Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Gość całkiemnowa
witam po feriach.. skończyły mi sie szybciej niż przypuszczałam. Mały sie rozchorował i teraz biegam z termometrem.. syropkami itp. Za mna nieprzespana noc, sącze druga kawe ale się ciesze że jesteście. MM tez wyjechał .. cieszyć sie? Wcale mi nie do śmiechu. Dobrze że mogę Wam o tym napisać.. jeszcze tu zajze. Pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przytargałam ogromniastą skrzynię pełną pączków... widzę, że całkiemnowa już kawkę i herbatkę zrobiła:) Zapraszam do jedzenia zapomnijmy o kalorriach ;) uśmiech na dzień dobry//:) tak czułam, że to Ty... ale nie byłam pewna... zona//:) na opowieści margo musimy zaczekać, bo komp jej nawalił:( A to pewch... po takich opowieściach na pewno humorki by nam się poprawiły... ciepła//:) dlaczego nie wypalił Ci wyjazd? Cicha//👄 A jak u Ciebie? Pączki czekają!!!! :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstyd się przyznać ale zjadłam ich juz sporo... uwielbiam pączki a w pracy jest ich bardzo, bardzo dużo :) Zamiast śniadania pączki... po pracy idę z misiem do Dziadka, też na pączki... no nie wiem, jak to będzie. Pęknę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) och, Emmi 🌻 Jak to nie udał sie wyjazd ?????? Udał .........i to za bardzo !!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam wszystkich 👄❤️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Ja oczywiście na te pączki wpadłam :D Świetny pomysł Emmi, że przytachałaś je na topik :D Co tam, dzisiaj możemy sobie popękać ;) Jutro będziemy się zbierać do kupy :P Zresztą, Emmi, Ty nie pękniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za towarzystwo wzajemnej adoracji ????!!!!!!!!!!!!!!!!!!Emmi,ciepła i cicha. To ja sie dołączam . Zjadłam 4 pączki dzisiaj.chociaż nie lubie pąćzków ,ale tradycja................................ Nie moge ponarzekać na MM ,bo sie bardzo stara i jest kochany. A życie i szczęście zależy wyłącznie od nas samych . Nie liczmy na to ,ze ktos za nas uczyni nas szczęśliwymi. Szczęście jest w nas. My musimy uwierzyć ,że jestesmy szczęśliwe. A czy NM są nam do tego szczęścia potrzebni ??? Tak ,ale................................ niekoniecznie . Dzisiaj jest pierwszy dzień reszt naszego życia i n ie zapominajmy o tym.nie nudxmy się. Róbmy to co nam sprawia przyjemność i cieszmy sie chwilą. To najważniejsze. Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciepła//:) a to przepraszam:) żle Cię zrozumiałam. Jakoś takmi się przekłamał post od Ciebie, jak dobrze, to się cieszę, a możesz troszkę opowiedzieć? Podziel się swoimi pozytywnymi myslami i przeżyciami to i może mnie się udzielą ;) Cicha//:) Taak... istotnie nie muszę się obawiać i w taki dzień ,,rozpusty kalorycznej,, mogę sobie pozwolić bez ograniczeń :) A zjadłam? hym...tak dużo nie jestem w stanie policzyć... szły ja świeże bułeczki . Love//:) Śliczna płenta życia codziennego :) Kiedyś, ktoś (nie pamiętam) na samym początku topiku, napisał, że trzeba mieć swój własny ,,świat,, - własne cele, zainteresowania (tak ogólnie podałam). Wziełam sobie to do serca, pomimo, że zawsze miałam własny ,,świat,, Kiedy ktoś mądrze jeszcze o tym napisał, tym bardziej zastanowiłam się nad tym... po roku czasu mogę powiedzieć, że u mnie to do bani. To tak jak dziecko zapracowanych, super zarabiających rodziców... co z tego że dziecko ma pokój pełen fantastycznych zabawek, kiedy nie ma czegoś ważniejszego... tak jest u mnie:( Przez całe małżeństwo starałam się zająć czymś, realizowałam się w różny sposób. Przez miniony rok w wolnym czasie zajmowałam się swoimi pasjami. Nawet pójście na studia jest realizowaniem moich zainteresowań. Ale to wszystko nie to... brakuje mi zwykłego kontaktu z mężem, tego czegoś co sprawia że uśmiech pojawia się na twarzy, że chce się rano wstać... że ma się ochotę przy fiiliżance herbaty posiedzieć z partnerem i zwyczajnie popatrzeć sobie w oczy... przytulić i poczuć się kochaną, potrzebną... ten ,,własny świat,, nie zastąpił mi luki, miniony rok udowodnił mi tylko , że to nieprawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochani moi :-) już pora się obudzić :-D :-D o wstawaniu już nie wspominam bo po wczorajszych pączkach będzie to chyba trudne - znając niektórych łasuchów :-D :-D :-D Do faceta na ulicy podchodzi brudny, skacowany menel i mówi: - Panie, poratuj pan! Zbieram na jedzenie, daj pan trochę grosza! - O nie, pewnie zaraz kupisz flaszkę, nie ma mowy! - Skąd! Ja już od dawna nie piję! - Tak? to pewnie przegrasz w karty! - Panie, ja się brzydzę hazardem. - No to wydasz na dziwki! - Ja? Jestem wierny swojej babie naprawdę jestem głodny ... Na to facet: - No to jedziemy do mnie, żona zrobi nam kolację. Menel próbuje do końca ściemniać i mówi: - Ale zobacz pan, jak ja wyglądam. Pańska żona mnie nie wpuści, daj pan kilka złotych i już sobie idę. - Jedziesz ze mną, muszę pokazać żonie, co się dzieje z człowiekiem, który nie pije, nie gra w karty i jest wierny swojej babie! :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiemnowa
uśmiech..witam juz dawno nie śpię, ale teraz to się na dobre obudziłam dzięki Tobie. Uśmiałam się do łez.. Emi..doskonale Cię rozumiem. Przeszłam to nie tak dawno. Poraz pierwszy od kilku lat rozmawiałam o tym z M.. trudno się o tym rozmawia.. że potrzebuję czułości.. popatrzenia w oczy.. zwłaszcza po 10 wspólnych latach.. ale chyba trochę pomogło. Przecież ciągle się kochamy, tylko zapominamy czasem o pewnych drobiazgach.. całkiem ważnych.. Pozdrawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie rozmowa nic nie dała na ten temat... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie ! Niestety brakuje mi czasu na regularne odwiedziny na topiku bo mam teraz sporo rzeczy na głowie ,które lekko mówiąc zmienią me zycie zawodowe ... Mój szef zaproponował mi dzierzawe lokalu na preferencyjnych warunkach i jesli jestem zdecydowany to już muszę zakładać działalność i...działać ..uff Także mam głowę jak balon i przesiaduje po południu z księgową i wyciągam wszystkie koszta z tym związane...Nie łatwa decyzja ..oj nie ... Wszyscy znajomi oczywiście potakują i wspieraja ale tak na prawdę to sam muszę podjąć decyzję ..na dzień dzisiejszy jestem prawie przekonany ...to nie to samo być pracownikiem a pracodawcą ...uff Jesli sie zdecyduje to od poniedziałku muszę sobie wszystko załatwić -od firmy po koncesje na alkohol ...tyle załatwiań jej :0 Dlatego tak króciótko wpadłem ... Serdecznie pozdrawiam i trzymajcie się ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiemnowa
Emi..chyba Ci te wczorajsze pączki zaszkodziły i dziś wpadłaś w pesymizm.. chcecie sie zestarzeć mając trzydzieści parę lat? Na mojego m trochę to podziałało.. na jak długo nie wiem.. a jest nam na razie pod górke.. więc sie troche obawiam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale brzydko na kafe, znów jakieś indywiduum ma potrzebę zaistnieć... całkiemnowa//:) witanko Śmiej się śmiej :) Pączki mi nie zaszkodziły, pesymizm mam już od dawna... dochodzę do co róż bardziej przebojowych przemyśleń to i optymizm uciekł... chyba wchodzę w nowy etap :O ale w tym, całkiem długo siedziałam... pare lat... zobaczymy... a stara to już byłam :( miałam o wiele mniej lat i czułam się jak 70-latka... przykry okres... ale przynajmniej po nim nie boję się już starości... niby zawsze można znaleść dobre strony...ech... tylko,że mnie już się nie chce... Misio na saneczkach:) wreszcie!! MM na imprezie z pracy... taak... dzisiaj pojego jakzwykle wielkiej chęci do wydania z siebie dzwięku,a na moje pytanie czy bierze samochód - wydarł się... powiedziałam mu nawet spokojnie! że nie jestem z nim dla jego zarobków i że w związku naszym interesuje mnie coś innego... jak mi odpowiedział? łatwo się domyśleć... :( Piątek, dwa dni wolne ... ,,nie trza się smucić,, jak to pewna bliska mi osoba mówi:) Ciekawe kiedy zdanka zajrzy? miłego weekendu życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafaello//:) Nie zastanawiaj się tylko ruszaj ze swoją firmą ;) Fakt! kupe załatwiania ale lepiej być na swoim niż u kogoś:) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kochani:) nie moglam byc wczesniej bo nawalil komp i mm wywiozl go do naprawy, ale juz jestem :):):) coz moge napisac o wycieczce...bylo bosko:) poznalam swietnych ludzi, zobaczylam piramidy, swiatynie, sfinksa, ale najwieksze wrazenie zrobily na mnie kolosy memnona...cos wspanialego...tego nigdy nie zapomne...wrazenia nie do opisania...poznalam kulture arabow, strasznie bylam zdziwiona ale musze powiedziec ze to calkiem mila nacja:)...a arabi przemili i cholernie sliczni:):):)...jesli ktos tam byl to wie jesli nie byl to mi nie uwierzy ale egipt jest zasypany smieciami...Kair wielka metropolia tonie w gorach smieci:(:(:( szczury maja raj na ziemi:(... a jaka bieda tam panuje...o matko...tam tylko 40% dzieci chodzi do szkol...reszta to analfabeci...poprostu nie stac ich na szkole i nauke...smutne to strasznie:( jeszcze nie moge przystosowac sie do rzeczywistosci...brak mi ciepla(28stopni) cieplutkiej wody(ta sama tem) cieplych wieczorow...o rany wrocilabym tam i przezimowala do kwietnia:):):) a co u was kochani??? jak tylko poczytam wasze posty bede na biezaco ale narazie nie mam czasu...odgruzowuje mieszkanie:) lecze lukiego bo znow szwankuje ze zdrowiem:(:(:( a czas tak szybko mija...pozdrawiam cieplutko:) caluje goraco👄 i zycze milego odpoczynku przy weekendzie papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Wstaliśmy z misiem koło 10, synek zrobił śniadanko:) i od śniadanka wielkie porządeczki:) Jak MM nie ma a wraz z nim i jego marudzenia to od razu chce się sprzątać... wychodzę dzisiaj na pogaduchy, ale gdyby nie to, to i firanki i zasłonki poszłyby do prania :) Dzisiaj mam wene twórczą do prania:) Sweterki już schną , praleczka swoje uprała... a za oknem piękna pogoda... po obiadku wybywamy z domciu... margo//:) fajnie, ze już naprawiony :) Czekam na jakieś zdjęcia ;) Jak byś tam wracała,przeczekać zimę daj znać:) ukryję się w jakiejść z Twoich toreb ;) i zabiorę się z Tobą :) Mam dosyć śniegu i mrozu... brrr...:) margolcia//:) ??? a co u Ciebie? Miłego dzionka życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiemnowa
Witam.. Ciacho się piecze.. sałatka w połowie gotowa.. obiadek tez juz jest i coo? I nic. Mój MM od rana wybył.. wiem wiem, spokój mam. Ale i tak szlag mnie trafia. Cały tydzień z małym myślałam że przynajmniej w sobotę troche posiedzi.. ehh.. Ale za to jak wieczorkiem do kompa przysiąde to niech mnie spróbuje ruszyć..albo głupie uwagi o uzależnieniu stawiać.. Emmi..widzisz..dzisia u mnie humor wisielczy.. może wieczorkiem się poprawi.. może se jakąś nalewke wyczaruje , to napewno pozdrawiam.. pa pa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkiem nowa// Nie przebijesz mnie :) mam dzisaj imieniny i siedzę u przyjaciólki, pije winko... MM raczył nawet zadzwonić z pracy i złożyć mi życzenia... ech.. to smotne życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brrrrrrrrr ,ale zimno ,minus 16 stopni . Ale zima piekna.Śnieg skrzypi ,w policzki szczypie. Weekend jest super. Jak sobie pomyśle o tym ,że przed paroma miesiacami weekend to były najgorsze dni tygodnia , bo MM cały czas siedział przy kompie i mnie nie zauważał i nie byl to wspólny weekend ,tylko osobne przebywanie i czekanie kiedy sie juz ta sobota i niedziela skończy i ta osobność we dwoje przestanie tak koszmarnie boleć. Ale sie udało i jest jak przedtem.Oboje kochamy te wolne ,leniwe dni ,kiedy mamy czas dla siebie i robimy RAZEM różne codzienne rzeczy , czasem sie przytulimy ,czasem każdy robi coś sam ,ale jest porozumienie i to najważniejsze.:):):):):):) Mam nadzieje ,że tamten koszmar nigdy nie wróci .!!!!!!!!!!!!!!!!! Chciałabym wreszcie o tamtym zapomnieć i żyć przyszłościa. Czemu nie mogę i ciagle jest we mnie jakiś strach ,że to jeszcze kiedyś wróci ? Życie jest skomplikowane , a może traktujemy je zbyt poważnie ,a to tylko chwila ,z której lepiej się cieszyć niż dzielić włos na czworo . Kogo za 100 lat będą obchodziły nasze problemy ? Całuski dla wszystkich forumowiczek. Czy nieobecne osoby przymarzły ,czy to ferie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dień dobry:) Wczoraj pogadałam sobie i wygadałam się u przyjaciółki, to dzisiaj jakoś lżej... jakoś lepiej... niby niedziela ale po co na siłę w łóżku gnić, tylko dlatego, że wolne... Wczorajsza pasja sprzątania i dzisiaj mnie dopadła:) Jeszcze nie jadłam śniadania, ale wczorajsze pranie już posegregowane i kupeczka do prasowania też się znalazła:) Podobno! Nie pamiętam źródła informacji, ale panowie powinni prasować, bo ta czynność ma działać na nich uspakajająco ... to taką informację usłyszałam:) Ja jak zwykle z kubeczkiem herbatki, na śniadanko o tej porze nie mam jeszcze ochoty... myślę, że dalsze pranko uskutecznię, tak raniutko, jeszcze przed kościółkiem. Love//:) No to masz prawdziwą zimę :D:D Ja jeszcze nosa nie wyściubiałam z domciu, a to co przez okno widzę,wygląda bardzo sympatycznie i słoneczko ładnie przyświeca, tak złociście:) Zapażę kawkę i herbatkę dla zbłąkanych duszyczek dzisiejszego poranka i przedpołudnia:) i wszystkim telepatycznie wysyłam miłego dnia [śniegowa gwiazdka]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echzimna
Witanko:) Pozapominaliście już o mnie? Wiem,wiem..... Ale dziś jakoś tak lepiej od rana...słoneczko świeci...że ech:) No to sobie popiszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Holender...Z tego \"niebycia\" u was zapomniałam nawet poprawnie nicka napisać:) Mimo tego że moje życie smutne okrutne nic się nie zmienia (na razie:)) to jakoś tak...optymizm mnie dzisiaj wziął...To przede wszystkim dlatego że MM w pracy...ale pewnie to nie wszystko... Przede wszystkim trzeba wierzyć w to że można wszystko zmienić...ja wierzę,tylko czekam na odpowiedni moment... A! Wiem czemu taki humorek z rana! Miałam pięęęękny sen...Lato.ogródek,czereśnie...miłe towarzystwo;)... No...oby częściej tak się dni zaczynały... A dziś idę sobie z dzieciakami do dawno nie widzianej koleżanki...też mi się w tym śnie pojawiła:) No i jak milutko czasem może być... zyczę Wam udanej niedzieli.. No,teraz to będzie...ciekawe jakie miałam hasło... Z obawy przed M szpiegiem tak często zmieniam hasła że już mi się merda...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało się !!! I to za pierwszym razem!!!:) Jednak to będzie zdecydowanie dobry dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A macie jeszcze coś co mi ostatnio w rączki wpadło...i mi się baaardzo spodobało:) ryczał na cztery strony że miłość odeszła miała być zawsze a była za krótko miała być jak mercedes a była jak moskwicz nawet wiatr co na nas gwiżdże rozpłakał się w studni głuptasie nie wybrzydzaj wystarczy że przyszła Jan Twardowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zimna//:) witanko nikt o Tobie zapomniał:) Cierpliwie czekamy, aż najdzie Cię wena twórcza do posiedzenia na kanapie i proszę! Doczekaliśmy się :D Kurcze... jak te pare promyków słoneczka potrafi cuda zdziałać:) I u Ciebie i u mnie... a teraz tak pięknie świeci w moje okno i doniczkę oświetla... istny skrawek lata ;) MM śpi, misio już do koścoła pleciał, na jakąś zbiórkę ministrantów, kolejne sweterki schną... pare minut dla mamy :) Niby mogłabym jeszcze firanki namoczyć... ale pochamuję się...:D:D Ja to albo nic albo na maksa :) Jedząc śniadanko z misiem pomyślałam o Ciepłej, któej dawno nie było, jak rano miałaś czkawkę, to ja ;) i o zdance, jak jej się wyjazd klaruje? i tak ogólnie o osobach zaglądających obecnie i kiedyś... takie tam... dlatego sorki za ewentualne czkawki :D:D buźka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiemnowa
witam.. Emmi..z tym prasowaniem racje miałaś ze działa uspokajająco na facetów: ja prasuje a MM zasnął :))) I taka ta niedziela.. Nadal mi sie humorek nie poprawił.. ale poczekam do jutra Pozdrawiam nieznajomych(jeszcze).. Pa pa.. A za tydzień (juz się ciesze) to i ja do przyjaciółki pojade.. z noclegiem.. Ehh.. nagadamy się za całe pół roku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
całkiemnowa//:D:D:D No proszę!! Coś w tym jednak jest ;) My już po obiadku... czas pobyczyć się przy telewizorku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi 🌻 🌻 🌻 wszystkiego najlepszego z okazji imienin 🌻 🌻 🌻 zdrowia przede wszystkim 🌻 🌻 🌻 miłości dużo od M 🌻 🌻 🌻 pogody ducha 🌻 🌻 🌻 pociechy z syna 🌻 🌻 🌻 no i powodzenia na studiach 🌻 🌻 🌻 No i wybacz że trochę spóźnione ale dopiero dzisiaj przeczytałam, wczoraj nie miałam czasu na komputer. Ale naprawdę z całego ❤️ -a :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×