Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdradzony facet

Żona miała romans za granicą

Polecane posty

Gość Zdradzony facet

Jesteśmy razem juz 7 lat, a po ślubie 5. Mamy cudowną córeczkę. Rok temu z żoną podjęliśmy decyzję o jej wyjeździe na islandię. Żona ma lepsze wykształcenie, więc za granicą zarobiła więcej niż ja. Ja zostałem w polsce, opiekowałem się córką (pomagała mi teściowa) i sam też pracowałem. Szczerze nie było to po mojej myśli, bo uważam, że to ojciec powinien być głównym żywicielem rodziny, ale nie robiłem problemów, w końcu jej wyjazd bardzo podreperował domowy budżet. Codziennie rozmiawialiśmy przez skype, tęskniłem za nią jak diabli, córka też. Przez kilka pierwszych miesięcy jej wyjazdu mieliśmy na prawde dobry kontakt, zawsze po pracy miała wolne wieczory. Potem coś zaczęło się psuć. Umawialiśmy się na rozmowę, ona nie przychodziła, a na drugi dzień przepraszała, mówiła, że miała nawał pracy. Ufałem jej, więc wierzyłem w to co mówi. Ale to zdarzało się coraz częściej. W końcu wkurzyłem się i powiedziałem, że pewnie ma kogoś, a ona się obraziła i przez długi czas nie miałem z nią w ogóle kontaktu. Gdy wróciła do polski to aż się rozpłakała na lotnisku z tęsknoty. Po kilku dniach musiałem wziąć jakiś numer z telefonu żony i wtedy zobaczyłem zdjęcie jej z tym facetem. To było takie zdjęcie "z ręki", leżeli obok siebie w łóżku było widać, że bez koszul. Gdy to zobaczyłem chciałem ją zabić. Ona była wtedy w kuchni, poszedłem tam i z nerwów dałem jej w twarz. Była w szoku, w sumie ja też niewiele pamiętam z tego dnia. Pokazałem jej to zdjęcie, a ona się rozpłakała. Pytałem kto to jest, a ona od razu się przyznała, że miała tam romans. To był islandczyk, kolega z pracy, też lekarz. Widywali się codziennie i ze sobą sypiali. Przyznała się, że nawet zaszła z nim w ciążę, ale poroniła w drugim miesiącu. Nie mogłem już tego słuchać, wyszedłem z domu i teraz mieszkam na wynajmie. Jak na ironię ja nadal jestem jej wierny. Ona wydzwania do mnie codziennie, przeprasza, błaga, przysięga, że nie ma z nim już kontaktu. Podała mi nawet jego nazwisko, znalazłem go na facebooku i pogadaliśmy sobie. On nawet nie wiedział, że ona ma męża! Był w szoku i obiecał więcej się z nią nie kontaktować. Nie wiem co mam robić, wszystko się we mnie kotłuje, kocham ją, ale nie jestem w stanie jej wybaczyć. Do tego cholernie tęsknię za córką. Co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
walnij się w głupi łeb,nie wierzę że są jeszcze tacy idioci,myślałam że tylko na fimach:):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha trzeba było samemu wyjechać. A ty myślisz, że mężczyźni pracujący zagranicą to nie zdradzają swoich żon? Pracowałam 2 lata zagranicą i widziałam, co się tam dzieje. Kobietom tez się udziela. Dom daleko, mąż/żona daleko, rodzina i znajomi daleko, nikt nie kontroluje, a zagranicą monotonia-praca, obcy kraj, obcy ludzie, kasą za bardzo szastać nie można, bo każdy oszczędza, to co mają robić-bzykają się hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to był jeden raz, to napisałabym Ci, żebyś walczył o to małżeństwo, bo pewnie była to głupota, która zrobiła z tęsknoty, była tam sama i zagubiona, a on okazał jej wsparcie i się pogubiła. Ale Twoja żona miała romans, a to już większy 'kaliber', miała wyjechac do pracy, a ona tam miło spędzała czas w łóżku z kolega z pracy. Obawiam się, że może powtórzyć taką 'przygodę'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz na mysli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, ze taki romans może się jeszcze kiedyś powtórzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzony facet
Nazywaj mnie jak chcesz, dobrze wiem, że jestem idiotą, bo kochałem ją i ufałem. Przez te wszystkie lata bycia razem ani razu nie dała mi powodu do zazdrości, dlatego darzyłem ją zaufaniem. Nadal ją kocham, przecież to nornalne, że nie odkocham się z dnia na dzień, ale nie potrafię jej wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśna Antonówka
nie dziwię ci się , ja też nie wybaczyłabym zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest pewne rozwiązanie, ale niestety możesz przez nie pójść do więzienia na kilka lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśna Antonówka
nawet jakbym zgodziła się z nim żyć to nie mogłabym z nim spać(brzydziłby mnie) już nie mówiąc o tym że każda ''koleżanka'' wywoływałaby we mnie schizę totalnej zazdrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteś idiotą bo ufałeś żonie. Nie czytaj obelg patologicznych kobiet które siedzą tłustymi dupskami przed monitorem i mają frajdę gdy kogoś zbluzgają. Wracając do tematu to zgaduję że jesteś jeszcze młody więc masz szansę znaleźć kobietą której można ufać i ułożyć życie na nowo. Boli, będzie bolało, ale w końcu przestanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem w jakiej jestes sytuacji. Jesli chcesz walczyc o rodzine musisz sobie dac troche czasu. Powiedz zonie ze nie wiesz jak to sie skonczy ale zeby dala Ci czas i nie kontaktowla sie, I widuj sie z corka czesciej. Z czasem bol minie, i moze wybaczysz ale nigdy nie zapomnisz. Ludzie poplniaja bledy. Przyznala sie, mimo ze nie samodzielnie ale Cie nie oklamywala. Moze jeszcze nie wszystko stracone. Jesli ja nadal kochasz to ja uwazam ze warto walczyc. Nawet isc z tym do poradni malzenskiej, co ludzie zasko robia a to na prawde pomaga. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzony facet
Mam 32 lata, a ona 30. Poznaliśmy się 7 lat temu. Oboje wcześniej mieliśmy kilku partnerów seksualnych więc wątpię, żeby zrobiła to "z ciekawości"jak to jest z innym. Nasz ślub był bardzo przemyślany, w ciążę zaszła dopiero pół roku po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to provo,kto normalny zostawi w telefonie takie zdjęcie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i kto normalny daje kontakt do kochanka by sobie pogadali ?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzony facet
To nie jest prowokacja, jeśli ktoś nie wierzy to jego sprawa. Chcę się tylko tutaj poradzić, co mam robić w tej chorej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rób co chcesz ,co czujesz ,na co masz ochotę,tylko ty wiesz czego potrzebujesz,i co bys chciał i tak uważam ze provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to prawda co piszesz ( w jakim języku rozmawiales z kochankiem)ale takie historie się niestety zdarzają ( zwłaszcza u Polek niestety) więc tak masz kilka wariantów ( przestaniesz po czymś takim ją kochać) udajesz że wybaczasz ale chcesz rozwodu najlepiej z jej winy powiesz że masz takie zasady że chcesz tamto zakończyć i zacząć od nowa z nią jak się zgodzi masz spokój z alimentami bez szarpaniny pozalatwiasz sobie wszystko i możesz z nią być jako wolny facet nawet możesz znowu wysłać ją do Islandii na zarobek ( niech ci wysyła pieniądze na dziecko) a Ty powoli zaczniesz układać sobie życie bez niej lub nawet z nią ale jak pisałem po rozwodzie. Drugi wariant to nie bawisz się w jakieś podchody i ucinasz to od razu. Albo nic nie robisz i zostajesz z nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież napisał,że żona powiedziała mu jak sie nazywa ten facet i znalazł go na fb.Rozmawiali po angielsku,przecież nie po polsku. Ona musiała być zakochana,skoro na pamiątkę zostawiła sobie z nim zdjęcie.Poza tym-robili to bez gumki skoro zaszła w ciążę.Blee..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze,na lotnisku twoja żona nie rozpłakała sie z tęsknoty ale z poczucia winy.Gdy Cie ujrzała uśmiechniętego,stęsknionego odezwało sie jej sumienie.Ona za tobą nie tęskniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to prowo. I to głupie. 1. Żaden facet by się nie zgodził na taki wyjazd, żeby zostać samemu z małym dzieckiem 2. Skoro ona jeat lekarzem yo jej mąż pewnie też a nie bezrobotnym 3. Kto trzyma zdjęcia kochanki w telefonie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet w ciąży była, a Ty nic nie wiedziałeś? Jak myślisz, że ją kochasz to zaakceptuj fakt, że będziesz zdradzany, na pewno jakieś romanse się jej trafią, będzie rozkładać nogi przed innymi, a oni będą sobie bez zobowiązań korzystać i jeszcze bez gumy... ohydne szmacisko ^^ ciekawe co czuła tam na emigracji, tak gadała z Tobą codziennie uśmiechnięta, a w międzyczasie posuwał ją jakiś Islandczyk... Masakra, co niektórzy sobą reprezentują, rzuć w cholerę, inaczej jeszcze uwierzysz, że Cię kocha i jesteś znowu tym jedynym... W sumie tak hardkorowo filmowa ta sytuacja, że naprawdę zalatuje prowo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Islandczycy sa jednym z najprzystojniejszych narodow.Do niektorych krajow lepiej jezdzic jako panna/kawaler, mozna kogos poznac na powaznie, a jak ma sie polskiego buraka przy boku i na ulicy mija tylu przystojnych Szwedow to zal doope sciska.Takie fakty, nie mowie tego zlosliwie autorowi bo on dobry czlowiek na pewno i wspolczuje.Chodzi jedynie o urode, w niektorych krajach sa naprawde ladniejsi ludzie i jak ktos wyjedzie sam, moze sobie kogos znalezc bo oni maja przesyt i nie patrza na urode tylko inteligencje i charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No za*ebisty charakter, rozkładać nogi przed przystojnym Islandczykiem, zajść w ciążę z nim, płakać niby z tęsknoty, cały czas udawać, że wszystko jest ok... inteligencja i charakter... to tylko Twoje słowa, tak naprawdę to łajno we łbie, jak człowiek ma charakter to nie zdradzi ukochanej osoby, proste... Jak Tobie tak żal doopę ściska, jak widzisz przystojnych Szwedów, to mam nadzieję, że nie będziesz marnować / nie marnujesz czasu, żadnego Polaka buraka -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzony facet
Już odpowiadam. Ja z zawodu jestem chemikiem. Żona podała mi jego nazwisko z własnej woli, nie prosiłem ją o to. Może miała nadzieję, że to jakoś uzdrowi tą chorą sytuację, ale już sam nie wiem. W dodatku lepiej było mi z nim o tym rozmawiać niż z nią, rzygać mi się chciało na jej widok... Oni poznali sie w pracy w szpitalu, na początku pomagał jej odnaleźć się w obcym kraju itd. Z początku to była przyjaźń. Jednak szybko wylądowali w łóżku. Żona mówi, że to był tylko seks, ale to kłamstwo. Jeździli razem na wycieczki, nawet on zaprosił ją do swojej rodziny żeby ich poznała! Na dowód przesłał mi zdjęcia z tych wypadów. On zakochał się w niej na zabój, planowali wspólną przyszłość. Napisał mi, że żona brała tabletki, ale i tak wpadli. Bardzo cieszył sie z powodu tej ciąży, jak poroniła to się kompletnie załamał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli stanąłeś na drodze do jej szczęścia.Mam w rodzinie podobny przykład.Mój kuzyn puścił żone do Hiszpanii.Wróciła z brzuchem i zażądała rozwodu.Poślubiła potem Hiszpana a kuzyn został sam z ...trójką dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przystalo by sie rozwiesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co gdyby nie poroniła? Zaakceptowałbyś jej dziecko? A może to ona olałaby Ciebie i ułożyła sobie życie tam? Zastanów się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc to nie był tylko seks. Twoja żona nie chce rozwodu, bo wie, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że dziecko dostaniesz Ty i rozwód będzie z orzeczeniem o jej winie. Wybacz szczerość, ale to nie był zwykły romans oparty na seksie(co już wiesz), ona musiała się w nim zakochać. Chyba wiesz co robić, tylko się boisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trafiła Ci się jedna z najgorszego typu kobieta. Nie dośc, że zdradziła Ciebie, na czym ucierpi Wasza córka, to do tego rozkochała i okłamała tamtego mężczyznę. Jaką trzeba być suką, żeby planować z nim przyszłość? Żeby jechać z nim do jego rodziny, uśmiechać się i grać przyszłą, dobrą synową? Paskudny typ, współczuję Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×