Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak myślicie brak kontaktu a przetrwanie uczucia

Polecane posty

Gość gość
Cóż,pewne osoby tego ngdy nie zrozumieją,że można,przez net,ale tego trzeba dotknąć,poczuć.Tego nikt nie zrozumie nigdy, kto tego nie dotknął.Dla niektórych to zawsze będzie tajemnicą.Nie wiem,ja bym to nazwał ,,innym wymiarem" miłości.Ale to trzeba przeżyć a nie wszystkim będzie to dane ,zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
schizofrenia choroba młodych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22'52 Desperat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
amoże dotknął czegoś o czym ty nie masz zielonego pojęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze kto nie przezyl nie zrozumie...ja rozumiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
choć jedna to rozumie,ale czy na pewno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie spotkaliscie nigdy na żywo to nie ma mowy o miłości. To tylko chore złudzenie. W takie cos wierzylam mając 14 lat. Spotkalibyscie się i czar by prysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz jak ślepy o kolorach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.05...zapewniam, ze rozumiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 23.22 ale sie nie spotkalismy i czar trwal i trwal...poniekad trwa nadal;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieraz kocha sie przez cale zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za dużo dziś wyrachowania, cwaniactwa, by zaufać drugiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:26, takie teksty piszą tylko wyrachowane cwaniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inny wymiar miłości, który jest trudny, pełne złudzeń, czekania za cudem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odezwał się anioł w czarnej poświacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szanse są 50/50 albo przetrwało albo nie. Zadzwoń to zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość psycholozka
Zakochać się przez neta w listach pisanych to trzeba być bardzo samotnym i zdesperowanym, w sieci każdy może być każdym i wysyłać nieprawdziwe fotografie. Często się zdarza ze ludzie nie chcą się spotkać bo nie są tymi osobami za jakie się podają , to są w większości chore psychicznie osoby, pięknie piszą, mamia i na tym koniec. Jeśli ktoś po paru mailach nie chce się spotkać w miejscu publicznym to powinno dać do myślenia ze cos jest nie tak. Znam kobietę która pół roku pisała z facetem a potem kiedy nalegał na spotkanie kontakt się urwał. Nie wiadomo z kim tak naprawdę pisała. Ona miała zaburzenia psychiczne i on chyba tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wezcie przestancie:). Po roku lub dluzej to juz zostaja tylko zludzenia co do tej osoby,a nie realny czlowiek. Filmy jakie sie ma na jej temat. Dobre chwile,co by bylo gdyby,wspomnienia. Ale nie ma juz uczucia,zycie pedzi dalej. No i bardzo dobrze. Jak cos dostajesz od losu,a nie potrafisz wykorzystac...tak musi sie konczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiem w tym temacie za jakis czas. Właśnie zdecydowałam sie urwac kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc psycholozka, to jest wlasnie przyklad o jakim piszesz:D nie masz pojecia w temacie, wiec zamilcz, sama masz chyba problemy ze soba :D tak dla informacji - nie jestem ani samotna, ani zdesperowana, ani chora psych. i nie zaluje, ze przezylam taka wirtualna milosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wirtualna miłość czyli oszukiwanie samych siebie i co dobrze ci z tym? Za jakiś czas sama zrozumiesz jakie to śmieszne. To tak jak miłość i uczucie do znanego i lubianego aktora kto nigdy realne z jego strony nie będzie. Ludzie! Co wy sobie urajacie. Przeżyła to w swojej wyobraźni nie na jawie. W wyobraźni można być nawet efem, nie bądź dziecinna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość razdwatrzyisiup
Wirtualnie to ja jestem mężem Kleopatry hehehe i czuje jak mnie dotyka i piesci mojego ku/tasa hehehe a jaki udany seks mamy hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wlasnie:D mam wyobraznie i dobrze mi z tym:P a Ci ktorzy jej nie maja sa po prostu ubodzy i troche mi ich zal ;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość razdwatrzyisiup
Żal nam ale cb. Dalej sobie wyobrażaj ze ktoś cb.kocha :)może 12 krasnoludków? Ale masz branie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćsensownieo
Jak zwykle, głupie uwagi głupich małolatów:P Może napisze ktoś, kto naprawdę ma coś do napisania? temat mnie zaciekawił, bo na czasie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 10.06 na Twoją odpowiedz czekam szczególnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedmiu kraslolupkow:classic_cool: Można pamietać czas, kiedy cieszyło sie jak dziecko bo jak daleko jest od wirtuozy do ludzkiego serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest temat o wirtualnej miłości tylko o normalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aa to przepraszam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę ,że probują się tutaj wypowiadać osoby ,ktore nie mają żeczywiście o milości przez net zielonego pojęcia,bo nigdy tego nie dotknęły więc po co się wypowaiadć w ogóle?Niemożliwe? nie przetrwa? Bardzo możliwe i realne!Tylko ,że to trzeba przeżyć lub przeżywać wciąż.Najlepiej byłoby gdyby o tym pisaly osoby ,ktore to przeżywają lub przeżyły.Ja to przeżywam i jest mi z tym bardzo dobrze,wręcz cudownie i chcę by to trwało długie lata.Myślę ,że wirtualnie..czyli przez net dostaję to czego nigdy niektórzy nie mają i nie bedą mieli nawet w tzw realu.Kwesti wyboru tylko właściwej osoby.Zaufanie nie rodzi się nagle,wiele listów rozmów tel i na czatach kosztowało mnie i ją by poznać się, zaufac byśmy w końcu wypowiedzieli sobie słowo,,kocham":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×