Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moja przyjaciólka zrobila kupe przy porodzie.mówie serio..

Polecane posty

Gość gość

jest załamana i zwierzyla sie mi ,że podczas parcia zrobila kupe..wolala do poloznej ,że chce sie jej ,ale polozna powiedziala ,że juz za pozno i ma przeć....robili je lewatywe i malo jadla przed tym dniem -a to niestety nie pomoglo. jej mąż od tego czasu traktuje ją jakoś inaczej..jest taki zimny i jakiś nieczuły ....ja nie wyobrazam sobie jak mozna zrobic kupe podczas porodu...to musi byc masakra i wstyd przed lekarzem i polożną..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pal go sześć lekarza i położną, gorzej z mężem :( kurde okropna sytuacja, ja bym się chyba załamała :( dlatego jestem zdania, że mąż nie powinien być przy porodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego ? Ja też miałam taką sytuuacje z tym ze - bobek :p położne się nawet nie pytaly czy robiłam kupę, wręcz kazali mi przec jakby na kupę i sie nie przejmować. Ludzie ! Jakaś paranoja . Uwierz w zabobon podobno to szczęście ;) a z facetem porozmawiaj o co chodzi. Ja osobiście nie chciałam aby mąż był przy porodzie bo różnie bywa , ale kupa ? Nigdy nie sralas na kibelku przy mężu ? Paranoja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile mąż twojej przyjaciółki ma lat? 15? To on nie wie, że kobiety też robią kupę? Przy porodzie dzieją się różne rzeczy, załatwienie sie też jest normalne. A maż twojej przyjaciółki jest po prostu idiotą skoro się od niej odsuwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robienie kupy przy porodzie się zdarza i myślę, ze personel medyczny jest przygotowany na taką okoliczność :) natomiast mąż niekoniecznie i ja również uważam ze lepiej nie zabierać męża na poród, przynajmniej ja nie mam zamiaru tego robić a wiem, że on też jakoś się do tego nie pali. Moja położna w szkole rodzenia mówiła, ze wielu facetów po oglądaniu porodu partnerki ma problemy w zyciu seksualnym i w sumie nie ma co się dziwić, nie wyglądamy wtedy jakoś super zjawiskowo a faceci to jednak wzrokowcy, potem im może ten brzydki obrazek zostać w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam 15 lat a moja przyjaciólka powiedziala mi to w zaufaniu.pisze tu na forum bo wiem ,że jestem anonimowa.nie sądzilam ze komus jeszcze sie to przydarzylo.dla mnie to szokujące. PRZYJACIOLKA MA LAT 30 A JEJ MĄŻ 32. Piszecie tu o robieniu kupy na kibelku przy facecie....wy chyba jestescie nienormalne..jak mozna robic kupe przy kimś ,a co dopiero przy swoim facecie?wtedy wiadomo ,że obrzydzi się wami i znajdzie kochankę....nie wyobrażam sobie sikania a co dopiero robienia kupy przy facecie..to by byla patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i mąż robimy przy sobie kupe na kibelku,nie widze w tym nic dziwnego!Mąż sie goli,a ja robie kupe.Ja biore prysznic a mąż kupe robi.Takie to dziwne? Ludzka rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie rozumiem jak można robić kupę przy facecie, sikanie w niektórych przypadkach w stałym związku jeszcze przęłknę, ale to nie przestawienie żeby przy sobie robić takie rzeczy, fuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam Was i nie wierzę w to co czytam:) Robienie kupy przy porodzie to dla was nic złego?Sorry ,ale mam mase znajomych kobiet ,które rodziły i żadna z nich nie ma takiego doświadczenia. Twoja przyjaciólka autorko pewnie się nażarła czegos przed porodem i ma problemy z jelitami. Nie wyobrażam sobie tego ,że popuści się w trakcie parcia kupę-to by była trauma na cale życie nie tylko dla rodzącej ,ale i dla jej męza. Lekarz i położna pewnie by opowiadali o tym wszystkim znajomym i rodzinie jak o największej sensacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupy przy mężu nie robie:P ale sikam normalnie:D często w łazience rano ja myję zęby, sikam, a on bierze prysznic. Często też do siusiania nie zamykamy drzwi w łazience i w sumie jakby się tak zastanowić to dużo powaznych rozmów przeprowadziliśmy podczas sikania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie wiem jak można robic kupę przy facecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ja nie wierzę w to co ty napisałaś... Kiedyś w internecie czytałam wypowiedź położnej mówiła, że zsikanie się czy zrobienie kupy podczas porodu jest czymś naturalnym i nie jest żadną sensacją, po prostu każda kobieta inaczej znosi poród... Ja nie mogę, położna czy lekarz który ma już np. 30 lat doświadczenia będzie znajomym/rodzinie po pracy opowiadał jaką to sensacje w pracy miał bo rodząca zrobiła kupe??? Bez komentarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Apropos robienia kupy przy partnerze-Mam akurat kolegę w pracy ,który opowiadal,że raz jego była zaczęła robić kupę kiedy on brał prysznic.Podobno we wczesniejszych związkach już tak czyniła.Był tak zniesmaczony ,że potem przestał mieć ochotę na seks z nią.Wyobrażał sobie ,że ona ma o***t brudny i za każdym razem jak probował wkładać swój narząd w nią to musial sie wycofywać-w glowie miał ten jej brudny o***t:):)niby to śmieszne ,ale są takie fobie niestety w głowach niektórych facetów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
połozna to najgorszy zawód na świecie.okropne byc położną..one to sie napatrzą:(masakra..to musi byc ohydne jak taka polozna trzyma nos w pochwie rodzącej i za chwile widzi jak ta popuszcza smierdzące kupsko..ja bym zwymiotowala :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewniam cie ze jest ful połoznych, ktore uważają swoj zawód za kapitalny i by go nie zmieniły...a ty dalej maluj paznokietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazaj bo jak będziesz rodzić to możesz się zesrać z bólu, a ueierz że w czasie porodu jest ci wszystko jedno czy sie zesrasz, zrzygasz, zeszczysz, byle się juz ten bol skończył. Jak jej maz taki mądry to niech sam sobie urodzi, zaden chlop by nie zniósł takiego bólu, bo to mięczaki. Zamiast się cieszyć, że dziecko zdrowe, że żona zdrowa, to on o gownie mysli. Nie, nie zrobiłam kupy przy porodzie ale nawet gdyby to miałabym to w dupie, bo gowno w calym tym wydarzeniu jest mało istotne:) A. jak mąż po tym stal się zimny, nieczuly to może niech ona padnie na kolana i go przeprasza ze jak parla to się zesrala, może jej wybaczy ten jeden raz. A na drugi raz niech z nią przy porodzie nie będzie, bo ona sobie poradzi bez jego wsparcia, a on drugiej kupy moglby juz nie znieść. I co by wtedy było zdrada, rozwód, no gownoburza normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez i co z tego?tez mialam lewatywę mimo wszystko cos przy parciu wyszlo jeszcze malutko ale zawsze.polozna mnie wyczyscila.miliony takich przypadkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed porodem robi się konkretna lewatywe i jakim cudem można się potem posrac? siku tak ale wtedy zakładają cewnik, nie sika się pod siebie przecież. Ale wymyślaćie bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a znajoma mojej znajomej wysikała się w czasie porodu na środku sali i nikt się nie dziwił, cos jej się porobiło z tych emocji w głowie że było jej już wszystko jedno, chciało jej się sikać i nie myślała gdzie co jak tylko oddała mocz na posadzkę, nikt jej nie robił pretensji o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można srac przy facecie? to jakiś żart. Nie wyobrażam sobie żebym brała prysznic a facet siedzi i sra a ja wacham te śmrody ohyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się zesralam. Położna spojrzała i wywrocila oczami a mąż się śmiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przy partnerze sikam, ale kupa nigdy. Tzn nie ukrywam ze sram, jak sie pyta gdzie idę to mowie ze kupę, ale nie pozwolę nigdy żeby on przy tym byl. On tez robi to w samotności. Wiadomo żartujemy czasem na ten temat ale nie kupciamy razem :D A co do brudnego o***tu.. to pupkę sie myje po robieniu kupy. Ja nie potrafię sie nie umyć po porannym gruzie :D zad do wanny wypina i heja ciśnienie z prysznica, żel i szorowanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się zesralam. Położna spojrzała i wywrocila oczami a mąż się śmiał X hłehehhehehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zesrała się przy porodzie, wpadka wpadką, mówi się trudno i żyje się dalej :) ale żeby srać przy facecie z własnej nieprzymuszonej woli i pozwalać mu wąchać własny kał kiedy on bierze prysznic.......bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie tu brzydzace sie wszystkiego damesy, bo kupe zrobila, no jak mogla. A na innych oddzialach ludzie potrafia sie zsikac czy zwymiotowac i co? A innym np jelita wyjsc na wierzch bo szwy po jakiejs operacji sie rozeszly. A w zyciu, w domu, czy w pubie to tez ludzie wymiotuja i niektorzy z powodu zbyt duzej dawki alkoholu potrafia nawet sie zes.rac czy po.sikac, a starsi ludzie? To dopiero wstyd, bo kobieta przy porodzie ma duzy wysilek, a pijany facet lub stary czlowiek jakie ma wytlumaczenie ze sie ze.sral czy zwymiotowal? Damesy,a jak na starosc wasz maz zavhoruje, albo nawet teraz bedac mlodym ulegnie wypadkowi, i bedziecie musialy im doopy podcierac i basen podkladac to tego nie zrobicie bo to obrzydliwe i zbyt intymne? My z mezem mozemy liczyc na siebie, jak on choruje czy jest pijany, to podtrzymuje mu glowe gdy wymiotuje, on mi tak samo, potrafimy sr.ac w swojej obecnosci, i wiemy ze kazde z nas drugiemu pomoze zamiast sie odwrocic i zostawic na pastwe losu bo to obrzydliwe. To moze popelnijcie samobojstwo na starosc zanim staniecie sie niedolezni, no bo dlaczego inni maja wam doopy i mordy po wymiocinach wycierac, toz to zbyt intymne i obrzydliwe. A facet o ktorym pisze autorka to debil, oby wlasnie sie obes.ral czy obrzygal z jakiejs choroby jelit w szpitalu, i wtedy zona powinna sie obrazic ze wstyd jej przyniosl przed lekarzami i innymi pacjentami !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam lewatywe a i tak jak parlam na stojąco to zrobiłam małego bobka. ...było mi głupio i zaczelam przepraszać ale mąż mnie zapewnił ze to nic. Nawet nie wiem kto posprzątal ale szybko ktoś to zrobił. To był poród naszego dziecka i dobrze że mój mąż był przy nas! Jest dumny ze mnie! PS. A jak na starość mąż lub wy będziecie robić pod siebie i trzeba się będzie wami opiekować to co mąż lub wy odejdzie cie? ??? Bo was obrzydza? ?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie położna przekonywała na szkole rodzenia że lewatywa to zbędna,niepotrzebna rzecz, posłuchałam i nie miałam lewatywy, w związku z czym zrobiłam kupe podczas porodu, i przy drugim porodzie mam zamiar postapić tak samo, taka natura, poza tym kupa pomogła mi przeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakich wy mezow macie, ze im brzydki obraz z porodu w glowach zostaje... dojrzaly facet bedzie chcial byc przy porodzie wlasnego dzjecka i bedzie to jedna z najszczesliwszych chwil z zycia, bedzie was wspieral i bedzie dumny. Jeszcze tego by brakowalo zebym musiala sie martwic ze maz bedzie mial traume bo kawalek kupy zobaczy. Mi kazali sikac pod siebie na lozku do porodu, kupy chyba nie bylo, a nawet jakby byla to trudno, chyba przez 10 lat domyslil sie ze tez robie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu jakie wy jesteście obrzydzone, to pewnie młode mężatki, albo jeszcze nie. Jak zrobisz kupę to ci położna nie powie i nawet nie wiesz czy zrobiłaś, co ma ci kupą przed nosem wymachiwać. W szkole rodzenia mówiła nam położna, że większość robi kupę, a one po prostu sprzątają i nie mówią. Ja nie miałam lewatywy tylko czopek, a i tak mnie nie oczyściło do końca. Mój mąż jakoś nie obrzydzony, opędzić się nie mogę, a trzymał mi kroplówkę nad kiblem jak srałam po czopku i widok miał przedni, prosto do muszli. Ale ja sobie odpowiedzialnego, dorosłego faceta za męża wzięłam, a nie jakąś cipkę w rurkach. Kurde loda z połykiem się nie brzydzą, a kupy się boją. Wy się lepiej na smółkę dziecięcą przygotujcie, to dopiero jest jazda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie gimnaza , nie facet. Ja pitole. o kobieta sie meczy , nosi dziecko, znosi ciaze i porod , a facet ma traume , bo kupe zobaczyl . No ja pierd///ole . Kobieta rodzacama prawo do wszystkiego ; placzu , krzyku, nerwow , nolu, sikania , kupy , wymiotow. To jest naturalne. No nie moge...Wazne aby dziecko bylo zdrowe i mama tez i aby jak najszbciej urodzic. ja porodu w ogole nie czulam , bo mialam caly czas znieczulenie i tylko pierwsze skucze czulam. Za to caly czas pierdzialam i nie moglam tego powstrzymac.I nic sie nie stalo. Personel medyczny jest przgotowany na to. A jak mezowie tacy wrazliwi , to nie dorosli do malzenstwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×