Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kkiniaa84

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Polecane posty

Gość gość Szmacioszka
Lucy nie obwiniaj się, myśl pozytywnie i skup się na maluszku. Dwa mce temu znajoma urodziła w 32 tc z wagą 1800 g, w trzeciej dobie mały miał 1500g, miesiąc leżała z nim w szpitalu i wypisali ich z wagą 2kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij sie cieszyć bo jesteś mamusią, tyle na to czekałaś a synuś wydobrzeje ! :-) Takie to życie ze nie zawsze jest tak jak chciałyśmy, jak sobie wymarzyliśmy..ale to nie znaczy ze zawsze juz będzie gorzej..główka do góry !! Jak Twoja laktacja? Jak czujesz się fizycznie jak ogólnie sam poród? Przesyłam Ci cieple myśli i moc pozytywnej energii :-) Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lucy nie obwiniaj sie bo to i tak nic nie da. Sam lot samolotem raczej nic nie przyczynil sie do przedwczesnego porodu. Musialas miec "cos" (o czym niekoniecznie wiedzialas) jeszcze ze spot takich wydazen spowodowal przedwczesny porod. Jesli chodzi o zarejestrowanie dziecka to z aktem urodzenia musisz udac sie do usc i tam dziecka dostanie obywatelstwo z automatu bo jestes Polka. A tu we Wloszech bedziesz musiala przedstawic akt urodzenia (musi byc miedzynarodowy- w Pl dadza Ci jesli poprosisz). Malego nie musisz rejestrowac od razu we Wloszech. My zrobilismy naszemu obywatelstwo Wloskie dopiero po roku od urodzenia. Poprostu do niczego nie bylo nam to potrzebne... No chyba ze u was jest potrzebne obywatelstwo Wloskie do ubezpieczenia... Trzymam kciuki za malenstwo. I nie przejmuj sie bo lekarze w polsce rysuja czarne scenariusze. Powinni podawac stan faktyczny a nie co moze sie stac. Tak jakbys juz sie nie miala czym przejmowac... Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość skąd wnosisz ze Lucy leciała samolotem? Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po wizycie, zielone światło na start z 8 iui -ostatnia obiecuję to wam i sobie :-P kolejna wizyta 9 na podgląd, pytalam o moją tarczyce, powiedziała że z wynikiem 2 dopuszcza do iui ale woli jak jest poniżej więc to powiem w środę za tydzień endokrynologowi. Byłam pewna ze jeśli iui się nie powiedzie to kolejny cykl to ivf, ale tak nie będzie. Dopiero w kolejnym cyklu ok 18 dnia ( jak dobrze pamiętam) zacznę chyba antki, czyli długi protokół i kupa badań łącznie z tym v- leiden,protrombiny i huk wie co jeszcze. Wiąże tak duże nadzieje z ivf że jeślii się nie uda to chyba przeżyję załamanie nerwowe, a jestem przecież świadoma tego że wy podchodzilyscie nawet po parę razy do ivf ale coz w coś trzeba wierzyć, a może iui będzie niespodzianką, zobaczymy. Nela szczerze to nie pamiętam czy te przeciwciala robiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13:15- Lucy mieszka w Polsce , nie we Włoszech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basik30
Kinia wpisałaś mi datę 18.08.2016 a ma być 18.03.2017 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiniaa wydawało mi sie ze tak dawno pisałam Ci żebyś podjechała do mnie po leki wtedy jak byłaś w ciazy, bo nie miałaś eutyroxu. Kochana spojrzałam w kalendarz i tak Milita jest po IVF, Nela naturals, Ola IVF. Brakuje jeszcze chyba Griszanki:) Ale fajnie juz tyle drugich ciąż. Xoxo Darkness spokojnie u Was. Super ze poród taki szybki! Xoxo Lucy nie zadręczaj sie. Ja byłam w 6 mcu w Zakopanem. Wszystko było ok, a gdyby coś miało sie stać to by sie stało. Krwotoku dostałam w domu w 12tc. Wiec widzisz. Nie miałaś na to wpływu. Juz niedługo ogarnie Cie szczescie ze jesteś mamusia. Musisz tylko chwile poczekać, wiem ze jesteś przerażona. Jesteśmy tu, zeby Cie wesprzeć rada w trudnych początkach. Trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lucy najmocniej Cie przepraszam. Forum czytam od kilku miesiecy i laczac kilka informacji ( imie Twojego meza / partnera, imie dla synka ) pomyslalam ze mieszkasz we Wloszech. Jeszcze raz przepraszam za wyciagniete wnioski. Zycze powodzenia z synkiem i mam nadzieje ze maluszek z dnia na dzien bedzie silniejszy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annie84
Sylka, Lucy, Darkness gratuluje i życzę Wam dużo zdrówka. Lucy dziewczyny maja racje, nie mozna sie zadręczać poczuciem winy, wszystko musi być dobrze, mocno trzymam kciuki, niech Wam synek rosnie szybko i zdrowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1986_86
Witaj Julia :-) :-) Dzisiaj chyba nie powinnam nic pisać, bo nie nabrałam do tego dystansu.. Ale moze jak wyrzucę to z siebie to bedzie mi choc troszkę lepiej :-( byłam dzisiaj na usg prenatalnym, to koniec 20tc. Jest chłopczyk, najpiękniejszy jakiego widziałam. Jak kazda matka. Nie widać jednak żołądka. Powtórka usg w poniedziałek. Lekarz jest dobrej myśli, mowi o przypadku. Dziecko sie nie napilo wód i żołądek jest niewidoczny. Poza przypadkiem jest jeszcze ryzyko zrośnięcia przełyku z zoladkiem. Poważna wada. Nie wiem co myślec, moj świat sie rozpada. Wiem ze jutro bedzie lepiej, a w poniedziałek moze usłyszę ze jednak jest żołądek, ale to co teraz sie dzieje w mojej głowie jest nie do opisania. Przepraszam, zaśmiecam wątek i jedynie Julia mnie "zna". Ale czasami lepiej wyżalić sie obcym ludziom :-( Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola wszystkie Cię tutaj "znamy" i czekamy razem z Tobą na dobre wieści. Postaraj się myśleć pozytywnie. Wiem, że to trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej Ola! Moze idź jeszcze jutro do innego lekarza. Jesteś z Warszawy? Polecam Makowskiego lub Roszkowskiego. Przyjmują na Luckiej. Mi tez usg pokazało nieprawidłowość nerek. Po porodzie okazało sie ze wszystko ok. U Nadziei tez badanie przeklamalo. Wierze ze wszystko bedzie dobrze! Zapewniam ze wszystkie dziewczyny Cie tu znają, tylko ja tak zawsze dopytywałam o moje dziewczynki które sie tu udzielają nawet czasami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola nie denerwuj sie. Ja take malam z moim synkiem. Podczas usg nie bylo widac zoladka. Kazano nam przyjsc za godzine. Po godzine tez nic. Oczywoscie wytlumaczono nam ze jesli dziecko nie polknelo wod plodowych to zoladek jest niewidoczny. I to jest normalne. Na drugi dzien mielismy usg i juz wszystko bylo widoczne bo maly napil sie wody. Na pewno u Ciebie bedzie tak samo. Glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1986_86
Dziękuję Wam serdecznie za wsparcie, naprawdę w sytuacji kryzysowej jest nieocenione. Na razie jestem załamana. Nie wiem w którą stronę iść, jakiej informacji się "złapać". Dziękuję Wam raz jeszcze ! :-) ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola- nie martw się na zapas, u mojego syna nie było widać pęcherza moczowego na genetycznym, a to by sie też wiązało z brakiem nerek, dwa tygodnie później także się nie ukazał, jeszcze naczytałam się neta oczywiście, a pęcherza nie było, bo za każdym razem maluch go opróżniał sikając mamie w brzuchu, w końcu się nade mną zlitował i wszystko było w porządku. Chyba to często się zdarza że czegoś nie widać z blachej przyczyny. Gratuluję długiego synka. Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*miało być drugiego.Azzurro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola nie zasmiecasz forum, od tego tu wszystkie jesteśmy by pomoc, wesprzeć, pocieszyć a czasami zlinczowac i doprowadzić do pionu. Wierzę że tak jak dziewczynki napisały tak się zdarza przy badaniach a później jest wszystko ok i tego ci życzę z całego serca byś na kolejnej wizycie usłyszala same dobre wieści. Ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ja jeszcze dodam cos bo mi sie przypomnialo jak lekarz mi mowil ze jak jest zrosniety przelyk to jest duzo wod plodowych. Nie pamietam jak to fachowo nazwal ale to mialo byc wielowodzie czy cos takiego. U mnie byly w normie wiec mowil aby sie nie denerwowac, ale "musi byc sprawdzone". Mysle ze Twoj lekarz by cos wspomnial jakbys miala za duzo wod plodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1986_86
Gość, dziękuję za inf. :-) Jeśli chodzi o ilość wód, to u mnie AFI = 13, czyli dokładnie w środku norm. Julia, nie jestem z Warszawy, ale tam jeżdżę do lekarzy. Pierwszą ciążę również prowadziłam i zakończyłam w Warszawie. Ufam lekarzowi, jest ceniony, z certyfikatem FMF. Gdyby okazało się, że diagnoza się potwierdzi, to oczywiście poruszę niebo i ziemię żeby wiedzieć wszystko. Miłego dnia, czas się zbierać do pracy. Ściskam, ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola1986_86
kinia, Azurro, Wam również dziękuję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola tak jak dziewczyny piszą badz dobrej myśli, chodź wiem ze to trudne..Na kolejnym usg napewno okaże sie ze jest ok :-) Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak znaleźć Waszą grupę na FB? Kamila1637

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleczka21
Dziewczyny dziś byłyśmy na pierwszych szczepieniach. Braliśmy dodatkowo rotarix. Któraś z Was brała? Jak Wasze maluchy zareagowały na nią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamila1637 a po co jej szukasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aleczko my mieliśmy szczepionkę od rotawirusa. U nas bylo ok, pielęgniarka mówiła ze może być rzadsza kupa ale nic z tych rzeczy ;-) pamiętaj ze to wirusy i kupki będą przez pare dni skażone ;-) obowiązkowo po zmianie pieluszki podwójne mycie rąk:-) Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejko mam wrażenie, że Alę bardzo boli brzuch. Śpi juz od 20, ale co jakiś czas budzi się z płaczem... a na szczepieniu płakałam razem z nią. Jeszcze nigdy nie słyszałam takiego płaczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×