Na ile lat wyglądać i ile macie w rzeczywistosci

Mam 24 lata. Jak byłam młodsza gdzieś 12-13 lat to podrywali mnie 20-latkowie bo myśleli że mam ok 18 lat. Jakieś 16nastki chciały żebym wprowadziła je do klubu 18+ i inne tego typu sytuacje, widząc moją starszą siostrę myśleli że to ja jestem ta starsza. Jestem wysoka i szybko nabrałam kobiecych kształtów więc może dlatego. Ale teraz gdy mam 24 ludzie z obcego otoczenia szacują mój wiek na 16-17 lat (koleżanki z uczelni natomiast się dziwią jak można mi tak zanizyc wiek, więc zdania są podzielone), pytają też mnie o dowód ale nie jest to moim zdaniem wyznacznik młodego wyglądu. Gdy w jakieś święto wolne od pracy chciałam kupić papierosy zmęczona, w letniej sukience, włosy spięte, bez makijażu to nikt mi nie chciał ich sprzedać, ale gdy wracam z uczelni, albo jestem w pubie nie mam takiego problemu. Myślę że to jest zasługa stylizacji. Akurat wiek 17-25 jest wiekiem w którym kobiety nie mają oznak starzenia więc zasadniczą rolę odgrywa tu ubiór, fryzura i makijaż. Niestety nie wierzę że można pomylić 30 letnią kobietę z nastolatką pomimo dobrego "zakonserwowania". Kobieta dojrzała ale zadbana może wyglądać młodziej od rówieśniczek ale gdy stanie obok młodej dziewczyny to różnica jest widoczna niezaprzeczalnie. Nawet jeśli ta młódka ma kilka kg nadwagi i tłuste włosy. Skóra, twarz, szyja dłonie wszystko zdradzają. Wracając do różnicy wiekowej ok 17-25 lat to Miałam koleżankę na roku która wyglądała dość specyficznie (straszą ode mnie, 26 lat ma). Średni wzrost, szczupła, bez tyleczka i biustu, długi warkocz do tyłka, nigdy się nie malowala ani nie farbowała. Mimo że z twarzy była poniżej przeciętnej, (wytrzeszcz oczu, wąskie usta itp) to dałabym jej właśnie to 17 lat! Więc drogie panie nie popadajcie w samozachwyt gdy wyglądacie "młodziej" bo nie oznacza to, że wyglądacie jak 18 letnia american Beaty tylko właśnie może bardziej jak taka prosta dziewczyna w warkoczu nie tykająca nawet tuszu do rzęs. Można być piękną 30+ i 40+ wyglądajaca na swój wiek i być z tego dumnym!

zawrotów akcji. & zwrotów akcji;)

Dodam też że pracowałam z kobietą 40+. Była szczupła, wysortowana, zadbana (ale nie żaden plastik) i również gdy się pytała zanizylam jej wiek o 10 lat. Trochę z grzeczności a trochę z faktu że widać że dba o siebie i się nie zapuściła. Ale tak naprawdę mimo wszystko od razu widać że jest lekko po 40. Dłonie, oczy, szyja, włosy takie inne i skóra mimo że zadbana też jakaś inna, już nie młodzieńcza.

Może kilka lat mniej wyglądam przez blond włosy, jasna oprawę oczu itd. jednak wiadomo ze 10 lat mniej nie mam. Jak miałam jakies 22lata podrywała mnie gowniazernia 18-19lat łepki sadząc sie jak kura na grzędzie bo maja szanse... Teraz mam 27lat i czasem jakas kasjerka sie o dowód zapyta ale to bardziej z tej ostrożności niz z tego ze ja taka młódka jestem.

Ja mam 22 lata jak sie umaluje to jakoś ujdzie ale bez makijażu to tak 16 :) i jak chodze teraz w ciąży to ludzie potrafią się dziwnie patrzeć

Patrzą bo żadna normalna 22 latka nie lata z brzuchem.

16 latka w ciąży to taka sama patologia jak 22 latka z brzuchem. No chyba ze jesteś ze wsi i juz masz zaobrączkowanego misia i wesele zasponsorowane przez rodziców a wykształcenia i stażu pracy brak :D

17:02 Oczywiście. Najlepszy wiek dla kobiety na pierwszą ciąże to między 50 a 60.

Wystarczy 30+ gdy kobieta jest dojrzałą osobą z ustabilizowana sytuacja (nie na garnuszku rodziców). Sprowadzanie potomstwa bez perspektyw na lepsze życie jest strasznie niepoważne i nieodpowiedzialne. Pomijając fakt, że niektórzy wcale nie powinni mieć dzieci, a już w szczególności nieodpowiedzialne 20-latki.

Po porodzie i nieprzespanych nocach nie będziesz już wyglądała na 16 więc nie martw się bo twój problem niedługo się rozwiąże :D

18:30 Można jeszcze poprzeć te życzliwe słowa piękną modlitwą: Gdy wieczorne zgasną zorze, Zanim głowę do snu złożę, Modlitwę moją zanoszę Bogu Ojcu i Synowi: "Dopie*****lcie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie wnoszę, Tylko mu dos****cie proszę." Kto ja jestem? Polak mały Mały, zawistny i podły. Jaki znak mój? Krwawe gały. Oto wznoszę swoje modły Do Boga, Marii i Syna: "Zniszczcie tego sku*****yna Mego brata, sąsiada, Tego wroga, tego gada." "Żeby mu okradli garaż, Żeby go zdradzała stara, Żeby mu spalili sklep, Żeby dostał cegłą w łeb, Żeby mu się córka z czarnym I w ogóle żeby miał marnie, Żeby miał AIDS-a i raka." Oto modlitwa Polaka.

No tak. W koncu jak sie stwierdza fakty to jest równoznaczne z życzeniem wszystkiego najgorszego. To takie oczywiste...dla histerykow. Jestes jedna z tych co jak Ci ktos powie "nie podoba mi sie to" to zaczynasz wyzywac go od hejterow? To sie przewrazliwienie nazywa.

Znowu sie żrecie o jakieś bzdury, głupie kwoki. W tym czasie faceci niezmiennie rządzą światem. Baby są w przerażającej większości bezdennie głupie :O

gość dziś gość wczoraj No to ja mam 31 lat ostatnio bylam na zakupach ze znajoma i jej nastoletnia corka(lat 17) i ta corka potem sie pytala mamy dlaczego jej kolezanka(czyli ja) jest w podobnym ,wieku do niej smiech.gif A ta znajoma tez nie wiedziala ile mam lat ,zaczela jej tlumaczyc ,ze to taki wiek kiedy sie wciaz wyglada jak nascie ,bo mam uwaga 21lat usmiech.gif .Jak powiedzialam znajomej ,ze mam 31 to opadla jej japa doslownie.O dowod pytaja sie czesto usmiech.gif wszyscy i nie tylko znajomi twierdza ze wygladam 10 lat mlodziej.Jak poznaje kogos nowego i mowie za mam 8 letnia corke mina bezcenna ,podaje zawsze potem swoj wiek bo mi sie glupio robi.Ostatnio jak w pracy nowej osobie powiedzialam ,ze mam 8letnia corke ,to ta osoba zapytala sie jak to jest zostac matka w 13-14 lat i ze pewnie ciezko mialam usmiech.gif jak powiedzialam ,ze mam teraz 31 lat to facet zacza lmi mowic ,ze wymyslam sobie albo robie go w balona .Podobno chodzil potem i wypytywal innych ile mam naprawde lat.Tak ,ze to nie moja wybujala fantazja tylko slysze to za kazdym razem jak kogos poznaje usmiech.gif x Urocza historia. Istna komedia omyłek i zawrotów akcji. Kobieta idzie na zakupy ze znajomą i nawet nie wie, ile ta znajoma ma lat? To skąd ta znajoma? Z przystanku? Chociaż właściwie, to w końcu nie wiadomo, czy ta znajoma wie, czy nie wie, bo czytamy: " A ta znajoma tez nie wiedziala ile mam lat ,zaczela jej tlumaczyc ,ze to taki wiek kiedy sie wciaz wyglada jak nascie ,bo mam uwaga 21lat ". Więc nie wie, ale też wie oczko.gif I wie, że dokładnie 21 lat usmiech.gif A 17 letnia córka bierze 31 letnią kobietę za równolatkę smiech.gif Ludzie w pracy też mają schizofrenie, bo oto kolejna znajoma myśląc, że ma co czynienia z młodocianą matką, bezpardonowo pyta: "jak to jest zostac matka w 13-14 lat i ze pewnie ciezko mialam". O tak, własnie w ten sposób zaczynamy rozmowy z prawie nieznajomymi oczko.gif nie, oczywiście, to wcale nie twoja wybujała fantazja oczko.gif x a mnie najbardziej rozśmieszyło w tej historii jak mama tłumaczy nastoletniej córce że to taki wiek że dziewczynę 21 letnią można pomylić z 17 letnią. trochę dziwne, 17 latka pod kamieniem mieszka?

Zobaczcie tu chyba ktoś z kafe pisze artykuły: http://plejada.pl/newsy/hanna-lis-pokazala-corke-wygladaja-jak-siostry/8j1lt9 Niby że 46 -letnia Lis wybotoksowana i w ogóle wygląda jak nastolatka? Oj fantazja. :D

z tego co widze, jakbym wyszla na miasto z rowiesnicami z kafe to by mysleli ze matka z corkami.przyznam ze zadroszcze, ale czy naprawde lubicie jak was podrywaja np w barze gownarze 10-15 lat mlodsi i mysla ze w ich wieku a wy musicie tlumaczyc, nie, synku, ja mam.....lat.to dopiero siara, juz lepiej jak gowniarz zostawi w spokoju a facet w odpowiednim wieku sie zainteresuje a ja juz bym wolala wygladac nieco starzej ale miec NAPRAWDE 20 lat!autentycznie i bez podszywania sie, cieszyc sie mlodoscia, zdrowiem i beztroska

33 lat i wyglądam na 33

:P:P:P:P:P:P:P Kafeteryjne bajki "po porodzie a mam 45 lat chcieli przyprowadzić do szpitala prokuratora bo wszyscy myśleli ze nieletnia rodziła dawali mi 14 lat " "Mam 58 lat , koledzy mojego 15 letniego syna chcieli mnie zabrać na koncert Vadera bo myśleli że jestem jego siostrą " . "Jestem Gośka mam 47 lat kiedyś jak szłam po ulicy ze swoim utrzymankiem nagle wpadła na nas jego matka . Jak mnie zobaczyła rozpłakała sie ze szczęścia że Seba w końcu w nowym liceum znalazł sobie dziewczynę ".

jakie zazdrosnice heheeee ,mozna wygladac mloda ,mlodzie o kilka lat :) Geny moje drogie ;) ,uroda,filigranowa sylwetka ... Nawet nie trzeba zbyt dbac o siebie .

Przepraszam bardzo że mam 22 lata i jestem w ciąży to znaczy że jestem jakaś puszczalska i patologia , chyba główny temat dotyczy czego innego a nie obwiniania mojego wieku. Dla waszej wiedzy informuje ze mam juz 2 letnią córkę a teraz to juz druga ciąża . Mieszkam w mieście na wynajmowanym mieszkaniu , mam męża od 2 lat który pracuje ja tez mam prace jako kasjerka i studiuję pielęgniarstwo

Ale patologia z Ciebie.

Czesc wszystkim,wolnosc slowa nie jest po to by obrażać innych,kazdy rtutaj z nas jest inny niz reszta,a slowa to tylko slowa i az slowa,a na siebie prosze spojrzec

A ja wygladam ladnie jestem kobieca,seksowna ,w rzeczywistosci i wogole

Otyłość jest straszna i taka kobieta nie może wyglądać młodo. Ale prawda jest taka że kobiety chude po 30 mają więcej zmarszczek i ich skóra wygląda nieciekawie. Udowodniono naukowo że kobiety z tkanką tłuszczową powyżej 22% w ciele po 30 wyglądaja lepiej i ich skóra nie jest obwisła jak i chudszych koleżanek. W moim otoczeniu to widać dokładnie. Chude kobiety wyglądają jak zmory a te ciut grubsze wyglądają młodziej i promiennie. Więc nie piszcie że filigranowe kobiety można pomylić z nastolatkami. Aby być filigranowa trzeba być bardzo chuda a te bardzo chude po 30 bez makijażu wyglądają jak zombie albo narkomanki.

No wiec mam 30,dają mi ok 25-27. Wydaje mi się ze to przez to ze za bardzo się nie maluje,krem lub krem bb, czasem kredka i zawsze tusz na rzesach, usta błyszczykiem lub pomadka. Włosy mam farbowane ale wracam do swojego koloru i teraz mam blond zbliżony do mojego naturalnego mysiego. Widzę jednak swoje zdjęcia gdy miałam 22 lata i postarzalam się, buzię wtedy miałam bardziej świeża,bez zmarszczek i promienna. Wydaje mi się ze zbrzydlam tez trochę po ciąży, mój syn chyba mi zabrał urodę bo jest naprawdę ładnym dzieckiem. Trudno mi uwierzyć zatem że ktoś z was tutaj wygląda na aż 10 lat mniej.

Teraz już oczywiście nie, ale wieku 26-28 brano mnie za smarkulę. Wygrałam sporo zakładów o własny wiek. Ale nie był to dla mnie żaden powód do radości, raczej utrapienie. Startowali do mnie wyłącznie smarkacze, a osoby niewiele starsze tykały na każdym kroku. Kłopotliwe i tyle.

Dla mnie mój młody wygląd tez jest utrapieniem. Gdy rodziłam w wieku 35 lat myśleli że to ja jestem noworodkiem i miałam przez to problemy w szpitalu. Mąż gdy pomaga mi w domu też się często myli. Nie raz tak było że to mnie kąpał w wanience i zmieniał pieluchy a nie naszemu dziecku.

Dla mnie mój młody wygląd tez jest utrapieniem. Gdy rodziłam w wieku 35 lat myśleli że to ja jestem noworodkiem i miałam przez to problemy w szpitalu. Mąż gdy pomaga mi w domu też się często myli. Nie raz tak było że to mnie kąpał w wanience i zmieniał pieluchy a nie naszemu dziecku. XXX Współczuję, mam podobny problem, gdy prowadzę córkę do żłobka, ciężko się zorientować kto kogo przyprowadził.....

Ale jesteście zabawne, głupie doopy :O

23.22 padłam :D :D :D