Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Kkiniaa84

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Polecane posty

Agusia-ja planuje w weekend sie spakować, mysle że już najwyzsza pora, bo czasem mam takie krótkotrwałe mocne bóle macicy nie wiem czy to skurcze przepowiadające czy nie ale dr mówił że mogą sie takie pojawiać, nasz mały waży 3kg. Zwolnił z przybieraniem na wadze:) Daj znac po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zocha , Agusia Dziewczyny :-) Wy juz w tzw.blokach startowych :D jeszcze chwilka jeszcze momencik i życie przewróci sie do góry nogami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny .. zrobiłam test bo coś mnie tknęło i czulam dziwny bół od dni... 2 kreski... szok... nadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golf
nadzieja gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiec tak moje kochane, ja cały czas jeszcze w dwupaku, jak bedzie sie cos działało napewno napisze - tzn w miarę mozliwosci. Niestety nie uda nam sie przeprowadzić przed porodem, tzn non stop sie cos jak nie przesuwa to opóźnia, wiec ja juz wole na spokojnie niz nerwowo- bo atmosfera ostatnich 2 tyg mi nie sprzyja. Wiadomo, ze inaczej bym chciała by to wyglądało, ale teraz najwazniejsze jest by wszystkombylo przygotowane a mie, ze bede żyła jak cygan. Mamy wyprowadzić sie około 27-30 listopad, myśle ze moj ksieciunia bedzie juz na świecie...zobaczymy...wszystko mam popakowana, w sypialni przygotowałas narazie kącik dla maleństwa , tak by pozniej łatwo i sprawnie sie przeprowadzić a nie pakować od poczatku. W srode byłam u pani dr i mówi, ze mam rozwarcia na około 1-1.5 cm wiec powoli cos sie dzieje, brzuch tez mi juz opada...mam częste bole podbrzusza jak na miesiączke i takie skurcze- wiec wyglada na to ze organizm sie przyzwyczaja. Nie ukrywam , ze sie boje..juz dlatego ze nie wiadomo czy bedzie cc czy porod naturalny...nie wiem co mnie czeka. Spakowana juz jestem..czuje , ze w nast tyg bede tulic juz mojego ksieciunia. A jak u Was dziewczynki ? Chciałam dodać , ze wcale nie uważam , ze eskimoski sa gorsze...moj ksieciuniu jest jednym z nich a jego rodzeństwo ( 1 ) jeszcze na mnie czeka...pamiętajcie- nie liczy sie ilosc , ale jakość...czasem wystarczy wlasnie ten 1 !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ktore miały cc- czy naprawde , az tak ciezko dochodzi sie do siebie ?!???? Nadziejka - gratulacje ;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
nadzieja- gratulacje :) X Alexvan- na spokojnie wszystko ogarniecie! :) Jesli chodzi o dochodzenie do siebie po cc to osobiscie doszlam szybciej i mniej cierpialam niz teraz kolezanka po porodzie sn. Powiem szczerze, ze ja nawet nie pamietam, zeby mnie bolalo tak, zeby nie szlo wytrzymac. Najgirszy chyba byl bol jak znieczulenie zaczelo puszczac, ale na sali poporodowej od razu podali leki (morfina, paracetamol, jak komus nie wystarczalo to dodatkowo czopek i ketonal- ja nic dodatkowego nie bralam). Filip urodzil sie o 10.44, a o 21 wstalam. Tez sie nasluchalam, ze to bardzo boli, ze nie mozna sie wyprostowac itd wiec wstawalam bardzo ostroznie. Jakie bylo moje zdziwienie jak wyprostowalam sie do konca bez wiekszego bolu :) Jak dobrze pamietam to gorzej bylo mi przewrocic sie z jednego boku na drugi ;) Pozniej bralam juz tylko 2x1 paracetamol przez dwa dni chyba. Mysle, ze dziecko obok powoduje, ze czlowiek sie nad soba nie rozczula i boli mniej ;) Mnie bardziej bolalo po laparoskopii i usunieciu ognisk endometriozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadziejko cóż za wieści, kochana gratuluję Ci słonko czekamy teraz na bete. Jednak głowa ma tu duże znaczenie :-) Ależ niespodzianka, super, ściskam. Alexvandekol wow... Za tydzień, dwa będziesz najszczesliwsza osoba na ziemi, oby wszystko było po twojej mysli. Ja po pierwszym zastrzyku. W zastrzyki zaangażowalam m mimo tego że zapieral się nogami że on nie umie i będzie mdlal :-) Jestem pewna że sama zrobiłabym je lepiej tzn mnie by bolało ale trudno będę cierpieć ale niech on w tym uczestniczy. Samo wbicie to pikuś ale wpuszczanie leku już czułam takie rozpieranie. Ach... moja przygoda się już zaczęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinia, dasz rade !!! Z czasem sie przywzyczaisz....ja całą ciaze biorę Clexane ( do 16 tc tez dodatkowo Prolutex ) i wydaje mi sie, ze te igły sa tak tępe , ze nie ma nic gorszego....ale biorę dzielnie ...lekarz mowil , ze jeszcze 2-3 tyg po porodzie bede brała ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś sobie żarty robi z Nadziei :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Alexvan.... Mnie bolało CC, ale jak miałabym rodzić w bólu przez kilka godzin oraz mieć cięte i szyte krocze, to wolę cesarkę. Poza tym choć tam na dole zawsze będę nastolatką dla męża. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morela15
Szmacioszka to ze naciecie krocza(ktorego tak btw nie czujesz gdy jest robione) powoduje, ze jestes inna na dole to jest mit....to sie tak zabliznia ze ja nawet musze sie bardzk postarac by znaleźć miejsce w ktorym to było robione. Roznicy podczas seksu tez nie ma;) przynajmniej z mojego doświadczenia po jednym porodzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nawijacie w kółko o stymulacjach in vitro. Uprawiajcie seks a nie marnujcie zdrowia. To chyba przyjemniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o wpis wyżej podpisany "nadzieja" to nie ja ..ale pisała tu kiedys dziewczyna która sie tak podpisywała, wiec mysle ze to ona..no chyba ze jakiś zryty gość stroi sobie nie śmieszne żarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexvan ja miałam poród Sn i cc. Po cc sto razy szybciej doszłam do siebie niż po Sn. Chociaż dwie pierwsze doby boli bardzo, wiadomo bo to operacja, cięte i szyte wszystkie wartwy brzucha, no to dziwne zeby nic nie czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne że to mit ze po porodzie Sn jest sie luźniejszą, wręcz przeciwnie i to zdanie wszystkich dziewczyn które znam. Poza tym cc ze wskazań lekarskich to ok, ale wybór bo np. ból, nacięcie krocza to egoizm bo bakterii które są w kanale rodnym kobiety niczym nie da się zastąpić dziecku, nawet karmiąc piersią, a one odpowiadają za funkcjonowanie rożnych układów w naszym organizmie do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiśkaD
Gosc- to prawda, ze rodzac sn przekazuje sie dziecku bakterie, ktore go chronia. Wiem tez, ze jest juz na to metoda, zeby choc troche ich dziecku przekazac. W czasie ciecia robi sie tzw tamponade z gazy i pozniej dziecko owija ta gaza. Ja o tym dowiedzialam sie dopiero po cieciu, a szkoda, bo na pewno bym o to zabiegala. Kazda pacjentka ma prawo tego zadac, niestety jak zwykle trzeba samemu sie o to upomniec :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miskad- tak wiem, że od pewnego czasu to jest stosowane ale pewnie nie kazdej położnej chce się to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexvan- No to już tuż tuż:), nie przejmuj sie przeprowadzką, teraz myśl tylko o odpoczynku, a gdzie rodzisz ostatecznie? Ja też mam takie bóle jak na okres, raz dziennie pojawia się silny skurcz w pachwinach albo macicy, pewnie organizm sie przygotowuje. Powoli zaczynam pakowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam zrobić TSH, żeby sprawdzić czy z tarczycą nic się nie zadziało. Zastanawiam się czy samo TSH wystarczy. Dziewczyny czy u któreś z Was zdarzyło się tak, że miała TSH w normie, a jakiś inny wynik mający związek z tarczycą nie. Gdzieś czytałam o takim przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, ja miałam tsh w dolnej granicy normy a ft4 trochę poniżej, po 6 tygodniach tsh lepsze ft4 się poprawiło, ale ft3 spadło, ale to już było w ciazy. Przy staraniach zawsze robiłam badania samego tsh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tsh i ft4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania1602 - zrób ft3 i ft4.. Teraz internista może dać skierowanie na wszystko oprócz anty tpo i anty tg.. A wiem, że wynik tsh powinno się interpretować w oparciu o ft4. x Kkinia - zaciskam kciuki mega mocno.. Tak to prawda, samo wklucie nie boli, jak samo wpuszczanie zastrzyku.. Rób daleko od pępka, chwyć mocno fald skóry, a M. niech wpuszcza powoli.. Potem rozmasuj okrężnymi ******** możesz też zrobić zimny okład :) I dobrze, że M. w tym uczestniczy!!! W końcu to jest Wasza sprawa :) x Gość - niech Cię głowa nie boli o nasze pożycie!!!!! x Gratuluję nadziei ;) x Alexvan - ja miałam cc o 22, a o 6 rano byłam u synka piętro wyżej.. Bolało, ale bez przesady. Tak jak Nadzieja pisze najgorsze dwa pierwsze dni.. Potem obracanie się i wstawanie z łóżka daje w kość, ale wszystko jest do zniesienia.. Ja dwa dni po cc brałam przeciwbólowe - ketonal. Mnie jeszcze tydzień po cc bolało obkurczanie się macicy, a dokładniej ciągnięcie szwów, ale nic przeciwbólowego nie brałam, bo było do zniesienia ;) Trzymamy kciuki!!! I powodzenia z przeprowadzką bo to będzie wyzwanie z takim dzieciątkiem ;) x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkinia - ale mi wygwiazdkowalo ruchy ;) niech zatem będzie.. Okrężnym ruchem ;) :D Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julita670
Ja robiłam tsh ft3 i ft4 i były w normie dopiero anty TP wyszły duże i tak zaczęła się moja przygoda z tarczycą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość buba
Hej dziewczyny. Kiciolka duzo spokoju i pociechy z synka... Nela masz juz wyniki? Kciuki wciaz zacisniete! Kinia powodzenia! Masz bardzo dobre podejscie do sprawy. Tak trzymaj i bez nerwow :) Moje objawy zaczynajacego sie porodu to bol miesiaczkowy. Z ktorym poszlam spac i obudzil mine possible 2-3 godzinach bo by juz taki ze nie monza bylo spac. Nie wiem czy u was wondering szpitalu monza prosic o nienacinanie krocza. Ja mialam porod bardzo naturalny i to ja decydowalam kiedy zaczac przec. A raczej nie ja tylko moje cialo. I moze dzieki temu nie popekalam. Nie bylam nacinana ani szyta. Do domu ze szpitala wyszlam po kilku godzinach od porodu. Z tym ze ja rodzilam za granica i tam sa troszke inne standardy. Jednak jesli uwazacie ze dla was najlepsze jest cc to niech tak bedzie. Najwazniejsze jest wasze nastawienie i to co czujecie. Nice wbrew sobie. I powiem wam ze po porodzie nie czuje roznicy tam na dole... ale mam kolezanke po 3 naturalnych porodach i niestety mowi ze to juz nie to samo i may problem z trzymaniem moczu przy kichaniu. Kochane trzymam kciuki za szybkie i jak najmniej bolesne porod!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość buba
Przepraszam za bledy ale telefon sam wprowadza autokorekte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×