Chce żeby na forum było wesoło jak dawniej

[Gość gość]

Kiedy będzie?

[Gość gość]

Nigdy, póki siedzą pewne osoby.

[Gość gość]

Turlaj dropsa do rowku.

[Gość gość]

Nigdy juz tak nie bedzie jak kilka lat temu czy nawe wczesniej

[Kura_na_rosół 1]

dokladnie - kazdy kto chce pisac, powinien sie zalogowac, to nie byloby tutaj moze az takiego smietnika

[Gość gość]

zarżniesz gęś? i kilku innych hejterów?

[Gość gość]

Sam sie turlaj pajacu

[Gość gość]

przepraszam powinno być do rowka.

[Gość gość]

PSuj2015 dziś Dawniej = zanim powstała możliwość pisania jako gość? jezyk.gif ----a kiedy byles zmuszony do logowania sie????

[Gość gość]

pajac...

[Gość gość4imp]

Nie będzie. Od dawna było wiadomo, że klimaty są coraz bardziej "chore", ale póki odbywało się to "forumowo", można było olewać. Dopiero, kiedy poczytałam jak zachowują się ludzie stąd w obliczu realnych problemów ("goście" i nie tylko, którzy nie zrezygnowali z forumowych wojenek, aluzji i dopierd=alania, nawet w obliczu czyjegoś nieszczęścia): RZYG. Może już tylko gorzej nie będzie. Tyle dobrego.

[Gość gość]

4Imp nie szkoda Ci porannych płatków?

[Gość Bardzo starszy gość]

Kocham gości

[Gość gość4imp]

Szkoda mi tylko niektórych "ludzi" Przyjacielu. ;)

[Gość gość]

Imp nie bądź hipokrytką, w obliczu prawdziwych problemów małżeńskich Andro flirtowałaś z na privie. Anonimowe żarty to mały pikuś.

[Gość gość]

Napisz jeszcze jakies opowiadanie zimna fryto. :P Scena twoja. błyszcz w tym szambie do którego doprowadziłaś

[Gość gość]

Czekamy na żonę Najka :-P

[Gość gość4imp]

Wiesz co jest chore gościu? Nie czytałeś naszych maili, jak i inni. Zresztą akurat ja nie mam nic do ukrycia, co sama Talia podkreśliła. Rzygać się chce raczej na tych, którzy podburzali w jednym kierunku, nie tylko "goście". ;) Poza tym, skąd wiesz jak było? ;) Może flirtowałam z Androgenem żeby wzbudzić zazdrość innego samca (albo go ukarać)? :P :P Tak, jestem złą dziewczynką, ale niektórzy są jeszcze gorsi. ;)

[Gość gość]

:-D

[Gość gość]

Żona Najka jest na Hula Gula z Psujem i uchyla motylabo dziś jest ten dzień.

[Gość gość]

Flirtowałaś na mailu z Andro, żeby ukarać innego samca? Tylko, że on nie widział waszych rozmów, wiec co to za kara? Widziała to żona Andro i tylko dlatego, że ją przeprosiłaś wybaczyła ci. P********z jak potłuczona.

[Gość gość]

Mucha jednak miała racje-Ktos ci kiedyś robił kuku. Ciekawe jak zareagował by twój mąż wiedząc, że piertolisz się wirtualnie z innymi? Prócz Andro byli inni.Wiecej. Zdecydowanie więcej :-P

[Gość gość]

Ona na serio ma coś z głową:-o

[Gość gość]

Musik jest tu, ale nie mogę jej złapać.

[Gość gość]

i wsiekłem się do rozporka, ale zuch mówi;nie teraz, poczekaj do południa.

[Gość gość4imp]

Tak było. :( :P Proszę o rozgrzeszenie. :( Jakie problemy Andro i jego żona mieli w małżeństwie to ich sprawa i pań, które z nim wirtualnie kopulowały. ;) Natomiast kto nie flirtował nigdy na forum niech rzuci muszelką. Nie rozumiem debili, którzy przeżywają na wielu tematach np. oskarżeń Petrova o pedofilię, skoro każdy wie, ze to tylko element hejtu. Co by było gdyby prawdziwy "ktoś" nagle ujawnił takie fakty? Pewnie wtedy to zabawa. ;) Dla mnie zachowaliście się jak zwierzęta. Natomiast wciąż powtarzam, że g****o wiecie, a oceniacie. ;) Czekamy na kolejną, kolejną i kolejną żonę i chrząkanie świń przy korycie. ;)

[Gość gość]

Rzygać się chce raczej na tych, którzy podburzali w jednym kierunku, nie tylko "goście". oczko.gif Poza tym, skąd wiesz jak było? oczko.gif Może flirtowałam z Androgenem żeby wzbudzić zazdrość innego samca (albo go ukarać)? spioch.gifjezyk.gifjezyk.gif X Kogo chciałaś ukarać? Swojego czy cudzego męża? :-D:-D

[Gość gość4imp]

*chrumkanie. ;) Tak :(, chciałam żeby mój mąż, który podobno się tu udziela bawiąc się lalkami na skórach z wilka i kokosami z Alabamy, przywiezionymi z cynicznej naj-lepszej podróży, był zazdrosny. :( Ale on woli być detektywem z Koziej Wólki łapiący Muchy w siatkę do łapania Motyli. :P Kuku- na muniu.

[Gość gość]

Co cię obchodzi cudze małżeństwo szambiaro? Dawałaś rady jak uratować? :-D twój mąż zdrowy?

[Gość gość]

Chodzi tylko o twoją hipokryzję, oburzasz się z anoniomowych żartów "w obliczu prawdziwych problemów" a sama dorzuciłaś kamyczek do tych problemów. Sama rzucasz muszelką świętego oburzenia w innych ludzi a powinnaś wiedzieć, że jesteś jednym z nich ;)