Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

kurcze love alez to pieknie opisalas:):):) az milo poczytac...poczytalam pomyslalam...i az sie wystraszylam...bo ja nie mam czego lubic...ani doceniac...nie mam normalnosci z mm...ale ciesze sie ze tobie sie udalo:):):) naprawde:):):) i jeszcze prosba wielka jesli masz czas i ochote oczywiscie...napisz na @ jakie mialas doswiadczenia z m, netem i panienkami...bo ja sie w tym gubie...moze mi pomozesz co nieco??? Emmi przykro mi...ale wiem ze jestes dzielna i to przetrwasz...buziaki wzmacniaki dla ciebie i misiaczka👄👄👄 cicha pewno ze moge przeslac ci zdjecia tylko pomachaj do mnie bo nie chce wyjsc na chwalipiete:D:D:D wiec ty machasz ja wysylam:):):) dobra uciekam konczyc porzadki papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wczoraj miałam spotkanie klasowe razem z wychowawczynią,było super:):):)ale nie mam siły więcej pisać,sorki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wczoraj miałam spotkanie klasowe razem z wychowawczynią,było super:):):)ale nie mam siły więcej pisać,sorki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ja tylko teraz na sekundę :) Bo kurcze, jestem po imprezie urodzinowej prawie że we własnym domu (znaczy ta impreza we własnym domu, bo u rodziców na dole :) ) A zaraz ma przyjechać kumpela na ploty, to muszę się jakoś przygotować :) Ale odkopię topik przy okazji :) No i Margo 🌻 !!!!! Przysyłaj te fotki :D !!!!! Bo ja tam w życiu nie pojadę ( znowu mi się w lotto nie udało cholera trafić :( ) No a poza tym bardzo jestem ciekawa Ciebie :) Ja Ci mogę swoje jakieś fotki posłać jak chcesz ale niestety nie z tak atracyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być że nie z tak atrakcyjnych miejsc :) Ale dzwonek mnie oderwał od kompa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miało być że nie z tak atrakcyjnych miejsc :) Ale dzwonek mnie oderwał od kompa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba opanowałam dzisiaj topik :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ,hej wszystkim. Emmi - gdzie jesteś? Margo - napisze maila w wolnej chwili , bo dzisiaj ciagle goście ,więc przelotem. 😘😘😘 Ale pusto tu dzisiaj ,zasypało wszystkich czy co ????????????????????? Ja sie wczoraj na spacerku wywalilam i ręka boli , ale nie suchła na szczęście. U mnie tak ślisko ,że nie wiem :):):):):):):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po przesympatycznych zajęciach, ale jestem zmęczona. Nawet można powiedzieć, że umysł mój lekko przegrzał się i nie bardzo widzę myśli, którymi mogłabym podzielić się. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po przesympatycznych zajęciach, ale jestem zmęczona. Nawet można powiedzieć, że umysł mój lekko przegrzał się i nie bardzo widzę myśli, którymi mogłabym podzielić się. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochani - jak zawsze nocne pozrowienia i buziaki . Nie było mnie długo na kafe i stęskniona bardzo padam na kanapę. Emmi nie wiem czy w ogóle cokolwiek może Cię ucieszyć, przed kolejną diagnozą , ufam że inną , przecież było juz dobrze , a może nadal jest . Ostatnio , aż strach to pisać , otarłam sie o tą z najgorszych chorób , nie osobiscie ale bardzo blisko.Byłam u siostry ,która w grudniu przeszła koszmar ,teraz jest już po operacji z dobrymi rokowaniami. Pojechałam do niej (szkoda,ze tylko na tydzień ) ,aby pobyć z nią , nie wiedziałam nawet jak ją pocieszyć . Okazało się , że jak zawsze jest bardzo silna pod każdym względem. Po prostu nie ma wyjścia - wierzy bardzo ,że będzie dobrze. Byłam z nią u lekarza i wyniki są na razie bardzo dobre .Wczoraj pojechała do niej mama .Obecność w takich chwilach najbliższych wzmacnia bardzo i pomaga jakoś trwać i zmagać się z chorobą . Ślę magiczne dobre myśli dla ciebie Emmi . Macietek wrócił z gór z grypą... więc znowu do lekarza :-( Chyba skończę ... bo pouciekacie z forum . i cos z relacji z MM - 14 lutego dostałam przepiękny bukiet tulipanów z 2 serduchami na patyku - było miło . Ale to było tydzień temu , a dzisiaj minęła niedziela tak obok nas , niby razem pod jednym dachem , ale jakże osobno :-( Chyba trzeba sie z tym pogodzić i tak jak Japonki trzeba urządzić sobie inne światy - damskie sitwy. Zmykam do łazienki i do jutra . Pozdrowienia , pozdrowienia , pozdrowienia 👄 Juz poniedziałek więc do porannej \\_/>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdanka//:) 👄 buziaczki :) Zastanawiałam się, dlaczego nie zaglądasz? Brakowało mi Ciebie.... Ogromnie Ci współczuję a szczególnie tej osobie, cudownie, że to wszystko szczęśliwie się zakończyło :) U mnie też wycieli to i owo i diagnozę postawili optymistyczną, ale dni ,,niepewności,,... nawet największemu wrogowi bym ich nie podsunęła:( Ja znów inaczej reagowałam, siedziałam sama, chowałam się aby nikt nie widział moich łez, mojego zdenerwowania, zalamania, niepewności i ryczałam do ściany... wychowałam sie bez matki to tym bardziej bolało mnie jak cholera, że swojego zostawię, że będzie sam tylko z tatusiem... a wiem jakie to fajne życie, pomimo, że miałam i mam cudownego ojca.Tak sobie gadałam, żeby chociaż jeszcze te pare lat..., żeby był starszy... nie teraz... kurcze! To jest coś okropnego:( nie ma nic gorszego jak stanąć przed wizją śmierci... Na szczęście dobrze się skończyło :) Takim optymistycznym postem :O popijam łyk porannej herbatki i życzę miłego poniedziałku 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ... No to ja tez mam bardzo optymistyczny :0 ..post.... Dziewczyny,.. tez przez to przechodziłam :(......... wycięli to i owo ....... i cholera , te okropne czekanie,........ tygodnie niepewnosci , strachu ............ i właśnie ...dziecko , co z nim będzi , gdy mnie zabraknie ?..... moze już czas szukać mu nowej mamusi :(...... już chciałam nawet o tym z mezem rozmawiać..:( ...Jednak on był niedostępny . Z moim bólem - zewnętrznym i wewnętrznym byłam sama...:(.... po zabiegu obolała byłam strasznie. Ręką ruszyć nie mogłam, a dla męza byłam - symulantką i leniem ,że niby pretekst sobie znalazłam żeby nic nie robic,........ to było straszne :(.... żadnego wsparcia ani pomocy .......... płacząć nad zlewem myłam te cholerne gary ,..a on jak gdyby nigdy nic siedział w pokoju z pilotem w ręku ........ Jednak fizyczny ból, to było nic w porównaniu z moją psychiką ,..to co sie w mojej głowie wtedy działo , to koszmar .......... i wciąz tylko myśli,... jeszcze choć kilka lat, ..jeszcze syn za mały ..... nie usłyszałam żadnego słowa pociechy, wsparcia ....... nic............. sama , .... wciąż tylko sama ... ale minęło te parę tygodni ....... jest dobrze .......... ale nawet radoscią nie miałam z kim się podzielić :(........ nie miałam z kim się cieszyć ........ nawet myślałam,że może gdyby mnie zabrakło , to byłoby lepiej , bo po co ja tu jestem na tym świecie .... i takie tam głupie myśli wtedy po głowie chodza......... hm,......... bardzo optymistycznie sie teraz zrobiło na topiku :0..... ale to jest życie,...samo życie........... Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciepła// Piszesz, że nawet nie było się z kim podzielić radością... Jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! się cieszę że Tobie, mnie, siostrze zdanki i innym panią udało się :D:D:D:D::D:D Cieszę się, że Tobie - mnie udało się ❤️ bo możemy sobie teraz popisać :):) Bo jesteśmy!!!! Bo nasze miśki mają swoje, najwspanialsze i niezastąpione mamy :D:D:D ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak,..Emmi,.......... Teraz jest super,... z taką łatwoscią można wam o wszystkim powiedziec,................. i to jest wspaniałe :D.... Tylko kuźwa! ....czemu wtedy nikogo przy mnie nie było !!!!!!!!! Byłoby o wiele łatwiej gdybym miała choć Was........ 👄 W sumie ---- lepiej późno , niż wcale 🌻🌻🌻 Pozdrawiam i sciskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi , Ciepła ściskam mocno . Mimo, że zima znowu w ataku , tak cieplutko się zrobiło na topiku przynajmniej dla mnie . Juz sie bałam ,że mój ostatni wpis zadziała odstraszająco i przed zaśnięciem nawet żałowałam ,że tak się otwarłam. Dzięki Emmi , Ciepła za wpisy na ten temat i jak cudownie ,że Wam się udało . Dużą podporą dla siostry był jej M , i to naprawdę zdumiewające , bo na codzień to takie wielkie dziecko, jak można nie znac ludzi ? Zaczynam walczyc z MM i z jego nałogiem papierosowym - się obraził i śpi . Wczoraj byliśmy u jego rodziny i tylko on jeden pali - wszyscy już mają etap rzucania papierosów za sobą i to z sukcesami . A on - kurcze przecież to silny życiowo facet i chyba nie chce rzucić palenia , bo nie znajduję innego wytłumaczenia . A właśnie słyszę, że już nie może spać i obiecuje psinie spacer ... i na pewno sobie trochę dymu , o nie ja idę z psem . Nie wiem jak to dłużej wytrzmam ??? Musze zdążyc przed nim . Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi , Ciepła ściskam mocno . Mimo, że zima znowu w ataku , tak cieplutko się zrobiło na topiku przynajmniej dla mnie . Juz sie bałam ,że mój ostatni wpis zadziała odstraszająco i przed zaśnięciem nawet żałowałam ,że tak się otwarłam. Dzięki Emmi , Ciepła za wpisy na ten temat i jak cudownie ,że Wam się udało . Dużą podporą dla siostry był jej M , i to naprawdę zdumiewające , bo na codzień to takie wielkie dziecko, jak można nie znac ludzi ? Zaczynam walczyc z MM i z jego nałogiem papierosowym - się obraził i śpi . Wczoraj byliśmy u jego rodziny i tylko on jeden pali - wszyscy już mają etap rzucania papierosów za sobą i to z sukcesami . A on - kurcze przecież to silny życiowo facet i chyba nie chce rzucić palenia , bo nie znajduję innego wytłumaczenia . A właśnie słyszę, że już nie może spać i obiecuje psinie spacer ... i na pewno sobie trochę dymu , o nie ja idę z psem . Nie wiem jak to dłużej wytrzmam ??? Musze zdążyc przed nim . Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdanka//👄 Ciepła//:) To niesamowite co piszesz :( Ogromnie miprzykro, że Twój mąż nie zdał wtedy testu pt. ,,oparcie,, :( To cholernie przykre... podziwiam Cię ❤️ Ja byłam okropnie obolała, kilka schodków do przejścia było dla mnie ogromnym wyzwaniem, MM zajął się wszystkim, pomimo że siedziałam w domu, to szykował obiadek bo ledwo chodziłam... szykował mi śniadanie i kolacje. Mało tego dostał 2 tygodnie zwolnienia na mnie... Jak pomyślę, że musiałaś stanąć do garów!!!! włos na głowie mi się jeży :( przerażające... akurat padło na wymianę okien w domu to moja siostra przyjechała specjalnie do mnie aby zająć się sprzątaniem mieszkanka :) Urobiła się okropnie, bo miała tylko jeden dzień na uprzątnięcie wszystkiego z myciem okien włącznie, bo musiała wracać do swojej miejscowości bo własne obowiązki... mokra była calusieńka :( Próbowałam jej pomóc to mnie goniła i okropnie zła była na mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love//:) Cieszę się, że słoneczko zaświeciło w Twoim związku :) miło poczytać takie optymistyczne prognozy, rady i w ogóle optymistyczne spojrzenie. Ja może bez takich nagłych ,,wstrząsów,, ;) nadal mam wiele optymizmu do MM :) Lubię z nim przebywać, odczuwam duży brak jego osoby gdy go nie ma, lub jest w domu ale tak ,,jakby go nie było,, Może dlatego tak bardzo czuję się samotna. Brakuje mi tych zwyczajnych na pozór wieczorów czy chwil w ciągu dnia, kiedy siedzieliśmy razem przytuleni do siebie i tak zwyczajnie, rozmawialiśmy. Czy kiedy opowiadał o sobie, czy kawały i śmieliśmy się. Gdzieś to umknęło... jestem na kompie on na telewizorze, ale jestem tu, bo zwolnił mi miejsce, kiedy odejdę od kompa on od razu przy nim zasiądzie :( nawet jak poproszę aby posiedział ze mną to zrobi to z miną cierpiącą, pojęczy i siedząc ze mną będę czuła, że czeka aż będzie mógł wrócić na kompa. Nie chcę aby siedział z przymusu, niczym za karę. 🌻 margo//:) dzięki 👄 Smutna ta Twoja codzienność :( Nie tak sobie wyobrażalyśmy, prawda? Czy to rytyna? Trudno powiedzieć, może, a może tak jak teraz prawie na wszystkie problemy dziecięce mówi się to alergia ;) może i tu wszystko sprowadzamy do słowa ,,rutyna,,? Może zwyczajnie uczucie jakiś ,,czar,, pryska? Może jednak to za mało tylko kochać? Może potrzeba czegoś więcej? Ale czego? 🌻 Agrypina//:) Kiedyś po szkole średniej były jakieś propozycje, że za pare lat zorganizuje się spotkanie klasowe, ale jakoś do tej pory nie doszło do skutku:) Nie wiem czy chciałabym spotkać się? Czy miałabym na to czas - czytać ochotę ;) Ale jak oglądam w telewizji w filmach to bardzo mi się to podoba :) Jak było u Ciebie? Jak bardzo zmienili się ludzie? 🌻 cicha//:)Kolejna balująca osoba, a przynajmniej towarzyska:) Pare razy chciałam zrobić imieniny MM ale nie chce :( ostatnia impreza w domu była tak dawno, że nie pamiętam :O Imienin nie robię bo byłoby same grono kobiece i MM by chyba uciekł :D Dzisiaj mnie najwięcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :-) tak sobie czytam i wydaje mi sie jakbym to ja pisala . Myslalam ze to moje malrzenstwo ma problemy , a tu prosze ... Ciesze sie ze zajrzalam do was :-) Dzieki za milutkie przywitanie. Zaczelam mowic o moich walentynkach...to tak w skrocie bylam wielka! miloscia mojego M zawsze dostawalam na Swieto Zakochanych kwiaty itp. a w tym roku wielkie nic stwierdzil po tylu latach ze nie uznaje walen. ... Fajnie:-( do dzisiaj chodze przybita To moze dosyc tych smutkow narazie pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anies//:) Fajnie, że jesteś :) Zapraszam i opowiadaj. Mnie topik pomógł przede wszystkim tym, że uspokoił mnie wewnętrznie że nie tylko ja jedna na świecie :P miałam oczy nie tam gdzie powinnam :D:D ale że życie układa się przeróżnie, że jest wiele wyzwać, problemów a przede wszystkim że tak naprawdę z każdą porażką można sobie poradzić tylko trzeba tego chcieć :) Jak długo jesteś mężatką, ogólnie chociaż skąd jesteś i coś tam jeszcze mogłabyś dorzucić o sobie - jakieś pasje? To byśmy mogły Cię chociaż troszeczkę poznać :) Jeśli oczywiście masz ochotę :) Dzień dobry!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dzisiaj serwuję czekoladę na gorąco (_)> , za oknem pięknie biało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
😘 😘 jakos zimno i nic mi sie nie chce .Ide zagrać w skrabble. Czy któras z Was gra w necie ? Na razie ? pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczor dziewczyny. Moze tak kruciutko o sobie ... W kwietniu minie szesc lat jak zostalam \"szczesliwa\" mezatka a dziewiec gdy jestesmy z soba. Mam swoje piecioletnie sloneczko ktore rozswietla moj kazdy dzien:-) Mieszkam na slasku ...hmm co jeszcze pracuje w sklepie taka sobie praca ale pod samym domem i ja mam. Lubie kawke o swicie ktora sobie sama musze podac bo moj uwaza ze to trucizna nie bedzie mi jej dawal. Czasami lubie wyskoczyc na piwko w damskim towarzystwie ,poskakac troche w jakims clubie aby sie oderwac od prania sprzatania itp... Musze konczyc bo rano do pracy narazie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Love 🌻 :) nie gram chociaż już kiedyś robiłam małe podchody w tym kierunku :) Zdanka9 🌻 ja się z tą chorobą zetknęłam ale nie tak blisko jak Ty. Zesztą, każdy chyba w swoim otoczeniu ma kogoś chorego bliżej lub dalej. Najbardziej dotyka to bezpośrednio chorą i najbliższych, którzy są z nią. Jak bardzo chorym jest ciężko, wiem właściwie tylko z książki którą ostatnio przeczytałam \"Wygrać życie\" w której Kamil Durczok opisuje swoją walkę z chorobą. I mam nadzieję że nie będę musiała nigdy tego przeżyć osobiście. Życzę Twojej siostrze powodzenia z całego serca. Ja przeszłam parę lat temu operację i oczywiście jak zawsze, to co wycięli poszło do badania ale w szpitalu lekarz od razu po operacji powiedział że to nic groźnego, więc nawet nie bałam się za bardzo. Ciepła 🌻 nie wiem co powiedzieć. Nawet zachowania TM nie można tłumaczyć tym, że może sam był przerażony wtedy. Bo choć tak mogło być, to nie tłumaczy to tego że Ci nie pomagał, nie wspierał Cię. Ale podziwiam Cię że dałaś sobie radę i cieszę się że dobrze się skończyło :) Emmi 🌻 :) spotkania klasowe po latach są super !!! Jeśli będziesz miała okazję iść na takie spotkanie, to się nawet sekundy nie zastanawiaj. Znam wiele osób które niechetnie poszły na takie spotkanie a potem każde z nich było bardzo zadowolone że dało się namówić. A imieniny w gronie kobiecym ? Czemu nie ? I nie ma tak że TM by miał uciekać :) On, jako rodzynek, który z babami może by się nudził, mógłby być kucharzem, kelnerem, barmanem itp... :) Anies 🌻 :) witaj :) i kichaj na te walentynki. Sama sobie zrób prezent :) Wiem że to nie to samo ale zawsze lepiej niż nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da rady... niedżwiadek śpiewa mi arie operowe, albo łapie mnie za nos, to znów przytula...w każdym razie nie popiszę... dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczowy budzik
no i proszę, tylko wyjechałem na pare dni, i już nikt nie chce wstawać wcześnie ?? Witam Was :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiemnowa
Ja na chwilke tylko.. pozdrowić Was chciałam.. Emmi.. Cicha.. Budzik... Mam ostatnio taaakie dołki że nie chcę Was zatruć moimi nastrojami.. ale pamiętam i pozdrawiam cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to niespodzianka:D Już nawet nie dopytywałam się, bo może i Tobie znudziło się tu zaglądać?... wiesz, ja jak przysłowiowy kapitan statku, powinnam zejść ostatnia ;) więc siedzę tu sobie, patrzę na rozwój postów i tematów. To oczywiście ironia, napisłałam jak mnie widzą co poniektórzy :P Mam dzisiaj ranek złośliwości :D:D:D Nie bądz leniuchem i opisz nam gdzie byłeś i jak tam było pięknie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkiemnowa//:) Dołek??? Kochana siadaj, coś mocniejszego Ci podamy i wywalaj swoje smutki:) Nawet ogólnie, małozrozumiane... ale Tobie ulży :) Moc buziaczków dla Ciebie 👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×