Holandia życie i praca

Ściema nie ziema z tymi zarobkami moj kierownik zarabiał 1700 e holender, ja zarabiam 1500e jak każdy z mojego działu, poza osobami ktore pracuja ponad 20lat ale te osoby robia kilka dni w tygodniu. Moj szef ktory robi ponad 20 lat zarabia 2700 wiem , bo widzialam wszystkie faktury. Ale to praca od pn-pt 38h wiadomo pracujac wiecej godzin w ciezkiej pracy fizycznej zarobisz wiecej, ale po co? trzeba jeszcze zyc, zyc po prostu

a jesli chodzi o busy to nie poleam, lepszy samolot tanio i szybko

Warto wyjechać tam do pracy ? Razem z moją żoną mamy jechać prawdopodobnie w październiku tego roku ( po ślubie) Zarobić n wybudowanie domu i zjechać. Prace ma nam załatwić przyjaciel który wyjechał już 2 lata temu i ogl mówi jest jest tam dobrze. Zarabia ok 1600-1700 euro ale pracuje chyba po 10 h dziennie ale z tego coś ok 1 godz to przerwy. Tylko nurtuje mnie to że on pracuje u pracodawcy po 3-4 miesiace i później przechodzi do innego i później znów do innego a jeszcze później wraca do tego pierwszego i tak w kółko bo mówi że tak tam jest prawda to ? Warto tutaj zostawić prace na normalną umowę z zarobkami ok 3500 zł ?

Powiem tak: rok pracy w Holandii to pięć lat pracy w PL.

do Arek23 Typowe myslenie polskiego wiesniaka. Gdzie Ty chcesz ten dom postawic?? Normalny dom w miescie kosztuje ok. 700 tys w gore.. Prze zarobkach o ktorych napisales, nawet gdyby udalo Wam sie odkladac 1000€ miesiecznie( musielibyscie zyc naprawde skromnie, w gownianych warunkach) to zeby odlozyc 700tys zl to jak nic potrzeba na to min. 15 lat Gdybys chcial postawic chate na wsi to nawet na te marne 350tys musialbys prawie 8 lat odkladac. Wyjechac i wrocic powiadasz. I co po tych 8 latach bedziecie w PL robic ? 8 lat wypadacie z zycia zawodowego ( no chyba ze go nie macie i imacie sie czegokolwiek)

Kochane, ja pracuję aktualnie przy piwoniach w Holandii, pracę rozpoczęłam z biura VKVE Recruitment , dokładnie z Kluczborka - jestem w Holandii od 3 miesięcy, wypłata na czas, zakwaterowanie w dobrym standardzie, nie ma do czego się przyczepić. Jesli chodzi o wynagrodzenie to około 10 euro za godzinę, nie jest to dla mnie mało w skali miesiąca i tego co mogę przywieźć do Polski. Życie może nie jest najtańsze, ale ja też wiele nie wymagam.

Pracuję z VKVE RECRUITMENT od kilku miesięcy - polecam.

Jak dla mnie praca sezonowa w Holandii jest spoko. Jeszcze jak chodziłem do szkoły to w wakacje jeździłem na dwa miesiące żeby sobie troszkę zarobić i nie narzekałem nigdy. A to że praca była ciężka i fizyczna to trudno, ale jako osoba mająca 18 lat to nie jest to problem, a można sobie zarobić na jakieś wydatki podczas roku szkolnego. Więc ja ogólnie polecam wyjazd jako pracownik sezonowy http://finansowa24.pl/praca-sezonowa-w-holandii/

"przy piwoniach" :D :D po to skonczyla studia zeby w kwiatkach grzebac jak fizol :D

VKVE Recruitment to jedna z niewielu agencji które traktują ludzi z szacunkiem i uczciowością. Obecnie na rynku jest masa firm, ale niestety większość z nich to jakaś masakra. Tutaj tego nie doświadczyłam. Pracuję, zarabiam, mam umowę o pracę. Wszystko legalnie i tak jak było ustalane. Co najważniejsze - nie ma problemu z wypłatami i dniami wolnymi od pracy. Czasem zdarzy się że trzeba popracować nieco dłużej, ale nie jest to problem. Zdecydowanie polecam jeśli ktoś nie ma czasu szukać dobrej agencji. VKVE - polecam Panią Kasię z Kluczborka, u niej się rekrutowałam. Tutaj macie link https://www.facebook.com/beetsmaholandia/

Ja żyję w Holandii parę lat i jestem bardzo zadowolona. Jeśli chcesz poczytać ciekawe artykuły i dowiedzieć się czegoś na temat pracy i życia za granicą sprawdź kierowcazadzwoniatpl.

Na pewno tutaj https://psychomedic.online warto sobie zerknąć. Klinika Psychomedic oferuje bowiem wideokonsultacje. Można w ten sposób sobie pomóc będąc za granicą. Moim zdaniem jest to bardzo dobre rozwiązanie.

Nie wierzę że ktoś pracuje w NL za mniej niż 2.000€/mc. W każdym razie tyle zarabiają nawet nowoprzyjezdni bez znajomości języka. Jak podłapią język (pół roku, rok) to mają znacznie więcej. W NL jest łatwo żyć. Warunki są doskonałe!

Tak, to prawda. Ja jestem już dwa lata w Amsterdamie i odłożyłam kilkanaście tysięcy €. Przyda się jak wróce do PL. Będę sobie dostatnio żyć i patrzyć na was niedorajdy polskie jak się męczycie za bezdurno.

Poszukujemy do pracy order-pickerow , firmowe zakwaterowanie , dojazd do pracy służbowym busem , opieka polskiego koordynatora , zapewniamy pomoc w założeniu konta w holenderskim banku , w miejscowości Alphen aan den Rijn Kontakt : ‭+31 6 53 38 41 04‬

A czy ktoś z Was musiał sobie radzić z chorobami psychicznymi będę w Holandii? A może ktoś ma taki kłopot? Bo czytałam, że wiele osób o tym mówi, więc dla takich osób najlepsza będzie wideokonsultacja z kliniką https://psychomedic.online/ i ze specjalistą, który nawet przepisze potrzebne leki.

NL tu można szybko zbić majątek a później do pl i leżeć do góry brzuchem i nic nie robić resztę życia. Bo pieniądz ciągnie do pieniądza a kasa z NL płynie obficie. Praca w pl to nonsens w dzisiejszej sytuacji. Tylko wyjazd na zachód może cię postawić na nogi.

Holandia smierdzi imigrantami . Tylko PL! Wyszechrad to potęga. Gnijcie poza pl smiecie.

Bingol, ty szmaciarzu. Idź stąd polska świnio! Won odrażający śmierdzielu! Precz!

Holandia smierdzi imigrantami . Tylko PL! Wyszechrad to potęga. Gnijcie poza pl smiecie.

Jeżeli planujecie wyjechać do Holandii i przywieźć tutaj soje rzeczy to polecam wam zgłosić się do firmy www.rysbus.pl Firma ta zajmuje się transportowaniem ludzi oraz paczek na trasie Polska-Niemcy-Holandia.

Ja poerdole, co za głupoty tutaj wypisujecie... 2000/miesiąc można zarobić ale jak się jest na kontrakcie, napewno nie Przez agencje. Tak jak ktoś pisał, ok 1500 Eu wynosi teraz stawka minimalna. Jak ktoś mieszka na służbowym mieszkaniu to zawsze więcej odlozy niż jak na prywatnym ale nie ma co liczyć na to że w kilka miesięcy odlozy na dom/mieszkanie. Aha i NIE POLECAM pracować przez biuro vkve bo to jedni z największych oszustów w Holandii, wiem z własnego Doświadczenia ;)

Gdyby ktoś miał nie radził sobie z emocjami za granicą i potrzebował psychoterapii, a ta na miejscu mu nie odpowiada, chociażby przez trudności językowe polecam klinikę onlinie https://psychomedic.online/ .

Oprócz NL są jeszcze inne kraje np Szwecja. Wyższe zarobki, praca na kiwnięcia ręki i jak coś blisko do domu taniutkim samolotem. Ja nie chcę nigdzie wyjeżdżać bo mi w PL dobrze ale gdybym miała wybierać to raczej wybrałabym Szwecję. To fantastyczny kraj.

Ubezpieczenie pokrywa straty więc wiele podpaleń jest „na zamówienie” bo właściciele jeszcze na tym zarabiają. Pozatym im więcej samochodów zniknie z rynku tym więcej nowych zostanie kupionych. Ot cała filozofia dotycząca podpaleń w Szwecji.

Świetna przestrzeń do życia zarówno pod względem mentalności ludzi, jak i rynku pracy. Socjal ok, naprawdę można się tutaj odnaleźć. Bardzo czysty naród, aktywny, ja tu mieszkan od 7 lat i jestembardzo zadowolona. Pokechaałm busem http://busypolska-holandia.pl/i już tu zostałam

Ten uparty dziwak, ktory od poczatku komentarzy twierdzi, ze w holandii 2 tysiace od poczatku, ma w tym swoj interes i podaje nieprawde niestety. Albo sie nabija i nigdy w Holandii nie pracowal i jest w wieku gimbazy.Albo was tu potrzebuje w duzych ilosciach, bo ma fuche w marnej agencji zatrudnienia np typu Otto. Wiec tu zarobisz blizej 1450 na reke przy 40 godzinach.

Dnia 21.06.2018 o 19:04, Gość pola8221 napisał:

A czy ktoś z Was musiał sobie radzić z chorobami psychicznymi będę w Holandii? A może ktoś ma taki kłopot? Bo czytałam, że wiele osób o tym mówi, więc dla takich osób najlepsza będzie wideokonsultacja z kliniką PsychoMedic i ze specjalistą, który nawet przepisze potrzebne leki.

A jak wygląda u nich właśnie kwestia recept? Przysyłają do domu pocztą, tak? Ja szukam dobrego psychologa z Polski, a zjechać nie mogę do kraju i to myslę, że byłaby opcja dla mnie, potrzebuję jednak jakiś tabletek na sen, bo się wykończę więc zastanawiam się to u nich z tą receptą będzie.

UWAGA NA "VKVE Recruitment" - OSZUŚCI !!!!

Ja to zaczynałam swoje Holenderskie przygody przez agencje otto work worce. Wyjeżdżałam czas od czasu z nimi na prace sezonowe, spoko sobie dorabiałam, a później już się zdecydowałam na przeprowadzę na stale