małżeństwo i samotność cz.2

:D Dziekuje Autorce /owi ,ktora/y krotko wypowiedzial/a sie nademna I to jest, to wlasnie Dyskusja ,o co nie nalezy sie obrazac Pisz pod moim adresem co Ci sie podaba Buber Nie moge z tego powodu sie obrazac To beda Twoje slowa ,Twoje mysli. Twoje uwagi byc moze cenne.Moge sie najwyzej probowac bronic ,no chyba, ze ktos posunie sie za daleko i zacznie uzywac niemilych epitetow to inna sprawa Pozdrawiam wszystkich bez wyjatku Bardzo cieplo i serdecznie, a szczegolnie nowe osoby ,ktore zawitaly na nasze forum;) :O Przepraszam literowki ! Nic nie wchodzi mi do glowki Nakrzyczalam znow na Pana Jestem strasznie zalamana Nie martw sie Buberku drogi Ja Ci zejde z Twojej drogi Jestem taka zalamana Bo nie jestem tez kochana

Dzień dobry :) Poczytałam, a na rozpisywanie się już nie mam czasu :( . Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia życzę ..pa

Wiecie od czego zaczynam moj dzień pracy? Oczywiście od kawki i wejścia na forum, aby poczytać co napisaliście kiedy mnie nie było. To już standard od kilku tygodni. Dobrze mi tutaj z Wami :) Większość z Nas wpada aby poskarżyć się na swoją samotność, podzielić się radością , smutkiem , przemyśleniami , szukając porady, innego spojrzenia na problem i to jest super. Dobrze jest wiedzieć, że są \" pod ręką\" osoby , na które można liczyć i są nam przyjazne. Bardzo Was wszystkich polubiłam naprawdę... Ktoś zapytał jak idzie mi jazda i kiedy egzamin... Jeszcze troszkę kochani, narazie wyjeździłam dopiero 10 godzin z 30- tu. Myślę że pod koniec marca przystąpię do egzaminu z jazdy i wcale nie nastawiam się że zdam za pierwszym razem. Różnie to bywa jak słyszałam. Ci ktorzy są bardzo pewni siebie najczęściej oblewają. Chociaż bardzo mi zależy aby mieć papierek jak najprędzej , bo wtedy MM zostawi mi auto i nie będę miała przerwy w jeździe a to jest bardzo ważne. A co do MM uspokoił się bardzo, widzę że bardzo się stara ale jest we mnie coś, jakaś blokada i nie potrafię tego przełamać. To starszne ale czekam kiedy znowu wyjedzie, kiedy znowu będę sama. A może ja jestem stworzona do tego aby być singlem? Już sama nie wiem... Miłego dnia wszystkim

Witam Miłego dnia

Witam Więcej nie zdążę

o k wspaniale dziewczyny wazne ,ze jestescie myslicie troche o naszych smutkach A teraz nie bedzie juz tak bardzo przykro bo bede myslec o Was A GOLDI ZALICZY EGZAMIN POMYLSNIE Pa

ą ja myślałam,że to tylko ja sie duszę z moim mrukiem kanapowym. A dla niego słowa cenniejsze niż złoto i strasznie skąpy jest. Juz przestałam wałczyć,bo po każdej bitwie była poprawa niestety na krótko. No wiem nie powinnam narzekać- nie pije, nie bije,nawet nie pali, pomaga, kiedy tylko powiem,a nawet i częściej. Ale jest jak obcy- to koniec uczucia - chyba nie.Jest mi w dalszym ciągu bliski.Dobraliśmy się jak 2 połówki jabłka,ale........ Przez cały dzien może powiedzieć dwa słowa i zdziwiony - o co ci chodzi- I strasznie trudno zrozumieć,że rozmowa tez jest ważna. Tak sobie siedzimy razem w tej chałupie,ale jak bysmy osobno.

Dziewczyny i chłopaku- zaglądam na wasz topik i ma wrażenie, ze te pomarańczowe to falszywki , chyba rozbic ten topik, zniechęcic was do pisania na nim.Komu moze na tym zależec? Pomyslcie.Pa

daję znak ,że jestem i zaglądam ,ale siedzę w dole ,nie związanym z MM ,więc nie zawracam głowy..................... Chociaż dzisiaj takie słoneczko ,że ciut lepiej ,ale tylko ciutek........... ostatnio dużo przykrych i smutnych rzeczy mnie spotyka ........ Nie wiem kiedy to się odwróci......... Pozdrawian wszystkich :0

qrcze wczoraj się pokłóciliśmy :( aż się popłakałam a on dalej nie widzi problemu

Love nie przejmuj sie tak tymi nwszystkimi przykrosciami pamietaj moja droga ,a naprawde mam bardzo duzy bagaz doswiadczen ,człowiek wszystko zniesie oprócz jajka ,a co dopiero kobieta.Najwazniejsze ,ze mam nadzieje nie zachorowałas na powazna chorobe ,a reszta to za przeproszeniem pestka.Pomyslmy ,ze mogłobyc gozej,ze nie jest tak zle,aby gozej nie było.Mam tez wisielczy dzisiaj nastrój,ale to nie wynika tez z powodu mojego MM ,gdyz jak mu ostatnio,czyli w sobote powiedziałam co o nim mysle to mam znosnego meza.Nie wiem jak na długo ,ale jestem w zupełnosci usatysfakcjonowana.Pozdrawiam wszystkie forumkowiczki i zycze podzwigniecia sie z zimowej chandry Mucha.

samotna w swoim malzenstwie.Kocham i chyba on mnie kocha.tylko dlaczego nie rozumiemy sie?Poradzcie mi dziewczyny!

Kazdy zwiazek jest inny musisz pomyslec ,czy moze za mało rozmawiacie ,a poradzic to Ci jest bardzo trudno bo w kazdym zwiazku cos innego szwankuje ..Albo nasi MM spoczeli na laurach tuz po slubie ,a nam to przeszkadza i próbujemy to zmienic z miejszym lub z wiekszym skutkiem .Zastanów sie co Ci najbardziej przeszkadza w Twoim małzenstwie i powiedz mezowi o tym ,jesli naprawde Cie kocha .to masz sprawe moze rozwiazana.Spróbuj.Powodzenia Mucha

Iwe Agrypina Ciepla Love Goldi Mucha Buber Samotna z rana Samotna z Warszawy Kto za ,kto przeciw Ja za niech A-z stara sie by rozbic topik Niezaleznie czym zadziala od tego zginie A-z znasz powiedzenie /Jaka bronia walczysz od takiej giniesz /Za malo masz miejsca na forum ? Mogla bys przynajmniej okreslic sie ,po co tu wpadlas ? A jestes pewnie do rozwalania ?To pochwal sie co w zyciu udalo Ci sie do tej pory zdemolowac .Sabotazyst/ka/a tak bede Cie nazywac Ok!A wiesz od razu kojaza mi sie przystanki autobusow podmiejskich Moze tam trzeba kogos do pomocy Rozejrzyj sie ,co gdzie mozna by rozwalic Topikiem nie zawracaj sobie glowy. :) jeszcze nawet Ci doloze za swietny pomysl .Pozdrawiam wszystkich cieplo i serdecznie .

Pomaranczowe to falszywki A Ty to niby jaka/i jestes zielony ?SabotazystoPrawdopodobnie w stanie wskazujacym....Za chec zrobienia dla nas czegokolwiek i

Miłego dnia i słoneczka, bo u mnie coś dzisiaj pochmurno, pewnie będzie padał śnieg:(

Witajcie Dziś z rana mam wolne:)ale biorę się za sprzątanie:Oniestety,mam trochę do zrobienia,a skąd brać czas:P Wtorek był szalony,na nic nie miałam czasu:P MM na razie się spisuje,ale zawsze myśli się o czymś ciut lepszym:) druganowa>póki się nie zaczernisz,to każdy może coś napisać pod ciebie i tym nickiem którym się posługujesz.Nie wiem komu może zależeć na skłóceniu topiku,ale myślę,że to bez sensu.....:Onaprawde ludzie nie mają co robić. ciepła>>absolutnie to nie było tak ze zrozumieniem co pisałaś o Buberze...ja dobrze zrozumiałam...:)wysłałam ci wczoraj sms z komórki na emaila,ale pomyliłam adres z pamięci:P Love>>dlaczego ktoś ci robi przykrośći??dlaczego ludzie są tacy okrutni?:( Mucha>>widzę,że ty najczęściej tu bywasz:) Miłego dnia:)

coś tu więcej pomarańczowych niż czarnych.............Mucha zrób się na czarno. wejdź w preferencje i tam Cię pokierują. U mnie pochmurno i zimno brrrrrrrrr, śnieg pada... Gdzie ta wiosna. ????????? Stawiam kawkę i idę walczyć z przeciwnościami losu............. Miłego dnia.

u mnioe bez zmian, wczoraj poszlismy do ch, potem na piwko, troche pogadaliśmy, nawet przyjemnie było, ale ogólne to jestem taka strasznie samotna

Nie kazcie mi sie zaczerniac bo wpisałam jakies dziwne hasło którego nie pamietam ,mnie nie przeszkadza ze jestem ładna pomaranczowa wesoła jak nadchodzaca wiosna ,bo u mnie swieci słoneczko skonczyłam gotowac obiadek i biore sie za porzadki ale mi nie idzie ,bo mam troche korespondencji do nadrobienia,a popołudniu moze wyskocze do miasta pobuszowac po sklepach,lub jutro.Mój MM od sobotniej wymiany zdan ,jest tez jak do rany przyłóz dlatego mysle o jakims drobiazgu na jego nadchodzace imieniny.ALE MUSZE SIE ZASTANOWIC ,BO ON PRZEWAZNIE MÓWI MI ,ZEBYM SOBIE COS SAMA KUPIŁA,co mnie wkurza co wy na to czy wasi MM was tez tak głupio załatwiaja.Pozdrawiam zycze takiego pieknego słonca jak u mnie Mucha

:) Nie było mnie kilka dni, stąd moja nieobecność tutaj. Ale się fajnie rozpisaliście przez ten czas :) Wróciły stare dobre czasy, kiedy kilka dni nieobecności trzeba było nadrabiać długim czytaniem :) Mucha :) u mnie jest tak samo z prezentami :) \"kup sobie coś sama\" Jak ja tego nie lubię :( Pozdrawiam :) Pa :)

Ja tez nie moge sie zaczernic gdy wchodze w preferecje pisza mi strona niedostepna bledny pin MOJ syn wpisal inny klucz (pin)A teraz go nie ma On sie zalogowal jako gosc i mam tylko jego klucz Musialabym zmienic wszystko od nowa Niewiem komu zalezy podejrzewam ,ze to ktos czarny posluzyl sie czyjms kompem nie wpisal swojego nicka i zapomial ze jest czarny Okazalo sie ,ze sam wyszedl na wrednego Trzeba miec troche oleju w glowie by cos takiego napisac. Domyslam sie kto .Nikomu przypadkowemu nie zalezalo by aby cos takiego napisac .Nie powazne jak na dojrzala osobe .Sa topiki roznego rodzaju smieszne i nawet wulgarne i pisze sie je tez na forum i nikomu to nie przeszkadza Moze /SABOTAZYSTA / Moglby sie tam wykazaci zrobil by pozadek U mnie jak narazie bez spiec Maz zachorowal i potrzebuje opieki Mowi czesto dziekuje i o tym jak kazdego dnia sie czuje Jest zadowolony ze wzielam na ten czas wolne Przeziebil sie i to bardzo A najbardziej cierpi na pechez to przykra dolegliwosc Zal mi go nie chce jesc nawet niechetnie pije Jest teraz jak male dziecko Ale troszke juz lepiej Pozdrawiam wszystkich cieplutko bo znowu zimniej sie zrobilo Pa

Love kochana Ty teraz jestes najbardziej zasmucona No staw czola temu co sprawia Ci smutek Uporaj sie z tym jak najszybciej Za chwile wiosna zawita Zobaczysz Ze latwiej bedzie wszystko zniesc Sloneczko robi swoje Nie mysl o tym co sie Ci przytrafilo lecz o tym ze sie skonczy bo nic nie trwa wiecznie :) Ija jestem samotna Pizesz ,ze kochasz meza i on Ciebie tez ,masz przynajmniej to szczescie ze wiesz o tym ,ze on Cie kocha mozesz probowac dotrzec do niego by byl Ci bardziej przyjazny Bo jesli okaze sie ,ze ja sie staram a MM mnie nie kocha a bardziej potrzebuje to umarl w butach To nie ma szansy na uzdrowienie naszego zwiazku I nie ma szansy dla mnie na budowanie nowego zycia we dwoje .Pewnie jestes nowa osoba wszystko dobre moze Wam sie jeszcze zdazyc .Nie przekreslaj zbyt wczesnie Nie biez zbyt gleboko do serca ,ze nie wszystko gra W zyciu wszystko sie zmienia Moze jutro bedzie milo i wspaniale Ja jestem w innej sytuacji starych drzew sie nie przesadza :Moze dlatego trudno nam sie porozumiec Wy pewnie jestescie razem od poczatku To zupelnie co innego StG ponowna proba skoro nie doszlo to cos jest naprawde z ta poczta u mnie Niewiem czy to nie sprawka MM a wogole szwankuje ;wariuje moj komp Ma wymieniony twardy dysk Ciagle domaga sie klucza Lub wrzeszczy ze dane nieznane Czekam na syna jak sie pokaze cos zaradzi ´Ja juz nie mam sily na tych z serwisu Pomanipuluja cos a za moment to samo .Cicha Ty tez nie zaniedbujesz topiku Agrypina tez w miare pisze Nawet Goldi mimo ze zajeta bardzo pokazuja Ale byl moment ,ze myslalysmy z Mucha ze to koniec Wiec piszcie cos niecos Szkoda by naprawde umarl Nie zawsze jest ochota by cos pisac pisza chetnie i duzo na topikach Typu tu sie pije od rana do wieczora o sesie o roznych glupstwach My piszemy gdy jest smutno ,samotnie i zle MM teraz ,to o mam siedziec i biernie gapic sie w telewizor To sobie siedze i rozmawiam t wami To moje mysli a nie jakies tam czyjes wykute na pamiec Ile czasu mozna spedzisc przed telewizorem Wystarczy ze sie oglada te wybrane ,ktore interesuja ,a nie na sile by sie nie nudzi bezczynnie.Pozdrawiam po raz drugi cale grono ;)

Ps .Do Ija jestm samotna Napisalo mi sie /Pewnie jestes nowa/ Winno byc /Pewnie jestes mloda/ zauwazylam inne akies dziwne slowa nie bede juz ich prostowac Przepraszam Jestem bardzo glodna Ide cos zjesc Pa:)

Druganowa - po nocy podjadasz? Zazdroszczę Ci, ja nie mogę sobie pozwolić na zbyt późne jedzenie. Miłego dnia wszystkim

Och druganowa niedobrze jest tak podjadać w nocy ;) Witam kochane towarzystwo przy kawusi oczywiście Kiedy ja wreszcie będę żyła spokojnie. W domku mały burdelik ( wymiana okien) wracać mi się nie chce, do tego codziennie praca, jazdy wieczorne... Ech marzy mi się spokojne popołudnie w wysprzątanym mieszkanku z dobrą herbatą lub czymś mocniejszym i pilotem od TV... A wracając do podjadania wieczorem to jest to też moja słabośc ale muszę zacząc z tym walczyć bo niestety przybyło mi przez zimę tu i ówdzie Jak tak dalej pójdzie to nie będę miała co na siebie włożyć. Nawet kupiłam sobie ostatnio wagę łazienkową ale zważyłam się tylko raz i teraz patrzę na nią z nienawiścią- złośliwa jakaś! Albo zepsuta :p Najwyższa pora zajrzeć na forum diety :o kwiatki dla wszystkich

:) Goldi_70 :) wiesz jak najszybciej stracić na wadze ;) ? Jak niedawno kupiłaś to sposób w sam raz dla Ciebie :) Sprzedaj ją komuś za złotówkę :D i stracisz jak cholera :D Po co Ci taka \"zepsuta\" waga :D Jak przeczytałam o czym marzysz to od razu mi lepiej :) Wariactwo z oknami mam dawno dawno za sobą i nie ma przeszkód żebym miała takie popołudnia o jakich marzysz :) Tylko jak się je ma, to się nie docenia. Więc może dzisiaj docenię :) Remont mnie czeka ale czekam na wiosnę. Wtedy to już na 100% docenię ten spokój który mam. A będzie się działo :( Oprócz całego bałaganu jeszcze będą pewnie spięcia z MM. No cóż, faceci na remonty reagują jakoś tak bardziej nerwowo ;) Love1966 :) wychodź już z tego swojego doła :) Za długo już tam siedzisz. Dużo :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D IWE :) napisałaś Samotnej z wwy że nie warto wdawać się w romans :) Możesz coś więcej na ten temat ??? Jeśli nie to ok. Ale temat mnie interesuje, bo przydarzyła mi się ostatnio nieprawdopodobna historia. Nie, nie odważyłam się na romans :) Ale pokusa była ogromna ;) Samotna z wwy :) ja to już chyba tutaj kiedyś pisałam ale mogę powtórzyć, jak kiedyś zrobiłam kiedy MM nie odpowiedział mi na sms-a :) Też wysłałam do niego i czekam i czekam a tu nic. Więc wysłałam następnego o treści \"Ja Ciebie też\". W następnej sekundzie zadzwonił :D Z pytaniem co jest grane, do kogo miał być ten sms :) No cóż :) Opcja do wyboru :) \" ja ciebie też np. kocham....... lub mam w d...\" :) W zależności od sytuacji :) Druganowa :) Agrypina :) Ciepła :) Muchodonozor :) I dla tych co nie wymieniłam :) :) Buber :) dla Ciebie duży :D bo kwiatek dla faceta nie bardzo ;) Pa

Czesc Ciepła - chcesz wiedzieć jak było? To było 19 lat temu, po 5 latach naszego małżeństwa, nie mieliśmy jeszcze dzieci, MM juz znudzony byciem tylko ze mną zaczął bywać z kolegami na piwku, wesoło spędzał czas, a ja często sama siedziałam w domu. Poznałam faceta, zaczęliśmy się spotykać, z pokorą musze przyznać, że do bliskiego spotkania doszło między nami już na drugim spotkaniu. Było tak sobie, nie tak dobrze jak z MM, ale on po miesiącu znajomości zapragnął, żebym zamieszkała z nim. To oczywiście nie wchodziło w rachubę, nie chciałam tego, te spotkania to miała być odskocznia od nudnych popołudni i szarości życia codziennego. Po prostu, chciałam się tylko zabawić, chciałam być blisko z mężczyzną, bo wtedy mi tego brakowało. Nie mogłam się później od niego uwolnić. Na szczęście nie znał mojego adresu, nie miałam też telefonu w domu, ale nachodził mnie w pracy. :( To było głupie z mojej strony, do dziś mam wyżuty sumienia i mam nauczkę. Od tamtej pory nie umawiam sie z facetami nawet na kawę. Jestem przykładną żoną. Nie chciała bym już żadnego romansu, choć czasami dusza śpiewa:) Tak, moje drogie ............człowiek uczy się na błędach:(

Dzięki IWE :)