Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anilorak123

Mamusie na lipiec 2016

Polecane posty

Gość Marta7890
No i masz Fridka1 rację, dla mnie dwa lata karmić to też przegięcie, nawet jak bym mogła karmić to karmiła bym max 3-4 miesiące bo dla mnie mm to też mega wygoda, jak mam cały weekend wykładów to zostawiam na weekend małą z mężem i nie ma żadnego problemu jeśli chodzi o karmienie, mogę wyjść do fryzjera, spotkać się z koleżankami, wypić lampkę wina itp, dla mnie to mega wygoda a uważam, że to jak czasem wyrwę się od małej nie znaczy, że jestem złą matką, tylko chyba każdy potrzebuje czasem odpoczynku po całym tygodniu opieki nad niemowlakiem, a mąż nadrabia w weekend bo w tygodniu dużo pracuje , a i generalnie szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataliuss
Hej dziewczyny!ja też karmię piersią a na wyjścia biorę mm do butli.Mała 2go skończyła 4 miesiące i powoli rozszerzam jej diete-jadla juz marchewke i ziemniaczki.Najpierw dostała marchewkę i bolal ja brzuch -odczelalam 2 tyg i teraz jest ok. Ja zaczelam rozszerzać dietę już teraz bo podobno teraz ( między 17 a 26 tyg) jest takie okienko tolerancji i należy dawać po troszkę najpierw warzywo 1, potem po 2, potem owoce, później kaszki i mięsko i gluten). Ponieważ mala jest a lergikiem to się stosuje. Powiedział mi lekarz, że mimo że jest wczesniaczkiem to tak mam robić.Na szczęście mala uwielbia jedzenie-slicznie otwiera buzię i bardzo się przy tym smieje;) daje jej tylko parę tych dziececych lyzeczek-połowa i tak ładuje na sliniaku;)słyszałam o tym żeby karmić wyłącznie piersią przez 6 mies ale potem zostaje tylko te 2 tyg okienka tolerancji więc się zdecydowałam robić tak jak moja siostra-czyli jak wyżej :) jej córki nie mają alergii to może i nam się uda. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscmamamalgosi
Natalialuss niestety lekarze wprowadzają w błąd z tym okienkiem, bo już je obalono - że coś takiego nie istnieje ;( ja mam w ogóle alergię na pediatrow, bo czasem takie farmazony gadają aż strach. niestety lekarz w naszym pięknym kraju nie ma obowiązku dokształcania sie :/ My 1go kończymy 5miesiecy i gdyby nie pojawiła nam się (tzn małemu :P) krew w kupce to wszystkoby byłoby książkowo :D bujamy sie wiec z tą kupą od pediatry poprzez gastrologa do alergologia i kombinujemy. ja wywaliłam z diety trzy czwarte zarcia i obserwuje. ale poki co obserwacji brak :/ Córka tez miała z tym problem, ale wystarczyło, że ja przestałam jeść bmk i pomidory i problem zniknął. A tu nie chce :/ Co do karmienia to zamierzam "trochę" pokarmic :))) córkę karmilam 19mies a syna zamierzam jeszcze dłużej :D zobaczymy jak wyjdzie :))) z tym, ze dla mnie to sama wygoda, wydaje mi sie, ze kp jest duzo wygodniejsze niz mm. Ale każdy ma swoje zdanie :) na razie pediatra straszy mnie nutramigenem, którego bardzo chcę uniknąć. Kolonoskopii synka też :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Hej dziewczyny. Odświeżam wątek. Jak tam wasze maluchy? Ja urodziłam miesiąc przed terminem, 6 czerwca stuknie małemu rok. Zleciało jak z bicza strzelił. Jak to z wcześniakiem są problemy. W wieku 8 miesięcy był w szpitalu z zapaleniem oskrzeli i wirusem rsv. Później biegunki miał takie, że nie wiedziałam za co się brać. Nadal chodzimy na rehabilitację, 3 razy w tygodniu, bo do zajęć na sali doszedł basen. Neurolog na szczęście nam odpuścił, stwierdził, że nie ma sensu mu już głowy zawracać na tym etapie. Chodzimy jeszcze do alergologa, logopedy i chirurga. Budzę się rano i zastanawiam do którego specjalisty dziś jesteśmy zapisami, bo do jakiegoś to na pewno... Synek zaczął siedzieć, raczkować i stawać przy meblach na początku 9 miesiąca, wszystko razem. Karmię jeszcze piersią, bo tak mi wygodnie (szczególnie jak byliśmy w szpitalu), ale chcę go już odstawić. Często łapie katar, dziś znowu się przyplątał, na szczęście mamy w domu inhalator i sól. Bywa ciężko. Raz wezwałam mamę do pomocy bo strzyknął mi kręgosłup i nie mogłam się ani schylać ani dźwigać. Mama po godzinie stwierdziła, że już jest zmęczona... W maju chcemy gdzieś pojechać z dzieckiem na 3-4 dni. Na święta byliśmy na drugim końcu Polski, ale mały dobrze znosił podróż, dziadkowie mieli radochę, a ja trochę odpoczynku. Piszcie co tam u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleksandraaa 26
Hej Dziewczyny! Mój Franuś zaczyna sam już chodzić bez trzymania. A przy meblach i na czworaka zasuwa ile wlezie heheh. Powiedział tydzień temu MAMA. Chyba najpiękniejsze słowa jakie w życiu usłyszałam :) Ostatnio kupiliśmy mu pierwsze buty. Przeczesałam cały internet bo pierwsze buciki chciałam żeby miał dobre. Wszyscy polecali Bartki. Poszłam do sklepu ale się rozczarowałam. Po pierwsze straszne braki w rozmiarach a po drugie te buty są strasznie ciężkie i toporne jak na taką małą nóżkę. Kupiłam sandałki w Smyku z Fischer Price. Bardzo dobrze wyprofilowane. Są świetne! I półbuciki w deichmanie z firmy elephant. Również polecam! Franuś super sie rozwija, bardzo szybko wszystko łapie :) 24 czerwca skończy roczek! Ale zleciało! Pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Adaś mówi tatatata albo nienienie. Kiedy planujecie naukę siadania na nocnik? Czas szybko leci a ja czytam tu i tam, że w wieku 11 miesięcy to już czas najwyższy. Szybko mi zleciał ten rok. Przez wcześniactwo synka, ciągłe rehabilitacje, latanie od specjalisty do specjalisty szybko to zleciało. Pamiętam jak miał kilka tygodni, a ja byłam wykończona. Powiedziałam wtedy, że zanim skończy rok to chyba zawiną mnie w kaftan. Dziś się z tego śmieję, ale nie będę koloryzować. Nie zawsze było łatwo. Dziś nie można go z oka spuścić nawet na minutę. Bardzo go kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fridka1
Dodam jeszcze, że odstawienie od piersi przebiegło bez większych problemów. Mały odstawił się sam. Któregoś dnia po prostu już nie chciał. Piłam napar z szałwii i po tygodniu z hakiem mam względny spokój. Problem polega na tym, że odkąd idą mu zęby to obraził się na butelkę tj. nie pije, a gryzie smoczka, a niekapki to już w ogóle pomyłka. Poję go z łyżeczki mając nadzieję, że załapie niekapek. Po odstawieniu od piersi rzuciłam się jak narkoman na wszystko czego jeść nie mogłam w ciąży (cukrzyca ciążowa) i w trakcie karmienia. Teraz się rozpieszczam. Codziennie kawka i ciastko na mieście. A co, należy mi się po tak długim czasie uważania na wszystko co jadłam i piłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Mamy, tu mamamalgosi no i Dominika od 10mies też :)nam też zleciał ten rok nie wiadomo kiedy. Dominik to wcielenie subtelności, spokoju, uroku i wdzięku ;)Mały jeszcze nie siedzi sam, powoli zaczyna uczyć się siadać (mały leniuszek;), za to stoi na kolanach, wspina się i pełza. Z podłogi pochłania wszystko jak odkurzacz, czasem się śmieję, że urządza sobie wyścigi w szukaniu okruchów. My karmimy się piersią nadal i zamierzamy do samoodstawienia albo do 2,5roku. Zobaczymy ;) Co do chorób ro wszystko przynosi nam siostra ze żłobka, gdzie chodzi na 4godzinki pobawic sie z dzieciakami. Nawet już ospe w tandemów zaliczyliśmy. wieczorami próbuję pracować, a od października idę do pracy na cały etat (mam nadzieję) a mój mąż na wychowawczy. Pozdrawiamy, Kasia, Małgosia i Dominiś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamamalgosi i dominika
Fridka a czego nie mogłaś jeść w trakcie karmienia? Maluszek ma jakieś uczulenie? Mój ma np alergię na bmk jak jego starsza siostra w tym wieku no i automatycznie wyleciała mi z diety cala krowa :) ale zauważyłam, że na takiej diecie lepiej się czuję. Do tego ostatnio eliminuje z diety mięso i powiem Wam, że czuję się teraz o wiele lepiej niż wcześniej jedząc wszystko. Mój organizm chyba tego potrzebował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na początku nie mogłam jeść kalafiora, bo kolki, potem mleka krowiego, jakaś alergia i się zastanawialiśmy o co chodzi (bebilon ma na receptę) nie napiłam się kawy, ze słodyczy tylko jakiś domowy sernik czy jabłecznik, żadnych ostrych przypraw, minimum fastfoodu, z biegiem czasu wyluzowałam, pod koniec karmienia miałam już wywalone, najbardziej brakowało mi porządnej kawy, bo jakieś tam bezkofeinowe mama coffie z Rossmanna to nawet obok kawy nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam mamy u was i maluszków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć.Co u was mamusie ? Nie pisałam nic po porodzie ale jestem szczęśliwą mamusią. Mam cudnego,zdrowego synka. Widziałam,że kiedyś pytałyście do u mnie więc odpisuję trochę późno ale może jeszcze ktoś tu zagląda. Mimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×