Wycieczka po chwilach z różnych okresów życia

Sytuacja zdaje się być na tyle dla Ciebie trudna czy nie do zniesienia, że powstał wątek lub jak piszą inni topik: wycieczka ..... A tak odchodząc od tematu niejasnej biznesowej okoliczności, świetny pomysł taka podróż, szkoda że większość przystanków pozostanie w sferze niespełnionych pragnień.

nie jest na pewno prosta

Jesli przyszłość jest niepewna, to stąd podróż po przeszłości.

dokładnie tak

ale ja zawsze taki nostalgiczny byłem więc i lubiłem takie podróże

i te różne problemy tak się nawarstwiły,że są jak pewna układanka i muszą się jakoś jednocześnie wyklarować

Jesteś nostalgiczny, a to dziś nie często spotykana cecha. Większość prze do przodu bez oglądania się. Może słusznie. Ja natomiast uważam, że na kształt przyszłości wpływa to co już przeżyliśmy, co wygraliśmy w życiu i co przegraliśmy. Przyszłość to efekt sukcesów i porażek. Takie tam filozoficzne myśli.

pewni,że przeszłość wpływa,do dzisiaj się zastanawiam jak przyjemniejsze mogłem mieć życie,gdybym od razu poszedł do pracy w tej naszej firmie zamiast na te g*******e studia prawnicze,gdybym zamiast g*******ego prawa uczył się przez te wszystkie lata mojej ukochanej historii i języków

ale już się stało tak a nie inaczej

a co za problem zeby uczyc sie chociaz ma sie iles tam lat moja babcia chyba ma ponad 90 i caly czas n*******la naglowki w gazetach ,czasem probuje ja cos wrobic ale sie nie daje,a skonczyla tylko 3 klasy podstawowki

i wreszcie dożyłem momentu,że mogę sobie poczytać książek historycznych ile chcę,języków się pouczyć

Zdaje się, że rozmawiamy we dwoje. Czuje się trochę jak "Wiedźma Ple Ple" Pamiętasz Fraglesy? Dostałam w życiu po d...pie wiele razy, za każdym razem miałam taki moment że to koniec, więcej nie dam rady. Było i tak że poddałam się nawet bez walki. Dzielę się z Tobą przemyśleniami jak osoba, która jest na końcu drogi, trochę to przerażające.

i wreszcie dążyłem momentu,że mogę sobie poczytać książek historycznych ile chcę,języków się pouczyć

a co już umierasz,że koniec drogi

dziś Ty jesteś autorem tego wątku?

tak

Dziwne, sprawiałeś wrażenie inteligentnego i błyskotliwego człowieka.

pytam się konkretnie jak jesteś u końcu drogi to chyba umierasz

Nie umieram. A Ty masz chyba problem z czytaniem ze zrozumieniem,co jest dziwne w przypadku absolwenta prawa szczycącego się jeszcze aplikacją ( jakąś). Dlatego zadałam pytanie o autora. W internecie można być każdym jednak poziom dyskusji demaskuje.