Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

nierówne traktowanie

Polecane posty

Gość gość

Cześć, czy ja przesadzam, czy faktycznie rodzice nierówno nas traktują? Mam starszego o 5 lat brata i brata bliźniaka. Mój starszy brat skończył dobre studia, po których za jakiś czas będzie mieć bardzo dobrze płatną pracę. Już teraz dostał od rodziców starsze auto (kupili nowe, a stare dali mu na wyłączność. Ja i brat bliźniak, chociaż mamy już 23 lata i prawo jazdy, to w ogóle nie jeździmy, bo nie mamy czym- po prostu tamto auto jest tylko jego i nie chce nam go dawać nawet na chwilę). Poza tym rok temu starszy brat wyprowadził się, bo tata kupił mu nowe, dwupokojowe mieszkanie w dużym mieście. Wszystko od razu umeblował drogimi meblami, wszystko wykończone jest. Wielki telewizor mu kupili nawet, laptopa drogiego itd. Brat poszedł na gotowe, wszystko ma nowe w tym mieszkaniu. Ani złotówki się do niczego nie dołożył, chociaż ma już pracę. Nie zarabia na razie jakoś dużo, ale nie ma żadnych wydatków większych. A jak w pokoju brata bliźniaka stare meble zaczęły się wprost rozlatywać, to rodzice powiedzieli, że nie kupią mu nowych, bo mają dużo wydatków. Brat kupił sam meble za swoje stypendium (dostaje ze studiów- nie ma na razie możliwości pracowania). W tym samym czasie tata kupił do mieszkania starszego brata kwiatka za 200 zł.. bo wystrój musi być przecież ładny... ja osobiście ciągnę 2 kierunki dzienne i nie mam możliwości pracowania teraz. W wakacje chciałam, to słyszę od mamy, że mam z nimi jechać na wieś do wujka, bo tam trzeba dużo pomagać (gospodarstwo rolne), że ona woli, żebyśmy tam pomagali, że nam nawet za to zapłacą, niż żebym w tym czasie była w innej pracy. To jadę tam, pomagam i potem nie ma mowy o tym, żeby coś nam zapłacili, a tylko słyszę potem, że inni studenci pracują i mają pieniądze.. a naprawdę przez 3 miesiące wykonuję ciężką, fizyczną pracę z bratem bliźniakiem. Jestem honorowa, nie lubię ciągnąć od nich pieniędzy, nie lubię o nic prosić. Więc praktycznie rzadko kupuję jakieś nowe ubrania itd. Za to starszy brat nie ma oporów przed wymaganiem finansowania różnych rzeczy...Nigdy z bratem bliźniakiem nigdzie na wakacje nie wyjeżdżaliśmy- głupio mi, bo nie pracuję (nie mam kiedy), a to kosztuje. Zresztą pomagamy na wsi. Staram się żyć oszczędnie i jak najmniej wydawać, dorabiam sobie, pisząc artykuły, ale to są grosze.. W tym czasie starszy brat w ogóle nie przyjedzie na wieś pomóc jak ma urlop. Ale zwiedza świat.. W jesieni był we Francji, potem w Austrii, nad morzem, na wiosnę na Węgrzech, a za tydzień jedzie do Rumunii.. (ja nawet nigdy nad morzem polskim nie byłam) On za "swoje"pieniądze kupuje wycieczki, które zaoszczędził, bo ...tata płaci za niego wszystkie rachunki ... w dodatku spłaca kredyt nowy dom.... teraz w starym aucie coś mu się zepsuło, to tata lekką ręką wydał 1000 zł na naprawę, żeby brat szybko miał auto. I od razu jak wrócił do domu, to zapowiedział mamie i nam, że już tyle w tym miesiącu wydał na opłaty i naprawę auta, że mamy zapomnieć o jakiś innych wydatkach. Czyli żadnych zakupów itd. Jak mówię, że mi się buty rozleciały i muszę jakieś nowe w końcu kupić, to tata robi mi awanturę, że przecież ciągle chodzę na zakupy (ostatni raz kupowałam coś rok temu we wrześniu. Staram się żyć oszczędnie i nie szastać pieniędzmi, bo wiem, że są kredyty itd.). Nie chcę oczekiwać wiele od rodziców. Skończę studia, znajdę pracę i nic od nich nie chcę. Nie muszą mi kupować mieszkania ani nic, sama sobie poradzę. Jednak czuję czasem niesprawiedliwość.. że brat ma wszystko na starcie, a ja z bratem bliźniakiem nic.. Mówiliśmy rodzicom, że starszy brat nie będzie szanował pieniędzy, bo wszystko ma, na nic nie musiał się dorabiać (a będzie kiedyś dużo zarabiał po skończeniu aplikacji, ja raczej nigdy aż tyle nie będę zarabiać). Czy taka sytuacja jest normalna? Jak się z tego uwolnić? Z poczucia winy, że muszę im pomagać, przez co nie mam możliwości zarabiania, a potem żyję jak biedak, bo poczucie honoru nie pozwala mi prosić o pieniądze na cokolwiek.. Na studiach od pon-pt jestem praktycznie od 8-20, bo mam tyle zajęć :( a jeszcze teraz dojdą praktyki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×