Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagadk a

Jak jest, jest źle. Jak go nie ma, też źle. Co robić?

Polecane posty

Gość gość
oj masz! wyglądasz mi na osobę chorą psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze zaczynaj wlasnie od tegp-czego Ty chcesz i jakie sa twoje priorytety. Sprobuj okreslic czy czegos sie boisz,czy cos Cie rani. Sprobuj spojrzec na swoja sytuacje z boku,ale majac na mysli siebie,nie kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też tak uważam, niestety, i powiem Ci szczerze idź do psychologa, to Ci pomoże, ewentualnie skończy się na terapi, pamiętaj że na takiej rozmowie możesz wszystko powiedzieć i wtedy zobaczysz, co lekarz powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagadko, pięknie dobrałaś pseudonim, byłam tu w grupie osób,które przyjaźnie próbowały Ci pomóc, ale chyba nie nadążam, po Twoim ostatnim wpisie jak mamy brać Ciebie poważnie? W pierwszym wpisałaś, że go kochasz,on Ciebie nie i jedynie co masz od niego to koleżeństwo i nie masz na co liczyć więcej, a teraz, że jednak on Ciebie kocha i czeka, a Ty jego jednak nie i nie wiesz co robić?????? Jeeezu moja cierpliwość padła:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A cz Ty aby przypadkiem nie wybierasz slow wyrwanych z kontekstu? Dopasowujac je do tego co Ci pasuje? Jak dla mnie ten gosc mial na mysli,ze trwasz w marazmie,niezdolna podjac decyzji i czekajac na cud. Ty odebralas to jako swoja "wine", bo to Ty nie chcesz. Byc moze tak jest. Doradzam gleboki oddech i nie podejmowanie decyzji pod wplywem emocji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałaś, że on nie wie czego chcesz, czy też wie - chce się tylko kolegować,ale dla Ciebie to za mało i zastanawiasz się nad zerwaniem kontaktu. Teraz to on nie wie czego chcesz i Ty tez nie wiesz co robić, bo on nie wie i TY tez nie wiesz... Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
Ja się tylko zastanawiam... Ale dziękuję Wam. Zrozumiałam, że jestem nierozumiana... :( Zaczęłam się nad sobą zastanawiać, i powiem Wam szczerze, że płakać mi się chce... Dziękuję za wpisy. Wbrew wszystkiemu, wiele zrozumiałam... Boli. Minie. Trzymajcie się dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś nierozumiana, bo Twoje wypowiedzi nie mają ciągu logicznego. Powiem tak - jeśli go kochasz to mu to powiedz, że chcesz z nim być jak z przyjacielem i mężczyzną i tak piękne, że on się kontaktuje z Tobą i pyta o Ciebie, ale dla Ciebie to o wiele za mało i nie jesteś w stanie tylko się kumplować. I niech on Ci odpowie konkretnie bez ściemy co i jak on myśli, czy Cię kocha i czy będziecie razem. Sytuacja ma być klarowna i jasna. Jeśli nie - lepiej dla Ciebie będzie jeśli zerwiesz kontakt, choć wiem, że to trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
STRESZCZENIE WYPOWIEDZI AUTORKI: ona go kocha on jej nie kocha on nie wie czego chce on wie czego nie chce ona nie wie czego on chce on nie wie czego ona chce nikt jej nie rozumie on jednak chyba ją kocha ona dalej nie wie czego chce on również nie wie ona zrozumiała że nikt jej nie zrozumiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram jak wyzej. W tej chwili sama sie nakrecasz wlasnymi emocjami. Odetchnij i zaproponuj mu rozmowe. Bez sciemy ,bez ogladania sie na to co pomysli i na wlasna "dume". Nie ma sensu sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpowiedz na pytanie, czy Ty Go kochasz?jeśli tak, to na co Ty czekasz?powiedz MU, jeżeli On na prawdę czeka na Twój ******* nie jest To Twoja wyobraźnia!bo z tego co tu wyczytałam, to facet po prostu Cię lubi, ale jeśli Ty się tak zachowywałaś, jak na tym forum, to po prostu mógł uciec.albo mieć dystans, Ty wszystko za bardzo bierzesz do siebie reagujesz zbyt impulsywnie, zbyt emocjonalnie. Nawet tutaj na tym forum widać, że masz huśtawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edid na Twój ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
19:47 Dokładnie tak jest. Tak wygląda moje życie z nim. Dlatego mam huśtawkę, bo nikt przy zdrowych zmysłach tego długo nie wytrzyma. Jestem jak dziecko we mgle, jeśli chodzi o te koleżeństwo. Ale to nie jest tak, że ja tak piszę - tylko to jest tak, że ja z nim tak żyję, i staram się Wam to przekazać. On chciał, ja nie byłam pewna. Ja chciałam, on chciał pomału. Ja nie chciałam, on też nie, przy czym on znów zechciał, to to skończyłam. Teraz ja chcę, a co chce on, już się staram nie zastanawiać. Zastanawiam się teraz, gdzie do cholery jasnej popełniliśmy błąd? Tyle lat przyjaźni, tyle lat wspólnego wspierania się, pomocy - klarowności, jasności relacji, i wszystko szlag trafił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge Ci tylko powtorzyc,nie patrz na to co bylo. Oczywiscie,to jest wazne,ale,opieraj sie na rzeczywistosci. Na tym co jest. Rozlanego mleka sie nie zaluje. Moze Ty nie wiesz czego chcesz i masz ku temu powody,bo on nie jest w stanie sie okreslic. Moze kiedys tam poczul sie odrzucony i teraz boi sie powtorki. Moze oboje tak bardzo boicie sie bliskosci,ze zadne sobie nie umie z tym poradzic. W tej chwili to nie jest wazne. Teraz odsapnij,bo to wszystko o czym pisalam,to temat do rozmowy. Nad tym co teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest w tym, że ja q***a nie wiem, w jakim punkcie jesteś, teraz czy On czeka na Twój ******czy nie, czy Ty czekasz. Czy oboje czekacie? Masło maślane!Mówiłam Ci od początku nie zrywaj kontaktu porozmawiaj z Nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem jest w tym, że ja q***a nie wiem, w jakim punkcie jesteś, teraz czy On czeka na Twój ******czy nie, czy Ty czekasz. Czy oboje czekacie? Masło maślane!Mówiłam Ci od początku nie zrywaj kontaktu porozmawiaj z Nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
Tak, potrzebuję ochłonąć. Nie robić nic w emocjach. Zająć się sobą, i ustalić czego JA chcę. Macie racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już ochłoniesz, i ustalisz tylko nie za długo, to z Nim porozmawiaj, ustalcie coś wspólnie, nie bój się słuchaj też, co On powie, na tym spotkaniu i daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagadk a
Dziś podjęłam najtrudniejsza decyzję. Nie będzie kolejnych rozmów. Spotkań. Nie będę nic wyjaśniać, bo co tu tak naprawdę wyjaśniać. Znikam z jego życia. Trzymajcie kciuki, bym tym razem dała radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×