Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skąd ten mit że wysoka dziewczyna jest lepsza niż taka 168 cm?

Polecane posty

Gość gość
Ja mam 165 cm i nie chciałabym być wyższa absolutnie. Lubię wysokie buty, bo w szpilkach noga, pupa i w ogóle ciało lepiej się prezentuje. Jak założę te 8 cm, to mam 173... a gdybym miała np. 170 plus szpila, to prawie 180 i już byłby problem, gdyż lubię, jak facet jest ode mnie wyższy. A przy 180 cm (w szpilach) facet musiałby mieć min. 190. A tak jest idealnie. Mój obecny ma 185, najniższy miał 179, a najwyższy 192 :) Nie wyobrażam sobie mieć niższego faceta, jakoś dziwnie bym się czuła z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dziś 15:35 mój mąz też nie jest kurduplem bo ma 182 cm - dla faceta to bardzo przeciętny wzrost! większość niskich kobiet jak przytyje ma figurę jabłka. Wielki brzuchol i dojce, a nóżki mimo że w miarę szczupłe w porównaniu do reszty to krótkie. Do tego brak bioder i wielka ale płaska dupa. Wysokie dziewczyny i chude size plus są zawsze zgrabne (jak się nie garbia) Mimo dodatkowych kg tłuszcz rozkłada im się równomiernie i tworzy krągłości gdzie trzeba, a nie otyłość brzuszną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 167 i 52 kg wagi, a moj facet 192 cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez figura gruszki jablka czy czegokolwiek innego to genetyczne uwarunkowanie a nie kwestia wzrostu. Upasione laski SA GRUBE I WYGLĄDAJĄ NA GRUBE obojetnie ile maja wzrostu. Na tym polega bycie grubym czyli posiadanie zbyt dużo tluszczu w stosunku do wzrostu. Jesteście grube to schudnijcie zamiast wymyslac klamstwa "moge byc gruba bo jestem wysoka/ sraka owaka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:22 porażający brak wiedzy. Skąd ją czerpiesz, z rowu na wsi? Przecież typ figury jabłko/gruszka/klepsydra albo inne jakieś nie mają nic wspólnego ze wzrostem. Moja mama ma koleżankę która mierzy 182 cm i ma fugure jabłka. Ja sama mam 168 cm i figurę klepsydry czyli najlepszą z możliwych (wcięcie w talii, spory biust, niewąskie biodra), bo bardzo kobiecą. A jak tyję to mi nie idzie w brzuch, a w tyłek i uda...doucz się a potem zabieraj głos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:56 haha dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 158 i jestem typową gruszką, mam płaski brzuch mimo że nie ćwiczę. Wszystko mi idzie w biodra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 157 i jestem klepsydrą, a nogi mam proporcjonalne do reszty ciała, za to moja przyjaciółka 172 jest gruszką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam 162 i uwazam że moglabym byc te 2 cm wyzsza no ale w sumie nie jest zle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×