Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćLisa

Starania o dziecko 2016, 2017 cd.

Polecane posty

Gość Kuchcinka
Martyna rownież zgadzam sie z Tobą w 100% :) Tylko pozazdrościć ze w Niemczech tak dbają o ciężarne, ale w Polsce tak niestety nie jest. Lepiej korzystać z wolnego póki można i zadbać o siebie i Fasolkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLisa
Kuchcinka no to chyba można naszym mężom na jedno piwko pozwolić :) mój niestety pali papierosy i rzucić nie zamierza, ale dwa razy już mu się udało spłodzić malucha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety kochane jezeli chodzi o prace nie zgodze sie z Wami kazdy ma prawo do swojego zdania .Uwazam ,ze skoro jestem doroslym człowiekiem i oczekuje ,ze szef tak mnie bedzie traktowal ,to i ja zachowuje sie dojrzale,a zwolnienia nie bierze sie po to aby poleniuchowac ,zwolnienie lekarskie jest dla osob chorych ,takich ,które takich czy innych powodow ZDROWOTNYCH nie moga pracowac .Byc moze patrze na to z troszke innej perspektywy bo sama prowadze mala szkółkę jezykowa i przez moje drzwi przeinelo sie mnostwo wlasnie szanownych mamus,ktore braly zwolnienie ciazowe bo moga ,zeby poleniuchowac (nie musze dodawac,ze taka pracownica byla u mnie spalona ,zreszta nie tylko u mnie )Niestety przez takie podejscie do sprawy wielu ludzi nie chce zatrudniac mlodych kobiet...a przeciez wszyscy jestesmy ludzmi i zawsze mozna sie dogadac ,a skoro chcialy polezec do gory brzuchem to po co blokuja miejsce pracy innym? Nie mniej jednak ludzka mentalnosc chyba nigdy sie nie zmieni ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLisa
Angelowa dziwi mnie baaardzo Twoje podejście do kobiet w ciąży. Przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Angelowa11 patrzysz na to inaczej bo jesteś nauczycielem i jak dobrze zrozumiałam tj pracodawca skoro prowadzisz mala szkulke wiec nawet jak byś poszła na zwol nie mogla byś w tej szkole pracować wiec dobrze rozumiem ze masz troche inne podejście do l4 kazda kobieta ma prawo do swojego zdania i jezeli uważa ze nie jest gotowa by moc pracowac to bierze l4 i tak w większości korzystamy z prywatnej opieki medycznej wiec niech płacą za odpoczywanie kiedy to się nam nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLisa
Dodam jeszcze, że jeśli kobieta pracuje w normalnej nie wyzyskującej ludzi firmie to nie jest spalona przez to, że idzie na L4 w ciąży. Ja w takiej właśnie firmie pracuję i każda dziewczyna wraca potem do pracy bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc lisa nie rozumiem,przeciez ktos naposal ,ze warto wziasc zwolnienie zeby poluniuchowac ,nie neguje faktu,ze kobieta w ciazy zle sie czuje itd,wówczas sama wyganiam do domu na zwolnienie ,ja po prostu uwazam ,ze branie zwolnienia tak dla zasady jest nie fair i tyle,czy napisalam cos zlego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1111
Angelowa z Toba tez sie zgodze, ale wszystko ma swoje plusy i minusy. Zalezy po pierwsze od tego, jakie kontakty mamy w firmie i jak nas traktuja w pracy. Ja malo zarabiam niestety, choc uwazam, ze powinnam wiecej, moj szef to jednym slowem kanalia, robi mi wszystko pod gorke. Mam za przeproszeniem gdzies, i po prostu ide na zwolnienie. Zyjemy w takim kraju, ze niestety ludzie musze kombinowac jak moga. Nie wszedzie sa super warunki pracy, wlasne biuro i wspaniala atmosfera. Ludzie nie maja gdzie pracowac, a jak juz maja to czesto za marne grosze i w niegodziwych warunkach. Wiec tak, bede ta szanowna mamuska i pojde sobie na zwolnienie, bo mam dosc szefa i tej roboty. Jesli wszyacy by nas traktowali tak jak tego chcemy to bysmy nie musieli kombinowac. Niektorzy w ciazy ida od razu na chorobe i dorabiaja gdzies na boku, zeby miec wiecej. Lub zatrudniaja sie na chwile i maja macierzynski - wiem, ktos powie, ze po swinsku, ale co ma zrobic osoba, ktora nie moze znalezc pracy od np. 2 lat i wpadla? Panstwo nie pomoze, niestety, Mops to cyrk na kolkach w porownaniu z tym, jak pomagaja w innych krajach. Zycie mnie niestety nauczylo, ze za dobrym tez nie mozna byc. Moja kolezanka pracowala na poczatku ciazy w kinie, mimo ze wiedzieli, ze jest w ciazy to kazali jej nosic wiadra z woda i zmywac podlogi. Nie wszedzie jest kolorowo Angelowa. Ja nie wiem nawet, czy dozyje emerytury, wiec jesli moge to poleniuchuje i przygotuje sie do macierzynstwa. Ale rozumiem tez Twoje podejscie i szanuje je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam tylko ,ze uwazam,ze branie zwolnienia od tak jest nie w pożądku...ot tyle...doceniam kobiety w ciazy i zawsze docenialam ale to nie zwalnia ich z bycia odpowiedzialnymi,jestem zawsze fair w stosunku do kazdego ,jezeli ten ktos jest fair ze mna i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1111
Angelowa dziwi mnie troche, ze kobieta w ciazy bioraca l4 byla u ciebie spalona. Miala prawo wziela, moze wymiotowywala, o czym ty nie wiesz i zle sie czula. Jak mamy grype zoladkowa to tez mozemy isc na zwolnienie i nikt nie sprawdza, ile wymiotuje i kiedy przestalysmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1111
Gosc zgadzam sie z Toba. Nie mamy nawet porzadnej opieki zdrowotnej, na wizyte publiczna trzeba czekac miesiacami, nawet badania hormonow musialam robic prywatnie, bo zalezalo mi na czasie. U dentysty za biala plombe trzeba placic, do dermatologa czekamy po pol roku, w szpitalach juz tez nie powiem jak jest. W wiekszosci lecze sie prywatnie, co wiecej jak nam zachoruje powaznie dziecko to koszty nas pochlona. Mamy rok macierzynski a potem do pracy, dziecko male , babcie pracuja, a ja mam sie zastanawiac, czy to bedzie fair, ze pojde na l4. Oni sie nie zastanawiaja, czy roczne dziecko jest gotowe zostac bez mamy. A wychowawczy jest bezplatny i co zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1111
Kate sama pisala, jak jest w Niemczech, czemu tak nie moze byc w Polsce? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc lisa moja firma wyzyskuje ludzi i nie jest normalna ?ok nie bede tego kometowac ,tak jak napisala ktoras na gorze kazdy medal ma 2strony .... Pracuja u mnie kobiety ,ktore maja po np 2dzieci i przechodzily u mnie ciaze i wrocily na swoje miejsce pracy po takim.czasie jaki byl dla nich wygodny ,tak jak pisze jestesmy ludzmi ,jedna z nich cala ciaze byla na zwolnieniu z powodu zagrozonej ciazy i takze nie bylo i niema żadnego problemu.Pisze o sytuacjach ,gdzie pracownica przynosi mi zwolnienie ciazowe po czym widze ,ze bawi sie na dyskotekach,podróżuje za granice narazajac sie na wielogodzinne podrozeitd itp i to wedlug Was jest zle samopoczucie lub zagrozona ciaza... no prosze .... to jest tylko moje prywatne zdanie i tyle ...zawsze traktuje ludzi tak jak sama chcialabym byc potraktowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna1111
Angelowa, no fakt chodzenie na dyskoteki to juz przesada, kiedys bylam na dyskotece i byla strasznie dluga kolejna po kurtki. Tlok taki ze szok. Wszuscy sie pchaja. Nagle jedna dziewczyna z tylu za mna krzyczy "ej przepuscie mnie, ja jestem w ciazy". Wierzycie? Masakra jakas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLisa
Ten pierwszy gość na stronie z 11:30 to nie ja, tak dla sprostowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Dziewczyny uwazam ze kazdy ma prawo do swojego zdania :) rowniez uwazam ze kobieta w ciazy ma prawo odpoczywac bedac na l4 , kiefu uda mi sie zajsc w ciaze tez bede chciala odrazu isc na l4 by moc odpoczywać choćby od stresu i nerwów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluebell1984
Mimo, że szanuję każdą opinię, to jednak zgodzę się z Angelową. W dzisiejszych czasach bardzo wiele osób (a już szczególnie te młodsze roczniki) mają przeogromne wymagania wobec swoich pracodawców, chcąc dać im w zamian jedynie swoją obecność w pracy. Nie dziwię się właścicielom firm, że nie chcą zatrudniać młodych kobiet, skoro tyle z nich robi nam czarny PR w kwestiach L4 w ciąży. Rozumiem oczywiście problemy zdrowotne i koniecznością z tym związaną, ale z doświadczenia wiem, że nawet takie osoby są napiętnowane opinią leniucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama widzisz...ludzie sa rozni ... każdy ma prawo do swojego zdania i to jest bardzo ok :) Nie wszystko w zyciu jest czarno-biale...w tym momencie swojego zycia jestem na takim etapie ,ze poswiecilabym niemal wszystko zeby zostac mama ,ale przez wiele lat uwazalam ,ze spoko mam czas ,ze inne sprawy sa np.wazniejsze ...caluje i sciskam Was wszystkie ,trzymam kciuki i do napisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Hmm zmienmy moze temat :) Jak tak dziewczyny co dobrego dzis na obiad serwujecie??? Darla29 i Australia 28 dawno was nie bylo co u was ? Ewelina 2605 odpoczelas po wycieczce ? Kiedy do pracy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLisa
Angelowa dyskoteki, wycieczki zagraniczne?? O czy TY piszesz? To chyba jakiś marny odsetek kobiety w ciąży robi takie rzeczy. Ja mam na myśli normalnie myślące kobiety, które chcą w pełni przeżyć okres bycia w ciąży i zadbać o siebie i dziecko. Cieszyć się każdym dniem nawet jeśli ciąża nie jest zagrożona. Ale nie słyszłam jeszcze o kobiecie w ciąży, która czułaby się przez całą ciążę wspaniale. Moja pierwsza ciąża nie była zagrożona, byłam w niej na l4 i był to piękny okres w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Bluebell a co u ciebie? Po za marginesem pracując juz 8 lat nie skozystalam ani z jednego dnia l4 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluebell1984
A u mnie dalej nic, nie ma ani @ ani 2 kresek. Nie czuję się w sumie na @ w ogóle, ale na ciążę też nie :P czekam dalej, przeczytałam gdzieś ostatnio, że faza lutealna (czyli ta od owulacji do @) jest w każdym cyklu taka sama. Wiec jesli owulacja była 2-3 dni pozniej, to i okres bedzie o tyle pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLisa
I dlaczego dziewczyny piszecie, że pracodawcy nie chcą zatrudniać młodych kobiet? właśnie nie chcą zatrudniać starszych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caroline29
Bluebell to bądźmy dobrej myśli i czekamy na dobre myśli? Hehe to test poszedl w ruch???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Becik29
Nana Jakieś 2 lata z małą przerwą gdy brałam tabletki, bo wtedy plamień nie było. Mój pali papierosy, z synami zaszłam w 1 cyklu starań a teraz od lutego nam nie wychodzi... Kate Też czytałam, że występują głównie u kobiet które już rodziły, i ze są normalne ale mogą też świadczyć o torbiela czy nawet endometrioze. x x U mnie ok powoli odliczam dni do urlopu :) Już nie mogę się doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluebell1984
Caroline, już dwa testy poszły w ruch, robię od wczoraj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KateA92
GoscLisa wydaje mi się, że dziewczyny miały na myśli to ze mało kto w dzisiejszych czasach da mlodej kobiecie w miarę szybko umowę na czas nieokreślony. Ja zgodzam się z Angelową. Zwolnienie lekarskie jest to zwolnienie chorobowe. Męczą cie mdłości - ok weź tydzień czy dwa zwolnienia. Nie przeszły ? Weź kolejny tydzień czy dwa. Ale przechodzą i nic ci nie jest to wracasz do pracy. Boli cie kość ogonowa, kregosłup czy dolega ci jeszcze coś innego ze aż funkcjonować nie możesz i się męczysz - weź zwolnienie na jakiś czas. O plamieniach, skracajacej się szyjce i innych jeszcze grozniejszych sytuacjach juz nawet nie wspomnę. Ale jeśli dolegliwości za jakiś czas ustępują to dlaczego nie wrócić do pracy ? Myślę, że to już każda z osobna musi zrobić sobie rachunek sumienia i podjąć decyzję czy chce wykazać chęć pracy czy też ma wyrypane i będzie brała kasę za leniuchowanie. Wydaje mi się, że w Polsce duży problem leży tez nie w samych ciazarnych, ale też i lekarzach - skoro oni wystawiaja chętnie l4 to i kobiety chętnie je biorą. Jakby lekarze nie wystawiali zwolnień bez poważnej przyczyny to i więcej kobiet by pracowalo i może więcej kobiet by walczyła o odpowiednie warunki pracy. Bo wbrew pozorom w Polsce też na pracodawców prawo nakłada duży nacisk. Tyle że dużo kobiet woli iść na l4 i nie doszukiwać się swoich praw w pracy - takie błędne koło. W DE lekarze nie wystawiają tak zwolnień i kobiety tak naprawdę muszą pracować. Przyznaje, że nieraz mam ochotę się położyć brzuchem do góry bo siedziec niewygodnie bo brzuch na żołądek naciska, stać długo się nie postoi bo zaraz się męczysz, zadyszka itp ale przecież w pracy nie spędzamy całego dnia ;) wracam do domku i nadrabiam zaległości na kanapie hehe przyznaje się, że mam kłopoty ze wczesnym wstawaniem i nieraz sobie myślę "boże na co mi to" ale pod koniec dnia mimo że padam zmeczona jestem w gruncie rzeczy zadowolona. Wiecie dlaczego ? Siedząc w domu w weekend i nie pracując wieczorem ja jestem niemalże tak samo zmeczona jak w dni robocze - organizm po prostu sama egzystencja w ciąży się męczy takie mam wrażenie :D hehe a dzięki temu że pracuje łatwiej mi o utrzymanie porządku dnia - wstaje wcześnie bo o 4:45, jem śniadanie, o 9 kolejne śniadanie w pracy (często wyjdę sobie po 7 do szatni i juz coś podjem bo nieraz mi ciężko wytrzymać do 9), o 12 kolejny posiłek, o 15 do domku i w domku obiadek potem kolacja i tak o to jem 6 posiłków dziennie co w ciąży jest bardzo ważne dla utrzymania również prawidłowej wagi. No i mam więcej ruchu niż w domu ;) z czego tez się ciesze, bo nie chce przytyć 20kg czy więcej w ciąży. A będąc w domu na zwolnieniu (ja tak przynajmniej mam) to śpię do 7-8, zanim zwleke się z łóżka to już 9 albo i 10 nieraz, często zjem śniadanie a potem już obiad omijając drugie śniadanie bo juz późno i czasu nie ma. A to na necie się posiedzi, w telewizor się popatrzy, trochę może chałupe się ogarnie i juz wieczór. Człowiek pada zmęczony a tak naprawdę niewiele zrobił (w porównaniu do osoby która normalnie chodzi do pracy) Często w domu podjadamy, częściej coś niezdrowego, słodkiego, tłustego co z mniejszym ruchem przyczynia się do większego wzrostu wagi. Ja nie planuje tego czy będę pracować czy będę na zwolnieniu - żyje chwila. Póki mam siły i fizycznie daje rade to chce pracować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela2987
Martyna zgadzam sie z Toba w 100%. Angelowa widzi to inaczej bo jest pracodawcą. Tak jak pisałam to wszystko zalezy od pracy jaka sie wykonuje. Ja pracuje jako opiekunka malych dzieci- żłobek:) mam styczność z chorymi dziećmi i często to ja powiadamiam rodzica ze z dzieckiem cos dzieje,ze dostaje temp. Ja juz przerobilam tyle chorób ze....mogłabym tu wymieniać... Kilka razy w roku jestem chora bo nie da sie nie zarazić. Może bardzo stresującej pracy nie mam bo mam fajny zespol i przełożonego. Ale jest wiele pracodawców gdzie nie szanują pracowników panuje mobbing i jak w takim stresie ma sie rozwijać dzidziuś? Mam znajomą ktora ciągle pechowa trafia na takich szefów i jak miała iść do pracy to plakala i niemal depresji sie nabawiła. Wiec to wszystko zalezy od warunków w jakich sie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KateA92
Odnośnie mobbingu ja nie rozumiem osób które na takie coś się godzą, jak dają sobą poniewierac i zastraszac.. ja jestem raczej taka osoba, że nie pozwolilabym sobie na takie coś - wolałabym być bezrobotna niż dawać się poniżac ! I to juz nie ma znaczenia czy jest się w ciąży czy nie - w dzisiejszych czasach ludzie są tak zhukowani, że aż oczy tylko wytrzeszczam jak nieraz słyszę rozne historie. Ludzie nie mają szacunku do samych siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×