę.

Ha ha, wielka zagraniczna pani, typowa Karyna ze wsi, które codziennie widzę, jak drą mordy po londyńskich ulicach, pewnie na benefitach siedzisz, a twój Sebix robi na budowie. Dama!

ani papierosy ani alkohol nie sa dobre dla plodu ALE WIEKSZĄ destrukcje i zniszczenie w organiżmie dziecka powoduje ALKOHOL- zespół FAS poczytaj o tym to do tej co wolić pic niż palic:o

Ja podczas ciazy palilam i do 8 miesiaca pracowalam i sie ciesze ze tak robilam, bo ciaza powinna byc przyjemnoscia, a nie kara, ze trzeba sobie czegokolwiek odmawiac - ta zlosc pózniej przenosi sie na dziecko ze sie sobie czegos odmawialo. Nie bede dyskutowala z ludzmi zakompleksionymi, którzy do niczego w zyciu nie doszli, tylko wypowiedzialam swoje zdanie i tyle na ten temat ode mnie.

Karyna, idź zrobić skręta, bo szkoda benefitów na sklepowe papierosy, nie?

A co się potem dzieje z tą nikotyną i resztą syfu w płucach? Cudownie znika? Zaraz pewnie powiesz że ją wydmuchujesz, więc od razu zapytam czy słyszałaś o takim zjawisku jak WYMIANA GAZOWA w płucach?

Tak pracowałaś podczas ciąży z bliźniakami do 8 miesiąca, przestań takie kity wciskać, bo nikt nie uwierzy.

Halo! Nikotyna z płuc się wchłania do krwiobiegu! A jak już jest w krwiobiegu ciężarnej to bez problemu trafia do krwiobiegu dziecka. Biologia się kłania.

Ha ha ha ha praca do 8 miesiąca z bliźniętami ha ha. Dobreeee...

A mnie się podoba ta kura , a dlaczego nie miałaby pracować do 8 miesiąca , to co że ciąża bliźniacza?

Kura ma przynajmniej swoje zdanie

Kura uwielbiam Cie :-) jak bym o sobie czytała... Ale te to tu to to nic nie pojmie... One zaczynaja planowanie ciazy od l4 a co mowić o pracy w ciazy:-) tez z bliźniakami pracowałam do 8 miesiąca a dwa tygodnie przed porodem jeszcze do sklepu na rowerze jeździłam... Dopóki ciąża nie jest zagrożona to ruch jest wręcz konieczny...

Kura, brawo! Moja bohaterka tez jestes, i chetnie bym z toba zafajczyla (mowie naprawde , niezlosliwie). Polska choroba ciazowa powinna chyba zostac blizej przebadana, bo zdaje sie, ze to epidemia typowo lokalna.

Haaa bardzo śmieszne... pracuje w szpitalu i skończyłam studia medyczne i w życiu nie słyszałam o nie szkodliwośc***alenia tytoniu w ogóle, a co dopiero w ciąży. To, że kura urodziła zdrowe dziecko to cud, jak każde narodzenie dziecka, nie mniej o skutkach tego, czy to palenie nie zaszkodziło jej dzieciom dowie się kiedy one będą zakładać swoją rodzinę i żyć, Przykro mi stwierdzić, ale podczas palenia tytoniu, truje się płód substancjami rakotwórczymi, a to najmniejszy problem. Tlen, dwutlenek węgla i całe świństwo nie idzie tylko do płuc, jak Ci się wydaje. W płucach znajdują się pęcherzyki płucne, które są ukrwione siecią naczyń krwionośnych i to one powodują, że oddychasz. Oddajesz z krwi co co musisz wydalić, a pobierasz do krwi to co oddychasz, to coś roznosi się do twojego serca, mózgu, i do łożyska, a i przez pępowinę do twojego dziecka !!! Ja nie mogę, nie mogę tego pojąć, że popieracie jej zdanie... Czym grozi palenie w ciąży: a mianowicie dzieci rodzą się znacznie mniejsze, o mnieszym IQ, niedożywione, z wadami genetycznymi, rodzą się wcześniaki, może dojść do zatrucia wód płodowych, odklejenie się łożycka, czy jego pęknięcia, dzieci z tych ciąż są generalnie słabsze, mają problemy z układem sercowo- naczyniowych, maja problemy z przemianą materii, Płuca tych dzieci są nie wykształcone, na tyle, że jak przychodzi wf w szkole to zaczynają się ataki duszności, bardzo częste infekcje dróg oddechowych, maja mniejszą odporność. Pomijam już sam fakt, kiedy są dorośli i z całym bagażem takiego prezentu od mamusi, maja problemy z płodzeniem swoich własnych dzieci... To, że się rodzi zdrowe dziecko jest się wstanie stwierdzić dopiero na przestrzeni 30-40 lat od jego urodzenia, a nie od razu.... śmieszny i przykry jest fakt, iż społeczeństwo wie na ten temat zupełnie nic... i jeszcze opisuje głupoty

No stwierdzam na przestrzeni 30 lat od urodzenia, bo ja jestem zdrowa jak ryba, pomimo ze moja matka palila - ja nie wiem co to lekarz, czy nawet zwykla grypa. Moje dzieci ani wczesniaki, ani nie dozywione itp. chowaja sie zdrowo i jezeli przez 30 lat beda takie zdrowe jak ja, to nie bede zalowala ze palilam :-)

DO MOICH ZWOLENNICZEK: W Polsce jest niestety moda na ciaze zagrozona, kobiety maja ciaze zagrozona juz nawet dopiero planujac ciaze, dlatego dla niektórych to dziwne jak sie pracuje w ciazy. Ja dzieki temu ze pracowalam, a do pracy dojezdzalam rowerem 6km w jedna strone (czyli 12km dziennie na rowerze) nie mialam i nie mam rozstepów, w ciazy blizniaczej przytylam raptem 13kg, wiec tylko w brzuchu i po ciazy ani gram mi nie zostal - po 4 tygodniach miescilam sie w swoich starych ciuszkach. Jak czytam ze komus po ciazy zostalo 20-30kg, to od razu wiem jaki to len z tej baby, skoro po ciazy zostalo jej wiecej niz ja przytylam podczas ciazy

Kura na rosół w dziale życie erotyczne pisze , że spala z 5 facetami jednocześnie i było super

No i co w zwiazku z tym?Myslisz ze sie tym zawstydze ze przytaczasz mi mój post? Moze zazdrosna, bo nie czerpiesz przyjemnosci z zycia erotycznego? To tez sobie takie cos zafunduj - proste.

Kura_na_rosół nie miała na tyle silnej woli by przestać palić, a podśmiewa się jeszcze z innych którzy nie palą lub rzucili palenie. To jest najlepsze! Pani mądralińska, wszechwiedząca, nawet tego nie potrafiła zrobić dla swego dziecka. Taka mądra a w rzeczywistości głupie to jak but :P

Proszę Cię... ja jednak zrobię wszystko, żebym nie miała kiedyś wyrzutów sumienia, że zaszkodziłam swojemu dziecku to po pierwsze, a po drugie sprawdź jaki skład papierosów był 30 lat temu, a jaki jest teraz.... nie chodzi tu o tytoń, a o substancję które dodawane są obok niego i to o nie się rozchodzi. Miałaś szczęście w takim razie... nie chce Cie straszyć, ale ja w szpitalu ludzi, którzy palili po 20-30 lat wysyłam do kostnicy, bo nic się nie da zrobić, bo na leczenie chirurgiczne już jest nawet za późno... umierają w mękach, dusząc się i nawet morfina im nie pomaga... sama kiedyś paliłam i wiem, jak ciężko jest zostawić to w cholerę, ale otwarły mi się oczy, jak miałam wydać rodzinie akt zgonu 37 latka, który zostawił młodą żonę i 2 dzieci... każdy jest kowalem swojego losu...

jak tak czytam, jakie życie i czym się zajmuje autorka, to dochodzę do wniosku, że to jakaś patologia! nie mój poziom. żegnam!

Ktos taki jak ty ma strasznie smutne i nudne zycie zwracajac uwage na to czy pali itp. Uwierz mi, za komuny papierosy w Polsce mialy gorszy sklad niz teraz maja i zyje, oraz jestem zdrowa

Matki, które palą w ciąży są tak samo beznadziejne jak matki, które piją. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla trucia świadomie siebie i własnego dziecka. Papierosy to najgłupszy nałóg świata.

Wcale nie mam nudnego życia, nie znasz mnie i nie oceniaj. Podróżuje po całym świecie, jestem osobą towarzyską zapewne jak i Ty, również okazjonalnie piję alkohol i lubię się zabawić. Jak chyba każdy, ale nie w ciąży, dla mnie to prosta zasada... po pierwsze nie szkodzić...Dla mnie palenie, to żadna rozrywka, same z tego problemy... Nie uwierzę Ci bo wiem jacy są ludzie w dzisiejszych czasach, nie jest już jak dawniej, teraz na wszystko patrzy się tak, żeby obchnąć w sklepach, jak najniższym kosztem , myślisz, że koncerny i wielkie firmy mają skrupuły i skręcają Ci ekologiczne papierosy... nie myślę. Ale jak mówię, szanuje Twoje zdanie, przecież zrobisz jak zechcesz, niby po co miała byś posłuchać anonimowej osoby, dopiero zrozumiesz to kiedyś, jeśli ktoś z Twoich znajomych lub rodziny zachoruje z tego właśnie powodu, czego Ci nie życzę i mam nadzieję, że się tak nie stanie

Jasne, bo jaranie szlugów to wyznacznik ciekawości życia... Dla kogoś kto ma pustkę w czaszce to może

Dla takich kobiet jak autorka ważniejsza jest przyjemnosc czyli kopcenie fajek niż zdrowie dzieci. Jej nie przetłumaczycie bo nikotyna całkiem wyżarła jej ostatnie neurony.