Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy pozwolibyscie zadawać sie swojej córce z chłopakiem ze złego domu??

Polecane posty

Gość gość

czy pozwolibyscie zadawać sie swojej córce z chłopakiem ze złego domu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo moja matka uważa ,że to straszliwy wstyd,kiedy córka ma chłopaka ,którego ojciec naduzywa alkoholu ALBO W JEGO DOMU JEST BIEDA I PRZEMOC. Moja matka twierdzi ,że chlopak powinien pochodzic z "dobrego domu i porządnej rodziny" Kiedy moja siostra rozstala sie z facetem to mama powiedziala potem:"w sumie dobrze sie stalo ze sie rozstali bo tomek pochodził tez z takiej nieciekawej rodziny i jego ojciec przecież pił". Teraz moja siostra ma nowego faceta i jego rodzina jest bardzo porządna i inteligencka.Mama bardzo sie cieszy ,że on jest z takiej rodziny i ,że nie trzeba sie wstydzić przed sąsiadami i znajomymi. CZY WY TEZ TAK NA TO PATRZYCIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oceniam ludzi na podstawie tego jaką mają rodzinę, ale tego jacy są. Owszem, często jest tak, że w rodzinie patologicznej wyrastają patologiczne dzieci, nastolatkowie, ale nie jest to regułą. Tak jak i dobre pochodzenie nie gwarantuje dobrze wychowanych potomków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze tak! Niechciałbym zeby moja corka zadawała sie z jakas patologia. To, ze ten chłopak moze okazać sie dobrym człowiekiem nie znaczy ze jego korzenie i wzorce nie beda rzutować na zycie. Dodatkowo nie wyobrażam sobie wnuków patrzących na taka patologie! Córki, która na swieta tam idzie itd. Niby nie wiązesz sie z rodzina meza ale niejako do niej występujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojezu :o :o :o Jak już zakładacie te prowokacje to nie kopiujcie, tylko piszcie swoje 😭 😭 😭 /autorka tejże wyżej tylko z pół roku temu :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewiele można wymóc na nastolatce, najlepiej zeby się sama zniechęciła do takiego faceta, ale jesli jednak chciałaby za niego wyjsc, to bym oszalała! Oczywiście, że to ważne w jakiej rodzinie na świat przyjdą wnuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie pozwolilabym córce zadawać się z chlopakiem ,którego ojciec pił alkohol i byli biedni. wolalabym dla córki faceta z zamożnej rodziny i porządnej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czy gdyby ten chłopak nie utrzymywal kontaktu ze swoją patologiczną rodziną to tez by wam nie byl ten związek na rękę.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mloda to naiwna. Ale jakby z nim byla bardzo dlugo np po alibiw. To by zalowala tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po slubie to by tego zalowala. Narazie jest mloda to duzo jeszcze nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maz jest z domu gdzie był alkohol. Niestety ma źle wzorce choć jest porządny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babcia jak dowiedziala sie ,ze mój były chłopak jest z rodziny gdzie ojciec bil matke i dzieci oraz byl alkoholikiem to jak przyszedl drugi raz do mnie pod dom to zaczela go wyganiać i kazała mu spierd....... autentyczna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby nie ocenia się po rodzinie, ale niestety tymi wzorcami rodzinnymi się nasiąka. Może 1% faktycznie odcina się od patologicznych rodzin, ale reszta? jeśli nie teraz, to za chwilę. Jeśli ktoś całe życie słuchał kłótni rodziców i słyszał bluzgi - to nie ma żadnego innego modelu na załatwianie spraw konfliktowych. A skłonność do nałogów się niestety dziedziczy (co nie znaczy, że każdy kończy tak samo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy ze ma zle wzorce ale jest porządny?to chyba dobrze ze jest porzadny.mozesz to wytlumaczyć??nie kapuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura wierutna.. znam paru facetow z takich domow patologicznych i sa do rany przyłóż/nawet nie przeklinają i nie tykają alkoholu;pomimo tego ze od dziecka slyszeli bluzgi i patrzyli jak ojciec bil matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn ma dziewczyne " ze zlego domu". Byl tam alkoholizm i samobojstwo. Jednak dziewczyna nie ma wplywu na historie swojej rodziny, jest wspaniala:-) ulozona ambitna grzeczna bardzo Ja lubie i oceniam Ja a nie Jej rodzine.y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chłopak również pochodzi z patologii a jest zupełnie inny niż jego rodzina. Nie ocenia się człowieka po jego rodzinie. Nie on jest winny ze oni są tacy a nie inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy całe życie mamy cierpieć za to , że urodziliśmy się w patologicznej rodzinie, rodziców się nie wybiera... niestety, znam wiele przykładów, że mimo że ojciec pił i bił dzieci wychodziły na ludzi jak to się mówi i takie przykłady, gdzie ynteligencja, kupa kasy a dzieci zapiły i zaćpały się na śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama jestem z patologii i niestety nigdy nie moglam ulozycsobie zycia w malym miescie,bo nikt dla syna nie chcial kogos z takiej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego małolata moze mieć sex od 5 r. życia i to na zasadzie zabawy a ja sie musiałem przemeczyc całe życie bez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że nie. Po pierwsze, osoba wychowana w takiej rodzinie to DDA i ma różne dysfunkcje. Nie oszukujmy się, przebywanie w patologii (alkohol, przemoc) rzutuj***ardzo na psychikę, nawet dorosłego człowieka, a co dopiero dziecka czy nastolatka, kiedy dopiero się ona kształtuje. Taka osoba nie ma odpowiednich wzorców, w przyszłości może sama sięgać po alkohol i stosować przemoc. Nie zawsze, ale ryzyko jest bardzo duże. Poza tym przecież nie da się zupełnie odciąć od rodziny, są rodzinne spotkania, urodziny, chrzciny, wesela, także wasza córka, a później także wnuki, będą w tej rodzinie przebywać i patrzeć na patologię. I wreszcie kwestia wykształcenia oraz materialna. Najczęściej ludzie tacy nie myślą o wykształceniu dzieci czy aby zapewnić im start w dorosłe życie. Bez dobrego wykształcenia nie ma dobrej pracy, a co za tym idzie perspektyw na mieszkanie, czy godne warunki. Także odradzam zdecydowanie takie związki. I córka może tego nie zrozumieć, bo młoda i naiwna, mówię z doświadczenia, sama taka byłam. Jak miałam 19 lat poznałam takiego chłopaka, też wierzyłam, że on jest dobry, tylko jego rodzina zła. Na początku był dobry dla mnie, ale później wszystko zaczęło się walić, zaczął popijać za dużo (może wcześniej też pił, tylko tego nie widziałam, ja zaślepiona, on się maskował). Poszłam na studia, wynajmowałam mieszkanie, wprowadził się do mnie, mi pomagali rodzice w utrzymaniu, oraz pracowałam w weekendy w pubie, on poszedł do pracy (rok starszy ode mnie), ale w ciągu roku zmienił z 3 razy, bo zawsze mu coś nie pasowało. Mieszkanie utrzymywałam więc głównie ja. Później zaczęły się podejrzenia o zdradę, a jak go wyrzuciłam z mieszkania po rozstaniu, to groził mi, że mnie spali, zabije itp. Taka to była miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka miała tak samo, jak Twoja. Dziś ten chłopak, któreo tak nienawidziła jest moim mężem. Dziś widzi, jak bardzo się pomyliła, bo mój mąż traktuje mnie lepiej niż ją mój ojciec. Widzi, jakim jest cudownym ojcem i głową rodziny. Pewnie chciałaby się pogodzić, ale mnie już na tym nie zależy. Odsunęłam się od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dlaczego małolata moze mieć sex od 5 r. życia i to na zasadzie zabawy a ja sie musiałem przemeczyc całe życie bez x Bez przesady, że od piątego, ale generalnie tak jest. A to dlatego, że to kobieta "daje", więc męzczyzna aby dostać, musi dać coś od siebie-albo wygląd, albo kasę, albo pozycję itd. Za darmo nic nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jakiś procent tych osób faktycznie jest zupełnie innych niż rodzina, moja koleżanka np. też pochodzi z patologii, a jest normalna, pracuje, nie pije, ale już jej brat powiela wzorce rodziców, pije, ćpa, narkotyki, kradzieże, przemoc, aktualnie siedzi, więc różnie może być. Powiedziałabym, że z patologii dajmy na to 10 % jest normalnych, a z normalnych rodzin 10 % staje się patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ciekawe co piszecie bo ja znam patologiczną rodzine w ktorej jest 10 -cioro dzieci i ojciec pił okropnie i bieda straszliwa a siedmioro z tych dzieci jest po studiach i ma swietne prace oraz wszyscy pobożni i porządni.żadne z tych dzieci nie naduzywa alkoholu tak jak ojciec ich. natomiast mam sąsiada bogacza którego syn jest narkomanem i znam tez adwokata ,którego córka znana jest głownie z tego ,że sie puszcza i naduzywa alkoholu. kajetan p morderca tez pochodzil z bardzo porzadnego domu ii bogatego(matka prokurator i ojciec biznesman) ten co zabil rodziców z dziewczyną tez matka nauczycielka i ojciec generał...wszysc mowili jaka to dobra rodzina..kazdy chcialby do takiej wejsc..i co? i co wy na to?? fajnie tak oceniac ludzi po rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×