IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Ale o co chodzi gościu? Myślisz, że wszyscy w katopaństwie są wierzący?? Jednym przy chrzcie czy innych ważnych dniach zależy na wierze a innym na tym żeby było ładnie. Jak nie podoba się co pisze, to po prostu tego nie czytaj...

Dziewczyny, wybaczcie! miałam problem z internetem w telefonie, a do kompa jakoś nie mogłam zasiąść.. Pola jest z nami cała i zdrowa:) urodziła się 25.09 z wagą 3560 i mierzyłą 57cm!!! miała mieć 51, więc wyobraźcie sobie nasze zdziwienie!:) jest cudna, a my zakochani bez pamięci! bez problemu chwyciła pierś i w zasadzie cały czas jest tylko tak karmiona - wczoraj odzyskała wagę urodzeniową, czyli zmiesciła się w przepisowych dwóch tygodniach ;) walczymy z żółtaczką, na którą zlecono nam częste przystawianie do piersi i fototerapię. na poczatku miałam trochę problemów z brodawkami, bo Mała je przygryzała - odpowiedzialne było za to krókie wedzidełko, które już podcielismy i teraz Pola lepiej radzi sobie z piersią, a ja już nie zagryzam zębów ;) pogodna z niej dziewczynka, noce ładnie przesypia - zdarza się, że budzi się regularnie co 3godziny, zje i spi dalej, wiec nie mzoemy narzekac. ogolnie, jesli brzuszek pelny, pielucha sucha, to dziecko zadowolone:) kapiemy ją co dwa dni, poki co w hippie, smrujemy też, bo ma suchą skórę, ale wg poloznej wszytsko w normie i nie ma potrzeby stosowania emolientów. jest nam bardzo dobrze razem:) do srody M ma opiekę na mnie, a od czwartku zostajemy same - nie boimy się ;) ja czuję się bardzo dobrze - w nocy po cc (miałam w poludnie) wstawałam jakby nigdy nic. rana łądnie się goi. najwiekszy bol sprawiały mi jelita, czułam, jak wszytsko się w nich przesuwa:/ teraz jest juz lepiej, ale nadal dieta lekka:/ nie dam rady Was nadrobic, ale myślałam o Was często i obiecuję, że bedę się czesciej odzywać i czerpac z Waszej wiedzy:) MałaMii, przykro mi - bardzo chciałąbym, by CI się udało:* Julia, dziękuję za te słowa... trochę dłuzej musiałam poczekac, ale za kazdym razem, jak na nią patrzę, to wiem, że było warto... Penelopka, gratuluję! jak sobie radzicie? ściskam Was wszytskie:) dziś mija 2tygodnie, odkąd jestesmy razem:)

Ananasku jak fajnie ze się odezwałaś, gratulacje i dużo zdrówka dla was dziewczynki, odzywaj się częściej, ucałuj Pole :-*

Aleczka ale sa tez inni,nie-hipokryci którzy wogole nie chrzczą dzieci.

ananasowa gratulacje. Wszystkiego dobrego dla Was.

Weź mnie gościu nie osłabiaj...a poza tym to nie jest dobre forum i dobry moment na twoje religijne wywody. Żegnam!

Ananasowa- gratulacje! Ucałowania i uściski dla Ciebie i córeczki. Fajnie, że sie docieracie i jesteś szczęśliwa :***

Ananasowa gratulacje!!! Wszystkiego dobrego na każdy wspólny dzień :-)

W takin razie i ja zaczne sie podpisywac bo wpisy niektorych staja sie niekomfortowe. Kazda z nas jest inna, ma inne poglady i ma do tego prawo.... Miska maka mozesz zasypac przy kazdej zmianie pieluszki. Moj maly tez nalezal do tych duzych dzieci. Nie patrzcie tylko na wage ale tez wzrost i obwod glowy. Jesli wszystko rosnie w tym samym tepie to nie ma czym sie przejmowac. Take might lekarz tlumaczyl. Syllka ja chrzcilam malego w listopadzie. Byl w kombinezonie i spal w wozku do czasu az ksiadz zaprosil nas do oltarza. Wtedy zdjelam mu kombinezon. Ale to wszystko tez zalezy czy masz chrzest podczas mszy sw czy po. Penelopka, Ananasowa gratulacje dziewczyny :)

Witaj gość buba :-) Sylka tak myślę z tym strojem to też zależy od tego czy kościół jest ogrzewany czy nie. No i czy masz chrzciny z msza czy bez. B9 ja miałam bez czyli 20 min i po wszystkim.

Ananasowa , gratulacje, fanie , że wszystko u Was ok. Pragnęłam mieć dziewczynkę. Junior tez miał być Polą. Ale teraz bym go nie zamieniła. Uwielbiam go. X Pozdrawiam

Ananasowa gratuluje! Cieszę sie ze u Was wszystko tak super! To jest niesamowite uczucie na poczatku :D Szmacioszka mam tak samo. Chciałam dziewczynkę a teraz moje serce kradną chłopcy odkąd mam mojego. Witaj gość buba:)

Ja chcialam ubrac do kosciola w kombinezon bo mam jeden zimowy kolor ecru i polarowy bialy a potem w restauracji by byla w sukieneczce. Specjalnie kupywac plaszczyk to srednio sie oplaca bo cena taka sama jak sukienki lub wiecej. Przez tą pogode nie mam natchnienia na zalatwianie tych chcrzcin. W dodatku jak patrze na moje krzeslo ile mi sie prasowania zbiera to az mi sie nie chce po zelazko siegac ;)

Sylka- chrzciny można zrobić zawsze, lepiej było poczekać do wiosny i dylematu by nie było z kombinezonem.

Ananasowa gratuluję córeczki! Cieszę się, że taka grzeczna, oby tak dalej. Niech Ci wynagrodzi dawne cierpienia. Cieszcie się sobą, bo czas szybko ucieka:) Xxxxx Syllka skoro masz kombinezon to rzeczywiście może szkoda kasy. Natalka pewnie całą mszę prześpi. Xxxxx Moje dziecko wypieło się na obiadek gotowany przeze mnie! A naprawdę był pyszny - indyk, dynia, ziemniaczek, marchew i por! Przyszedł tata z pracy i nakarmił słoiczkiem!

gosciu szczerze chce zrobic i miec z glowy.Kazdy inaczej podchodzi do tego tematu. xxxx A tak poza tym wlasnie byla u mnie sasiadka-znajoma od ktorej czasem odkupuje ciuszki dla malej po jej coreczce i przyniosla mi caly zestaw ciuszkow na chrzciny i mowi ze moze mi pozyczyc bo po co sobie wydatek robic a ona z czasem go komus sprzeda.Troche mi glupio ale sukienke bym wolala kupic ale mysle ze wlasnie zimowy plaszczyk z checia od niej pozycze bo wczoraj ogladalam go w Coccodrillo i nowy kosztuje 150zl i wlasnie nie usmiechalo mi sie tyle wydawac. Nie jestem jakies skapiradlo (co zaraz jakis "gosc" pewnie skrytykuje) ale Kubusiowi kupywalam wszystko nowe na chrzciny a potem sprzedalam za 1/3ceny aby mi nie lezalo w szafie wiec mysle zeby tym razem nie kupywac nowego zestawu dla Natalki.

Sylka ja na Twoim miejscu jak juz masz to nie kupowalabym nic innego. Jakbyś chciała mam na sprzedaż cały zestaw po mojej córci. Sukienkę, body, bolerko, buciki, opaskę. Jeśli jesteś zainteresowana podaj maila podeślę zdjęcia. :-)

Syllkaa kupOwałam, a nie kupYwałam

Sylka pewnie! Kup sąsiadce czekoladki lub winko ( jesli juz nie karmi) za pożyczenie i bierz. Ona i tak to sprzeda a Ty zrobisz miły gest i każdy bedzie zadowolony. Ta pogoda faktycznie zniechęca. Dlatego ja pośpieszyłam sie z chrzcinami i zrobiłam jeszcze w sierpniu. Moj brat czeka do wiosny. Chyba każdy na ta pogodę tak reaguje. W zeszłym roku nie było tyle dni deszczowych pod rząd. Piękna mieliśmy jesień.

Dziewczyny, czy któraś z Was pobierała krew pępowinowa ?

Alex, ja pobierałam. Wybrałam PBKM.

Julia - to żadne napięcie mięśniowe jak gość pisze... Przynajmniej u nas. Trzy tyg temu byliśmy na rehabilitacji, bo neurolog zlecił nam dwa spotkania, żeby poćwiczyć delikatny roszczep mięśni brzucha Bobathem.. I wszystko ok i to że podnosi się do siadu też! Także gość najmądrzejszy jak zwykle! x Sylkaa - zrób tak jak Ty uważasz, a wpisy gości olej! x Ananasowa - super czyta się takie wpisy :) dużo zdrówka dla Was! x Buba - witaj :) Niekomfortowe to mało powiedziane.. x Kkinia - trzymam kciuki, aby ta IUI Cię zaskoczyła! Może tak jak Małamii trafisz na jakiś korzystny pakiet IVF. Kliniki walczą teraz o każdego klienta.. x A my po chrzcinach w ten weekend. Było bardzo uroczyście, a słońce mieliśmy w sercach :D Wszystko poszło jak zaplanowaliśmy ;) Teraz właśnie mkniemy nad morze i tu pogoda przyda się już niewątpliwie :) A jak nie to będziemy siedziec no stop w basenie, na szczęście Mały go uwielbia :D ;) x Biedrona1979

Julia moja mała ma 3,5 miesiąca i tez chce siadac, juz tak zadziera główkę do góry ale śmiejemy sie, ze nawet bez podawania palców sama usiądzie. Dzis byłam u lekarza na szczepieniu i powiedział, ze wszystko co dziecko robi samo nie jest niepokojące. Wiec nie pomagam jej, a jak chce sama to niech sie siluje ;)

Biedronka cieszę sie ze uroczystość sie udała. Dzięki za to info o siadaniu. Ja dzisiaj rozmawiałam z fizjoterapeutka, pokazałam jak siada i powiedziała ze wszystko ok, zeby pozwalać mu tak robic bo tak sie rozwija. Nie moge go kłaść jak sie siluje, niech próbuje :) Ja chodzę do niej na ćwiczenia poporodowe wiec przy okazji skorzystałam z konsultacji. Mały grzecznie patrzy sie całe 50 minut jak nad nim skacze :) Klara moj synek teraz przekręca sie ciagle na brzuszek i tez zadziera główkę, ale w druga stronę jeszcze nie umie nie przekręcić. Jak juz sie zmęczy to stęka żebym spowrotem go przerzuciła na plecki, po czym po sekundzie dosłownie znowu jest na brzuchu Hihi i taka to jego ulubiona zabawa. Kiniaa myślami z Tobą.

Julia no to u nas odwrotnie, przekręca sie z brzuszka na plecy a w druga strone ani rusz :D Mam pytanie do osob z Warszawy, chodzi o polecenie jakiegos basenu gdzie mozna isc z takim maluszkiem, zeby była cieplejsza woda i najlepiej bez chloru(ozonowana). Z góry dzieki za odp;)

Kiniaa- jak samopoczucie? Myślami jestem z Tobą. X Alexvan- u nas w szkole rodzenia była pani z PBKM ale raczej sie nie zdecydujemy, to troche jak taka polisa na życie, a i tak nie mamy pewności że pomoże w 100%. Jak samopoczucie? Masz już wszystko gotowe na przyjęcie synka? Mialas wizyte w tym tygodniu ? X Teraz chyba jesteś pierwsza na liście do porodu:) , bo Zosia milczy. X Agusia88- zastanawiałam sie jak to możliwe, że mamy tp dzień po dniu, a piszemy o różnych tc? :) Jak Ty piszesz, że masz 30, to ja 32... dziwne ;)

Nela jak tam u Ciebie?

Zocha wszystko dlatego, że termin wyliczony z transferu mam na 14.12 i wg tej daty liczę tygodnie ciazy, natomiast cc mam umówione na 7.12 :)

I zawsze wstawiam foto w środę jak kończę okraglejszy tc a nie w trakcie danego tc :)

Dzieki dziewczyny za powitanie :) ja jednak czuje sie jak stara wyzeraczka ;) czytam was juz bardzo dlugo tylko wpisy zawsze robilam jako gosc. Nela powodzenia w poniedzialek. Przed amino na pewno zrobia Ci usg i mam nadzieje ze potwiedza plec. Jesli bedzie chlopiec to na pewno Cie to uspokoji. Trzymam za Ciebie kciuki.