małżeństwo i samotność cz.2

Weszłam na ten topik przypadkowo, bo też się czuję samotna w małżeństwie/tytuł/. Weszłam na ostatnią stronę, aby uchwycić sens rozmów. I co widzę - same kłótnie i złe słowa. Nic budującego. Szkoda.

Wstawac kiedy i ja wstalam:)...:)....:)....:)

Dzień dobry:) Standartowo z poranną herbatką, ale tym razem tylko przywitać się :) i życzyć miłego dnia ciepła//:) miłego wypoczynku życzę

Dzisiaj dopiero zajrzałam na @ i odpisałam, kto pisał do mnie niech spojrzy do swojej skrzyneczki, w niektórych przypadkach to pilne ;)

Witam i o zdrowie pytam:-))))) Wlasnie wrucilam z spacerku ,krotkiego ale boje sie dluzej w sumie dzisiaj 9 dzien slonca wszystko ma zaschniete to wyszlismy.Wczoraj przesadzilam z porzadkami sama przenosilam mebelki,luzka,dywany! I Cierpie dzisiaj paszki mnie bola .Ale co na MM nie mam co liczyc czekam miesiacami a nawet latami na \"przykrecenie srubki\" jest tak beznadziejny :-( Ja glupia biore sie do roboty sama.Gdy dostalismy mieszkanie przez 3 miesiace stalo mieszkanie a\"ksiezniczka \"nie kwapil sie do roboty ,moge szczerze powiedziec ze sama je wyremontowalam!Tapety,wykladziny,gladz... Nawet sie tym nie przejol ze wszyscy to widzieli.Ale sie rozgadalam... Wiecie czasami maze zeby wyjechal do pracy za granica bo i tak nic z niego nie mam :-(

:) Wczoraj sobie poczytałam zaległości na topiku ale już brakło czasu żeby chociaż pomachać :) Żyję :) nie jestem chora :) nie mam doła :) Za to za tydzień mam egzamin :( w związku z tym jestem pełna strachu, nie mam na nic czasu i chyba dopiero wpadnę tutaj jak już będzie po wszystkim. I albo będę się cieszyć albo nie....... w zależności od wyników ;) Trzymajcie się ciepło :) i nie kłóćcie się więcej. Emmi a Ty jak mi nie zaczniesz porządnie jeść to dostaniesz lanie po gołym tyłku :P Dawaj mi połowę Twojego jadłowstrętu a ja Ci dam mój apetyt i zobaczysz jak nam to na dobre wyjdzie :) No dobra, spadam ............... się uczyć :(

Myślałam że diabli wzieli moje działkowe plany bo mży :O ale MM nie uląkł się kapiącej delikatnie wody z nieba i na działkę chce jechać:) tylko na ziemniaczki czekamy, bo najdroższy zamiast wstawić ciut wcześniej czekał aż do domciu przydę, abym jadła świeże a nie odgrzewane :) No... żyć nie umierać jak on taki kochany i jeszcze do tego rybka będzie bo piątek ;) cicha//:) serce Ty moje jak cudownie że jesteś :D:D:D Dobrze będzie, nie wiem jakie to egzaminy, jeśli na prawko to różnie to bywa ale jak każde inne to dużo strachu i tyle :) wierzaj mi na słowo, tyle egzaminów co teraz mam to dawno nie miałam, a do matury trzęsłam się i spazmów dostawałam a poszła całkiem dobrze i nauczyciele pomagali i w ogóle było miło :) jeszcze pozostałe serca moje mogłyby się odnaleść, bo ja takie cudo, kosmita że serc mam wiele :):) i co róż ich przybywa ;) Anies//:) Ale z Ciebie zuch dziewczyna :) U mnie podobnie, MM -to żona - gotuje, prasuje, odkurza i robi zakupy, a ja -mąż - naprawiam co w domu się zepsuje :D Bywają wyjątki! Nadal czekam aż mi łazienkę pomaluje, pisałam o tym na zimę :O Nie dał mi bo mówił, że nie będzie smrodził na zimę, a teraz to nawet mu jeszcze nie przypominałam, ale wiem, że pomaluje:) tylko tak mu się jakoś schodzi z tym zebraniem się ;) Tylko nie smutaj się, dzięki temu jesteś super zaradna :) Oooo! przypomniało mi się ... pewnego dnia byłam u koleżanki, niezamężnej wtedy. Miała problem z mebelkiem i naprawiłam jej, ona do mnie w zachwycie skąd to umiem, bo ona zawsze kolegów z pracy prosi :) a ja jej na to, widzisz, Ty jesteś wolna to możesz poprosić kolegów, ja jestem mężatką i musiałam nauczyć się sama :D:D:D oj długo się śmiałyśmy z tego, stwierdziła, że nie wyjdzie za mąż, ale jakoś tak po pół roku zapomniała o tym ;)

Powitanko:):):) Mam wekend słomianej wdowy:Dcieszę się,bo cisza i spokój i robię co mi sie podoba;) Jutro mam spotkanie klasowe,super ciesze się.Jakoś tak zapoczątkowaliśmy i co jakiś czas się spotykamy.Tearz zmykam życzę wam wszystkiego dobrego,może zajrzę wieczorem

czesc:) zagladalam od jakiegos czasu zeby cos napisac ale troche sie wystraszylam tymi klutniami...i poprostu nie odzywalam sie...za duzo tego mialam swego czasu w domu i teraz uciekam od krzykow jak sie da najdalej...u mnie dolek nizowy...ale jeszcze dzis o niczym nie napisze...moze jaK ODREAGUJE...ALE CHCIALAM ZEBYSCIE WIEDZIELI ZE JESTEWM...ZYJE...ODDYCHAM...i tyle...narazie...papatki i buziaki

pobudka spioszki mile:) sloneczko juz wysoko na niebie:) ja ide po prezent imieninowy dla mm...ale zajrze jak wroce narazie kochani papatki

Witam dziewczynki i gorąco pozdrawiam Emmi .cicha ,margo ,ciepła i pozostale piszace i czytajace. Mnie też te łótnie zniesmaczyly. Przłączam sie do zdania Agrypiny ,ze reakcja Przygnębionej byla nieadekwatna i niegrzeczna .Prawde mówiac wstydzilam sie za nią. Emmi usilowała to dyplomatycznie powiedziec ,ale chyba za delikatnie. Tu ma byc milo i nawet jak nie chcemy czegos słuchać czy czytac to można to też inaczej powiedzieć. Ja mysle ,że Buber sie nie wymądrzał ,tylko tak sobie skomentował. Ja jak tu coś pisze zawsze sie liczę z komentarzem. Mam tylko nadzieję ,ze bedzie on życzliwy a nie niegrzeczny.......................... Dużo ostatnio myslę o szczęściu i to w pojęciu filozoficznym ,a nie tylko szczęściu we dwoje. Mysle ,że jest sporo ludzi ,którzy lubia byc nieszczęśliwi i jak nie mają powodu to sobie go znajdą. Ja należę do drugiej kategorii. :):):):): Umiem byc tylko szczęśliwa ,a jak nie moge z różnych powodów to wynajduje sobie różne pozytywy. Nie zawsze pomaga ,ale staram sie............. U mnie w domu sytuacja pozornie bez zarzutu ,ale czegos mi brakuje.Chyba takich rozmów z troska o druga osobe ,nie mechanicznych ,tylko takich żebym wiedziala ,ze MM jest dogłębie !!! zainteresowany moją osobą , moją duszą , moimi pragnieniami..........Ale sie rozmarzylam ,hihihihi. Chcę osiągnąć nieosiągalne. :) Słoneczko widzę i lecę zaraz na spacerek do lasu z pieskami . Milego weekendu życzę i wiosennych postanowień ,które się spełnią.

Witanko:) Mniej mnie ale i mieszane uczucia mam, a w ogóle to od wczoraj na działeczkę pomykamy :) Pogoda przepiękna, dzisiaj troszkę pogoniła nas burza, ale co tam! Ogólnie świeże powietrze, zmroziła mnie żaba a na widok jaszczurek małonie padłam, wiele śmiechu jak rozdarłam się niemiłosiernie na pół powiatu, myśląc że to jaszczurka a to listek był :) ale i przeżyłam horror, bo misiek upadając wbił rączkę o duży, stary, przerdzewiały gwóźdź... wiecie, co... nie chce psuć pięknego dnia, ale zdałam sonie sprawę jak ważny jest sens przy kolejności wyrazów, ogomna różnica jest przy wysuwaniu gwoździa z rączki, a wysuwaniu rączki z gwoździa Że mu nie przeszło na wylot to cód Boży ! Przelałam tylko wodą, bo tylko to miałam i zarządziłam odwrót, mówiąc MM co się stało... a on tylko umiał podziękować synowi za spaprany dzień, bo tylko jemu mogło się coś takiego przytrafić :O Oczywiście w szpitalu wyparł się tego, że on nic takiego nie powiedział... ech... misio był dzielny:) dostał zastrzyk przeciw tężczowi, mamy liwanol do lania:) i czekamy aż się zagoi ...

...................

Powitanko:):):) Dzięki Love >>miło mi,że ktos mysli tak samo jak ja:D:D:Dto miłe,znaczy również,że się nie wymądrzyłam:D Życzcie mi udanej imprezki wieczorem

Heyka! Tak kruciutko tylko sie przywitam bo wykorzystuje ostatnie chwile urlopu:-)Narzie papaski

Dzisiaj taki miły dzień jak rzadko............:):):): Przesadzalismy kwiatki ,sprzatalismy razem w garażu i w schowku . Z checią , usmiechem i prawdziwym porozumieniem. Jak ja uwielbiam te wspólne prace z MM , kiedy mu sie chce i jest prawdziwie zainteresowany tym co robi ze mną . A najważniejsze ,ze bez przymusu ,tak jakos samo wyszlo. Kocham go !! Szkoda ,ze to nie trwa wiecznie. !

Hejka dziewczyny ! :) Miło Was widzieć Znalazłam fajny topik o prostych potrawach, kiedyś miałyśmy taki krótki okres topikowy, gdzie interesowały nas łatwe przepisy :) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1924519 U mnie pogoda pochmurna, straszą przelotnym deszczem, ale jak się zazieleniło :) Love//:) Też lubię takie fajne chwile z MM :) mogłoby by być ich więcej, prawda? Anies//:) Jak samopoczucie w taką pogodę w kratkę? ciepła//:) wracaj do nas szybko Agrypina//:) hejka cicha//:) Jak będziesz przelatywać to zajrzyj do nas ;) margo//:) Mnie też draki męczą, za dużo ich w realu tu są zupełnie zbyteczne... :) ale co poradzisz na prostactwo internetowe:( i nie chodzi o ostatnią kłótnie, tą uwagą poszłam dalej - ogólnie o zachowaniach pomarańczowych wpisów :( Buziaki przesyłam i życzę jak najwięcej uśmiechów :):)

ze jestescie samotne w malzenstwie...Jak traktujecie partnerow tak jak kolezanke, ktora chciala tylko wyrzucic z siebie bol? Dobrze ze nie zaczelam tu pisac....

do pomarańczowego wpisu No własnie... wiesz, trafiłaś/eś w dziesiątkę :( Niby wydawało mi się, że to jakaś prowokacja, miałam żal że jestem taka naiwna, że uwierzyłam w to co piszę... ale jak nie odezwała się... to z każdym dniem czuję się gorzej... jest mi cholernie przykro że tak łatwo oceniłam... może wypowiedzi nie były miłe, ale w końcumoże chciała rzeczywiście tylko napisać... jest mi źle z tym... nie wiem jak inne osoby, ale mnie jest cholernie przykro...

Jestam :) Tylko dlaczego tak mało miałam do czytania ?.. Chyba przez pogodę .......... przynajmniej chcialbym w to uwierzyć .... Pozdrawiam ,... :)

Emmi !!!! wróć na swój topik , prosimy. Ten jest jedyny i najlepszy. Nie wyobrażam sobie innego. Pleaaaaaaaaaaaaase !!!!!!!!!!!!!!!!

Love//:) Specjalnie dla Cebie kwiatuszku kochany tu piszę teraz, ale dla mnie ten topik ma za dużo energii toksycznej :( Wiesz, zrobiło mi się cholernie przykro, kiedy napisałam o rączce syna, którą bardzo przeżyłam, bo widok był okropny i natychmiast znalazła się osoba ortograficzna, wiesz, to żenujace! Bo mnie w życiu by do głowy nie przyszło, słuchając opowiadań osoby o jakiejś tragedii i powiedzieć, wiesz, niegramatycznie mówisz... to dla mnie już dno... przepraszam, ale naprawdę to żałosne... całkowicie mnie to zniechęciło... Kwiatuszku kochany wiesz gdzie mnie szukać:) Brakuje mi Ciebie :)

Hello szczerze mi tez brakuje naszych rozmow , mi bardzo jest tu milo.Mamy podobne problemy mozna sie wygadac,otwarlam sie i jest mi z tym dobrze.Dajcie jeszcze szanse naszemu topikowi.I gdzie ja bede zaglodac codziennie ,nie sodze zeby inny zastopil was:-(

Czy ktoś z Was wie, co oznacza wysyłany smsem skrót: WO } Takie smsy wysyła mój mąż na pewien numer. Chyba wszystko jasne, ale prosze o odpowiedź.

Anies- zgadzam się .Topik mósi trwać,bo jest jak najlepsza przyjaciółka . Emmi- założenie nowego nie gwarantuje ,że nie będzie jak mówisz yoksyczny . Zawsze się znajdzie ktoś złośliwy................. A ten topik to fenomen . Pomógł niejednej z nas lepiej niż terapeuta .Nie można tak po prostu go zamknąć. Dziewczyny ,proszę piszcie tu .Emmi - wróć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nowy topik to juz nie to samo. Agrypina, Cicha ,Ciepła ,Margo -liczę na Was . Milego dnia .

P>S.Napisałam mósi ,z pospiechu ,a nie dlatego ,że nie znam ortografii.....:):):): I to sie zdarza każdej z nas.

Love// Anies// wystarczy potraktować ten nowy jako 3 część ;)

ja tez tu jestem i mimo wszystko bede tu zagladac...narazie czuje sie zle ale bede tu...pamietajcie:):):) jestem z wami:):):)

Witam dziewczyny,ja sie nie poddam i bede tu pisac codziennie .Jest nas wiele ktore z podobnymi problemami i mozemy sobie pomagac.Dziwczyny piszcie !

Witam. Jestem tu nowa, widzę że trwa tu jakaś wojna?Może to źle nazwałam , ale nie dam rady czytać wszystkiego od początku tzn. od Emmi ? .ANIES- ja chyba też powinnam należeć do tego topiku: mam MM, córkę i czuję sie samotna, smutna, pusta jakaś... To napewmo jest w sferze uczuć.