Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić, jestem załamana, nie zdałam matmy

Polecane posty

Gość gość

Proszę, przeczytajcie opis, bo on jest dość ważny, doradźcie coś proszę Ludzie jestem załamana! Przyszły mi wynik z matury z matmy 26%! Zabrakło mi 2 punktów! Na tych wstępnych odpowiedziach wyszło mi, że zdałam, z rezerwą, ale zdałam a tu co?! Matura z matmy była trudna w tym roku, ale ja jestem załamana. Nie mam pojęcia co zrobić. Przez całe liceum miałam bardzo słabego matematyka. Sama z matmy nie byłam najlepsza. Jednak w 3 klasie zaczęłam chodzić na korki, pani mnie nawet chwaliła. 2 tygodnie przed maturami, przestałam chodzić do szkoły, nie uczyłam się biologii i chemii tylko cały czas ryłam matmę! Były osoby dużo słabsze ode mnie a maturę jakimś cudem zdały, a ja? Ja się uczyłam i co mi z tego? Jak mam to powiedzieć rodzicom? I kiedy jest poprawka w sierpniu? Jak się zgłosić na poprawkę? Czy te poprawki można pisać w innej szkole (zanieść tam podanie i tam poprawić)? Nienawidzę mojej szkoły i nie chcę dawać nauczycielom i "znajomym" satysfakcji, że nie zdałam Jak wypełnić te wszystkie pola na uczelniach z rekrutacjami? Czy po poprawce w sierpniu będę mogła iść na studia? Jak ta rekrutacja wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wszyscy muszą iść n studia, większość się nawet nie nadaje. Współczuje, że nie zdałaś, ale jeśli się bardzo postarasz to uda Ci się zdać w sierpniu. Czasem w życiu coś nam się nie udaje, ale niezdanie matury to nie taka tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribi
zgloszenie na poprawke w ciagu 7 dni , czyli do 12.07 musisz pisac w swojej szkole, niestety. o zgloszenie na studia nie martw sie- wiele szkol przyjmuje w IX. na razie zrob sobie kilka dni odpoczynku, a potem nauka. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym ja cię uczył to byś zdała, pomagałem dwóm kolegom jeden totalny kretyn i idiota, z matmy nic nie wiedział, obudził się tydzien przd matura że trzeba ją zdać i mu się udało, siedzieliśmy dzień w dzień po kilka godzin. Podstaw go musiałem uczyć, drugi natomiast miał nawet 60% a też za wiele nie potrafił :D Sam zostałem przyjęty na studia we wrześniu bo przez pracę zapomniałem o rekrutacji, nie ma co się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość costam
Niezdana matura, to nie koniec świata. Poza Tobą, podobny problem ma jakieś 40.000 maturzystów, więc to moim zadniem żaden powód do chowania się pod stołem. Egzamin możesz powtórzyć w sierpniu. Jak w sierpniu nie wyjdzie, to w maju. Prędzej czy później się uda, zakładając, że włożysz w to trochę pracy. Jeśli masz problem z rozumieniem matmy, to załatw sobie jakąś pomoc. Najlepiej kogoś kto pomoże Ci zrozumieć teorię, a nie będzie starał się wyklepać tylko sposoby rozwiązywania zadań. Co do rodziców, to spokojnie. To tylko egazmin. Nie przynosisz im wiadomości, że masz 13 lat i jesteś w ciąży z czterdziestolatkiem, który dopiero co wyszedł z kryminału ;) Jakoś to łykną. Głowa do góry. A i przede wszystkim nie daj się sprowadzić innym do poziomu robaka, bo oblałaś egzamin. Ci wszyscy, którzy plują jadem w internecie, najczęściej sami ledwo zdali i to dla nich powód do dowartościowania się kosztem innych. Smutni ludzie generalnie ;) Osobiście skończyłem matematykę, ale nie mam potrzeb, żeby komuś dowalić z tego powodu, że wie mniej ode mnie. Ludzie mają predyspozycje do różnych rzeczy. Ja jestem dobry z matmy, ale do prawa jazdy podchodziłem kilka razy. W końcu się udało. Tobie też się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie wiem czy ty mnie obrażasz, ale przedmioty dodatkowe poszły mi całkiem całkiem, angielski podstawy na 91%, polski podst. na 81% tylko ta cholerna matma. więc nwm czy sugerujesz, że miałabym nie iść na studia, z takimi dobrymi wynikami? ribi dziś słyszałam, że deklaracja ma być w mojej szkole, poprawka niekoniecznie. wyprowadzam się niestety daleko, wiec co za różnica im, w której szkole bd pisać? gość dziś mówisz, że nie ma się co martwić, ale oni zdali (a mówisz, że kretyni) ja nie a ja zawsze miałam wyróżnienie. moją piętą achillesową była zawsze matma. już nawet fizyka mi szła lepiej. nie wiem, co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
costam dziś dziękuję trochę mnie podniosłeś na duchu. mi tak poszła tylko mata, z podstaw napisałam wyżej ile procent miałam. nie wiesz, czy da się pisać poprawki w innych szkołach? bo wyprowadzam się daleko i chciałabym poprawkę pisać w innej szkole. poza tym jestem z małego miasta i nie chcę, żeby się wszyscy o tym dowiedzieli a jak przyjdę na poprawki w mojej szkole to zaras się rozejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cośtam
Podanie do dyrektora OKE z prośbą o możliwość pisania egzaminu w dowolnej szkole w mieście X powinno pomóc. (Nie daję za to głowy) Motywujesz tym, że nie będziesz miała możliwości dotrzeć do swojej aktualnej szkoły na czas matur. Powinnaś dostać list potwierdzający z informacją w której szkole będziesz pisała maturę. Co do tych obaw o to, że "plotka się rozejdzie", to z tego co pamiętam, szkoły dostają informację zwrotną z CKE o postępach uczniów. Jeżeli Twój nauczyciel/nauczycielka ma słaby wynik, to będzie rozliczana przez dyrektora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cośtam dziś z tymi rozliczeniami z nauczycielami to nie w każdej szkole tak jest. od mojej pani z matmy nie zdało w zeszłym roku 21 osób! co zrobił dyrektor? zamiast zredukować jej etat albo coś to dał jej rozszerzenia i co ta babka teraz robi? podstawy i rozszerzenia mają identyczne sprawdziany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cośtam dziś a co do tych plotek to nawet nie mówię o nauczycielach. mówię o uczniach. na pewno jeszcze ktoś nie zdał a jak mnie zobaczy na sali to poleci do znajomego "bo x tam byłą" znajomy do kogoś innego a o małe miasto i z poprzednich lat nawet ja wiem kto się dostał na studia a kto nie pomimo że nawet tych osób nie znam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogółem 1/5 tegorocznych maturzystów nie zdała matury. Możesz poprawiać. A rodzicom możesz powiedzieć, że zdałaś. Jeżeli nie zdołasz poprawić, albo będzie za późno żeby aplikować do studia, to możesz wtedy powiedzieć rodzicom że nie przyjęli cię na studia z powodu braku miejsc. Nie muszą znać prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"...aplikować na studia..." - miało być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się każdym idiotą na świecie, bo wyłysiejesz. Jak będziesz łysa, to męża później nie znajdziesz ;) a tak na serio, to rozumiem Twój dyskomfort wynikający z zaistniałej sytuacji. Najzwyczajniej jest Ci głupio, bo Tobie nie wyszło. Normalna sprawa, a poza tym świadczy o Tobie pozytywnie, bo jesteś ambitna. Generalnie, Twoi znajomi z pewnością będą wyrozumiali. Może niektórzy będą plotkować na Twój temat, ale Ci nie są warci uwagi. Trzymaj się z tymi, z którymi warto. Napisz później jak zareagowali rodzice. Nie polecam w tej sprawie oszukiwać. Tylko pogorszysz sprawę, a tak możesz liczyć na ich wsparcie. Te 21 osób to na ile klas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no więc 21 osób na 2 klasy maturalne, które ona uczyła poza tym tylko ta mata, reszta poszła dobrze tak, masz rację, zawsze byłam bardzo ambitna, dlatego mnie to zabolało jeszcze w tv usłyszałam, że z liceów nie zdało tylko 4%, więc czuję się jak najgorsza z najgorszych są tacy fuksiarze, co nic a nic się z matmy nie uczą, idą strzelać i już mają. ja przyznam, że mało się uczyłam na podstawy z polaka i anglika (ale je to raczej byłam pewna że zdam) i cały rok kułam matmę. jako biol chem zamiast uczyć się biologii i chemii przed maturami, ja siedziałam z vademecum z matmy i zadaniami z informatora z cke i po co to wszystko? nie wiesz jaka jest sytuacja. otóż moi rodzice są dosyć znani w miasteczku, bardzo dużo osób im zazdrości, więc jak tylko ktoś się dowie, ze oblałam, koniec ze mną. ja się przeprowadzam dalej, ale moi rodzice zostają i na nich będzie ciążyć całe to zażenowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polska potrzebuje taniej, niewykwalifikowanej siły roboczej, więc nie przejmuj się matórą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraa273232
Może słabsze osoby od Ciebie zdały bo miały trochę wiecej szczęścia, a może wbrew pozorom jednak umiały więcej... No nic, nie ma co płakać, rodzicom powiedz jak najszybciej i ucz sie intensywnie do poprawki, choć dalej na korki i się nie zniechęcaj :) Jeśli szło Ci całkiem nieźle na lekcjach to nie bój się ,ta wiedza Ci sie jeszcze przyda na poprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cośtam
21 osób na 2 klasy maturalne to jednak dużo. Jak nie dyrektor, to kuratorium rozliczy takiego nauczyciela prędzej czy później. CKE podaje, że matematykę w liceach zdało 87%, więc nie wiem skąd te 4%. Ja rozumiem, że dla Ciebie ta niezdana matematyka to "łolaboga co się stało", ale inni ludzie mają gorsze problemy. Zobaczysz, szybko wszyscy przejdą nad tym do porządku dziennego i jak pisałem wyżej, nie martw się tyle bo wyłysiejesz. Przy okazji to aż tak małe miasto, czy masz AŻ tak znanych rodziców? :D Zaraz się okaże, że to córka Dudy, czy coś... ale ona chyba starsza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na co babie matma?do malowania mordy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribi
zloz podanie do swojej macierzystej szkoly razem z podaniem do dyrektora OKE, ze chcialabys pisac mature w dowolnej szkole w miescie X. prosisz o pozytywne rozpatrzenie tej prosby, poniewaz nie bedziesz miala mozliwosci dotrzec do miasta Y na czas matur www.cke.edu.pl - zadzwoń lub napisz emaila z zapytaniem do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ribi
Rozumiem Cię. Na miejscu Twoich rodziców wysłałabym Cię do innego miasta do szkoły ze stancją. Ominął by was stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lauraa273232 wczoraj ktoś, kto ma problem ze wzorem skróconego mnożenia raczej nie umie za dużo cośtam wczoraj wiem, że inni mają gorsze problemy, ale to jest moja osobista tragedia. może córką prezydenta nie jestem, ale jestem takim jakby odpowiednikiem w moim mieście ribi wczoraj szkoła ze stancją? a to nowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stancja to inaczej internat przy liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgłoś się na poprawkę, będziesz zdawać w sierpniu. Zdasz na spokojnie i zgłosisz się na drugą turę na studia. Niektóre kierunki mają nawet i trzecią turę. W jaki kierunek celujesz? Co chcesz studiować? Niezdana matura to nie koniec świata, naprawdę. Masz poprawki. Możesz nawet zrobić sobie rok przerwy, spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup słonika. Słonik to bardzo dobry matematyk, na poprawce zasłonisz go zasłonką i będzie ci podpowiadał. Kup słonika. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupich nie sieją. Trzeba być idio** chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy miałaś na maturze słonika ze sobą? Jeśli nie to już jasne dla czego nie zdałaś. Kup słonika. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
krasnoludek89 dziś no myślałam coś typu chemia, turystyka, kosmetologia nie mam pojęcia na jakie kierunki mam teraz szansę, nie sądziłam, że bd kiedyś w takiej sytuacji. myślałam o medycznych, ale mam je już z głowy zależy mi na tym, żeby wyrwać się z domu, nie chcę marnować roku gość dziś nie jest z tobą chyba aż tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chemia bez matmy? Zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś właśnie chemia mi poszła całkiem dobrze. poza tym z mojej perspektywy chemia (zadania) jest prostsza. poza tych chemia to też teoria i doświadczenia a nie wzory skróconego mnożenia itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na poziomie liceum ale nie wyższym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×