Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój pierwszy raz to porażka

Polecane posty

Gość gość

Witam :) mam 21 lat, a mój "facet" 29, znamy się dość długo, no i w końcu zdecydowaliśmy się na pierwszy raz. On nie mieszka sam, ja też nie, więc zdecydowaliśmy się zrobić to kiedy nikogo nie będzie w domu. Wszystko pięknie tylko, że ja byłam dziewicą, tzn. moją błonę przerwał, a raczej naderwał dwoma palcami mój były, on o tym wiedział, więc myślał, że wszystko będzie cacy. Nasz seks trwał może z 5 do 10 minut... Zero gry wstępnej, pomacał mnie przez chwilkę, i od razu wszedł we mnie, nie bolało jakoś bardzo, było całkiem przyjemnie, ale było sporo krwi, nie był jakoś szczególnie zaskoczony, powiedział, że ok bo wszedł do końca, kilka ruchów i koniec, wyjechał do mnie z tekstem, że "poszło" i możemy się zbierać... Potraktował mnie jak worek na spermę, dosłownie. Nie jestem jakąś paskudną dziewczyną żeby być aż tak zdesperowana, ale źle się z tym czuję, bo kompletnie się mną nie zajął. Teraz jakby tego było mało nie odzywa się do mnie, a dlaczego to sama nie wiem... Piszę to tutaj, bo nie mam się komu wyżalić, a może akurat ktoś był w podobnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dareeeeeeeeek
poszło? no kur... z takim tekstem do Ciebie i Ty go nazywasz swoim facetem? no bez jaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ddt30 - owszem, zgadzam się z Tobą tylko jak pisałam, on nie odzywa się do mnie, a poza tym zawsze mi powtarzał jak bardzo jest doświadczony i takie "wpadki" nigdy nie miały u niego miejsca... Dareeeeeeeek - no właśnie napisałam "facetem", bo sama już nie wiem jak mogę go nazwać. Nie sądziłam, że wyjedzie mi z czymś takim i to po kilku minutach, bez zwracania uwagi na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym co dd mowi jest trochę racji, ale jeżeli facet podszedł do Jej pierwszego razu jak do akcji spustu i przebicia błony no to nie czarujmy się. uczucia w tym nie było i raczej nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh... pewnie masz rację, bo na początku się wykręcał, że trochę sie boi, że mnie będzie boleć itd. ale jaku powiedziałam, że mój ex po palcówce zruszył mi błonę to się zgodził bez problemu... poza tym ja rozumiem, że nie każdy facet może długo i pewnie da się to wyćwiczyć, ale było mi po prostu głupio i nie wiedziałam jak mam się zachować, kiedy powiedział do mnie "poszło", zszedł ze mnie, klepnął w tyłek i powiedział, że możemy się zbierać... No serio, czegoś takiego bym się w komedii nie spodziewała, a moja reakcja - bezcenna, po prostu mnie zatkało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie znaleźć takie puste naiwniary jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łotfefak
lol nad czym się tu zastanawiać od razu bym go kopnęła w dupsko a na dokładkę powiedziała że jest gówniany w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze bardzo źle Cię potraktował. Widać, że kompletnie nie ma wiedzy o tym, jak zadbać o kobietę. Ciekawe jak by zareagował gdyby bardzo Cię bolało... Nie chcę o tym nawet myśleć. Do seksu, nie tylko pierwszego razu, potrzebna jest czułość i gra wstępna. Dziwię się, że nie zwróciłaś mu uwagi. Znając mnie bym powiedziała coś w stylu "Już chcesz to robić?" i zrobiłabym wielkie oczy. Niestety, czasu nie cofniemy. Przykro mi, że się nie odzywa. Możesz do niego napisać, że zachowanie ma na miarę dzieciaka. Podejrzewam, że wybrałaś po prostu nieodpowiedniego mężczyznę, którego nie poznałaś do końca. A może poznałaś, tylko nie chciałaś widzieć jego wad? Rozmawialiście wcześniej na temat seksu? Mówiłaś mu o swoich fantazjach, obawach? Przeczuwam, że takiej rozmowy nie było, a jak była to "jednym wpuścił, drugim wypuścił". Jedyne co możesz zrobić to kulturalnie mu ubliżyć, aby w pięty poszło, bo zasługuje na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miła3 - właśnie moja reakcja była mniej więcej taka, że jak już się całowaliśmy, rozebraliśmy się, on chciał od razu wchodzić, więc zapytałam go czy "już, tak szybko?" to położył się obok mnie, pomiział palcem niżej i powiedział, że jestem już bardzo mokra, no fakt byłam więc pozwoliłam mu wejść, ale już początek mi się średnio podobał. Wcześniej tylko raz uprawialiśmy petting i było zupełnie inaczej, był czuły, delikatny itd. nie spodziewałam się fajerwerków po pierwszym razie, ale zdecydowanie się rozczarowałam, tzn. nie bólem czy początkowym dyskomfortem, ale jego zachowaniem... Właśnie rozmawialiśmy wcześniej dużo o tym i nic nie wskazywało na to, że będzie taka klapa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ddt30 - a myślisz, że ta krew mogłaby go przestraszyć/zniechęcić? Wydaje mi się, że mówił prawdę, że takie rzeczy go nie ruszają, fakt faktem powiedział mi jeszcze, że jestem bardzo ciasna i trochę źle mu się wchodzi, bo nigdy takiej kobiety mie miał, ale sama szczerze wątpię żeby to był powód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i po szybkiej robótce, spieszę się mała bo mam autobus. nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 15:05 - jak widać miłość jest ślepa, wiem że wyszłam na naiwniarę, ale dzieki za "pocieszenie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile się znacie? Jesteście parą? Okazywał Ci jakieś uczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znamy się prawie dwa lata, jesteśmy albo byliśmy ze sobą ponad pół roku. Ogólnie zawsze okazywał uczucia i zachowywał się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krył się, jak wielu facetów , aby tylko dorwać się do twojej cipki. Teraz już nie jest tobą zainteresowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile się nie odzywa? Próbowałaś nawiązać z nim kontakt i Cie olał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poważnie? Facetowi wystarczy tylko jeden raz? Nie odzywa się od kilku dni, próbowałam pisać do niego, ale olewa moje wiadomości, maile itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rany chodziło mu tylko o to żebyś rozłożyła przed nim nogi. Swoje osiągnął i nara ale tak to jest jak sie daje byle komu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie problem leży w tym, że dla mnie to nie jest byle kto. Wydawało mi się, że po takim czasie znajomości już mogę mu zaufać, ale się pomyliłam. Gdybym rozkładała nogi przed każdym kto chce to nie byłabym tak długo dziewicą, dlatego najpierw się zastanów zanim zaczniesz kogoś oceniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiło Ci się zgniłe jajo. Cham i prostak, ot co. A wcześniej o Ciebie zabiegał, czy Ty o niego? Inwestował czas i uwagę, czy musiałaś sama inicjować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za wieśniak No trudno stało się , teraz kochana juz będziesz mądrzejsza. Życzę Ci żeby następny był naprawdę fajnym i czułym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz z tym bywało różnie. Najczęściej on inicjował spotkania, ale zdarzało się też, że ja pierwsza coś zaproponowałam, ale znacznie rzadziej niż on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdolę hahahahaahahahahahahahahahahahahahhaahahahahahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pół roku i dopiero teraz seks? Pewno bzyka inną, nie zależało mu to cie normalnie wykorzystał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pół roku, ale przez niecałe 5 miesięcy nie widywaliśmy się zbyt często, bo jeździł na szkolenia zawodowe, a jak już się widzieliśmy to w sobotę/niedzielę obiadki itp. z moją albo jego rodzinką i nie było zbytnio jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym jak zrobił to ze mną tylko z doskoku to doszedłby aż tak szybko skoro bzyka się często?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkuyf
Debil jakiś, ale nie martw się następnym razem będzie już tylko lepiej . Jeśli masz ochotę to zapraszam do nowo otwartego sklepu http://www.sexish.pl/. Sklep prowadzi mój dobry znajomy także wiem że jakość produktów jest bardzo dobra i ceny świetne dzięki odpowiedniej współpracy z hurtowniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ddt30 - no jasne, że nie zadowala mnie coś takiego... W ogólnie nie mogę pojąć dlaczego tak się zachował i nie chodzi tu o to, że szybko skończył, bo to się zdarza i nie mam mu tego za złe tylko o to, że potraktował mnie jak panienkę do szybkiego spustu, gdyby podziałał ustami albo chociaż palcami już byłoby mi dobrze, a on mnie zostawił na łóżku i poszedł się ubrać... Na domiar złego teraz nie mam z nim praktycznie żadnego kontaktu jakby się na mnie obraził, a raczej jak na pierwszy raz nie było jakoś słabo, przynajmniej się starałam i nie robiłam z siebie kłody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×