Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kamchatka

Chcę zdradzić!!!

Polecane posty

Gość gość
tak sie zaczyna rujnowanie życia, troche cie pobzyka znajdzie inna ty bedziesz z wyrzutami, ze zjebanym zyciem i poczuciem bycia szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czyń drugiemu co tobie nie miłe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamchatka
Sytuacja trochę sama się rozwiązała, niedoszły kochanek jednak ma obiekcje, wolałby szybki seks bez zobowiązań, a ja tak nie chcę. Tylko sama nie wiem czego chcę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spotkajcie się z nimi parka na parke i oczywiście z wymianą , zobaczycie jakie to fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamchatka
Mój mąż nigdy na to nie pójdzie, jego żona pewnie też...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
troche alkoholu i pójdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamchatka
Jednak do fizycznej zdrady nie doszło, ale przeprowadziliśmy kilka mocno erotycznych rozmów. Efekt? Rzuciłam się na męża i 3 ostatnie nocy były naprawdę gorrrrące. Od kochanka postanowiłam nie odbierać już telefonu, szczególnie że trudno mi było od niego wyegzekwować jakiś konkret :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę poczytałem odpowiedzi itd Jednak nasze społeczeństwo nie posiada w sobie zrozumienia i szacunku do innych ludzi Kazdy uważa się za speca i fachowca w każdej dziedzinie, myślach itd Uczą, krytykują i szydzą - pytanie ilu z nich jest tak dalece idealnymi jak opisują Na zewnątrz wrzawa i harmider, ale jak w domu mają boją się wyznać Sami kłocą z rodziną, popijają itp ale uważają się za wzór Trochę mi wstyd, że innych się ocenia a u siebie nie widzi Większość wg statystyk ma to co krytykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamchatka
No i się stało... myślałam, że będzie inaczej, a to taka proza życia, że aż dziwne. Nie wiem co mam myśleć o tym i czy chcę powtórzyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo! Mozesz dumnie nazwac sie k***a/bladzia/suka, jak chcesz :) zycze szybkiego rozwodu i pypli na p*****e ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ohydne jak po zdradzie można spojrzeć w oczy partnerowi czy w lustro! Ja byłam mocno napalona na faceta i sugerowałam mężowi trójkąt a on natychmiast się zgodził nawet na wybranego przeze mnie. Była to tafna decyzja bo po kilku spotkaniach uczucie do kochanka przygasło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam napalona na kochanka a teraz jakby mniej. Myślałam że to będzie nie wiadomo co... Z mężem jednak mam lepszy seks (jak już jest, dwa razy w miesiącu maksymalnie). Nie jest mi głupio w stosunku do męża, trochę sam sobie na to zapracował wieloletnim olewaniem moich potrzeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w podobnej sytuacji, seks z żoną 3 razy na miesiąc jak wymusze, a potem nic...a laski kuszą. skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem z Wawy, a szkoda bo wydajesz się być pewna siebie i wiedząca czego chcesz...chętnie bym Cię poznał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wybrałaś niewłaściwego kochanka. Wydawał się być... ale nie był i niewiele Ci to dało. Masz nauczkę na przyszłość. Jak kochanek to taki którego przyjemność będziesz pamiętać na zawsze i wspominać jak było dobre. Widzocznie Ty chciałaś bardziej niż on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamchatka
Tak, wiem czego chcę i pewności siebie mi nie brakuje. Ale bardzo brakuje mi miłości i seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamchatka
Tak, zdecydowanie bardziej chciałam niż on :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo, szukam seksu bo w małżeństwie mam go mało...ale liczy się otoczka, atmosfera, pieszczoty i wchodzenie na szczyt tak żeby finał był jedyny w swoim rodzaju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też niedawno byłem na etapie, że to co nas z żoną łączyło trudno było nazwać związkiem, jedyne co nas łączyło to wspólne mieszkanie, dziecko i ciągłe pretensje i awantury, a potem obojętność. Seksu nie było nawet nie wiem jak długo... Nie wiem czy ona kogoś w międzyczasie miała, nie obchodziło mnie to. Ja nie szukałem nikogo. Jakoś tak na wiosnę stwierdziłem, że dość, dłużej tak nie można żyć. Albo coś z tym robimy albo rozchodzimy się każde w swoją stronę. Nie powiem, łatwo nie było, wiele rozmów, wiele wylanych żali, nieśmiałe próby seksu... chyba jakoś wyszliśmy z tego doła, doszliśmy do wniosku, że jednak więcej nas łączy niż dzieli i warto dać sobie nawzajem szansę. Można powiedzieć, że właściwie znów się nawzajem odkrywamy, ale już nie tak jak nastolatkowie ale dorośli ludzie. I jest coraz lepiej. także w sferze seksu - chyba nadrabiamy wszystkie zaległości :) I z optymizmem patrzymy w przyszłość :) cieszę się, że nie miałem skoków w bok, miałbym teraz pewnie moralniaka albo nasz związek już by się zakończył ;) a okazje były nie raz... Pozdrawiam!!! (też z Bytomia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To i ja napiszę coś z własnego doświadczenia, może komuś to pomoże Byłam w długoletnim związku mąż dom dzieci praca,wszystko w jednym rytmie. Jestem młodą kobietą i czułam że pragnę czegoś więcej od życia. Poznałam kogoś i stało się..to był kilkuletni romans, było pięknie namiętnie wręcz cudownie. Pewnego dnia skończyło się a ja nie potrafiłam dalej żyć. To był niekończący się koszmar taki sen na jawie z którego nie można się obudzić ale właśnie ten czas pokazał kto jest w moim życiu najważniejszy. To właśnie mąż którego uważałam za nudziarza był zawsze przy mnie, patrzył jak cierpię i cierpliwie czekał .. Dziś kocham go mocniej niż kiedy kolwiek i choć proza życia czasami próbuje wejść do naszego związku to staram się żeby wieczorem nie było już po niej śladu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To muszą być dwie osoby które chcą tak samo. Tak samo chcą, tak samo mocno. Żeby po wszystkim chciały jeszcze. Wtedy jest tak, że nie znosisz końca, ale wiesz że jeszcze będzie. I czekasz na następny raz, jak dziecko na obiecany prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamchatka
Gość 9.48 bardzo dziękuję za tę historię, wzruszyłam się... Mogę mieć tylko nadzieję że u nas też tak kiedyś będzie. Aczkolwiek wiele za nami przegadanych nocy, moich wylanych łez. Na dzień dzisiejszy on nie chce rozmawiać, seks też go nie kręci :( Skończyły mi się pomysły co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamchatka
10.28 a mąż wiedział o zdradzie? Dlatego byłaś smutna bo z kochankiem nie wyszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:28 u chwała Ci za to, że zrozumiałaś co jest najważniejsze. Niestety często musi się coś stać, żeby to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamchatka :) nie przejmuj sie:) kochanek to przyjemność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
e tam Kamchatka :) nie wzruszyłaś się tylko żal ci du...pę ściska, że komuś się udało a ty się miotasz jak żyd po pustym sklepie :) hehe :) kochanek cię w*****ał i kopnie w d..pę. mąż pewnie w końcu też i zostaniesz sama z kotem w wynajętym mieszkaniu, bo każdy sąd da mu rozwód z twojej winy :) baw się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż nigdy nie dowiedzial się o moim romansie Przynajmniej chcę w to wierzyć Jednak po tym w jakim stanie byłam trudno było nie widzieć że złamane serce to najokropniejsza choroba:( Mój kochanek po paru latach mnie zostawił mówiąc że znudzilam mu się ... Bolało mnie jak diabli bo czułam że straciłam przyjaciela bratnia duszę ciężko mi było zrozumiec że nigdy nim nie był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamchatka
Dupkiem ten twój kochanek był :o Niestety mój też na zaangażowanego nie wygląda, więc czuję że to się nie rozkręci... dla mnie dobrze, bo nie chcę leczyć złamanego serca. I tak już myślę o nim za często :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×