co sie dzieje???na ulicach co druga laska ma spodenki odsłaniające póldupki!!!

gość dziś Nie kobieca klatka piersiowa, a kobiecy biust -widzisz subtelną różnicę?

Przepraszam, ale trzeba być chyba aseksualną lub 100% lesbijką żeby porównywać muskulaturę do dłoni. Faceci chcą spodobać się kobiecie instynktownie prostują się i "wypinają" klatkę do przodu. Więc jak najbardziej jest to część ciała która przyciąga kobiety. Biust natomiast ma jedną funkcję - karmić dzieci, to nie jest w żaden sposób intymna czy seksualna czynność (chyba, ze ktoś jest zboczeńcem).

Nie, bo nie jestem prawiczkiem którzy wariuje na samą myśl o kawałku tkanki tłuszczowej i gruczołów.

i tak te najładniejsze i najbardziej apetyczne są pozakrywane, a cellulity rządzą, czasem przemknie tylko jakaś łania...

http://www.wiocha.pl/274338,I-wez-tu-czlowieku

no widzisz, to nie masz się czym przejmować :)

To jest intymna częśc ciała :) Na drodze ewolucji tak się to ukształtowało, że kobiety biustem wabiły. "Piersi u różnych kobiet różnią się wyglądem i rozmiarem. Ta "odmienność" i różność wiąże się z intymnością". A do karmienia dzieci wcale nie trzeba mieć dużych piersi, można mieć maluteńkie, to nie ma znaczenia, a jednak zwykle są one znacznych rozmiarów. Niektóre kobiety nawet powiększają sobie operacyjnie biust. Można to wyjaśnić na gruncie ewolucji właśnie. Hipokrytki z Was, odsłaniacie co się da, ale jak któraś z Was zobaczy matkę karmiącą, to zaraz się gorszycie i wypisujec ie bzdety na kafe. Oj, nikt nigdy Twoich dłoni nie pieścił, nie zachwycał się nimi? Serio? W niektórych kulturach dłonie to intymna częśc ciała. Gdyby rasowa tancerka brzucha pokazała podczas tańca dłonie, to tak jakby nasza tancerka wystąpiła bez majtek. W naszej kulturze biust i puba to u kobiety części intymne, klatka piersiowa u mężczyzny - nie. I właśnie, właśnie, może to dlatego ta odsłonięta męska klatka piersiowa nikogo nie gorszy, a Twój goły tyłek tak ?hahahaha

"osbiście uważam, że jakiekolwiek ubrania odsłaniające pośladki czy zbyt mocno eksponujące biust są nieestetyczne. Przeraża mnie ta moda na odsłanianie całego ciała w imię fałszywego pojęcia co jest seksowne a co nie. Pośladki, piersi- to sa elemnty ciała, które można odsłonić na plazy i w sypialni- po co obcy obleśni faceci mają patrzec na moje pośladki i ślinić się na ich widok? Czy kobiety w dzisiejszych czasach naprawde potrzebują tego typu zainteresowania aby czuć się dobrze? Kiedy dojdziemy do tego momentu, w którym kobiety i faceci zaczną ganiac po mieście bez gaci, bo nie zostanie już nic więcej od odsłonięcia? Szanujmy siebie, swoje ciała, swoją seksualność i odsłaniajmy to co intymne przed tymi, którzy na to zasługują a nie przed całym światem..."

ako mężczyzna uważam, że takie spodenki są bardzo seksowne i fajne, ale tylko w ściśle określonych okolicznościach, np. randka we swoje, wyjście z plaży na obiadek lub zakupy w przyplażowym sklepiku, na żaglach, gdy płyniesz na łódce w zaprzyjaźnionym gronie, czy w podobnych sytuacjach. Nie nadają się one jednak do codziennego noszenia, gdyż wychodząc w takich spodenkach na ulicę sprowadzasz Siebie do roli "obiektu seksualnego" i tak naprawdę degradujesz się w naszych oczach, gdyż większość z nas patrząc na Ciebie myśli sobie tak: ciekaw jestem, czy żeby zaliczyć tą panienkę trzeba jej postawić kolację, czy wystarczy piwo...

Skończyłam studia, mam dobrą pracę, w której ubrana jestem w regulaminowy strój, a po pracy zakładam to, co chcę. Czasem są to krótkie szorty czy większy dekolt. Nie puszczam się, nigdy tego nie robiłam i nie mam zamiaru. Podejrzewam, że miałam mniej partnerów niż te panie, którym tak przeszkadzają nasze spodenki ;) Ale jestem kur*ą, tak? hmmm :)

Skończyłam studia, mam dobrą pracę, w której ubrana jestem w regulaminowy strój, a po pracy zakładam to, co chcę. Czasem są to krótkie szorty czy większy dekolt. Nie puszczam się, nigdy tego nie robiłam i nie mam zamiaru. Podejrzewam, że miałam mniej partnerów niż te panie, którym tak przeszkadzają nasze spodenki ;) Ale jestem kur*ą, tak? hmmm :)

Skończyłam studia, mam dobrą pracę, w której ubrana jestem w regulaminowy strój, a po pracy zakładam to, co chcę. Czasem są to krótkie szorty czy większy dekolt. Nie puszczam się, nigdy tego nie robiłam i nie mam zamiaru. Podejrzewam, że miałam mniej partnerów niż te panie, którym tak przeszkadzają nasze spodenki ;) Ale jestem kur**, tak? hmmm :)

no cóż, dla takich jakł oni cały świat jest zły :P

:D

To jakieś debilki też czasem takie widuje a ostatnio w sklepie i to była pracownica i ona była na drabinie. Tym bardziej było jej widać ten tyłek, żenada :(

gdyż większość z nas patrząc na Ciebie myśli sobie tak: ciekaw jestem, czy żeby zaliczyć tą panienkę trzeba jej postawić kolację, czy wystarczy piwo... x Szczerze? Goowno mnie obchodzi co sobie myśli pierwszy lepszy gostek mijany na ulicy. Ubieram się tak jak lubię i w czym mi wygodnie. P.S Z Twoim tokiem myślenia i poglądami, to choćbyś mnie chciał zabrać na wycieczkę dookoła świata, to i tak nie zaliczysz.

Tym "facetom" naprawdę się wydaje, że to co oni myślą o danej kobiecie jest ważne :D

:D

Skórzana, ale za wokal tym coverze muszę Gamma Ray pochwalić: https://www.youtube.com/watch?v=DI731zMzuIM&feature=share Kai Hansen zaśpiewał idealnie.

Jak są królowymi przysiadów, szczuplymi po iqgreenie to ja nie mam nic przeciw, sama jestem i czuję się doskonale i seksownie w takich spodenkach i uwazam, że nie mam się czego wstydzić, niech się wstydzi ten kto widzi... Wakacje rzadzą się własnymi prawami. ole!

Zawsze mnie śmieszył ten temat :D co to są "półdupki"? :D

Dwie polowy malej d**y (dupki) :D

" Ale jestem kur*ą, tak?" x Nie musisz nią być żeby na taką wyglądać.

Chodzenie w takim stroju jest wulgarne. Nie podoba mi się to.

musisz widywać dużo takich pań, że wiesz jak wyglądają

ja w tym nic wulgarnego nie widzę

Niee no wcale nie jest wulgarne paradowanie z kawałkiem tyłka na wierzchu, wcaaale :D W chodzeniu z 3/4 cycków na wierzchu też pewnie "nie widzisz" nic wulgarnego.... Obiektywnie jest to wulgarne.

półdupki to to co bladziary mają zamiast mózgu

zależy, takie krótkie spodnie i luźny top moim zdaniem wygląda fajnie. Podobnie większy dekolt można zalożyć do długich spodni.

To nadal nie zmienia tego, że jest tu wulgarne.