Czy warto rozwodzić się z żoną dla młodej pięknej kobiety?

weź zonke na szolona romantyczna kolacje, podróz, wakacje, przypomnij sobie jak sie w niej zakochałes, jej dotyk , pocałunek:DD przeciez bedziesz z ta młoda to i tak wpadnie rutyna taka jak z zoną, takie jest zycie, nie ma sensu zostawiac zony dla siksy bo ona czy predzej czy puzniej i tak kopnie cie dla młodszego a ty zostaniesz sam.

O zwiazek trzeba dbac,dac cos od siebie a nie uwazac,ze tylko kobieta ma sie starac :-) Moi rodzice sa 33 lata po slubie i jakos nie widze u ojca braku fascynacji mama :-) :-p pozadanie jest na poczatek dobre ale aby zostac dluzej potrzeba czegos wiecej,

wszyscy zostaniecie sami:-) nawet jak obok ktoś będzie,najważniejsze czuć się dobrze z samym sobą,ale tak jest rzadko,baba stara robi się zrzędliwa a facet podobnie :-) zle mówię? tylko głębokie uczucia będą trwać do śmierci

gość dziś Nie słucha tych zaniedbanych kur domowych. Rozwiedź sie. Będziesz jeszcze szczęśliwy z jakaś laska a nie ze stara p***a. Pewnie roztyla się co? xx Stara p***a to ciebie wysrała sfrustrowany pasztecie z patologii

O zwiazek trzeba dbac,dac cos od siebie a nie uwazac,ze tylko kobieta ma sie starac :-) Moi rodzice sa 33 lata po slubie i jakos nie widze u ojca braku fascynacji mama :-) :-p pozadanie jest na poczatek dobre ale aby zostac dluzej potrzeba czegos wiecej,

13.39 a ty zapewne jesteś taka zaniedbana kura. Co strach jest, ze mężuś zostawi dla jakiejś laski??? :D

jak mozna wziac po 20 latach na szalona romantyczna kolacje. szalona romantyczna po raz 20 kolacje? :O chcialas chyba napisac zaciagnij trupa na szalone, romantyczne wesele prosto z szafy :O to jest reanimowanie trupa

to jest na zadsadzie reanimuj trupa (szalona romantyczna kolacja) moze sie ozywi po 20 latach tego samego w kolko, wskrzes na sile w sobie uczucia :O to chore

o czym wy kobiety w ogole gadacie? i co myslicie ze my faceci jestesmy zakladnikami? :O jak zechce to wyjde i nie wroce i co mi zrobi? wezmie mnie pod pache i zatrzyma krzyczac: obiecales mam to w d.

Ale o co chodzi? Wszyscy Ci piszą: rozwiedź sie i szukaj nowego szczęścia. Czemu jeszcze nie piszesz wniosku rozwodowego? Tylko siedzisz tutaj? Tak, nikt nie może trzymać cię na siłe, masz prawo do szczęścia i motylków. Trupa sie nie reanimuje. Czekam na ciąg dalszy :)

właśnie ,każdy ma prawo iść w diabły!! i żadnymi wyrzutami nie zatrzymacie,ani żadnymi górnolotnymi słówkami ,tylko w wolności miłość kwitnie a nie dlatego że wy tak chcecie bo wam się coś należy ,po podpisał bo to lub tamto,jak jesteście nudne upierdliwe modlichy to was się zostawia i tyle

a czasem trupa się kocha tylko zaćmienie hormonami działa:-)

już dawno mam napisany, ale te pretensje, żale, te wyrzuty, dzicko zostawisz, a mnie zostawisz, pozbadz sie jej, przestan myslec o niej, a bedziemy szczesliwi, a ja moje cale zycie dla ciebie, wspieralam cie wyrzuty sumienia :O

a czasem kocha się "młodego" trpa a stary ma pretensje o te milosc

trup to trup, nie kocha sie go, on tylko lezy i podsmerduje :O

Czyli zona wie?

wlasnie, kazdy ma prawo do szczescia, nawet zonaty !

a co myslisz, ze da sie to ukryc wieczne zamyslenie :O? albo to ze ciagle chodze poddenerwowany bez powodu. Nie wcale sie nie domysla ze mysle o innej :O

To w czym problem? Ty jesteś nieszczęśliwy, zona jest nieszczęśliwa, bądź mężczyzną i zakończ to. Ale wg mnie prezentujesz najgorszy mozliwy typ ludzki: nie zakonczysz w imię wyimaginowanej z******tosci, taki się sam sobie będziesz wspaniały wydawał, ze trwasz. A to zwykłe tchórzostwo i wygodnictwo

boje sie ze zona ogoli mnie z pieniedzy, dlatego ze tak bardzo mnie kocha i z tej milosci zechce "zostawic" mnie przy sobie

ja nie odmówiłam miłych chwil zakochanemu żonatemu bo był nieszczęśliwy,ale uciekłam gdy chciał zmieniać życie,nie chciałam obciążeń związanych ze mną,nikogo nie oceniam ,i nie mam wyrzutów bo gdyby jego baba była mądra to on by nie myślał o innej ,nie umiała dbać o miłość to co ja poradzę ,zanim się rozwiedziesz a przemyśł to tysiąc razy ,sprawdz czy to nie chwilowe uniesienie ,sprawdza się dotykowo i czasowo,Ty emocjonalnie już nie mąż ,więc sobie sprawdz ,jeśli wiesz co robisz

a jakby mój się zakochał nie robiłabym żadnych problemów,chociaż to mało prawdopodobne bo ja umiem dbać o uczucie :-) i najważniejszą mam zawsze postawę Przyjacielską,za to mnie kochają :-)

Faceci to jednak zalosne c***je, dobrze bylo jak zona mloda byla,dzieci rodzila o dom dbala,osrane majty prala. A jak sie wysluzyla, to "prxeciez nie jestem zakladnikiem,mam prawo do szczescia" nno pewnie...trzeba bylo upajac sie tym szczesciem jako singiel, i nie,nie obiecales. Ty PRZYSIEGALES przed Bogiem i on Coe z tego rozliczy. I to nie wina tych wszystkich "kur" ,ktore tu siedza a Twoja wlasna, przed Bogiem zawsze vedziesz mezem tej kobiety.

jeśli mam być całkiem szczery to nienawidzę żony, mysli tylko o kasie, tylko dlatego chce mnie zatrzymac w domu, nie ma to nic wspolnego z miloscia, nie wiem czy kiedykolwiek miało. watpie, ze wyszłaby za mnie gdybym nie byl tym kim jestem. a ta młoda...ona taka nie jest, ale nie wiem czy ona mnie kocha, ona tez jest zepsuta ale czym innym, ja faceci za bardzo rozpieszczaja, sama nie wie co chce, tu porozmawia ze mna, ale za chwilke juz jest w stu innych miejscach juz chlopcy, chlopcy z lewej, chyba nie mysli, ze u mnie w domu tez by tak kaprysiła. Doprowadza mnie do szału ta swoja niewinnoscią i ta kokieterią wobec innych, ale kocham ją, chciałbym by mnie zawsze kochała.

byłem glupi i nie wiedzialem, ze mam byc mobilnym bankomatem za pranie majt.

mężem trzeba być w sercu,wtedy to uczciwe ,jeśli ktoś marzy o kimś innym to padł ofiarą nieplanowanego oczarowania,jakie są kary za to? potraficie straszyć karami,to wasza taktyka :-) piekło Cię czeka tak tak ,żmijki jesteście,miłośc przyciąga się delikatnością nie batem głupie pissdki ,zawsze was uważałam za głupie

Ja bym Ci pozwolila isc,upajac sie szczesciem ale slono bys zaplacil za lata,ktpre mi zmarnowales bo byly budowane na klamstwie. Ile Wasze dzieci maja lat? Moze sa w wieku "Macoszki"? :-)

ale ty doprowadzasz mnie do szalu jeszcze bardziej , myslisz ze jak pogrozisz paluchem: obiecal;es, obiecales to dla mnie to cokolwiek znaczy :O wieje desperacja, ze masakra

i jeszcze coś wam powiem ,wychodzicie za chłopów którzy dobrze zarabiają bo interesuje was wygodne życie i rozpłód ,nie potraficie kochać

coś w tym jest na pewno mnie kochała, w szczegolności portfel