Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

blagam o rozmowe...

Polecane posty

Gość gość

Moja corka ma 1.5 roku ciagle siedze z nia sama ona ciagle jest obok za mna na mnie jestesmy jak syjamki kocham ja najbardziej jak mozna ale tez krzycze i tro he odreagowuje potrzebuje byc sama... moj moz ma wszystko w d***e poza chodzeniem do pracy nic go nie interesuje w niczym mi nie pomaga jest kompletnie nieodpowiedzialny i jedyne co uczy nasza corke to przeklenst i bicia mnie... chce umrzec mam dosc... mieszkamy w miejscu gdzie nie ma znajomych i zadnych dzieci kolezanel kolegow dla mojej corki... kiedy chce odejsc grozi ze zrobi wszystko zeby mnie zniszczyc moich rodzicow i zabierze mi dziecko... a ja sie boje bo zajmowac sie.nia kompletnie nie potrafi i nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty serio piszesz? czy to jakś prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio nie prowokacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj spokój, jestes dorosła. To co on mówi, nie oznacza, że tak będzie, to żadna wyrocznia. Prawda jest taka, że gówno będzie, Ty odejdziesz a on będzie błagał zebys wróciła, troche pożongluje dzieckiem, po czym odpuści, bo Ty chyba nie sądzisz, że będzie się nim zajmował. Uciekaj od niego, pakuj się i odejdź. Pakuj się i jedź do rodziców, pamietaj zyje się tylko raz:) Wiem co mówię, bo sama byłam w identycznej sytuacji, tyle ze wytrzymałam tak 4 lata. Ja eks mężowi wręcz musze wciskać teraz dziecko, podczas gdy kiedyś mówił jak ten twój. To jest tylko męska cipa, uwierz, nic nie zrobi, bo nie mam jaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre że są takie kobiety które nie potrafią walczyć o swoje...Facet cie poniża a ty pewnie jeszcze obiadki mu robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walcz o siebie! nie daj sie zastraszyć. Nigdy nie zabierze ci dziecka, nie ma takie opcji. Wnieś sprawę do sądu o rozwód, alimenty, i uciekaj do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź kup kamerkę jakaś i z ukrycia nagraj go jak przeklina czy cię bije odejdź bez słowa a jak będzie chciał ci dziecko zabrać to masz dowód ze go nie dostanie a i tak by nie dostał i i tak by nie chciał tylko się posuwa do najbardziej prymitywnych sposobów zatrzymania cię bo kto by mu sprzątał i gotował tak jest wygodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli Cię bije wzywaj policję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko odezwij się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomijając fakt przemocy jaką stosuje względem Ciebie co jest oczywiście nie do przyjęcia i wystarczającym powodem do rozwodu, to nie rozumiem innego argumentu który podajesz że on Ci nic nie pomaga w domu i przy dziecku tylko pracuje. Tego argumentu mogłaby użyć kobieta która również pracuje zawodowo wtedy należy obowiązkami dzielić równo z mężem. Ale jeżeli Ty jesteś cały dzień w domu nic nie robisz to nie rozumiem jakiej pomocy od męża tu oczekujesz? Piszę z własnego doświadczenia. Zanim wróciłam do pracy zawodowej to nawet przez myśl mi nie przeszło żeby obarczać czymś pracującego męża. obowiązkami dzielimy sie dopiero od kad ja wrocilam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mógłby zostać z dzieckiem, aby ona mogła iśc np. na spacer, na zakupy czy do fryzjera. Nikt nie wymaga, aby facet prasował i gotował codziennie obiady, ale kobieta nie ma obowiązku siedzenia przy dziecku 24 godzin na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sensie że mógłby posiedzieć z dzieckiem w trakcie jak ona pójdzie na zakupy i do fryzjera wydawać jego pieniądze a potem maż usłyszy od niej że on tylko pracuje? Bo przecież jej sie należy od życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie...ale jakaś głupia baba napisała komentarz.Nie pracuje to musi 24h siedzieć z dzieckiem....no to chyba nie masz dziecka i nie wiesz jak to jest albo twój maluch siedzi cicho w kącie...Ja jestem na macierzyńskim facet pracuje ale 2-3 noce od wstaje do małego jeśli się obudzi w weekendy czasem sam pójdzie na spacer-i tak powinien zachowywać się prawdziwy ojciec!!Mamie też należy się odpoczynek a więź między dzieckiem a ojcem sama się nie zrobi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zwykle na kafe..... autorka wypisała się z dyskusji chociaż "błagała o rozmowę" a Ci którzy mieli rozmawiać z nią niech pogadają sobie między sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...."Ale jeżeli Ty jesteś cały dzień w domu nic nie robisz to nie rozumiem jakiej pomocy od męża tu oczekujesz? " x Że co ??? Nic nie robi cały dzień ?, puknij się w głowę, gotuje, prasuje,pierze,sprząta, robi zakupy, zajmuje się dzieckiem to jest" nic" ? Ja za samo sprzątanie płacę Pani 170 zł za 8 godz. czyli co ? następnym razem powiem Jej, ze nie zapłacę, bo w sumie NIC nie robi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pomagaj tu komuś człowieku a odpłaci Ci niewdzięcznością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez sie tak czuje,mamy zwyczajnie potrzebuje odpoczynku,moj maz akurat mi pomaga jak jest w domu,ja moge wtedy wyjsc ale to jest rzadko bo moj maz pracuj***ardzo duzo...I tez sie czuje sama osamotniona I czasem jak by ktos uslyszalem co ja mowie do siebie to by pomysl al ze jestem nie normalna ale ja odreagowuje zmeczonego I stress, poza tym takie uziemienie jest okropne i nie kazda sobie radzi z tym,musisz na uczyc sie robic cos co lubisz chociazby wychodzic na spacer czy ogladasz fajnego filmy a jest ich duzo bawi sie z dzieckiem bo czytam ksiazkek sie nie da chyba ze w trakcie snu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co maja powiedziec samotne matki kto je odciazy i im zaplaci za np fryzjera? Co do watku autorki- nie wazne kto ma jakie zdanie na temat odpoczynku fryzjerow pomocy meza itp, nie dopuszczalny jest fakt zeby on j bil w tym swietle cala reszta nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wydawać jego pieniądze? A ona sama sobie to dziecko zrobiła? On po 8 godzinach pracy nie ma już żadnych obowiązków, nawet w weekendy,to ona ma zapieprzać 24/h? Bo nie pracuje? Bycie z dzieckiem non stop potrafi bardzo wymęczyć i wykończyć psychicznie niejedną matkę; to się tak tylko mówi,że siedzi z dzieckiem i nic nie robi. Pomijając pranie,sprzątanie,gotowanie, to zajmowanie się wiecznie dzieckiem nie należy do przyjemności,jeśli nie ma choćby tych 2-3 godzin oddechu czasem,samej dla siebie. Co z tego,że mąż zarabia pieniądze...Na tym ma się kończyć jego rola? I na wypominaniu jej,że on utrzymuje rodzinę? No wydaje mi się,że to normalne,że mężczyzna zakładający rodzinę jest świadomy faktu,że będzie musiał ją utrzymać. Nie wiem co w tym dziwnego. On popracuje 8 godzin,a potem klękajcie narody,pan i władca musi odpocząć, a kobieta? A co tam,nie musi spać,jeść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak samo jak meżczyzna powinien być świadomy że zakładając rodzinę musi ja utrzymać tak samo kobieta musi być swiadoma ze decydujac sie na dziecko to ona bedzie je miala wiekszosc czasu ,,na glowie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka blaga o rozmowe a tu cisza roche to żenujące. Ale chociaż reszta sobie pogada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×