Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak oduczyc dzieci spania z rodzicami?

Polecane posty

Gość gość

Dzieci mają 4 i 1,5 roku śpią z nami w łóżku od urodzenia. Nie chcą słyszeć o spaniu w swoim łóżku. Proszę o sposoby jak je oduczyc tego, kolejne dziecko w drodze a w 5 w jednym łóżku się nie zmiescimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego tak duze dzieci spia z wami w jednym lozku???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpowiada sie pytaniem na pytanie. Jesli nie masz NIC do napisania w odpowiedzi na zadane pytanie w temacie to zamilcz! Doczytaj jednostko jakie ma zalety spanie z rodzicami a pozniej pyskuj. Autorko, kup lozka albo nowa pościel (najlepiej niech starsze sobie wybierze) i mów same świetne rzeczy o spaniu w swoim lozku. Powiedz ze jak prześpi noc to dobra wróżka zostawi koło lozka (albo na) prezent w nagrodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowaliśmy już tego , pościel w minionki jego ulubione nic nie dała, obietnice prezentów też nie.... przenoszenie po zaśnięciu do łóżek swoich też nie zdaje egzaminu bo od razu jest ryj i powrót do naszego łóżka. Młodsze to już w ogóle nie pozwala się przenieść od razu się budzi i płacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pary, które jeszcze nie mają dzieci bardzo dobrze by nie ulegały modom (a już tym bardziej tzw. naukowym teoriom) i absoltnie nie spały z dziećmi. Jeśli jest taka możliwość dobrze aby dzieci miały też od razu osobny pokój. Ja mam trójkę i bardzo sobie chwalę, że przenigdy nie popełniłam tego błędu. Głównie chodzi tu o najważniejszą relację - małżeńską, ale również o właściwe wychowanie dzieci. Co innego czułość i zapewnianie o miłości a co innego przesadne przywiązywanie do rodziców. To bardzo szkodliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat jestem innego zdania ale każdy ma swoją teorie na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moda to jest akurat na zimny chów a nie na spanie z dzieckiem. Kiedys normalnie sie to odbywało ze dzieci spały z rodzicami a teraz jakies larum wielkie. Dziekco ma samo zasypiać i spac, samo sie bawic, samo jesc, sie ubierać itd. Najlepiej urodzić i porzucić. znasz nastolatka śpiącego z rodzicami? Nie? Bo to normalny etap ktory kiedys sie kończy :P Ile w skali całego zycia zajmuje procent spanie z dzieckiem? Mały ułamek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo pewnie karmiła piersią do 4 roku życia potem tandem i jej się w nocy wstawać nie chciało. Teraz dzieci chcę eksmitowac bo mąż grozi rozwodem. Zgadlam autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje karmilam piersia ale nie do 4 roku zycia tylko nie rozumiem co to ma do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbujcie z mężem położyć się u dzieci ( jeśli łóżka na to pozwalają )może chociaż to starsze zachce spać w swoim skoro rodzice tak chętnie pojda;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodsze to nie wiem, ale starsze? Mój syn też do nas przychodził, nie spał z nami tak generalnie, ale wędrował. Jakoś po drugich urodzinach oświadczyliśmy krótko: nie ma przychodzenia do łóżka rodziców i koniec. Bez żadnego przekupywania. Wstęp do sypialni na jakieś wygłupy i przytulanie jest rano. Może kilka razy jeszcze próbował, ale odprowadzaliśmy do pokoju (ewentualnie siku, picie itp.) i szybko się skończyło. No nie wierzę, że czterolatkowi nie da się tego przegadać. A może młodsze zechce naśladować starsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie. Kłaść spać w ich łóżeczkach. Bez tłumaczń. Powiedziec mamy i taty łóżeczko jest tu, a twoje tu i tu będziesz spać. Koniec dyskusji. co innego polegiwanie z rodzicami przy np oglądaniu bajki rano a co innego spanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam

Bliskość rodzica z dzieckiem jest bardzo ważna. Należy jednak pamiętać, że wspólne spanie dla jednych i dla drugich może stać się trudnym do oduczenia nawykiem. Kiedyś przychodzi ten czas, w którym już nie chcemy spać z naszym dzieckiem. Ta zmiana może być trudna, więc trzeba ją dobrze zaplanować. W Pani przypadku, proces oduczenia dzieci będzie trwał stanowczo dłużej, ale trzeba być w tych postanowieniach konsekwentnym. Radziłabym, aby następne dziecko od początku uczyć spania we własnym łóżku. W celu oduczenia spania dzieci w łóżku z rodzicami polecam wybrać taki czas, w którym rodzice mogą wziąć urlop lub nie idą do pracy przez parę dni. Jest to ważne, ponieważ początki mogą być trudne np. dzieci będą długo płakać czy budzić się w nocy i krzyczeć. To oznacza, że rodzice niewyspani. W Pani przypadku rozmowę należy zacząć od starszego syna, tłumacząc, że jest już „dużym chłopcem” i ma swoje łóżko. A także powiedzieć mu o tym, co czujemy i czego konkretnie oczekujemy od niego i dlaczego.

 W przypadku obydwojga dzieci, na początku trzeba ustalić zasady i ich się trzymać, np. że w nocy nie przychodzimy do pokoju rodziców. Dobrze jest dać dziecku nagrodę, jeśli całą noc prześpi u siebie. Ważne, aby te nagrody były niematerialne np. dziecko może wybrać, co chce zjeść na kolacje, albo co chce obejrzeć wieczorem z rodzicami. Warto też zacząć od stworzenia pewnego rytuału, ponieważ dzieci czują się bezpiecznie, gdy coś jest stałe i powtarzalne. Taka praktyka powinna zawsze być o tej samej godzinie i w tej samej kolejności np. o 20.00 dzieci idą się myć, rodzice kładą je spać, a potem wspólnie wybierają bajkę. Następnie rodzic czyta ją, a gdy skończy mówi dobranoc do każdego dziecka i gasi światło.

 Dziecku na początku warto też dać jakiś przedmiot związany z rodzicem np. koszulkę, w której mama chodziła cały dzień, dzięki temu będzie „czuło” jego obecność. Jeśli położymy dziecko spać, a ono płacze tuż po naszym wyjściu, zostawmy je na kilka minut. Potem wróćmy i znowu starajmy się je uspokoić np. poprzez głaskanie. Nie bierzemy dziecka na ręce i nie rozmawiamy z nim. Podobnie postępujemy, gdy obudzi się w nocy z płaczem. Odczekujemy kilka chwil, bo być może dziecko samo się uspokoi. Gdy to nie nastąpi powinniśmy pójść do pokoju i zobaczyć, co się dzieje i spróbować je uspokoić. Nie powinniśmy też postępować tak, że nie przychodzimy w ogóle do dziecka, które płacze kilka minut, bo będzie się czuło odrzucone.  Jeśli są duże problemy jeden z rodziców może przez kilka pierwszych dni spać z dzieckiem. Gdy mimo wszystko dziecko przychodzi do rodziców, to bez słowa odprowadzamy je do łóżka. Trzeba być konsekwentnym i stanowczym. Należy również pamiętać, że trzeba układać dziecko do snu w jego łóżku albo tam gdzie dziecko ma się rano obudzić. Jeśli usypiamy dziecko u siebie w łóżku, a następnie przenosimy je do jego pokoju i łóżeczka, to gdy obudzi się w nocy będzie przerażone i zagubione, bo przed snem zapamiętało inne miejsce. Warto też stworzyć taki zeszyt, w którym będzie zapisywany czas, ile dziecko spało w łóżku rodziców, w swoim łóżku, a ile płakało. To pozwala zobaczyć postępy w pracy. Rano należy pochwalić dziecko za to, że przespało noc i dać nagrodę niematerialną.

Polecam do przeczytania fragment książki Doroty Zawadzkiej „I ty możesz mieć superdziecko”  st. 146-153. Autorka daje proste rady, jak poradzić sobie z problemem spania u dzieci. Warto też przeczytać fragment książki „Wychować szczęśliwe dziecko” Jana Parkera i Jana Stimpsona od strony 63 do strony 68. Te książki czyta się bardzo łatwo i szybko. Poruszają wiele problemów z dziećmi i pokazują proste rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam 8 letnia córkę, śpi ze mną czasem jak mąż wyjeżdża. Proponuję zasypiać z dziećmi u nich w pokoju. Jak zasna to iść.... pewnie to potrwa parę pięknych dni. Każdy z nas popełnia błędy. Spokojnie. Musisz być wytrwala, wiem że ciężko bo jesteś w ciąży. Mówić i tłumaczyć że ta sypialnia jest tylko rodziców. Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×