Zaszkodzili mi w szpitalu a ja nie potrafię walczyć o odszkodowanie

Nawet nie wiedza tam ze zribili cos nie tak a mi się nie chce o nic walczyć ehh

Lenistwem nic nie wskórasz a tylko ploty roznosisz. Albo, albo. Co? Mózg ci usunęli? A może w ogóle go nie było?

Nie wiem w jaki sposób Ci zaszkodzili bo dokładniej nic nie piszesz. Proponuję udać się do kancelarii adwokackiej prawnej czy innej instytucji. Może Ci pomogą albo doradzą co można w takim przypadku zrobić. Polecić Ci mogę kancelarie Liderio która się zajmuje odszkodowaniami. Tak jak mówię nie wiem czy będą w stanie Ci pomóc ale zawsze warto spróbować. Pozdrawiam