IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz. 3

Lucy fajnie ze dałaś znać fajnie ze juz w domciu jesteście. Pisz częściej. Jula oj tak, punkcja już niebawem, normalnie nie mogę uwierzyć że to się dzieje. Biedronko :-* Zocha 82 trzymaj trzymaj mocno. Dziś drugi dzień zastrzykow a ja czuję że coś mnie rozklada, gardło boli a głowa jak grzechotka :-/

Gość dziś - oczywiście, że chrzest jak najbardziej ważny i jesteście prawowitymi chrzestnymi, a co do prezentu... Ja zawsze twierdzę, że kij ma dwa końce.. Z jednej strony nie mówimy nawet o jakimś nie wiadomo jakim prezencie, ale np. o pamiatce np. z grawerem, etc. To faktycznie tak jak pisze Lucy, taki gest byłby dla rodziców dziecka pokrzepieniem, ale z drugiej strony jak dziecko nie daj Boże :( nie wyzdrowieje to pamiątka taka będzie przypominała o bólu... Nie wiem tak naprawdę co doradzić.. Myślę, że sami musicie wyczuć sytuację. x Lucy - cieszę się, że już wszystko ok.. Teraz już będziesz cieszyć się macierzyństwem na 100% :) x Kkinia - kiedy punkcja? x Biedrona1979

Lucy dobrze, że wszystko dobrze się skończyło i jesteście już wszyscy razem w domu. X Penelopka z pewnych rzeczy trzeba zrezygnowć na jakiś czas, przecież dziecko chyba jest ważniejsze. X Pozdrawiam

Gosc wy jestescie Chrzestnymi i mysle ze nawet powinniscie dac skromna pamiatke typu aniolek czy cos w tym stylu. Podam dedykacje ktora mnie niesamowicie wzruszyla. A taka otrzymalismy na chrzest mojego synka. "Być może dla świata jesteś tylko człowiekiem, ale dla niektórych ludzi jesteś całym światem" Trzeba zawsze byc dobrej mysli i wierzyc ze malenstwo wyzdrowieje. W przeciwnym razie moze pamiatka byc bolesnym wspomnieniem, ale rodzice nigdy o takim dzieciatku nie beda chcieli zapomniec.

Szmacioszka- masz absolutną rację. Moje dziecko ma 15 miesięcy i od jego urodzenia nie byłam nigdzie sama z mężem i jakoś nie wyobrażam sobie że ktoś inny kładzie go do snu.

Dziewczynki obudziłam sie z gorączka 38,5 gardło boli masakrycznie, czy ja mogę brać jakieś leki? Gripex rutinoskorbin apap ibuprom???

Tez dziadostwo nie miało mnie kiedy wziąć

Kinia trzymamy kciuki :-)

Kiniaa- pewnie przez te zastrzyki odporność spadła, poradź się lekarza od ivf żeby żaden lek przeciwgorączkowy nie obniżył czasem skuteczności działania zastrzyków.

Kinia witamina c, paracetamol na goraczke, miod itp. Wszystko Co bezpieczne w ciazy mozesz brac. Jak sie nie polepszy to dzwon do lekarza.

tantum verde do psikania jest bezpieczne też

To bylam ja buba

Kinia i jak sie czujesz? Ja zawsze kuruje sie czosnkiem. Drobno siekam i połykam popijając ciepła herbatka. Możesz wziąć Apap na gorączkę. Jejku oby Cie nie rozłożyło.

Lucy fajnie czytać Cie szczęśliwa. Mały to juz spory gość! Spokojny z niego dzieciaczek? Daje mamusi pospać i troche odpocząć?

Boże dziewczynki nigdy tak szybko mnie nic nie rozlozylo, od lekow już mnie normalnie cofa ale nie mam czym wymiotowac nawet, tylko siedzę nad WC i mnie szarpie. Dziś mam wizytę u rodzinnego na 10 mam nadzieję że mnie postawi na nogi, przez to pies...zone gardło tak mam zawalony przełyku że śliny przełknąć nie mogę i czuje tylko jakaś ropę..... Fuj

Kinia mocno trzymam kciuki. Ja w trakcie przygotowań do crio złapałam anginę, mimo to sie udało. Niektórzy twierdzą ze przeziębienie akurat w tym momencie to nic złego, no organizm zajmuje sie zwalczaniem wirusa a nie Zarodka. Penelopka nasza córcia ma 4mce i bez niej nie ruszam sie nigdzie. Fryzjer owszem był, ale mama podrzuciła mi Malutka na karmienie, restauracje te przyjazne maluchom, z reszta nie po to tak długo czeka sie na dziecko żeby potem szukać okazji do samotności ;) Ania1602, MalaMi trzymam kciuki Annie84

Annie dr przepisal mi antybiotyk tylko dziwi mnie to strasznie że po wzięciu leku ok godz 12 cały czas mam gorączkę 38,5 nic nawet na chwile nie zbilo, niby powiedział że dwa dni i będzie pani nowonarodzona, zobaczymy Dwa dni temu roznosilam dom sprzątając odsuwajac meble a dziś leżę bez sił. Jakie to zdrowie nasze jest bezcenne. Jula chyba czosnek pójdzie w ruch...

Kinia oprócz czosnku pij dużo wody letniej z miodem, imbirem i cytryna zeby wypłukać dziadostwo z organizmu. Na gorączkę paracetamol. Zdrowia!!

Kinia mikstura z czosnku cytryny miodu i wody działa cuda. Zrób sobie i pij. Lepsze niż antybiotyk.

Kinia jak się czujesz? Alexvan jak u Was? Odezwij się :)

Agusia dziś wróciłam do żywych, te 3 dni były wyjęte z życiorysu, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. Znowu myślę nad mrozeniem komórek jajowych jak np zaplodnią 6 a zostanie mi pow. 5 to chyba warto,sama już nie wiem, głupia jak but jestem. Przepraszam że znowu pisze o tym samym :-/ Szkoda że sama przez to przechodzę, rok temu to stymulowane byście grupowo, fajnie tak wymieniać się wszystkimi spostrzeżeniami na bieżąco. Zostałam sama w naszym kalendarzu:-( Dajcie znać o waszych wizytach może lepiej się poczuje Miskad co tam skarbeczku u ciebie??? Martuska zagladasz tu czasem????

Kkinia - to prawda, że w kupie razniej, ale sama nie zostałas.. Walczycie z Anią i Małamii do ostatnich sił.. Pamiętaj!!! Ja Wam kibicuję z całych sił i cały czas o Was myślę.. Dobrze, że tego dziada zwalczylas... Trzymam mocno kciuki i daj znać na jakim etapie jesteś. Jeżeli chodzi o komórki to ja bym mrozila.. Mając może na uwadze względy czysto finansowe i zdrowotne, bo odpada Ci punkcja jajników i wszystko co z nią związane. Jedyne ryzyko jakie ponosisz to jakosc komórek, która może nie być najlepsza, ale nigdy tak naprawdę tego nie wiemy i wcale tak może nie być... x Biedrona1979

Jestem po wizycie lewy jajnik 4, prawy 9 lub 8 kolejna wizyta w poniedzialek. Dużo to czy mało??? Mam zmniejszona dawkę gonalu było 50 a teraz 37,5. A i estradiol miałam jakiś za wysoki

Kinia to jest dobry wynik, teraz trzeba trzymać kciuki, żeby co najmniej 6 było dojrzałych :) a jaki miałaś estradiol? Mi lekarz tłumaczył, że na jeden dojrzały pęcherzyk liczy się średnio 250, ja przed pierwszą punkcją (16 pęcherzyków) miałam 3400 (dojrzałych było 8), a przy kolejnych (25 pęcherzyków) ponad 6000 (przy ostatniej dojrzałych było 12 i zapłodnili wszystkie). I pamiętaj, że nie liczy się ilość tylko jakość :)

Biedronko masz rację!!! Malami, Ania co u was kochane moje???? Agusia szczerze to nie mam pojęcia jaki miał poziom, kurcze mogłam zapytać. Wiem też że lewy jajnik idą równo , w prawym największy 13 reszta jakoś od 12 do 9 jak dobrze pamiętam to chyba też bez tragedii?? Oby do poniedziałku. Może o coś mam ją pytać a nie wiem o co???

* Kinia pięknie :) Nieustannie trzymam kciuki za Ciebie. * Ja leczę niedokrwistość. Prolaktyna spadła po tygodniu brania Bromergonu, ale mam go brać nadal. Faktycznie ona nie ma zbyt dużego znaczenia przy crio, ale lepiej żeby była w normie. Można ją szybko ustabilizować Bromergonem. Większe znaczenie ma niedokrwistość i wszelkie niedyspozycje organizmu.

Aneczko rozumiem że do crio przygotowujesz swój organizm, ile kochana masz mrozaczkow? Myślisz że w styczniu dacie radę

Kinia już ostatni, to moja ostatnia szansa :( Nie pokładam w niej wielkich nadziei, bo skoro poprzednim razem się nie udało, a wszystko pięknie było przygotowane, to dlaczego teraz by miało się udać... Jeszcze nie wiem czy podejdę w grudniu czy w styczniu.

Zapomniałam się zalogować. Ania1602

Ania zabraniam ci tak pisać, klaps w tyłek. Jeśli ty nie pokładasz nadzieji w swoim mrozaczku to kto ma mieć tą nadzieję???? Lekarz? Sasiad? Pani w sklepie?? Musisz zmienić myślenie i uwierzyć z całych sił że to ten jedyny który cię uszczesliwi, musisz wierzyć w jego siłę i moc, że zostanie z tobą, tyle tylko możesz zrobić, źle myślenie nie pomaga a wręcz szkodzi. Każda z nas wie że po porażkach trudno mieć nadzieję i wierzyć ale jeśli ty w niego nie uwierzysz to nikt tego za ciebie nie zrobi. Obiecaj że zmienisz swoje nastawienie, proszę cię, codziennie wieczorem powtarzaj sobie " to jest nasz silacz który z nami zostanie " postaraj się podejść do tego jakbyś miała podejść pierwszy raz. Zamknij tamten rozdział, pomysl ze zaczyna się już ten lepszy. Też mi ciężko i są chwile zwątpienia ale musimy wierzyć bo jeśli my nie uwierzymy to kto !!!! Ściskam cie i pcham w twoja stronę dużo dużo wiary!!!!!