CO sądzicie o takich życzeniach od ojca na imieniny czy urodziny??

Ojciec jest emerytem i ciagle oszczędza swoja marną emeryturke i nie wydaje na nic tylko na siebie i swoje auta ,które co jakis rok zmienia. On uwaza ,że mama skoro ma 2 tysiące pensji powinna utrzymywac caly dom i tak tez jest.On moze isc do pracy ale sie mu nie chce.Kiedys jak dorabial to wszystkie pieniadze odkladal na zmiane auta. Zawsze kiedy przyjezdzam do domu rodzinnego i wypadaja moje urodziny czy imieniny to mama daje mi prezenty i sklada zyczenia a on stoi obok i patrzy ze zloscią ,że ona cos mi dała -mówi wtedy do mnie ,że on nie ma pieniędzy bo musi miec na nowe auto ,albo ze wydal ostatnio na coś do auta i nie moze mi nic dac.daje wiec tylko czekolade za 2 złote i potem krzyczy na mame ,że nic nie kupila w sklepie jak byla ,żeby mi dał. mama wtedy sie wkurza i mowi ze ona nie zamierza cale zycie za niego kupowac prezentów wszystkim i niech kupi sam chociaz raz coś dzieciom... on wtedy potrafi sie obrazic i nie odzywac potem caly dzień. CHCE TYLKO WIEDZIEĆ CO O TYM MYŚLICIE>?CZY WASZ OJCIEC TEZ W TAKI SPOSOB WAM SKLADA ZYCZENIA URODZINOWE CZY IMIENINOWE?

nie widzę tu wielkiej tragedii , to że pamięta o czekoladzie to już nie jest mało ..

przemilcze to. wole by mi rodzice nie skladali zyczen a i tak przewaznie nie pamietaja :D

Ty krowo głupia.CIESZ SIĘ ,ŻE OJCIEC PAMIĘTA O TWYCH IMIENINACH I DAJE CI CZEKOLADE. INNI OJCOWIE NAWET ŻYCZEŃ NIE SKŁADAJĄ.KRETYNKA Z CIEBIE.