jak przeżyć do 28 sierpnia za 100 złotych?

Do biedrony mam akurat daleko a auto w warsztacie. Tesco 24h mam rzut beretem.

Ziemniaków mam cały worek niestety stare i troche pomarszczone ale kupować nie musze póki co.

Nie kupuj ryzu w woreczkach, nie oplaca sie. Taniej wyjdzie 1kg ryzu i masz na dluzej

20:30 ale jak ugotować taki ryż żeby nie spalić gara?

No dobra, ale nie masz naprawde nikogo od kogo moglbys pozyczyc z 200zl? Az niemozliwe...Poza tym jak pracujesz, masz na pewno konto w banku, wiec zadzwon i zloz wniosek o otworzenie debetu.

Nie masz znajomych? Rodziny? Ktos by Cie mogl poratowac gdybys poprosil i zaprosic na obiad od czasu do czasu. Zawsze to jeden posilek mniej

w kfc b-smart, czyli frytki plus kawalek kurczaka albo mala tortilla kosztuje 4.95zl. poza tym nie rozumiem ludzi, ktorzy kompletnie nic nie odkladaja. Miales kase na fajki, ale zeby odlozyc 50zl miesiecznie to juz nie...

sypiesz ryż do gara, dodajesz sól i razy tyle wody ile było objętości ryżu gotujesz, jak ryż wypije wodę zawijasz garnek w koc żeby doszedł do miekkosci. tak samo gotujesz kasze a z dań polecam placki ziemniaczane z miesem dokupujesz pół kilo mielonego, solisz i pieprzysz po czym robiąc placki ciemniaczane wylewasz ase na patelniena to kładziesz placek surowego mielonego i to zalewasz masą na placki. jak dół się podsmaży obracasz druga strone na patelni i na malutkim ogniu smazysz dalej, aż sód sie podsmaży i mięso wewnątrz lacka sie ugotuje. bardzo syte, niezle smakuja tez odsmazane

20:30 w delegacji robie teraz na budowie. Do domu daleko auto niesprawne nie ma szans jechać do domu w tym miesiącu. Starszym sie też średnio powodzi nie chce od nich ciągnąć. Robota ciężka z dala od domu żarcie i fajki to jedyna rozrywka póki co.

a zaden kumpel z budowy nie pozyczy?

20:40 dzięki. Przyznam szczerze , że gotowanie nie jest moją mocną stroną. Zdecydowanie wole zajadać niż gotować.

100 zł na jedzenie na miesiąc ? jakieś żarty... Mi to nawet na tydzień nie wystarczy. A gdzie, nabial, warzywa, jakies witaminy, suplementy ?? Z takim budżetem to zdziadzieć można...

nabial to syf, warzywa sa akurat najtansze, sztuczne suplementy to tez syf.

na szczescie masz teraz sezon mozna kupic warzywa i owoce za grosze ale chlop na budowie wiadomo ze woli miecho a to jest drogie dasz rade wierze w ciebie

Kurczak, mieso mielone np z lopatki tanie jest. Duzo jajek, zapychaja na dlugo i da rade

Musisz rzucic palenie i nie sluchaj ich i nie jedz za duzo jajek to sam cholesterol !!

Gość z 20.40 " zjadł" że wody dwa razy tyle co ryżu:)

Ja jak się uczyłam gotować ryż to trzy razy spaliłam zanim się udało :D

Sąsiadów masz ? Możesz kupić najtańszy ryż i poprosić sąsiadkę aby ci ugotowała.

21:44 ja potrafie przypalić nawet ten w woreczkach z biedry ha ha ha

Mit o jajkach już dawno został obalony. Są zdrowe, tyle, że niekoniecznie na twardo. Najzdrowsze są gotowane na miękko, również jajecznica i sadzone bo wystarczy je krótko smażyć. To, że cholesterol jest przyczyną miażdżycy też zostało obalone. Skoro autor był gotowy jeść żarcie z torebki tym bardziej nie zaszkodzą mu jajka gotowane na twardo. Faktycznie są syte, łatwo je zabrać do pracy.

Ha ha no ale to już w takim wypadku trzeba poświęcić odrobinę czasu i dopilnować

Zasada gotowania ryżu jest prosta. Wsypujesz do garnka np szklankę ryżu i dwa razy tyle, czyli dwie szklanki wody. Gotujesz na malym ogniu do momentu, az zaczną sie pojawiać takie kraterki. Wtedy gaz wyłączamy i przykrywamy pokrywką na 30 minut i nie trzeba owijać żadnym kocem, jak nasze babcie :) Ja tak gotuje od lat i sie sprawdza. A 1 kg ryżu luzem kosztuje 4 zł i jest duzo ekonomiczniejszy niż ten w woreczkach.

Ryż w woreczkach gotujesz w dużej ilości wody wg czasu podanego na opakowaniu, bodajże 10 czy 15 minut. Nastawiasz minutnik lub patrzysz uważnie na zegarek i po tym czasie odcedzasz i masz gotowy, pyszny ryż gotowany na wywarze z plastiku. Ryż sypki najlepiej gotować po max jednej lub dwie szklanki. Tak jak już ktoś opisał. W małym garnku o grubym dnie, z pokrywką. Dajesz dwa razy tyle wody co ryżu. Ryż zalewasz zimną wodą, solisz, mieszasz, wstawiasz na gaz. Gotujesz na maleńkim ogniu ok. 10 minut ale musisz stać nad garnkiem i ciągle podglądać czy już woda wyparowała. Robią się charakterystyczne dziurki, możesz je pooglądać na zdjęciach w google. Jak woda wyparowała to zawijasz w koc i czekasz z pół godziny albo dłużej ale na to trzeba mieć czas. Możesz też zwyczajnie zostawić na wyłączonej kuchence z kolejnych 10 minut aby doszedł i też będzie dobry ale spod koca lepszy. Najlepiej poproś sąsiadkę.

Masz już tyle przepisów na ryż i wszystkie dobre, że musi się udać !!! :D:D:D Ja przypalałam, bo się uczyłam na własnych błędach :D

Jak masz Tesco blisko to na wage mają nieraz na prawdę parówki za grosze! Wiem, ze to syf, ale sycące z chlebem czy kartoflami i będziesz mieć poczucie, ze jesz "mięso"

Lepiej już kup jajka :o To też źródło białka tak jak mięso. Zwykłe parówki to coś więcej niż podłe żarcie, to trucizna :o Masz w lodówce pół kilo mielonego mięsa, to 2 duże lub 4 małe porcje. Musi wystarczyć.

Dzięki za przepisy na ryż. Wlaśnie wróciłem z Tesco gdzie przepuściłem prawie 3 dyszki. Woda na ryż nastawiona. Weszłem żeby skorzystać z porady jak ugotować.Nadeszła chwila prawdy.

podaj adres to ci wysle wagon fajek

masz ziemniaki to super.kup litr najtańszego oleju i jedz frytki !!!!