Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Masaya

Mamy na Kwiecień 2017!

Polecane posty

Gość Mama po raz czwarty
Ja na szczescie bede sama w domu. Meza pogonie do pomocy. Obie nasze mamy za granica. Tesciowej i tak bym nie chciala. Moja mama jest normalna, ale nie bedzie mogla przyjechac. Wole miec spokoj niz wygode. Mam nadzieje, ze szybko dojde do siebie. Ostaatnim razem po cc po tygodniu juz mi nic nie bylo. Najwazniejsze to zeby maz robil zakupy, zabieral dzieci na spacery i w nocy pomagal ze starszymi dziewczynkami. Reszte sama ogarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
jeśli chodzi o pomoc po porodzie, to mi teściowie pomagali, jak musiałam pojechać do lekarza, to zostawali z synkiem. Ale zawsze coś było nie tak, tzn. przegrzewali mi go strasznie (było lato), potrafili przez 2,5 godziny zużyć 5 pampersów, "bo pewnie miał mokro", byli niereformowalni. Ale czasem wolałam to, niż ciągnać go ze sobą po przychodniach, urzędach itd. Nigdy natomiast nie zabrali na spacer, żebym mogła odpocząć, albo cos zrobić. Zawsze w domu i pełne zamieszanie. Moja mama w ogóle mi nie pomagała przy dziecku, mój tato wymaga stałej opieki, mieszkają daleko i po prostu nie może przyjechać. Za to my jeździmy do niej. Teraz liczę ewentualnie na pomoc przy starszym synku, będzie wiosna, może będą chcieli zabrać go na działkę, albo na jakiś spacer, mam nadzieję, ze zostaną z nim, jak pojedziemy rodzić. Ale teściowa, mimo chęci, coraz mniej ogarnia, mam wrażenie, że zdrowie jej odmawia posłuszeństwa poważnie, a ma dopiero 60lat. I boję się zostawić z nią takie maleństwo. A akcje typu wydzieranie mi dziecka z rąk i teksty "ja to lepiej zrobię" też przechodziłam, ale szybko udało się je zwalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Ze mną po porodzie siedział mąż na sekunde weszła jego siostra (jeszcze wtedy nasze relacje było ok) i tylko tyle z odwiedzin ale innych Pan na sali też nikt oprócz mezow nie odwiedzał ja lezalam krótko bo w sobotę o 9:20 urodziłam a w poniedziałek rano już mnie wypisali nawet nie było kiedy mnie odwiedzić mam nadzieję że teraz też nikomu do głowy nie przyjdzie przyjść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masaya
Ale sIę rozpisałyście :-) U nas dalej choróbsko w domu siedzi :-( synek mnie zaraził i teraz ja jestem na antybiotyku. Najgorsze są nocki, ani się przekręcić swobodnie, ani oddychać przez zapchany nos. Całe szczęście, że kaszel ustępuje, bo wszystkie mięśnie mnie od niego bolały. Mąż też lekko podziębiony, a w nocy jeszcze ma dyżur przy naszym 3latku (jeszcze trochę kaszle i przez to pije sporo wody w nocy). Dziś wieczorem mam wizytę. Zbieram siły na ten wyjazd. Co do odwiedzin w szpitalu. U mnie byli na drugi dzień rodzice i na trzeci tesciowie. Jeszcze przy rodzicach czułam się w miarę swobodnie, ale przy teściach nie bardzo. Teraz mam nadzieję, ze mi się pchać do szpitala nikt nie będzie. Po porodzie jedynie mąż jest mi potrzebny i pomocny. A na zachwycanie się dzieckiem przez innych będzie czas po powrocie do domu. Całe szczęście, że mam kurtkę z dwoma rzędami guzikow. Teraz już przeszłam na wersję luźniejszą w brzuchu. Powinna starczyć do końca zimy. Jeśli chodzi o czop, to miałam podobne doświadczenie jak druga ciaza32. Mi odchodził od rana, w ciągu jednego dnia było po sprawie. A za dwa dni urodzilam. Kurde, jeszcze dwa miesiące ciąży. Nie wiem jak dotrwam. W pierwszej ciąży jakoś łatwiej było mi znieść wszystkie dolegliwości. Albo po prostu taka marudna jestem przez tą chorobę. Niech mi już minie, bo wymiękam. A jak patrzę na ten bajzel w domu, to jeszcze mi słabiej. To sobie pomarudziłam :-P Dużo zdrówka dziewczyny! Co byśmy jakoś dotrwały do naszych terminów: -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
U mnie na ogloszeniach tylko 3 kurtki ciazowe. Jedna s i obwod brzucha ok 95, druga na srednia ciaze a trzecia wiosenna i ceny tez 100-150 za uzywane. Te skurcze to takie dretwienie\ciagniecie wewnatrz brzucha? Bo tylko to zaobserwowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Ja sie gubie z tym terminem porodu, z om niby 30.03. Przed wizyta zawsze polozna wpisuje w karte wage, tc, wyniki badan. I wg jej obliczen (tez patrzy na om i taki kalendarzyk ma) 15 lutego bede juz w 35 tc, wiec na koniec lutego stuknie 37 dodac 3 do 40tc i wyjdzie termin kolo 21.03. Czyli 10 dni za szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Ja mam problem z chodzeniem strasznie mnie ciągnie w dół jego główka uciska mnie między nogami jeszcze bardziej kaczkowato chodzę w nocy nie mogę się przekręcić dwa miesiące jeszcze uf nie wiem czy dam rade Dobrze że ja mam męża na miejscu wszystko robi co umie co może ja po prostu nie daje rady Wyjelam z szafy płaszcz rozmiar 38 ale jakieś mega duże 38 rękawy długie w ramionach szeroko ale brzuch się mieści swobodnie niestety do porodu będę wyglądała mało atrakcyjnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
W 5-10-15 są mega wyprzedaże :-) przez internet też można kupować A była któraś z was na zakupach w lidlu? Ja nie skorzystalam z oferty nie było kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzieciowa
Jeżeli chodzi o łóżeczka turystyczne to ja naprawdę polecam te firmy koo-di Pop up bubble cot. Są naprawde rewelacyjne w podróży, małe, lekkie, łatwo sie rozkłada. Ja swoje kupowałam w sklepie internetowym www.vanillafrog.pl w ogóle jestem fanką tego sklepu bo mają tam marki, które na codzień dostępne są tylko za granicą. Wiem też, że otwarli niedawno swój pierwszy butik we Wrocławiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMM
Gość Ania 27 Podobno w moim Lidlu panie wykupily towar ciążowy z rana. Nie mogłam jechać bo tego dnia córka się rozchorowała. Pojechałam w sobotę (2 dni później) i zostały tylko 2 staniki w jakże przydatnym rozmiarze 90c. Wkurzylam się że nie mam spodni i pojechałam do sklepu ciążowego. Co prawda dałam 150 zł ale za ten komfort było warto. :-) U mnie 33 tydz i jakoś odetchnęłam. Podobno to już w miarę bezpiecznie. Trochę mniej się martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n_k
Ja znalazła jeszcze jakiś płaszcz w który wchodzę ale jak się zobaczyłam w nim w lustrze to wyglądam jak wieloryb:) bez paska. No cóż:) oby sie zrobili cieplej:) po porodzie będę z mężem ale na poczatku maja wyjezdz... Tesciowa pracuje moja mama jest schorowana. Teraz jaknie bylo go do konca roku to ciężko bylo wiec na czas nieobecności weźmiemy kogoś obcego do pomocy. W smyku tez wyprzedaże i przez Internet tez można zamawiać. Właśnie kupiłam spodnie na przyszla zimę dla starszej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mama MM i inne dziewczyny. To badanie GBS robia wszyscy lekarze, czy tylko jak sie chodzi prywatnie? Czytalam rozne opinie, ze na nfz bagatelizuja sprawe. Jak macie ze zmeczeniem? Ja roznie w nocy nie spie, czasem godzine, dwie,czasem co chwile sie budze i lacznie wychodzi tylko 5 godzin spania. Za to od kilku dni muli mnie w dzien i doslownie musze sie polozyc i spie jak zabita 2 godziny. Moja corka to cudenko normalnie, jeszcze mnie kocem nakrywa i idzie do siebie, bawi sie, tanczy, os pisze czy rysuje albo czyta. Zreszta odkad skonczyla 3 latka to taka jest, ze mozna przy niej odpoczac, ja nie wiem, co to stekanie i latanie za tylkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam dziewczyny Jestem w 31 tyg 3 dniu ciazy Dzis bylan u dr Waga dziecka 1900gr plus minus 278gr Wydaje mi sie ze to dosc sporo Pierwsze dziecko w 33 tyg wazylo 1600 i w dniu porodu dokladnie w 40tc wazyla 3660 Jak u was z waga maluszków na tym etapie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eviii
W Lidlu były nawet fajne te ciuszki dla dzieci. Trochę kupiłam, ale wększość na rozmiar 62, bo ten 50-56 wydawały mi się strasznie malutkie, hihi ;) Wydaje mi się, że ceny były dość dobre jak za tego typu ubranka. Te początkowe rozmiary i tak krótko służą. Spać w nocy nie mogę, też budzę się co godzinę, przeważnie do wc, albo z bólem bioder. Do tego ostatnio ten katar też utrudniał spanie. Co do ubrań ciążowych to ja ani jednej rzeczy nie kupowałam jeszcze. Z poprzedniej ciąży zostały mi ciuchy w idealnym stanie, bo wtedy pokupowałam sobie dość solidne i fajne, typowo ciążowe i opłaciło się, bo teraz jak je wyciągnełam to były nienaruszone. Do tego mam sporo swoich normalnych, bo od jakiegoś czasu preferuję styl dość luźny, nie przylegający. A kurtkę typowo ciążową mam też po pierwszej ciąży. Bardziej boję się o ten stan przejściowy np. marzec/kwiecień, gdy może być jeszcze za zimno na odkryty brzuch, a za gorąco na zimową kurtkę, a nie mam płaszczyka ciążowego i nie będę kupowała na samą końcówkę, ale coś się wykombinuje mam nadzieję, bo ja raczej zmarzluch jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMM
Ja w pierwszej ciąży chodziłam latem więc miałam letnie sukienki, szorty i bluzki z krótkim rękawem. Nic absolutnie nie pasuje na obecne mrozy. Niestety musiałam kupić kurtkę, spodnie i bluzki. Przed ciażą wybierałem raczej eleganckie ciuchy więc wszystkie te sukienki, spódnice i koszule poszły w odstawkę. Mam nadzieję, że urodzę zanim zrobi się cieplej i problem płaszcza wiosennego mnie nie będzie dotyczył. Mam termin na 5.04 więc są szanse:-). Nie kupowałam nic w Lidlu dla synka bo stwierdziłam, że wszystko już mam. Co do zmęczenia to mam takie dni jak np dziś ze łapie lenia i cały dzień bym przeleżała . Na szczęście bywają i lepsze. Jeśli chodzi o badanie GBS to podobno wszystkim powinni robić. Ja 4.5 roku temu chodziłam prywatne i lekarz mi nie zrobił. Na porodówce panie były zbulwersowane że nie mam i był dodatkowy stres. Oczywiście nie dostałam antybiotyku w trakcie porodu, chociaż wedle tego co czytałam powinnam dostać, żeby dziecko było bezpieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_last_minute
Synka też rodziłam latem, więc oprócz 2 swetrów ciążowych nic nie pasuje. Ale kupiłam uzywaną kurtkę z hmu za kilkanaście zł i myślę, ze spokojnie mi wystarczy. niby rozmiar 42, ale nie jest jakaś szeroka, a ściągane sznureczki o dziwo układają się ładnie pod biustem, wygląda jak typowa ciążówka i jest super wygodna. Nie jest bardzo gruba, więc na razie noszę z grubym swetrem, potem założę samą. W jeansach też mam nadzieję dotrwać do konca. U mnie dopiero 30tc, ale postanowiłam, ze jutro spakuję torbe dla siebie. Wczoraj byłam z synem u znajomych i ciągnęłam go na sankach, niby lekko szło, a potem bardzo bolał mnie brzuch. Gdybym uznała, że trzeba jechać do szpitala, to nie byłby czas na pakowanie. Ciekawe ile waży moje dziecko. na początku 29tc miał 1200. Kolosem raczej nie będzie. W lidlu w końcu nie byłam, ale teściowa specjalnie rano pojechała u siebie, u niej łatwiej coś kupić, nie ma takiego oblęzenia. Nie było półspiochów, które chciałam, więc wzięła mi większe, też się kiedyś przydadzą. Ale kupiła mi śliczne malutkie skarpetki w 3paku, więc super, bo miałam mało. Spodnie dla siebie odpuściłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Mam w sr wizyte, to sie upomne o Gbs, jesli sam mi nie zrobi. Ale mnie wpienila moja mama. Stwierdzila, ze ciaza to pol biedy, ale co to bedzie jak dziecko sie urodzi? Chodzi jej o to, ze dziecko bedzie budzic wszytkich, ze moja corka sie nie wyspi a maz po nockach tez bedzie niewyspany, ze biedni dostana do wiwatu. Potem doszla spiewka, ze pozniej corce do pokoju wpakuje malucha i ona bedzie pokrzywdzona, bo maluch bedzie za nia chodzil, wszytko jej bral i niszczyl. Rozumiecie? Nie wytrzymalam i wygarnelam matce, ze my w 4 (ja, 2lata mlodszy brat i rodzice) mieszkalismy na zimnym strychu wynajetym, nie bylo biezacej wody, zalatwialo sie na wiadro, bo wychodek byl na dworze i wtedy jakos nie przeszkadzalo im gniezdzic sie z dwojka dzieci w takiej klitce. Zmienilismy mieszkanie na 2 pokoje, gdy mialam 7 lat i tez mialam pokoj z bratem. Dalej wymyslala, ze ona to by tetre uzywala, a nie pampki, bo to chemia. Ze nas miala tak wychowane na tym strychu, ze jak mialam 2 lata i tata chorowal, to bylam cicho a moja corka w tym wieku nie respektowala, wymagala uwagi. Tyle, ze w wieku 3 lat juz rozumiala i naprawde nigdy nie mielismy problemu z krzykliwym dzieckiem wymagajacym uwagi non stop. Uwazam, ze mam fajne, madre i samodzielne dziecko. Chociaz mama tu tez sie wcina, bo wg niej powinnam puszczac corke samopas na pol dnia na miasto, zeby sobie polatala, a nie trzymam pod kloszem... mam juz jej dosc, chyba trzeba sobie przerwe od mamusi zrobic. I potem bedzie, ze nie dzwonie, nie przychodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Jutro pojde do lumpka, moze wyhacze jakis plaszcz, gdzie da sie przeszyc guziki. Jakis czas temu kupilm tam nowa kurtke wiosenna juz pociazowa za 15 zl, nowa z metka i corce plaszczyk nowy za 7 zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaMM
Druga ciaza32 To badanie robi się w 35-37 tygodniu ciąży. Także zdążysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Badanie GBS mialam w dwòch ostatnich ciążach, teraz też bede mieć. Tylko ja chodze prywatnie. W pierwszej ciąży na nfz nie pamiętam czy mi robili. Co do ubrań ciążowych to ja mam tylko jedne spodnie ciążowe. Chodze głòwnie w getrach, nosze je pod brzuchem zeby nic nie uciskalo. Bluzek tez mam sporo dluzszych takze sie mieszcze. W poprzednich dwoch ciążach nif mialam nic ciążowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Dobry wieczor a raczej noc, mamo poraz 4 ☺ moj maz juz spi i chrapie, zaraz go ukatrupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Druga ciaza 32 Dopiero rano zajrzalam☺ Moj maz zadko, ale tez czasami chrapie. Wtedy probuje jakos go obrocic na bok bo zazwyczaj chrapie jak spi na plecach☺ Mi dzisiaj dzieci od 3 nie daly spac. Najpierw jedna wstala po 3, pozniej druga przed 5. Wzielam ja do nas bo nie mogla usnac. Zamiast spac to chciala sie przytulac. W koncu maz polozyl sie kolo niej i jakos po 5 usnela. Po 6 juz pobudka i tyle ze spania☺ Zapowiedzialam mezowi, ze musimy chodzic szybciej spac bo 5 h snu z przerwami to troche za malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masaya
Hej, ja po wizycie :-) 32tc, malutki waży prawie 2kg. Tylko ja w lichym stanie, szyjka jeszcze bardziej skrócona niż ostatnio. Nawet wymaz na gbs już mi pobrał, jakby spodziewał się, że szybciej się rozpakuje. Następna wizyta dopiero 15 marca. Tylko, że w międzyczasie w lutym mam się jeszcze pojawić w szpitalu na patologii ciąży, żeby zrobić mi dodatkowe usg. Niby tylko kontrolne, zobaczyć jak ze mną po kuracji antybiotykowej i co z tą szyjką . Ale i tak się martwię i boję, ze może mnie położyć na oddział. :-( Na razie mam leżeć i odpoczywać. Już mi nawet bałagan nie przeszkadza, w d***e z nim. Byle tylko chociaż do 9 miesiąca się dokulać. Moja mama dokupi mi resztę rzeczy, żebym mogła się spakować do końca. I szkoda mi mojego 3latka. W końcu zacznie mu się ze mną nudzić jak taka mało aktywna będę. A tu 14 synek ma urodziny. W tym roku tylko tort i ciasto i nawet nikogo nie zapraszam. Kto się poczuje, to przyjedzie. Na pewno moi rodzice i bracia będą i teść. Bo z teściową to różnie bywa. Tylko się im powie, żeby po powrocie mojego męża przyjechali, bo ja skakać przy nich nie będę. Chyba, że impreza samoobsługowa będzie :-P W końcu to i tak frajda dla Filipa ma być :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Masaya Ja dzisiaj mam wizyte i lekarz ma zawazyc malucha. U mnie koniec 32 tygodnia. Od poniedzialku 33tc. Dzisiaj ma mnie lekarz badac ginekologicznie zobaczymy co tam sie dzieje. Oby było wszystko ok bo u mkie leżenie nie wchodzi nawet w gre. Staram sue i tak odpoczywac tyle ile moge. Organizm sam mnie do tego zmusza. Robie cos i musze odpoczac zeby miec sile dalej robic. Moja najmlodsza ma 2 urodzinki 16 tutego☺ Tez nikogo nie zapraszam, tort zrobie sama☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wera94
Witam was dziewczyny ! :) Jestem w pierwszej ciąży, 30 tydzień ;) termin mam na 19 kwietnia. Momentami jest ciężko brzuszek pobolewa, maluszek się wierci więc żebra okopane, w nocy nie mogę znaleźć sobie pozycji więc mój sen jest świetny :p czasami sie modlę żeby już ten kwiecień byl, ale mimo wszystko ciąża to najlepsze co mi się w życiu przytrafiło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama po raz czwarty
Co tak tu pusto. Znowu postòw nie dodaje? Wkurzające to. Ja jestem po wizycie. Nie wiem czemu, ale lekarz nie zrobił pomiaròw, więc nadal nie wiem ile mały waży. Mòwi, ze dopiero na następnej wizycie. Nie prosiłam go o to bo się śpieszyłam bardzo, a opòźnienie było duże. Ciekawe jest to, że wg ważenia lekarza nie przytyłam wcale. Tylko on ròżnie wpisuje wage. Odjął mi dzisiaj 0,5kg tylko, ale byłam lekko ubrana bo do badania ginekologicznego. Ròżnie odejmuje na oko bo w butach waży i ubrania też czasami grubsze. Wg mojej wagi wydaje mi się, że 1kg przytyłam, ale przez to, że lekarza waga pokazuje inaczej to już sama nie jestem pewna. Po badaniu ginekologicznym lekarz stwierdził, że szyjka w porządku. Miałam mieć wizytę za 2 tyg, a będzie za 3 tyg. Może na następnej wizycie dowiem się kiedy będzie cc, a za dwie wizyty dostane już skierowanie☺ Rozmawiałam ze znajomą na temat odwiedzin w szpitalu. Znajoma rodziła dwa razy w kwietniu i mòwiła, że w naszym szpitalu jest jeszcze ,, sezon chorobowy" i nie wpuszczają gości na odwiedziny tylko męża. Tylko ona rodziła naturalnie i była na sali z innymi pacjentkami. U mnie po cc leży się w izolatce. Także odwiedziny nie przeszkadzają o ile lekarze nie widzą. Mąż może siedzieć do nocy poza godzinami odwiedzin. Jest u mnie np zakaz odwiedzin przez dzieci chyba do 9 lat mniej więcej, ale u mnie nikt sie nie czepial, a corka miala wtedy 16m. Także dziewczyny u Was moze w szpitalach tez tak jest i to dobry pretekst na nieproszonych gosci☺ Wera94 Witaj☺ U Ciebie też chłopczyk? Nasze forum zdominowane przez mężczyzn☺ Jak zobaczysz maluszka to dopiero powiesz, ze to najlepsze co Ci sie trafiło w życiu. Ja mam to szczęście poczwòrnie☺ Dzisiaj u lekarza była dziewczyna z noworodkiem. Jakie to małe☺ Niby moje niedawno były takie małe, a już zapomniałam☺ Moja dwu latka taka mała jeszcze mi się wydaje, ale przy takim noworodku to już duża dziewczynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga ciaza32
Ja po cc lezalam na sali 2osobowej, do dyspozycji "wlasna " lazienka. Lezalam z dziewczyna, ktorej maz przebywal na sali prawie calymi dniami. Nie wiem, jak to zrobil, bo mojego meza gonily, gdy tylko godzina konca odwiedzin wybila (a moj maks na godzinke wpadal). Troche krepujaca byla ta jego obecnosc. Ale bardzo sie interesowal, o laktacji rozmawial, o wszystkim jak znawca ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masaya
Mama po raz czwarty- masz jakiś pomysł na tort? :-) Ja myślałam o szwarcwaldzkim. Mój malutki chce tylko tort i jego ulubione babeczki, czyli najzwyklejsze waniliowe muffinki z rodzynkami :-D Ulubione dlatego, że sporo czynności przy ich robieniu może wykonać sam :-) Ja przytyłam od początku ciąży prawie 10kg. Także nie jest źle. A właśnie, na kiedy masz termin? My chyba tak podobnie, bo ja na 07.04. :-) Wera94- witam i gratuluję :-) To Wielkanoc na ostatnich nogach, chyba że maleństwo zdecyduje się na szybsze wyjście, co by się na prezenty załapało ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnia27lat
Już postów nie widać szlag U mnie z waga też dziwnie w domu przed wizytą miałam 61,4 u lekarza 59.4 i potem w domu 61 więc nie wiem która waga mówi prawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Ja dopiero odchorowalam dwa tygodnie a znow leże w lóżku. Mąż mi jakiegos wirusa z pracy przyniosl. W ciągu jednego dnia 13 osób z gorączką u nich. Mi tez juz coraz ciezej chodzic. Najgorzej to sie schylic i cos podniesc noo i po schodach wejsc. Jak juz zaczne chodzic to daje rade, ale zanim się "rozchodze" to też czuje ciężar i ból. Teściow po porodzie nie chce widziec. Mama moze do mnie przyjedzie, ale zobaczymy bo ma 25 km i bez auta to ciezko. No i tez ewentualnie na mame moge liczyc. Widze, że nie chce sie za bardzo narzucac, ale wspomniala ostatnio, że jak potrzebuje pomyc okna czy posprzatac po remoncie to moge na nia liczyc. Nie wiem jak sie bede czula, ale moze ja poprosze, żeby na 2-3 dni przyjechala mi pomoc. Jestem ostatnio strasznie rozdrażniona :( rycze jak bóbr z byle powodu a jeszcze rozstępy mnie zaatakowały i to solidnie. Wyszly mi ostatnio bakterie w moczu i to ponad 500 a zrobilam posiew i jest ujemny. Chyba jakis balagan mają w diagnostyce ;/ Mama po raz czwarty - co do tesciowej, to maz mi sam mowi, ze ona p*****ly gada. Ze mowi jedno, slyszy drugie a trzecie do ludzi powtarza. Tyle, że ona zaraz w placz wpada jak jej sie zle slowo powie to maz sie nie odzywa, ale tez nie prosi mnie ani nie zmusza do kontaktu z mamą. Pozdrawiam w sobotnie popoludnie bez obiadu, z kaszlem i wypiekami z łóżka :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×