małżeństwo i samotność cz.2

sorki ale nie zauważyłam Twojego nicka a ten pierwszy wpadł mi do głowy więc go użyłam jeszcze raz sorki :))

nic nie szkodzi, i tak mogłabym prawie to samo napisać o sobie:D dzisiaj ostatki, gdzie się bawicie? bo u nas jak ja niczego nie zroganizuję to nigdzie

goldi_70 dzięki za rady , ale szczerze powiedziawszy nie bardzo mam gdzie wychodzic , miszkamy w tym miescie od dwóch lat i niemam tu takich znajomych do których mogłabym chodzić tzn. mamy jednych ale ileż mozna ich nawiedzać :))

a skąd jesteś? poza tym nawet na zakupy mozesz sobie wyjść czy na spacer, ja tak robię i to działa, jest trochę zainteresowania z jego strony

Witam nowe samotne i stare bywalczynie Miłego dnia

witajcie Ja czuję się bardzo samotna. Powiem Wam szczerze, że pragnę miłości. Kocham swojego męża, ale coraz częściej łapię sie na tym , że zwracam uwagę na innych facetów. Mój mąż jest wspaniałym człowiekiem , ale potrzebuję odmiany. Nie osądzajcie mnie żle....

dzień dobry:D Jak miło, tyle czytania ;). Tez samotne , witajcie:D Niedawno pisałam jak to u mnie było z tym samotnym wychodzeniem :O .... fajnie, ale na krótką metę. Ja nie tego oczekiwałam, ja chciałam z \"nim\", nie po to mam męża aby samotnie odwiedzać znajomych, rodzinę . Samotne spacery i zabawy z dziećmi, to też nie było to, co chciałam. Ja chcę aby MM tez brał w tym udział :(:(:( . Jednak znam osoby, które tak właśnie robią. Mąż jest tylko maszynką do zarabiania pieniędzy, aby przywiózł, odwiózł ..itp.Najlepiej żeby w nic się nie wtrącał i kobiety są w swoim żywiole :O ,..jednak ja taka nie jestem, ja tak nie potrafię . Wiekszość z nas właśnie potrzebuje ich bliskości , zainteresowania.... tak mi się wydaje. Naprawdę nie wiem jak zmobilizowac te leżące zwłoki ,aby ruszyli swoje szanowne literki i dali coś z siebie , coś zrobili dla nas, dla swoich żon , ale im to wisi :(... mają posprzątane, ugotowane, wyprane, wyprasowane ...no czego im trzeba więcej ? ( Buber pewnie od razu by wypalił, oj, babo, no to nie gotuj, nie pierz itd !!!.:).....tak łatwo to powiedzieć ... ). O moich wzorcach meżczyzn , lepiej nie klikać :O ... My, tutaj na kafe, pochodzimy z różnych miejsc , z różnych rodzin, mamy rózne podłoze socjalne, różne wzorce, przyzwyczajenia ... to nam umozliwia inernet, że mozemy wspólnie wymienic nasze troski i poglądy. Moze dlatego to co dla jednych jest dniem powszednim , dla innych to szczyt marzeń. Ktoś moze się cieszyć ze zwykłego rodzinnego spaceru z dziećmi, dla innych to normalka ... Nigdy nie staram się osądzać, jeśli już, to chcę tylko zrozumieć postępowanie takie, a nie inne. Oj, tam,... co a wypisuję ;)... Love :), gdzie przepadłaś?? IWE :), co tak malutko Ciebie ?? goldi :) kiedy egzamin??:) Mucha :) ja czasami jak mam dobry dzień, to ostro reaguję na jego wyniosłość wśród ludzi :D... szybko go sprowadzam na ziemię, potem oczywiście ma pretensje,ze nie trzymam jego strony...a ja się w duchu smieję :)... daje mi to duzą satysfakcję , tylko cholercia za rzadko to sie zdarza, bo zazwyczaj \"chowam głowę w piasek\" i się wstydze po prostu :(. Agrypina :), ja naprawde nie miałam nic złego na myśli pisząc o \"normalnosci\", czy \"nienormalnosci\" Bubera , chyba nie zostałam źle zrozumiana :O ... w mim środowisku uchodził by za ewenement ...... e , mniejsza z tym... na pewno nie chciałam nikogo obrazić druganowa :),...cosik bojowa ostatnio jesteś :) aaaa,... no właśnie , gdzie karmelki??? cicha:) ...aż tak zapracowana??..zajżyj , skrobnij coś więcej :) goda:) pozdrawiam serdecznie, zagladasz tutaj?...hm,...chyba nie mozesz:( nacik 27:)..moze sie przyłaczysz??:) Jako taka, mokkam margo i nne \"stare\"kobitki ...czytacie??;) Buber:D;) jesli kogoś ominęłam , to przepraszam Miłego dnia i pięknej pogody :)...a moze już do kogoś wiosna zapukała??:)

ciepła, ja wiem, że to nie to samo co z mężem, ale chyba czasami lepiej wyjść samej niż spedzać kolejny wieczór patrząc jak mąż oglada TV lub gra na komputerze, jak jua czegos nie zorganizuje, np. biletów do kina, teatru to nie wychodzimy nigdzie, dzisiaj ostatki i też bedę w domu sobie siedzieć, ale powiem wam, ze zajme się chyba w wolnym czasie wyplataniem koszyczków z papieru, znalazłąmn to na forum, fajne ale ja chcę do ludzi, chciałabym gdzieś wyjść od czasu do czasu, pogadac ze swoim własnym mężem

To prawda, że malutko ostatnio piszę, ale nic ciekawego się nie dzieje. Szara codzienność. Już nie mogę doczekać się wiosny, to i humor będzie lepszy.:) Zimno, nie chce sie nigdzie wychodzić, tylko do pracy i do sklepu po zakupy. I wszystko:) Czekam z ustęskieniniem ocieplenia. Nauczyłam moich chłopaków, MM również, że porządki w domu to nasza wspólna sprawa. Wprawdzie nie tak dokładnie jest posprzątane, ale dom to nie muzeum. Tej zimy zapadłam w sen zimowy, jeszcze nigdy nie byłam tak leniwa jak teraz. Nawet wywalczyłam ostatnio, że przez kilka dni obiad gotował MM, a ja zmywałam naczynia. A co:) Umie gotować, a po za tym, ja też pracuję. Starżeję się? A może jeszcze nie?:) Relacje z MM są na razie super:) Oby tak dalej! Pozdrawiam

luiza, nie martw sie, ja tez mam takie "objawy", też coraz bardziej podobają mi się inni8 mężczyzni i to, że ja im sie podobam, bo kiedys nie zwracałam na to uwagi, nie chwaląc sie adoratorów mam dużo i coś mi się robi jak widzę, że innym sie podobam, a mąż nie zwraca na mnie uwagi

a może to tak ma już być, może po 10 latach od slubu cos sie wypala i juz, a ja wymagam nie wiadomo czego

Samotna z wwy - masz rację, że po 10 latach coś się wypala, ale uwierz mi, że to często tylko czasowe. Później czasami nadchodzi druga miłość. Trzeba umieć walczyć o swojego pana w domu. A jeśli chodzi o romans z innym facetem, to uwierz mi - nie warto!!!!! Wiem coś o tym. Fajnie jest poflirtować, ale nic poza tym.

IWE dzięki, ja już straciłam chyba nadzieje, że to czasowe, bo jak mówisz do faceta a jemu nawet nie chce się odpowiedzieć na pytanie to nie wiem jaka jest na to rada, nie wspominając o tym, że w ogóle go nie interesuje co robię, nigdy nie pyta np. co dziś robiłam, o której będę w domu itp, jakbym była obcą kobietą wysłałąm mu z pół godz. temu smsa z pytaniem czy pobawimy się gdzieś w ostatki i do tej pory nie odpowiedział i pewnie nie odpowie, ale na smsy od obcych ludzi zawsze ma czas odpisać

a ja już nie mam siły ciągle za nim chodzic, nagabywać, dopraszac się choćby o chwile rozmowy, uwagi, ciągle mnie zależy, żeby porozmawiać, gdybym ja się nie odzywała to nie rozmawialibysmy w ogóle, na moje pytania nie odpowiada moze cos musiałoby by się stać, żeby przerwać tą chorą sytuację, ale nie wiem co, może jakbym miała kochanka to znowu zauwazyłby we mnie kobietę, bo ja już nie mam siły dbać o ten związek, muszą chcieć obie strony a nie tylko jedna

Oj, nie zawracaj sobie głowy z kochankiem. Z kochankami też różnie bywa. Najpierw chcą bez zobowiązań, a później niektórym coś odbija i chcą czegoś więcej. Nie martw się MM też mi nie odpisuje na moje SMS. Wczoraj wysłałam o godz 14, że wrócę trochę później do domu, żeby nie czekał z obiadem. Ale on oczywiście nawet go nie przeczytał:( Powinnam wiedzieć , że lepiej zadzwonić niż pisać:( Moja wina. Ale wiesz, może po prostu będziesz udawała, że kogoś masz. Umów się z koleżanką do kina a mężowi rzuć od niechcenia - kochanie wychodzę, nie wiem o której wrócę. To działa:) później mąż przygląda się bacznie i podejrzliwie:)

qrcze ja jestem 13 lat po slubie i ta rutyna mnie dobija i wieczne jego granie , normalnie żyć sie nie chce bo cóż z tego życia jak człowiek w miarę młody a nic z tego niema

z tą kolezanką to dobry pomysł, w razie czegoto do kina mogę też sama pójść, mysle, że powinnam wprowadzić trochę niepewności, bo mąż chyba zaczął mnie traktować jak stały element w domu, który był, jest i będzie

Samotana z rana - nie narzekaj. Kiedyś usłyszałam od koleżanki .....Ale masz faceta, kiedy chcesz. Samotna z wwy - tak trzymaj. A może byś pomajstrowała coś przy kompie?:)

To samotna z rana - powinna pomajstrowć coś przy kompie:) Już mi się samotne pomyliły. A może byście się zaczerniły?

przy kompie to i ja powinnam też pomajstrować, ale niestety my mamy ikilka tych komputerówe w tym dwa podłączone do internetu, musiałabym wszystkie zepsuc, a komputer jest mi potrzebny do pracy wsciekła jestem ostatnio bardzo, bo mi po prostu brakuje mężczyzny, niby go mam, ale tak jakby go nie było, musze jakąś nową taktykę wprowadzic, tylko nie wiem na razie jaka, bo chyba wszystko co możliwe juz wypróbowałam

juz powinnajm być nz czarno

szkoda, że nikogo nie ma

Goldi ,ciepla mam tylko zle dni jak narazie ale mysle ze przyjda i te lepsze A wiecie co trzeba by sie tak naprawde zastanowic co sie porobilo z tymi facetami I gdze te chlopy !Gdzie ! Ta Rinn wczesniej to przewidziala A moze od dawna tak bylo tylko wczesniej nie bylo mozliwosci sprawdzic tego na wlasnej skorze Nie istnial problem gdy nas nie dotyczyl Pozatym kobiety kiedys nie mowily jaki ten maz faktycznie jest Nie podejmowaly dyskusji publicznej Ponazekaly po cichu i tyle Nasze matki nie pokazywaky pewnie wszystkiego gdy cos nie gralo w malzenstwie Podobnie ja teraz nie wtajemniczam moich dzieci w szczegoly Po co niech ciesza sie swoim szczesciem Nie wiadomo co ich jeszcze spotka pozniej Moze to blad Ale coz one moga Ja uwazam ze skoro problem zaistnial to musi sie i zakonczyc Skoro cos ma poczatek musi miea i koniec z nabyciem kochanka radzilabym poczekac Nie wiwiadomo kogo mozna spotkac po drodze Wymiana meza na kochanka to watpliwa sprawa Kazdej maz moglby sprawdzic sie jako wspanialy kochanea Zamienil Stryjek motyke na kijek Samotna Twoj maz odpowiadal by chetnie na pytania inny chetnie odbieral telefony i dlugo zachecal do rozmowy Ale nie malzonce Po co nie chce sie bo zasob slow ma kazdy meszczyzna POZDRAWIAM :)

S.G Tytul tematu ktory wyslalam byl URL taki mam blad tam cos nie tak Nie wiem czy dotarlo Nie mam potwierdzenia Zauwazylam ,ze jak napisze krotko i szybka pojdzie, jak wiecej nie moze odnalezdz strony i zawiesza sie Bede probowac jeszcze Znowu ta stonka, musze konczyc moze sie uda POZDRAWIAM

Druganowa_____ .....hm.....chcialem wejśc w polemike z Toba, ale skoro nie czytasz tego co napisalem wcześniej, lub nie rozumiesz , to na tym poprzestam, dodając co juz napisalem , że zabawna jesteś, a nawet chyba śmieszna.....:)

siedzisz na damskim forum, słowa konkretnego nie napisałeś, obrażasz innych i niby szczęsliwy mąż a na topiku małżeństwo i samotnośc się produkujesz.

Buberku drogi Zabawna ok!A czemu znowu smieszna?Co znowu nie tak?Pisze o samotnosci ,ktora bardzo mi doskwiera Pisze co czuje mysle i obserwuje w swoim zwiazku Szukam rozwiazania ,wyjscia z niedogodnej sytuacji Jest mi zle ,czy powinnam napisac ze jestem spelniona Skoro do tej chwili spelnilo sie tylko to ze mam meza Piszesz ze tkwie na sile w zwiazku w ktorym sie mecze A jak myslisz najchetniej bym to wszystko zucila A le to ostatnie czego by zyczyl sobie moj maz Nie chce bym odeszla a nie zmienia swojego postepowania wobec mnie MOZE I JEMU Z TYM ZLE nie moge pochopnie podejmowac decyzji sama musimy dogadac sie wspolnie To nie tak ,ze skoro znudzila mi sie zabawa biore zabawki i ide do domu

cd.To nie w pozadku wobec drugiej strony Malzenstwo to nie jazda pociagiem ze ,gdzies po drodze mozna wysiasc i zawrocic Malzenstwo to dluga i niezbyt prosta droga ,ktora powinno sie isc we dwoje Chyba ,ze droga stanie sie waska niewygodna sciezka prowadzaca pod stroma gore i nie sposob wspiac sie po niej na sam szszyt Wtedy choc pozno by zawracac mozna spasc bo nie ma juz dalej nic Za pozno na zmiany, za pozno na rozpoczynanie na nowo Za malo czasu ,by szukac szczescia na nowo Lepiej polepszyc stare nawyki niz poznawac nowe moze nie w lepszym wydaniuGdybym byla spelniona w malzenstwie ,gdybytk istotnie bylo dzis nie mialabym czasu tu pisac Szkoda by mi go bylo.Nie mialabym nawet ochoty na to by tu zajzec.

Nie bede polemizowal Nie bedziesz polemizowal a jestes obecny to i Ciebie nalezy zapytac Kto szuka ten znajdzie Nie wybieralismy sie sposrod tlumu by tu sie znalezdz jestesmy przypadkowi Masz cos do powiedzenia ,albo jest Ci zle Z takich powoidow sie tu znajdujemy Moze nie wiele mozesz wytlomaczyc Napisz wiec nie wiem nie wypowiem sie na temat twojego problemu Ale z gory zakladac nie bede bede to zczy tamto to dzioecinne.Popatrz pisza tu mezatki mlode ,nie po to by sie przechwalac ,popisywac jakie sa madre i wspaniale pisza bo jest im zle Tak bardzo chca pomudz zwoim zwiazkom Nie pada slowo zostawie drania Pisza dlaczego maz sie mna nie interesuje Nie jestem zaniedbana gorsza od innych Wrecz przeciwnie dbam o siebie ,pragne zainteresowania z jego strony i jego towazystwa Tak pisza Nie wiedza co nie dziala w ich zwiazkach