Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagadk a

Jak jest, jest źle. Jak go nie ma, też źle. Co robić?

Polecane posty

Gość gość
Tak, to chyba dobry pomysł: "cześć, mam prośbę zanim coś powiesz. Nie dzwoń do mnie więcej. Próbuję się odkochać, pa" xxx a po co chcesz mu przypomnieć że kochasz? żeby przemyślał i może też się zakocha? cwaniara jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 13:33 a dlaczego w takim razie facet widząc że dając do zrozumienia laska tego nie widzi, to nie może powiedzieć wprost, bo przecież nie każda musi widzieć czegoś nadzwyczajnego w Jego zachowywaniu się, nie życzę Ci takiej sytuacji ze laska do Ciebie podchodzi wali tekstami, bo Jej się wydawało że dajesz Jej coś do zrozumienia, a Ty jesteś zaskoczony tak miał mój kolega, na szczęście On to obrócił w żart i laska ma teraz innego juz narzeczonego, a mój kolega jest sam. Więc jak widać łatwo się pomylić,zgadywać, co kto myśli, to nie dla mnie :-D zrozum tez to że są osoby po przejściach które maja obawy i tym bardziej nie będą bawić się w zgadywanki:-P to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagadk a dziś I jeszcze przyszło mi do głowy: mężczyźni są dziwni. Jak ktoś darzy mnie uczuciem, a ja nie jestem zainteresowana, to po prostu bardzo się odsuwam, albo kończę znajomość. Myślałam, że zdecydowana większość tak ma... xxx no to źle myślałaś!dotarło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagadko ja też tak mam, że się odsuwam, gdy ktoś mi sie nie podoba, nie czuję mięty itp., ale są ludzie, których to podnieca i się pysznią tym, że się podobają i dalej ciągną kontakt, bo to ich po prostu nakręca, bo to takie miłe się podobać, bo najczęściej ta zakochana strona jest również zazdrosna i to takie fajne przecież...Człowiek jest próżny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na to bidulka zagadka nie wpadła - móżdżek ma za ciasny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktos juz to pisal,ze kiedys to bylo kiedys. Teraz masz teraz i patrz na co jest,a nie co bylo. Ja rowniez odnosze wrazenie,ze szukasz dla,niego i siebie usprawiedliwienia,jakiejs innej przyczyny. Nikt Ci nie mowi,ze on nic nie czul. Moze i czul. Ale czy obecnie jego zachowanie na to wskazuje? Nie. I to jest rzeczywistosc. Jesli chcesz to skonczyc to tak,urwij kontakt. Powiedz mu jesli chcesz dlaczego i urwij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem wam cos, mezczyzni dzisiaj są emocjonalnie niedrozwinięci, jednego dnia skaczą ze nie mozna sie od nich odgonic, a drugiego udają, że tego zachowania co bylo poprzedniego dnia nie bylo. To chyba objaw jakiejs choroby psychicznej qrwa i nie są to jacys smarkowie to są chlopy co maja po 36 - 37 lat. Zastanówcie sie dobrze nad tymi swoimi relacjami. Sama cos takiego widzialam na wlasne oczy i przekonalam sie na wlasnej skórze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 14.30 A czy Ty widzisz,ze piszesz o calkiem odmiennej sytuacji. Twoj kolega wlasnie powiedzial,obrocil w zart,tez dajac do zrozumienia,a nie mowiac wprost. Niemniej, powiedzial na tyle jasno,ze zrozumiala. Wlasnie o to chodzi-czy ktos przyjmuje rzeczywistosc, nawet jesli nikt nie mowi " nie chce miec z toba nic wspolnego,nic nie czuje". Jednym slowem nie wali ci miedzy oczy tylko daje do zrozumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinno mierzyc sie ludzi swoja miara, to ze ty jakos tam masz nie oznacza,ze ktos tez.ktos nie jest toba.nie bedzie czul i zachowywal sie tak jak ty,bo nie jest toba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, "ma tak czy inaczej, ma, nie ma, moze miec" qrwa niech sie okresli - dla mnie to zwykłe gówniarstwo z pisakownicy. Nie wiem , niech powie, np "wiesz, spac przez ciebie nie moge, ale sie ciebie boje jednoczesnie trace glowe i nie wiem co robic" boze czy to takie trudne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu15:11odpowiedziales/as na cześć mojej odpowiedzi, co dowodzi na to, że odpowiadasz, tylko na to co Ci wygodnie,a to jest źle i Ty mnie pouczasz?żebym nie mierzyła ludzi własną miarą,?!co to ma znaczyć?!a skąd Ty wiesz jak odpowiedział mój kolega odpowiedział żartem ale jak zdążyłeś zauważyć ja cenie ludzi którzy mówią wprost, wiec i takich staram się mieć przy sobie więc odpowiedz.żartem ale tak dosadnie ze nikt by się nie pomylił w odebraniu, o co mu chodzi.jak nie rozumiesz co pisze, to po co ze mną piszesz?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie powinno mierzyc sie ludzi swoja miara, to ze ty jakos tam masz nie oznacza,ze ktos tez.ktos nie jest toba.nie bedzie czul i zachowywal sie tak jak ty,bo nie jest toba. x bo to pisał wlasnie takie niezrównowazony emocjonalnie smarkol w wieku 40 lat :D, ktory mysli ze mozna sobie kims pogrywać jak piłką na plaży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.35 Nie zapowietrzaj sie tak i czytaj ze zrozumieniem,to zauwazysz,ze gosc napisal ci to samo o czym piszesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc. 15.50 Mozesz wyjasnic o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile jeszcze razy mozna wam wyjasniac - skoro wy i tak za wszelka cene nie chcecie zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 15.50 Fakt. Czesto lubimy myslec,ze ktos ma tak jak my,a to niekoniecznie jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja to rozumiem, ale facet czy babka odpowiedział na cześć mojego postu, a nie na całość czy poprzednie moje wpisy... Tylko odpowiada,jak mu,czy jej się chce. A odpowiadając na pytanie zagadki :słuchaj jak by się mną tak facet bawił w kotka i myszkę to nie czekałam dwóch, czy trzech lat tylko bym się zapytała po czasie, o co chodzi,na czym stoimy a teraz, to ja na prawdę nie wiem o co chodzi i co się między wami wydarzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
Myślę, że wątpliwością co do tego, jak się powinnam zachować w takiej sytuacji, nie jest usprawiedliwienie siebie ani tym bardziej jego, tylko fakt, ze znamy i przyjaźnimy się - przypomnę - od 7 roku życia. Co on teraz mi pokazuje? Nie wiem, jest w moim życiu codziennie, tylko bez tych wszystkich rzeczy, które mogłyby mi dać obraz tego, że jest w tym coś więcej. Pisze, dzwoni, prosi o spotkania. Pyta jak się czuje, co u mnie, co dziś jadłam, co robiłam, opowiada o sobie. Czy taki kontakt był zawsze? Nie. To się zmieniło, od kiedy JA pierwszy raz zauważyłam, że on coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
14:30 Nie rozumiem. Piszesz zupełnie tak, jakby Ci się wydawało, że jestem przyjaciółką Twojego ukochanego, i strasznie starasz się mnie od niego odpędzić. Ja nie muszę mu nic przypominać, bo Tobie przypomnę, że on wie. Cwaniara? Ja wiem? Na czym polega moja cwaność? Na tym, że nie boję się mówić o swoich uczuciach, jak połowa społeczeństwa? Dziwnaś postać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
14:31 Ależ emocje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez z nim pogadaj. Olej czy juz cos pisals/ mowilas. Porozmawiaj i zapytaj czego on chce i na jakiej stopie ma byc wasza znajomosc. Bo tak moze sie to ciagnac i ciagnac. Bedzies wiedziala- krecisz sobie filmy czy nie. Jesli jest w stanie,to odp Ci szczerze. Jesli nie,to tez poznasz odpowiedz,bo bedzie to oznaczac co Ci pisza-ze bawi sie i/ lub sam nie wie czego chcw. Twoja decyzja co wowczas z tym zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj Zagadka, każdy stara się pomóc, a Ty odbierasz jak atak osoba z 14:30 w ogóle do Ciebie tego nie pisze tylko dyskutuje z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
Nie jestem pewna, czy chcę z nim rozmawiać na ten temat. Wychodzę z założenia, że skoro on wie, i jest w moim życiu, tym razem jego kolej. A skoro tego nie robi, to co ja mogę. Albo w prawo albo w lewo: czyli kolegować się albo zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
16:58 Niestety, to do mnie: "zagadk a dziś I jeszcze przyszło mi do głowy: mężczyźni są dziwni. Jak ktoś darzy mnie uczuciem, a ja nie jestem zainteresowana, to po prostu bardzo się odsuwam, albo kończę znajomość. Myślałam, że zdecydowana większość tak ma... xxx no to źle myślałaś!dotarło?" W moim rozumieniu, to JEST atak. Nt pozostałym bardzo dziękuję za wsparcie. Bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co,to wez sie zastanow na spokojnie czego Ty wlasciwie chcesz. Z tego co piszesz wynika,ze chcesz go,ze wciaz ludzisz sie nadzieja- bo pisze,bo pyta,bo cos tam. Jednoczesnie podejrzewasz,ze sie toba tylko bawi. Niemniej, skoro juz mu powiedzialas co czujesz,to wiecej rozmawiac nie,bedziesz. Kontakt tez nie wiesz czy urwac. Kombinujesz,jak kon pod gorke. Nic nie chcesz zrobic,bo moze stanie sie "cos" i nagle facet sie obudzi,nagle sie,okresli. Reasumujac w gruncie rzeczy chcesz zyc tak jak zyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co, to Ty sie zastanow czego w ogole chcesz. Z tego co piszesz widac,ze ludzisz sie nadzieja,bo on cos pisze,rohi,dzwoni. Z drugiej podejrzewasz,ze sie toba bawi. Uwazasz,ze skoro juz powiedzialas co czujesz nic robic nie bedziesz,kontakt tez nie wiesz czy urwac. Czekasz az stanie sie "cos", on sie nagle obudzi i okresli. Reasumujac,chcesz zyc dokladnie w taki sposob jak zyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagadko, a w moim rozumowaniu, Ty masz problem ze sobą, skoro twierdzisz, że facet Cię zaatakował, nie obraził Cie w żaden sposób, nie zwyzywał, po prostu się poirytował, bo napisałaś że, mężczyźni są dziwni"i cały ten Twój tekst mnie się nie podoba, chociaż jestem kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
Wobec tego, przepraszam, jeśli kogoś uraziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
17:10 Dziękuję. Trafiło. Czytałam Twoją wypowiedź kilka razy. I dotarło do mnie, że może dokładnie jest tak jak piszesz. Jest tak a nie inaczej między nami, ponieważ tak naprawdę to ja, nie on, nie wiem czego chcę. Tak bardzo boję się, że chciałby tego samego co ja. Cholera, boję się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
17:10 Może jest wcale nie tak, że to on daje sprzeczne sygnały. Może to jest tak, ze to ja go nie rozumiem, bo to JA się miotam. Może tak naprawdę powinnam mu podziękować, że w ogóle chce ze mną rozmawiać. Może tak naprawdę, nigdy nie dałam mu szansy, wycofując się po stokroć, gdy tylko zaczynałam wątpić. Próbuję sobie teraz wyobrazić, że on tak po prostu mnie kocha. I czeka. I powiem Wam, to przerażające... I co miałabym wtedy zrobić? Zmienić dla niego cały swój świat? Ja już nie pamiętam, jak to jest być blisko obok kogoś. Po prostu trwać... Chyba rzeczywiście mam ze sobą problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×