Kaczka na taczkę.. archiwum 26

{ Nawet sobie nie wyobrażacie na kogo zagłosowaliście.pechowiec.gif } Ale kto głosował na PiS? Ja nie. Pisałem parokrotnie, głosowałem na Kukiz'15. Od kiedy piszemy na tych różnych topach, piszę zawsze że PiS to mniejsze zło, ale mniejsze to nadal zło. Teraz powoli się okazuje że małe zło może rosnąć. ;)

Myrevin dziś { Nawet sobie nie wyobrażacie na kogo zagłosowaliście.pechowiec.gif } Ale kto głosował na PIS? Ja nie. Pisałem parokrotnie, głosowałem na Kukiz'15. ...z tego co pamiętam myrek z otuloną głosowali na k***ina , a wcześniej nie głosowali , ponieważ uważali , że to nie ma żadnego sensu , ponieważ i tak to nic nie zmieni - ja sam zachęcałem do głosowania takich jak oni ludzi na kukiza , a nie na k***ina , ponieważ głosy na k***ina są głosami straconymi - no chyba że nie jestem na bieżąco , ponieważ tak ogólnie nie jestem - czasami się wtrącam , jak mnie shamane nieco podk....;)

to jest jedynie jakiś pewien projekt MF podsycany mendiami dotyczący sytuacji kryzysowej , gdyby zaczęło naprawdę brakować kasy w budżecie - a kasy jak się okazuje - nie brakuje , tylko gwałtownie rosną dochody z każdej działalności gospodarczej - zamiast 19 deficytu po maju - jest 13.5 mld pomimo wypłat 500 plus - dochody z Vatu wzrosły 5 mld ponad założenia na ten okres - produkcja i spadek bezrobocia jest większy od przewidzianego , co wiąże się ze wzrostem płac (dodatkowe dochody z PITu i spadek wydatków na zasiłki i inne formy aktywizacji ) -czekam na dane z czerwca , ponieważ jest dużo lepiej niż można było przewidywać wszystko wskazuje , że zaczynamy się naprawdę wreszcie rozkręcać :)

Pamiętacie Brąka ? Ha ha ha On był prezydentem.Szok jak człowiek sobie to przypomni

bezrobocie w Nysie spadło w ciągu maj 2015- maj 2016 o 20 % - w pobliskim Prudniku amerykanie budują fabrykę uszczelek samochodowych , która ma zatrudnić 500 osób - ludzie wreszcie zaczynają żyć swobodniej , a płace rosną :) - 29 % Polaków w tym roku zmieniło pracę na bardziej satysfakcjonującą i płatną - to widać i czuć :D

punkt widzenia , jak to mówią , zależy od punktu siedzenia - a punkt siedzenia powiedzmy stale opłacanego budżetowca albo wysokopłatnego zasiłkowca (np.takiego na podwójnych papierach ) jest zupełnie inny , który ich opłaca , będąc bardzo często na łasce jakiegoś trefnego pracodawcy , który np. nie płacił należnych składek , albo śmieciuch i się śmiał do do tego czasu , czując się zupełnie bezkarny z różnych powodów , a właściwie z powodu tego , że był święta krową , mając jakieś układy w tym całym dotychczasowym bajzlu - żaden kukiz , ani inne partie tego nie zmienią, a PIS przynajmniej ma szansę i zwykli niezbyt dorobieni , a dość mocno pokrzywdzeni w ostatnich latach ludzie to widzą - widzą jakaś nową swoją szansę , ponieważ im się realnie poprawia - i to jest powód wzrostu poparcia tych milionów szaraków, dla tego co się dzieje - jakieś ustawy dające dodatkową i niezbyt słuszna kasę np. pani Kornhauser mogą rzeczywiście wkurzyć tych ludzi

a mój punkt jest taki , że płacę na to pracując w firmach , abyś pobierała dobra budżetową kasę , jednocześnie przesiadując w godzinach pracy na cafele i stękając np. na PIS

Jeśli nie chcecie być maksymalnie okradani, radzę wam zmienić kraj zamieszkania, już nawet sami Amerykanie pozbywają się amerykańskiego obywatelstwa stwarzającego coraz więcej kłopotów niż korzyści. Przykładowy model: Masz mieszkanie w Polsce, przebywasz w Hiszpanii, masz firmę w Estonii, a pieniądze trzymasz w Austrii, Szwajcarii, Portugalii lub Argentynie Poniżej 183 dni nie podlegasz polskiemu systemowi podatkowemu.

powiedzmy w firmie , gdzie pracuję działają dwie agencje werbujące pracowników oferujące przez parę miesięcy te same stawki co firma macierzysta , ale bez benefitów w postaci np. przyznawanych bonów na święta stawka podstawowa - 2000 netto za 170 godz. plus 205 zł netto za dzień nadgodzin i dotyczy to zwykłych pracowników - nie jest to tragiczna stawka przy uwzględnieniu , że nie jest to jakaś praca jakoś nadmiernie wyczerpująca , po paru miesiącach przechodzi się do firmy macierzystej za miesiąc mają być podwyżki rzędu 8-14 % , ponieważ tam gdzie pracuję jest dość duża presja na podwyżki i zaczyna brakować ludzi - tu się naprawdę zaczęło coś się ruszać

nie wiem , czy ty jeszcze śpisz , czy łykasz ... że niby skąd wiem ... 'Mój punk widzenia jest taki: mam swietna prace, zarabiam dobre pieniądze. Widzę, że PiS wprowadza program koryto+. Tyle w temacie. '

agencje głównie okradają dość poważnie tych pracujących na zachodzie , bo tam mają z czego - ja nie mam powodów aby akurat narzekać na te 'nasze '

około 30 -40 % - reszta się wykrusza - jadą na saksy , albo mieli parę NN, albo jakieś konflikty lub słaba wydajność

tzn. dostają umowy na 3 m-ce , a pożniej jeszcze 1/3 odpada na umowy stałe

część ma wyrąbane na te 2000 zł za 170 godz. , albo 2600 za 200 godz. - ale nie maja wyrąbane ci którzy maja rodziny na utrzymaniu , albo dojeżdżający do W-wia , którym w rodzinnych miejscowościach płacą 1500 - 1800 netto , albo nie mają innych możliwości z racji bezrobocia i zupełnego rozwalenia przemysłu w tamtych rejonach - pisałem już , że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

to nie są śmieciówki , jak w przypadkach pracy w Niemczech , tylko zwykłe umowy o pracę , zawierane na określony czas z pełnym ZUSem itd. - dymani są pracownicy na śmieciówkach na budowach , w sklepach itp. ja mam umowę stałą w firmie macierzystej

przecież pisze ifka , że pielęgniarki mają te 27 -plus... a nie 16 ... - to ile jeszcze mam dołożyć do tych biednych pielęgniarek ??? - wy chyba dziewczynki jesteście na haju od samego rana

smieciówa nie jest umowa o prace,bo nie podlega pod przepisy Kodeksu Pracy,za chorobowe ci płaca??? czy jak nie pracujesz to nie zarabiasz???jaki masz okres wypowiedzenia? prawo do urlopu płatnego masz???

Przypomnijmy jak TK robił dobrze Platformie i zalegalizował wątpliwą podwyżkę składek ZUS. Wtedy nie było "ustaw pozornych" Pod koniec 2011 r. ekipa Tuska, uciekając przed katastrofą budżetu, w trybie "pilnym" (w ciągu 8 dni) przyjęła ustawę o podniesieniu składki rentowej. Problem w tym, że prawo zakazuje zwiększać ludziom obciążeń fiskalnych w takim trybie. Ustawa została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego. Po 18 miesiącach (!) od momentu wniesienia skargi TK łaskawie stwierdził, że ekspresowe podniesienie Polakom składki rentowej było jednak zgodne z prawem. W sumie nie powinno nas to dziwić - kiedy rządziła PO nie było "ustaw pozornych"...

za miesiąc mają być podwyżki rzędu 8-14 % , ponieważ tam gdzie pracuję jest dość duża presja na podwyżki i zaczyna brakować ludzi - tu się naprawdę zaczęło coś się ruszać x Zaczęło się coś ruszać , ale nei dzięki PIS . Głównym powodem jest to,że za granicę wyjeżdża coraz więcej młodych i trzeba ich jakoś w PL zatrzymać by miał kto na emerytury pracować

tylko ze na zachodzie,masz 1200 eu,a agnecja zarabia ci 300 x Żeby chociaż , po odliczeniu noclegów pracownika które opłacić trzeba, diety,kosztów dojazdu do pracy zostaje 50 centów - 1 euro na godzinę od których jeszcze podatek odprowadzić trzeba

barramek dziś to nie są śmieciówki , jak w przypadkach pracy w Niemczech , tylko zwykłe umowy o pracę , zawierane na określony czas z pełnym ZUSem itd. x W DE każda umowa zawierana z Zeitarbeit to umowa o pracę na czas nieokreślony z płatnym urlopem, dodatkiem świątecznym , dodatkami urlopowymi , pełnym ubezpieczeniem . Bajdurz dalej znawco Niemiec , co to za komuny wschodni Berlin odwiedził i stąd mundrości czerpie

I nie chodzi mi o to że ja jakoś specjalnie młodo czy wyjątkowo wyglądam x Sprzeciw wysoki sądzie :P

6000 zł brutto to 4320 zł netto - nie mniej nie więcej plus gratisy od pacjentów -to chyba całkiem nieżle a do Niemiec pane ruski pavlo - wielu budowlańców i zbieraczy warzyw i owoców od nas jeżdzi na czarno ...aczkolwiek , większość jeżdzi na biało ;) - agencje w mojej firmie zatrudniają tylko na umowy o pracę z urlopami i wszystkimi świadczeniami KP

pisalam o Niemcach zatrudnionych przez lajt firmy,a raczej uscislajac o swoim koledze z podwojnym obywatelstwem,ktory przez taka pracowal w 2006 r,jak te gowno zaczelo dopiero w Niemczech dzialac,a przynajmniej sie zaczynalo o tym slyszec,dostawal 1500 eu,z czego 300 zabierala agencja, x Zrozumiałem Twojego posta. W dzisiejszych czasach Liehfirma zarabia mniej niż 300 euro na pracowniku z powodu tego,że muszą zjeżdżać z cen z powodu dużej konkurencji na rynku. Wiem co piszę , sam takową prowadzę na spółkę z kimś i powoli przestaje to się opłacać. Za 5-10 lat w DE zostaną tylko duże Leihfirmy które na palcach obu rąk policzyć będziesz wstanie

znam tylu ludzi w Nysie, którzy pracują za granicą latami ale zdecydowana większość nie odłożyła żadnych pieniędzy z tej pracy i nauczyłasiężyć z dnia na dzień przeznaczając jednak dość spory kwoty na przelewy i nieco szpanu w Polsce

Ja akurat zatrudniam Polaków ktorzy języka nie znają i z tego powodu pracy samodzielnie znaleźć nie mogą, więc nie uważam się za złodzieja, przecież za darmo cały dzień na telefonie szukając im zatrudnienia wisiał nie będę :) A te 50 centów brutto zarobku nawet jakby mnie nie było po środku pracownik nie odczuje, ,bo po odliczeniu składek i podatku pracownik dostałby jakies 20 ileś centów netto, czyli 30 euro miesięcznie do pensji więcej

znam tylu ludzi w Nysie, którzy pracują za granicą latami x A ja znam wielu Rosjan, czy to sprawia,że jestem ekspertem w sprawach rosyjskiej gospodarki?

nie nazwalam cie zlodziejem x Nawet gdybyś to zrobiła , t oprzywykłem, ludziom się wydaje,że jak oni u mnie zarabiają 1400 euro , to ja drugie tyle mam dla siebie :)

Najlepsze są wymagania tych co to w DE nigdy nie byli. 15 euro na godzinę przy braku znajomości niemieckiego i opłaconym zakwaterowaniu , podczas gdy 3 mln Niemców za najniższą pracuje i sami sobie mieszkania jeszcze z tego opłacają. A dla Polaka , ktory w DE nigdy nie był 10 euro netto to mało , bo on słyszal jak baran od znajomych,że powinien za 15 euro netto pracować bez znajomości języka i to na taśmie produkcyjnej przy przebieraniu pieczarek :D

no i w ZR dla przykladu potege srednich firm,budowalo sie na tym,iz zatrudnialo sie ludzi latami,miedzy pracodawca,a pracownikiem nawiazywala sie pewnego rodzaju wiez,ludzie pracowali po 30-40 x Zgadza sie. W Karlsruhe mam klienta u którego Fritz odbywał praktyki. Ten sam Fritz pracuje tam już 36 lat i nawet nie mysli o zmianie zatrudnienia