Pielegnujący krem do mycia ciała Le Petit Marseilais Masło shea i akacja

Dziewczyny dostałam się do kampanii jako ambasadorka i chciałam podzielić się moimi pierwszymi wrażeniami :) żel jestbardzo gęsty i pieknie pachnie, delikatnei i nie nachalnie dzięki czemu mój prysznic to przyjemność :) Bardzo porządnie się pieni co cenie sobie w takich kosmetykach do tego muszę przyznać, że faktycznie moja skóra jest w nieco lepszej kondycji niż po zelu, którego wczesniej uzywałam. Ja najpierw robię sobie peeling ciała a później się żeluje :) Jakie macie wrazenia dotyczące tego kremu? #AmbasadorkaLPM

Nie zgadzam się z szumnym opisem producenta, bo żel za nic nie nawilża, nie odżywia ani nie pozostawia skóry miękkiej. No, przynajmniej mojej skóry nie pozostawia. Konsystencja jest wodnista, wolałabym, gdyby był bardziej gęsty. Podsumowując, to dla mnie zupełny średniak. Nie sądzę, żebym kiedykolwiek do niego wróciła.

Kiepski kosmetyk, nic nie daje skórze, tylko zapach.

#AmbasadorkaLPM Krem ten ma kremową konsystencję i przepiękny kwiatowy zapach. W lekki sposób rozprowadza się po ciele i , pieni i spłukuję. Fantastycznie nawilża i odżywia skórę. Dzięki niemu staje się ona jedwabista i wzmocniona.