Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy duzo pijemy? napiszcie szczerze

Polecane posty

Gość gość

Mam zwyczaj raz w tygodniu najczesciej piatek lub sobota wypic wspolnie z mezem butelke wina. najchetniej wiosna i latem biale choc czasem czerwone a jesienia i zima zawsze czerwone. zwykle tez raz w tygodniu w srosku tygodnia mamy po piwie, lubie tez cydr. zwykle ja mam 1 butelke politrowa a maz dwie. czasem ja tez mam dwie. no i to weekendowe wino na spole. nie pijemy zadnej wodki koniaku zubrowki i podobnych mocnych alkoholi, ale i tak moja mama sie czepia, ze pijemy duzo. czy ja wiem? przeciez nigdy nie mamy kaca, nie zasypiamy na wpol lezac na kanapie, nie upijamy sie nigdy. czy mama przesadza?? ona nie znosi alkoholu od lat nie pije nic, moj tata pil duzo (bardzo) jak ja bylam w podstawowce istad mama jest taka anty alkoholowa, no ale ja wiem ze sporo ludzi pije duzo wiecej.#

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie. nie jest to duzo. ale mama ma pewnie ciezkie przezycia i zle wspomnienia i dlatego to tak widzi i tego nie zmienisz. nie pijcie przy niej (mieszkacie razem?), wyrzucajcie butelki jak ma przyjsc w gosci itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie pijecie dużo. My z mężem też nie pijemy żadnego mocnego alkoholu, może raz na rok kieliszek wódki czy szklaneczkę whisky. Pijemy w miesiącu maksymalnie dwie butelki wina, czasem wieczorami piwo (ja najczęściej zero procent albo Redds, mąż Radlera albo jakieś baaaardzo słabe - unika alkoholu ze względu na treningi). Ja czasem na deser wypiję słodki likier, ale też staram się unikać bo chcę trzymać linię :P Tak jak ktoś wyżej napisał, twoja mama ma złe skojarzenia z piciem alkoholu i stąd ta reakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie dużo??? Tu niedawno jedna pisała że sama obala flachę wina codziennie i jej podobne chlory przyklaskiwały że ma kulturę picia :D A wy się martwicie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to duzo,bo ja sama z tych niepijacych. Jednak nie widze w tym nic zlego jesli sie nie upijacie na umor i nie stwarzacie zagrozenia dla siebie i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie też dużo, ale ja max wypiję małą szklankę redsa raz na kilka miesięcy. I bardziej niż ilość/rodzaj mnie trochę regularność dziwi, chyba, że po prostu tak napisałaś a w praktyce to nie jest tak, że koniecznie 2 razy w tyg musi być alkohol w jakiejkolwiek postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*jakiejkolwiek - nie w sensie byle cokolwiek się napić, ale to wino/cydr/piwo. Bo glupio zabrzmiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×